Józef

Łapa, według niektórych "Ojców" akwarystyki morskiej panuje przeświadczenie, iż ograniczenie podmian może mieć pozytywny wpływ na walkę z okrzemkami czy cyjano (moje osobiste doświadczenie na to nie wskazują). Tą teorię słyszał pewnie każdy. Nie słyszałem natomiast o tym, aby ktoś polecał całkowite zaprzestanie podmian. Z tego co pisałeś ileś tam stron wcześniej nie podmieniasz wody od pół roku (o ile dobrze pamiętam). Teraz wsadziłeś mocnawe pienidło i ustawiłeś na mokro co wyczyści wodę z resztek pierwiastków, których Ty postanowiłeś nie dostarczać. Jeśli wydaje Ci się, że to droga do sukcesu to chyba błądzisz. Niewiele wody przepłynie przez ten Twój odpieniacz nim poczujesz bezsensowność swoich kroków. Uwierz, naprawdę jest różnica pomiędzy pojęciem "ograniczyć podmiany" a "zaprzestać podmieniać wodę" Koledzy słusznie pisali. Nie ciesz się z tego ile tam masz w kubku, pokażesz korale i wówczas będzie widać czy sprzęt sprawuje się świetnie.

W przypadku niedrożnych kanałów wentylacji grawitacyjnej żadna mikrowentylacja czy nawiewniki nie pomogą. Musi być skuteczna wentylacja grawitacyjna aby wilgotne powietrze mogło opuszczać pomieszczenie. Jeśli nie jesteś w stanie udrożnić kanałów wentylacyjnych lub ich nie masz to pozostaje osuszacz powietrza. Sam miałem podobny problem bo jak się okazało, "fachowcy" którzy budowali kiedyś komin chyba go zamurowali (jest niedrożny) Kupiłem pochłaniacz, który zbierał w okresie zimowym blisko 5l/dobę a i tak w pomieszczeniu odczuwalna była wilgoć. A, i jeszcze jedno. Jeśli zdecydujesz się na zainstalowanie nawiewników to poczytaj wcześniej o ich montażu. Kanały transmisyjne wykonywane w przyldze okiennej muszą być frezowane a nie wiercone (mniejsza z tym czym je wykonasz ale muszą mieć określony fasolkowy kształt). Polecam higrosterowane, które otwierają się i zamykają w zależności od wilgotności powietrza.

fajna sprawa!, mam nadzieję, że działa choć ciut lepiej niż ostatni zakup mojej ukochanej - odkurzacz co to miał sam sprzątać tylko mu nie wychodzi

Hmmm, to niezła zagadka, współczuję. Nie dociera do mnie jakoś, że to może być kwestia prądu choć na tym się kompletnie nie znam więc się też nie wypowiadam lecz gdyby nawet pompa była nieco za silna to i tak w tym odpieniaczu powinna duża regulacja, którą powinieneś to zniwelować a u Ciebie jej nie ma i to jest niezrozumiałe! Pewnie ze 20 osób zadaje sobie teraz pytanie jak to możliwe Ja stawiam, że przyczyna okaże się błaha Szukał bym jej gdzieś w ograniczeniu dopływu powietrza. A próbowałeś wyjmować rurkę doprowadzającą powietrze zupełnie z tej czerwonej, może ona jest gdzieś tam skręcona albo pęknięta poniżej lustra wody? Spróbuj podłączyć może inną rurkę doprowadzającą powietrze (podobnej długości), bez tłumika. Jeśli będzie dobrze to będziesz wiedział czy to dobry trop

Witam, ciekawy temat i dość dokładnie (tak mi się zdaje go śledzę). Ktoś wcześniej już o tym pisał i rozumiem, że to sprawdziłeś. Wężyk doprowadzający powietrze jest już tak jak w oryginale? Wiem że wcześniej pisałeś, że masz go za oknem. Ktoś pisał także, że w podobnej sytuacji jego średnica powinna być większa. Nigdy nie miałem węża za oknem ale wydaje się to być logiczne. W takiej sytuacji gdzie powietrze ma większy opór (długa droga do pokonania) by dostać się do pompy automatycznie dostaje się do niej więcej wody. Ale pewnie to już sprawdziłeś. Życzę powodzenia w dalszych poszukiwaniach przyczyn...

Jacek, ja specjalistą nie jestem ale mam takie przemyślenia. Gdybyś wziął rurę o przekroju nawet 32mm i puścił wodę z góry na dół (grawitacyjnie) a obok zainstalował drugą o znacznie mniejszym przekroju (np 20mm) tylko z pompą AB2000, to mimo mniejszego przekroju mniejszą rurą przepłynie dużo więcej wody. Pompa tworzy ciśnienie dlatego wylatująca z niej woda płynie z większą szybkością. Grawitacyjnie woda jedynie spada a różnica poziomów nawet kilka metrów nie przyspieszy tego procesu w wystarczający sposób. Z tego względu moim zdaniem nie ma szans by to zadziałało, to się wydaje oczywiste

Nie rozumiem do końca twojego toku rozumowania. Nie sądzisz, że każdy zbiornik jest inny bo każdy inaczej karmi, inne świństwa dolewa, ma różną obsadę. Ja jestem sobie w stanie wyobrazić, że w mega brudnej wodzie midiflotor wywali więcej niż BK w innym czystszym systemie ale to wcale nie będzie oznaczało, że ten pierwszy ma większą wydajność prawda? Nie podoba Ci się pomysł by wydawać kasę na BK to wstaw sobie Delteca APF600 i będzie Pan zadowolony. Osobiście uważam go za najlepszy odpieniacz a jego największą wadą jest to, że 600l to szczyt jego możliwości. Poza tym można kupić odpieniacz używany. Swojego BK200mini (z 2 letnim przebiegiem) sprzedałem za 2 tysiące. To nie jest już jakaś przepaść cenowa prawda? Natomiast zapewniam cię, że użytkując go miałbyś przekonanie, że ten tysiąc więcej jaki byś ewentualnie za niego nadpłacił byłby najlepiej wydanym tysiącem. Po kilku miesiącach zapomniałbyś że coś takiego jak odpieniacz istnieje, nawet go za bardzo nie słychać. Jedyne co byś robił to opróżniał kubek raz na tydzień. To ma znaczenie, bo każdy z nas chyba przyzna, że prowadząc zbiornik latami to co najbardziej z czasem doskwiera to upierdliwa obsługa nie do końca przemyślanych rozwiązań.

Ten zachwyt użytkowników nie bierze się z niczego. Piszesz o pompie bo łatwo jest to porównać. Twój odpieniacz AM choć przez producenta dedykowany do zbiorników od 500-1500 tak naprawdę nie pociągnąłby baniaka 600l z gęstą obsadą (na wysokim poziomie). Do tego jego pompa pobiera około 100W (kiedyś na forum ktoś robił testy OR3500). Body odpieniacza AM przy BK wygląda jak wytłoczka na jajka lub w najlepszym wypadku butelka po coli. Skoro już przekonałeś się do pomp to proponuję byś teraz zwyczajnie sięgnął po resztę odpieniacza i nie będziesz maił wątpliwości. Należy także zauważyć, że BK nie jest jakoś dramatycznie drogim urządzeniem. Jest wiele firm, które za podobną jakość żądają podobnej ceny, ba znane są też takie, które za urządzenia o wiele gorsze życzą sobie drożej. Nie chciałbym Cię urazić ale AM 3000 BLUE nie jest fajnym pienidłem. Jeśli miałbym do podobnego zbiornika zastosować nieco tańszy odpieniacz to wybrałbym APF600, któremu zasilanie można zrobić na spływie i wówczas pompa do robienia piany zadowala się poborem prądu około 10 W (jak się nie mylę). Pozostałe waty spożytkowałbym na dodatkowe oświetlenie zbiornika.

Ja nigdy chętniej ale tak jak pisałem mnie najbardziej ogranicza praca i obawiam się, że jeśli teraz nie pojadę na te kilka dni to potem znów będę kolejny rok bez urlopu

dzięki, w takim razie chyba coś wybiorę do końca tygodnia na następny tydzień.

Dzięki i o takie odpowiedzi mi chodzi. Muszę je pokazać mojej kochanej Pani aby ją przekonać Ze względu na obowiązki zawodowe nie mogłem wcześniej mieć urlopu. Dopiero teraz mogę jechać ale chciałbym aby było ciepło Też mi się tak zdawało, że po lecie woda jest jeszcze ciepła.

No i tego się obawiałem. Ja byłem na przełomie marca i kwietnia i dzień też był jeszcze krótki co mi jakoś szczególnie nie przeszkadzało. Myślałem o Sharmie bo tam można nurkować z brzegu i jest co oglądać. Popatrzę więc na Hurghadę...

Witam Wszystkich. Mam pytanie do osób, które odwiedziły Egipt w pierwszej połowie listopada. Czy jest tam jeszcze ciepło o tej porze roku? Z prognoz do jakich udało mi się dotrzeć wynika, że jest ciepło a nie gorąco. Sam byłem w Egipcie jak dotychczas tylko raz w kwietniu i było zdecydowanie ciepło. Teraz rozważam wyjazd ale nie chcę się naciąć i mieć temperaturę na poziomie 20 stopni. Proszę o podpowiedź, warto czy nie Waszym zdaniem? Jeśli ma być zimno to wolę to odłożyć do początku przyszłego roku (pewnie znów na kwiecień). Za podpowiedzi będę wdzięczny. Pozdrawiam.

Ja bym porozmawiał z żoną czy w bliskiej odległości od zbiornika (pod Twoją nieobecność) nie używała środków czyszczących takich jak np. Pronto (nawet opary zaciągnięte przez odpieniacz sieją spustoszenie). Silikon nie powinien wywołać (raczej) takich skutków. Bez względu na wszystko teraz węgiel i co dwa trzy dni go zmieniaj. Niepokojące jest też to NO2. W dojrzałym baniaku zwykle jest niewykrywalne.

U mnie na nasłonecznionej elewacji nawet zimą raz pokazała się przy oknie temperatura 25 stopni ale to nie znaczy, że na zewnątrz była taka temperatura. Wystarczy przejrzeć tabelę średnich temperatur na Wyspach by przekonać się, że upałów jest tam mało. Z tego względu (między innymi) Kanary polecane są dla rodzin z małymi dziećmi i osób starszych, którym wysokie temperatury mogą szkodzić

Cześć. Lanzarote jest śliczna i tak jak ktoś wcześniej pisał warto tam wynająć samochód. Trzy lata temu można było wynająć małe auto za około 17 euro za dobę. Paliwo jest tanie bo wyspy to strefa bezcłowa (tak przynajmniej było jakiś czas temu). Wyspa ma około 60 km długości i autem można zjeździć ja całą. Pogoda o ile pamiętam praktycznie cały rok jest taka sama dlatego wyspy nazywane są krainą wiecznej wiosny. Jeśli ktoś liczy na upały,... to ich tam nie ma praktycznie przez cały rok. Temperatura oscyluje w granicach 25 stopni. Ważne jest to, że jedna część wyspy jest cieplejsza od drugiej. Nie pamiętam, która jest cieplejsza dlatego odsyłam do przewodnika. Wyspa jest najmłodsza spośród Wysp Kanaryjskich i krajobrazy są na niej Księżycowe (niezwykle surowe). Piasku jest mało a ten co jest na plażach ponoć nawiało z wybrzeży Afryki (około 120 km). Zobaczyć tam trzeba koniecznie: 1. Haria (miasto, miejscowość) w której po każdym narodzeniu dziecka rodzice sadzili palmę (tak jak u nas drzewo), po narodzeniu dziewczynki jedna palma po narodzeniu chłopca dwie (albo odwrotnie,... sory nie pamiętam) 2. Oceanarium (o ile pamiętam) w Arecifie. 3. Plaja de Papagajo (najładniejsza plaża jaką widziałem), mogę podesłać zdjęcia i filmy 4. Rezerwat Timanfaya (wyprawa na księżyc)! 4. Mirador del Rio - super widok! Niezwykłe uczucie gdy stoi się na urwisku kilkaset metrów nad poziomem morza. 5. Nie wiem jak to nazwać ale to chyba było muzeum kaktusów (niesamowite!!!) 6. W centralnej części wyspy jest jaskinia gdzie jest jeziorko z endemicznymi krabami w białym kolorze (niesamowita sprawa). 7. Jest jeszcze jedno piękne urwisko (nie pamiętam jak się to dokładnie nazywało więc proszę o wyrozumiałość) - Los "Herwideros"?, co oznacza (o ile się nie mylę) "skały wchodzące do morza", super widoczek. Jeszcze bardziej podobali mi się tubylcy walczący na tych skałach i próbujący łowić ryby (jak są ryby to już jest jakby troszkę lepiej nie?) Warto jest pojechać gdzieś samemu na dziką plażę, ma się poczucie, że dotarło się na kraniec świata Zdecydowanie warto jest się skoncentrować na samej Lanzarote bo to śliczna wyspa pełna niespodzianek. Przez 11 dni można co dzień oglądać coś nowego. Poza tym to raj dla surferów. Pod woda nie ma za bardzo co oglądać choć są tam organizowane wyprawy nurkowe. Woda nie jest ciepła i u mnie skończyło się to ostrym przeziębieniem (przeziębienia żałowałem szczególnie na Papagajo gdy nagie Niemki skakały do lazurowej wody ze skał a ja byłem ubrany w sweter) Jadąc do rezerwatu Timanfaya autem można zatrzymać się gdzieś na pustkowi i zadać sobie pytanie - co to k..wa jest, to nie możliwe? Dlatego polecam właśnie ten sposób podróżowania!!! Wycieczka niby dowiezie ale mam wrażenie, że wiele wówczas umyka. I to tyle co pamiętam. Polecam Lanzerote jest inna niż wszystkie inne Miłej podróży... P.S. Akwarium nie rzuca na kolana, szczególnie gdyby porównać je do akwarium w Genui czy Londynie (te widziałem), ale chyba jednak warto zobaczyć

Takie wycięcie jest problematyczne nawet gdy robi to doświadczony szklarz w tafli jeszcze przed sklejeniem zbiornika (nie każda próba kończy się powodzeniem). Robienie tego w działającym baniaku to pomysł baaaaaardzo odważny (moim zdaniem niewykonalny). Pomyśl o tym co kolega zaproponował. Dobrym rozwiązaniem jest doklejenie korony z pasków szkła. Taka doklejka nie jest może zbyt estetyczna ale jeśli planujesz koronę to i tak nie będzie nic widać. Efekt ten sam a niczym nie ryzykujesz. Kiedyś ten patent już ktoś pokazywał na forum (i to działało). Pozdrawiam

Tak jak pisałem - jeśli tam siedzi 1010 + folie to sprawy nie ma bo jej wytrzymałość będzie podobna do 15. Zwróciłem uwagę bo nie było napisane jaka jest całkowita grubość laminatu.

Hej, a jaką grubość całkowitą ma zastosowany laminat? Musisz wiedzieć, że laminaty mają dużo mniejszą wytrzymałość od szyb litych o tej samej grubości. Dla orientacji szyba laminowana o grubości 6,5 mm (najpospolitsza bezpieczna) ma statykę porównywalną ze zwykłą 4 lub maksymalnie 5 float. Takie wytyczne przyjmowane są do obliczeń na parcie wiatru w budynkach (dla wody nikt podobnych badań nie robił bo za mały rynek). O wiele lepszym rozwiązaniem są szyby barwione w masie. Efekt ten sam a wytrzymałość większa. Dodatkowo Twoja szybka ma otwór na środku co jeszcze ją osłabia. Na szczęście nie jest duża więc pewnie da radę. Ważne abyś wiedział (bo to spory baniak), że jeśli dałeś tam laminat np 66.2 to niby masz szybę o grubości całkowitej 12,8mm ale jest wytrzymałość będzie pewnie podobna do zwykłej 8 w porywach 10 a to przy tonie wody trochę marnie. Nie napisałeś jaka jest jego całkowita grubość więc sobie tylko "gdybam" bo może tam siedzi 1010.4 i sprawy nie ma Pomyślałem, że się tym podzielę puki czas... Pozdrawiam

Z tego co widzę to kloega ma panel a tu nie ma wielkich strat na podnoszeniu. Zdecydowanie lepiej moim zdaniem aby przy braku prądu chodził obieg niż cyrkulacja. Akwarium wytrzyma słabszy ruch wody bez większego problemu dość długo. W panelach i sumpach są zwykle złoża na których żyją sobie barkerie. Przy braku przepływu przez złoża i co się z tym wiąże braku tlenu te kultury mogą zginąć. Temat był juz poruszany przy okazji DSB. Jeśli DSB (lub inne złoże) jest w sumpie/panelu to obieg wydaje się być podstawową koniecznością. Pozdrawiam

Profile aluminiowe wszelkiej maści masz blisko w firmie PROFMETKOL w Słupnie: www.profmetkol.pl/ To jest hurtownia i jeśli nie będziesz mógł kupić (jako osoba fizyczna) to na ul. Wileńskiej jest detal: http://www.pmkdetal.pl/ Wiem, że w Słupnie potną na miejscu zgodnie z podanymi przez Ciebie wymiarami. Spawanie aluminium to inna sprawa. Niby robi to sporo firm, ale,... musisz zwrócić uwagę na dokładność. Mi spawała firma z Rembertowa i nie popisali się precyzją wykonania. Warto jest robić to u kogoś poleconego. Pozdrawiam

Ja bym przyczyny szukał w podstawowych parametrach (to co radził RobertK!). Sprawdź szczególnie Mg! To KH jest wysokie i przy tym poziomie ciężko o dobry Mg. Jeśli zmiana jest szybka to nie wydaje mi się, że to kwestia wyjałowienia zbiornika czy bakterii. Nie wydaje mi się także, że to niskie PO4 czy NO3 bo te wartości nie zmieniają się nagle (dlatego wykluczałbym kwestie peletek czy wódy). Szukaj przyczyny w Ca, Mg i Kh bo te Twoje pomiary wyglądają dziwnie. Tak jak radzili koledzy, podmiana widy nawet duża z pewnością pomoże systemowi. Powodzenia J

prv

Jak to po kilku dniach? Podgrzewasz wodę do 24-25 stopni, napowietrzasz, rozrabiasz sól, mieszasz jakiś czas (są różne szkoły, ja robię to minimum 24h) i podmieniasz. Czy Ty ją później zostawiasz aby sobie tak sama stała czy jak? Kiedyś jak stosowałem sól Kenta to wytrącało się coś (przypuszczalnie Ca) ale to miało miejsce od razu po zasypaniu a nie kilku dniach jak piszesz. Jeśli po rozrobieniu woda jest "kryształ" a później robi się mętna to może to być jakiś wykwit bakteryjny. Pozdrawiam

Nie masz tam "lasu" zwierząt jakoś wybitnie pochłaniających Ca. Pisałeś wcześniej, że Ca spadło Ci do 200. Może to była pomyłka? To bardzo niski poziom jest. Teraz nie rób nic poza podmiankami. Obecny poziom pomimo, że wysoki nie powinien zaszkodzić zwierzakom. Podmieniaj jak dotychczas, nie zmieniaj soli i wszystko z czasem się wyrówna. Nie dodawaj Balinga.