ocelocik

@Jaroslaw Musisz przeliczyc, ile obecnie zbiornik zuzywa wapnia i wodoroweglanu na dobe, a potem okreslic ile trzeba dawkowac kazdego z preparatow. Mysle, ze mozesz smialo przekoczyc od razu na Kenta - oczywiscie o ile dobrze poprzeliczasz zapotrzebowanie - bo suma sumarum to preparaty Kenta sa praktycznie identyczne z odczynnikami POCHowskimi do Ballinga. Sol bez NaCl bym odpuscil, najwyzej raz na jakis czas machnol wieksza podmianke. Pozdrawiam, Maciek

No a moze ktos ma doswiadczenie z trzymaniem Lo Vulpinusa z popularnym "zoltkiem"?

@Tom Tom masz racje, ale podczas pieczenia spada masa podpiekanego NaHCO3 zgodnie z reakcja: 2NaHCO3 --> Na2CO3 + CO2 + H20 i spada masa naszej porcji. Takze ilosc kh podbijana przez 1 ml plynu otrzymanego zgadza sie z 1 ml plynu samego NaHCO3, albo rozbieznosci sa dosc drobne - gdy u siebie leje taka wersje plynu zamiast zwyczajnej nie widze jakis szczegolnych wahan kh. Ja osobiscie wole nie kupowac Na2CO3, a samemu przypiec, bo otrzymujemy wtedy mieszanke NaHCO3 i Na2CO3 i dlugoscia czasu przypiekania mozna sobie regulowac ich wzajemny stosunek bez zbednych obliczen. Ale oczywiscie mozna skomponowac mieszanke juz gotowych preparatow. Pozdrawiam, Maciek @Jaroslaw Wielu akwarystow samych robi sobie pokarmy z mrozonek za pomoca blendera to czemu nie uzyc piekarnika do Ballinga?

Lejesz Balinga czy firmowe plyny? Bo z Ballingiem i niskim pH przy dobrym kh jest taki myk, ze porcje NaHCO3 wysypujemy na papier do pieczenia, wkladamy do piekarnika nastawionego na mniej wiecej 150 'C i podpiekamy przez godzine. To co nam zostanie rozrabiamy z woda ( z taka iloscia co zwyczajna porcje) i dolewajac dostarczamy tyle samo kh, a pH podciagniemy do gory. Pozdrawiam, Maciek

No Panowie, nie przesadzajmy. Az tak zle to ( chyba nie jest) Zawsze znajdzie sie kilku psychopatow co postawia sobie za cel rozmnozenie czegos. Problem taki, ze w Polsce takich chetnych jest malo, co sprawia ze tym trudniej zdobyc np. wrotki albo orzeski. Nie mowiac o tym, ze ryby poparowane pojawiaja sie w handlu dosc rzadko. Ale z czasem powinnismy nadgonic Zreszta nawet w chwili obecnej kupowanie takich Pterapogonow z odlowu to niezle pudlo, bo sam znam przynajmniej jednego akwaryste nie majacego problemow z odchowem mlodych. Pozdrawiam, M. Kawecki

Prosze, tutaj jest taka lista, raczej nie mamy co sie meczyc z robieniem wlasnej. Jak ktos ciekawy to tutaj mamy strone chyba najwiekszej w tej chwili incjatywy majacej na celu zgromadzenie obecnej wiedzy na temat rozmnarzania bezkregowcow morskich.

Zarowno babeczki zyjace w symbiozie z Alpheusami ( para + Alpheus), jak i Gobidony widzialem w Polsce na zywo w sklepach. Szczegolnie taki jeden w W-wie czesto ma takie dosc rzadziej pojawiajace sie organizmy.

A. clarkii rosna duze. Troche za duze jak na akwarium 63 litry. Ja bym optowal za para babeczek + Alpheus lub babka + Alpheus. A do tego Gobiodon okinawae lub citrinus. Na pewno bedzie orginalniej niz "Nemo"

@AquaManiac Nie, Dicyota to glon wyzszy i tak latwo nie znika No chyba, ze masz dobra metode na znikniecie Caulerpy - wtedy prosilbym, abys sie nia (tzn. metoda) podzielil. @seba Jak juz pisalem - wedlug mnie to Dicyota. I wedlug mnie to niesympatyczny glon. Pozdrawiam, M.

Witam. Wieksze akwarium juz blisko, wiec zaczynam powazniej myslec o obsadzie. Mam kilka pomyslow, ale poki co bardzo, bardzo zmiennych. Dodatkowo przydalaby sie porada kogos z wiekszym doswiadczeniem. W kazdym razie ostatnio lamie sobie makowke nad kwestia obsady bardziej "uzytkowej" akwarium, czyli ryb ktore pomoga utrzymac mi zbiornik w jako takiej czystosci. Ciekawym pomyslem wydaje mi sie nastepujaca para: - Siganus ( Lo) vulpinus - Ctenochaetus strigosus Pierwszy to pies na rozne glony ( liczylbym na jego pomoc w pokonaniu wymykajacych sie spod kontroli makroalg takich jak Caulerpa i Dicyota), drugi ponadto zjada detrytus oraz "film algae", jakkolwiek by to przetlumaczyc na jezyk polski. Pomijam fakt, ze S. vulpinus bede uwazal za obsade tymczasowa, z uwagi na rozmiary do jakich dorasta, ale co sadzicie o trzymaniu jednoczesnie tych dwoch ryb w zbiorniku 300 litrow ( 100x60x50)? Jak ze wzajemna agresja? Ryby te maja dosc podobne zwyczaje zywieniowe i nie chcialbym ew. konfliktow. Dlatego wszelkie uwagi, komentarze etc. beda milo widziane Pozdrawiam, M.

Test na PO4 Rowy bym sobie poki co odpuscil, chyba ze ma sie troche zbednych pieniazkow. Ale na NO3 w Saliferta zainwestowac byloby ok. Od jak dawna masz DSB? Wypadaloby dosypac troche piasku w prawym rogu, bo warstwa jest tam dosc cienka. Jaka masz cyrkulacje? Akwarium na mocna 4, o 5 pomyslimy jak juz wszystko sie ladnie ustatkuje i podrosna korale. No i na Twoim miejscu zaczolbym myslec jak zwalczyc C. racemosa, bo ten glos jest mocno zdradliwy. Zanim sie obejrzysz opanuje pol zbiornika i beda problemy. Podobnie zreszta jest z wieloma glonami wyzszymi, choc te gatunki ktore masz ( procz C. racemosa) dobrze sie pieli Pozdrawiam, Maciek

@ZiZi 100% pewnosci nie mam, ale w takich warunkach kalcyfikacja prowadzona przez koral ( czyli przyrost jego szkieletu) powinna wymagac mniejszych nakladow energi, bo w takich warunkach proces laczenia Ca++ i CO3-- przebiega samoistnie.

Prelekcja Knopa z tego co wiem to nie byla w zaden sposob nagrywana. Zreszta pewnie nie zgodzilby sie na to Postaraj sie odpalic nagranie z prelekcji Qbaba , bo moze na troche inny temat, ale rownie dobre. Pozdrawiam, M.

@Iceberg Nie chodzi tu o to, ze zbiorniczek jest malenki. Jak Knop byl w W-wie to jakos sporo osob sie zebralo na prelekcji o malenkich (5-10 litrowych) zbiorniczkach. I jakos nikt nie wybrzydzal. Tutaj duzo bardziej chodzi o wykonanie. A ono stoi na poziomie, coz, miernym.

Heh, ja dorzuce 3 grosze od siebie nt. kh. Wydaje mi sie, ze najwazniejsza kwestia nie jest czy to jest 7 czy 10. Za o wiele wazniejsza uznalbym stabilnosc kh. Organizmowi latwiej bedzie sobie poradzic ze zbyt wysokim kh (np. 10) przez caly czas, niz latajacym kh od 6 do 9. Nawet Ca 380 przy kh 7 bedzie dobre, o ile zapewnimy stalosc tych parametrow. A ze korale beda wolniej rosnac niz przy Ca 450 i kh 10 - to juz inna bajka

Sklep zwie sie Acropora - adres www: www.acropora.pl, zadzwon zapytaj czy jeszcze je maja.

@michu23 W W-wie jest taki jeden dobry sklep w ktorym je widzialem...

Zadzwon pod 692025257, cos sie znajdzie.

Szczerze to wziolem to na powaznie

Tak, a lepiej to wogle sieknac 7x1000W. Trzeba sie opamietac Nie ma co dawac strasznie mocnego swiatla, jak chcemy miec miekkie. A i twarde potrafia fajnie rosnac pod 150W HQI dopalonymi T5 ( patrz zbiornik Roberta z W-wy, sliczny, a HQI o mocy 150W plus ilestam T5 - no chyba, ze cos sie zmienilo od ostatniej wizyty). Przedewszystkim pomyslalbym o wiekszej glebokosci ( nie wysokosci) zbiornika, bo 40cm to dosc malo. Chocby te 10cm da lepszy efekt glebi Przy wysokosci 50cm wystarcza palniki 150W - czy 1 czy 2 to juz indywidualny wybor. Do tego zawsze przyda sie jedna lub dwie T5 aktyniczne. Ja osobiscie pomyslalbym tez nad samymi T5. Najlepiej byloby pojezdzic po akwarystach morskich mieszkajacych w Twoim poblizu, obejrzec rozne mozliwosci i wybrac ta, ktora odpowiada Tobie najbardziej. Pozdrawiam, M.

@WOJCIECH Ja za morskie gupikarium uwazalbym baniak z koralami miekkimi, kilkoma mobilnymi bezkregowcami ( slimaki, kraby, krewetki) i kilkoma rybami. Sam takie posiadam, to i moge stwierdzic, ze korale miekkie sa prawie "bezobslugowe" A koszt bedzie bardzo podobny do FO podobnych rozmiarow. Grunt to miec wszystko przemyslane od poczatku do konca. Rebciu madrze prawi, dobrze jest tez obgadac wszytsko na zywo z innym morszczakiem - duzo latwiej wyciagnac potrzebne informacje niz przez forum

@alef Tutaj nie chodzi o pewien sztywny podzial, ale o to zeby SKUTECZNIE pomoc nowemu morszczakowi. Skutecznie czylo tak, aby mial "fajne akwarium". N/C @WOJCIECH PYRZEWSKI Przedewszystkim poczytaj na poczatek ogolnie o zakladaniu akwariow morskich i rafowych. Na forum znajdziesz wiele informacji, ktore pomoga Ci wykonac szkic tego co bys chcial miec. Im bardzij konkretny bedziesz tym latwiej nam bedzie pomoc. Bo na Twoje pytanie z pierwszego posta najlatwiejsza odpowiedz to "Mozna". Pozdrawiam, M.

A dajcie mi prosze chlopaki zdjecie fajnego FO bez zywej skaly na slicznych baktoballach. Bede wdzieczny, M.

Jest w USA wydana taka ksiazka o odchowie L. wurdemanni - wedlug niej larwy mozna nawet na startych na pyl pokarmach platkowanych odchowac. Jak bede mial troche zbednych pieniazkow ( haha, jak to brzmi ) to postaram sie ja sciagnac. Tymczasem pozostaje np. taka sympatyczna stronka: L. wurdemanni breeding Co do zdjec - odpada, ze to czyszczace AquaManiac ma racje. Moje Mysis wygladaja bardzo podobnie i mysle, ze to ten sam lub pokrewny gatunek. Pozdrawiam, M.

Odpusc stadko blazenkow. A wybor masz stosunkowo duzy - z godnych uwagi niektore Centropygi, wargatki, babki. Naprawde duzy wybor, a i obsade mozna skomponowac ciekawsza od zwyczajowego: zoltek ( lub rownie popularny hepatus), mandaryn & blazny.