rpp

W jednym ze sklepów doradzono mi, że filtr na węgiel i absorber fosforanów mogę wykorzystać jeden dając na dół węgiel a na górę absorber. Szczerze mówiąc trochę mnie tym zaskoczylii zastanawiam się czy faktycznie tak można zrobić? Obawiam się trochę późniejszej wymiany wkładów - do tej pory wydawało mi się, że węgiel wymieniany jest częściej niż absorber. Czy ktoś z Was ma tak rozwiązaną filtrację? Jakiej pojemności filtr byłby wtedy potrzebny do akwa 400 litrów i jaką pompą go zasilić? Czy NewJet 800 byłby wystarczający?

Kupię (za rozsądną cenę :-) ) filtr na węgiel/absorbery. Pojemność ... no taki żeby pasował do 400 litrowego baniaka.

Co prawda to nie okolice Wolumenu ale na Ciołka masz firmę Folplex gdzie docinają na wymiar m.in. spienione PCV

Dzięki za info. Na stronach Delteca znalazłem instrukcję odpowietrzania (trochę uciążliwy proces ale ewidentnie trzeba to wykonać bo inaczej pompa może się wyłączać po przegrzaniu).

Tylko kwestia co oznacza "przy każdym połączeniu" - czy chodzi o wpięcie w obieg czy o wyłączenie zasilania? Bo jeśli to drugie to byłaby masakra.

Czy tą pompę (Deltec 4745) trzeba koniecznie odpowietrzyć przy pierwszym użyciu (pompa była na przeglądzie u Skiby więc jest sucha)? Chodzi mi o ten zawór (a w zasadzie zaślepkę) z tyłu pompy. Pompa po paru minutach pracy jest stosunkowo ciepła (ale da się ją spokojnie dotknąć ręką).

To może przykład: Pewnie na wytrzymałość to nie ma jakiegoś negatywnego wpływu ale estetyka na pewno traci. A to tylko jeden z najmniej akurat rzucających się w oczy "kwiatków" z tego baniaka (gdyby to był tylko taki problem to nawet do głowy by mi nie przyszło marudzić). Tu już "lepszy" koszmarek:

R.I.P. nie tyle brak co zdecydowany nadmiar :-) Chodziło mi o brak ciągłości w sensie, że ktoś zrobił do połowy szybę, następnie po chwili jak tam już zaczęło wysychać dorobił resztę przez co zrobiło się nieestetyczne łączenie.

VDR zgadza się ale zamawiając w firmie specjalizującej się w budowie zbiorników oczekuję, że ktoś przed oddaniem baniaka do klienta przeprowadzi jakąś kontrolę. Rozumiem, że tak naprawdę to zbiornik kleją ludzie a nie firma ale od tego jest właściciel/dyrektor/kierownik (w zależności od wielkości firmy), który mając doświadczenie stwierdzi czy praca została wykonana dobrze czy nie. Nie mam pretensji, że zbiornik się rozkleił bo szkło zostało źle odtłuszczone czy też szyba pękła bo była wadliwie wykonana. Chodzi mi wyłącznie o estetykę zbiornika, którą stosunkowo łatwo ocenić mając jakiekolwiek pojęcie o wykonywanej pracy. Tym bardziej mierzi mnie sytuacja gdzie właśnie ten wykonawca przez pośrednictwo jednego z forumowiczów obrzuca błotem swoją konkurencję, pokazując jak wadliwie został wykonany specjalizowany baniak z akrylu (szczególnie, że akurat jakość pracy nie była widoczna na pierwszy rzut oka bo została przykryta jakimiś blachami czy czymś w tym stylu). Ja popełniłem tylko jeden błąd, że odebrałem ten zbiornik. Tyle, że wiadomo jak to jest jak dojeżdża upragnione szkło. Człowiek cieszy się jak dziecko a dopiero po chwili zaczyna analizować jak to faktycznie wygląda.

A ja stanowczo odradzam. Nie zakładałem osobnego wątku na ten temat bo firma zachowała się fair i zwróciła kasę za zbiornik ale jakość wykonania była poniżej krytyki i skoro ktoś pyta wprost to podzielę się swoim doświadczeniem. Fugi wychodzące na szyby szerokości od 8 do 12mm. Zafarby bezbarwnego silikonu. W wielu miejscach brak ciągłości silikonu - ewidentnie widać doklejanie po pewnym czasie "dzięki czemu" silikon w kilku miejscach koszmarnie ulepiony. Swoistym "rekordem" było wklejenie trójkątnego komina - na dole 1.5cm nawalonego silikonu u góry jakieś 2-3mm. Komin przyklejony do tylnej szyby silikonem o szerokości 3.5cm !!! Dla zainteresowanych mam fotki tego "dzieła" żeby nie było, że sobie coś pozmyślałem (kilka osób z tego forum miało okazje je widzieć a są to osoby mające dużo większe doświadczenie ode mnie i każdy potwierdził, że takiego koszmarka to jeszcze nie widział).

@tomasz - zgadza się ale realnie jak chcesz sterować napięciem 0-10V to przynajmniej u mnie jak ustawiłem max. prąd rzędu 1.4A (daje się nawet więcej) to zasilacz startował dopiero po podaniu ok. 1.5V przez co prąd był od razu rzędu 150-200mA. @szaman - dajesz jeden duży zasilacz. Do tego dajesz drivery na poszczególne stringi diod i nie ma bata, żeby coś źle zadziałało. Dla bezpieczeństwa oczywiście możesz dać bezpiecznik na dany obwód ale to już jako dodatkowe zabezpieczenie. Ryzykowne to jest łączenie kilku stringów równolegle do jednego zasilacza prądowego (np. jakiś duży Meanwell dający przykładowo prąd 2.8A - dajesz dwa stringi równolegle i teoretycznie w każdym masz po 1.4A). Wtedy to niezbędne jest zastosowanie bezpieczników bo jak walnie Ci jeden string co cały prąd pójdzie w jedną gałąź przez co pożegnasz się z diodami. Dodatkowo stosując zasilacz napięciowy i osobne drivery na każdy string możesz na jednym zasilaczu dać zarówno diody wysterowane na 0.95A jak i te na 1.4A. Robiąc to na jednym zasilaczu prądowym przez każdy string będzie płynął taki sam prąd. Oczywiście pozostaje kwestia jak dużą lampę chcesz budować. Ja u siebie mam 6 takich zasilaczy i teraz chętnie bym to zmienił na jeden duży zasilacz i osobne drivery.

@Sienki - nie wiem co miałeś na myśli pisząc, że nikt nie robi kominów zewnętrznych w ten sposób. Czy chodziło Ci o to, że komin nie jest na całej szerokości? Czy też o to, że szkło jest wycinane? Bo jeśli chodzi o pkt. 1 to u mnie komin zajmuje ok. 1/3 bocznej szyby: A jeśli o to, że się nie wycina w szkle uskoku to owszem niewielu szklarzy chce tak robić głównie z obawy o wytrzymałość tak ciętego szkła. Aquamedic swego czasu wycinał uskok w szkle (nawet całkiem niedawno widziałem u nich w warszawskim oddziale taki zbiornik) ale od pewnego czasu robią to tylko na odpowiedzialność klienta. Zdecydowanie polecają zrobienie całej szyby niższej i w części gdzie nie ma komina zrobienie "doklejki" - na mojej fotce powyżej trochę słabo ale to widać.

Te zasilacze dają się wysterować na dużo mniejszy prąd niż podane przez Ciebie 975mA. Jeśli dobrze kojarzę to startują z poziomu ok. 150-200mA (teraz nie dam sobie głowy uciąć bo lampę robiłem już parę miesięcy temu). Niestety mają też kilka wad i na dzień dzisiejszy chyba wybrałbym inne rozwiązanie (zasilacz napięciowy i do tego dobrane drivery sterowane PWM).

Co prawda jeszcze nie zalane ale szkło i sump już stoją więc się dopisuję: 79803 + 410 + 80 (sump) ----- 80293

Ben_sage ludzie psioczą na bezbarwny bo jeśli jest kładziony tak jak się w większości widzi (czyli z kilkumilimetrową "fugą" wychodzącą na szyby) to faktycznie glony mają gdzie się wpychać. Szczególnie, że skrobiąc szyby np. żyletką na pewno zdarzy się pojechać lekko pod silikon. Ja miałem zbiornik zrobiony przez Thewalda i tam silikon był kładziony tylko w miejscu styku szyb (z naprawdę mikroskopijnym wyjściem na szyby) i przez 3 lata nie pojawiły się glony. Aquamedic robi tak samo jeśli chodzi o szerokość spoin i z tego co rozmawiałem z Darkiem u niego po roku też nie ma problemu z glonami.

U mnie będzie dokładnie tak jak napisał Waldi. Sklejka wodoodporna 18mm z krawędziami oklejonymi 1mm PCV i na tym 1cm styropian. Oczywiście sklejka pomalowana najpierw na odpowiedni kolor (ciemnobrązowy) a następnie zabezpieczona lakierem okrętowym.

Pora na aktualizację - wczoraj po paru przygodach (wkładając sumpa do bagażnika uszkodziłem jedną z szyb ale dzięki uprzejmości AM sprawa została załatwiona wzorcowo) odebrałem sumpa :-) Jak znajdę trochę czasu to w weekend powalczę z klejeniem hydrauliki. Zalewanie próbne zrobię pewnie jeszcze w czerwcu ale finalne dopiero gdzieś w połowie lipca.

Co-2 w życiu na aku 7Ah nie dasz rady pociągnąć pompy 50W przez 10 godzin. Nie wiem w jaki sposób wyliczyłeś te 10-12h ale przy baaaaardzo uproszczonych wyliczeniach: 7Ah * 12V = 84Wh -> 84/50 = 1.68h Dodaj do tego sprawność układu (nie ma szans na 100%), na 90% aku nie ma deklarowanej pojemności, itp. więc mocno realne jest właśnie 1-1:15h czyli tyle co napisał MateuszD. Żeby UPS pociągnął obciążenie 50W przez 10 godzin to aku musi mieć pojemność minimum 45Ah i to przy dobrych wiatrach.

Tester nie wiem czy Ty na poważnie z tą solanką ale wolę od razu napisać, żeby później komuś taki pomysł nie przyszedł do głowy :-) Sól fizjologiczna to nie jest solanka. Owszem jest to roztwór chlorku sodu ale w tak znikomym stężeniu (poniżej 1%), że zaaplikowany do oka nie powoduje szczypania.

@nika - ale ona ma racje z rumiankiem czy też herbatą. Fakt, że bardzo często spotyka się właśnie takie domowe zalecenia (okład z rumianku lub herbaty) ale od kilku okulistów słyszałem żeby tego absolutnie nie robić. Jak już to tylko przemywanie oczu solą fizjologiczną (Córka miała parę razy zapalenie spojówek na które moja Mama polecała właśnie okłady a okuliści zdecydowanie odradzali takie podejście).

Jeśli chodzi o rury to jest dokładnie tak jak napisał marbecz. Zastanawia mnie za to inna sprawa. Nie wiem czy kupowałeś te śrubunki w sklepie czy masz je używane od kogoś ale mam wrażenie, że brakuje Ci jednej uszczelki. W śrubunkach, które widziałem do tej pory są dwie uszczelki: - gumowa czarna idąca od strony wewnętrznej - "mokrej" (właśnie tej nie widzę na zdjęciach) - plastikowa (zazwyczaj biała) od strony zewnętrznej - "suchej" Brak tej gumowej uszczelki spowoduje, że śrubunek będzie Ci przeciekał.

Darek - ustal tylko jakie będą koszty rozklejenia. Jak dostałem mojego "koszmarka" to też rozważałem rozklejenie go i ponowne sklejenie. Rozmawiałem na ten temat z Waldkiem (Thewald) i powiedział, że skleić to oczywiście mi sklei bez najmniejszego problemu ale rozklejania się nie podejmuje bo kosztowałoby mnie to bardzo dużo kasy. Pracochłonność jest nieporównywalna z klejeniem (oczywiście żeby to zrobić dobrze - mowa oczywiście o rozklejaniu całego zbiornika a nie np. wymianie tylko jednej szyby).

MarcosB - wszystko zależy od układu mieszkania ale raczej bym nie liczył na super efekty dając klimę na korytarzu zamiast w pokojach. Rozważ instalacje tzw. multisplit. Przy 2 pomieszczeniach może jeszcze nie jest to opłacalne ale przy większej ilości moim zdaniem tak. Chodzi o to, że masz 1 agregat zewnętrzny i wiele wewnętrznych (u siebie mam 1 agregat i 4 jednostki wewnętrzne). Dodatkowo jeśli masz kasę to bierz tzw. inverter - silnik w agregacie chodzi ze zmienną prędkością dostosowując się do potrzebnego obciążenia (oszczędność prądu i zdecydowanie ciszej).

@Skoczek - już znalazłem - chodziło mi o to, że wątek nie jest widoczny w ramach wyświetlania tematów rozpoczętych przez danego autora (tak samo nie jest widoczny w tematach w których odpowiadałem). Aha - żeby nie było - mi się nowe forum zdecydowanie bardziej podoba (z wyłączeniem obsługi PW ale na forach gdzie się udzielam postawionych na IP.Board nie znalazłem dobrego rozwiązania - chociaż i tak jest lepiej niż na starym bo przynajmniej będzie widać wysyłane wiadomości).