danp

Krótko o tym World Wide Corals. Pewnego pięknego weekendu tak sobie patrzę co się dzieje na e-bayu, patrzę WWC ma co tygodniową aukcję któa kończyła się w poniedziałkowy wieczów. Jakies 300 korali. w odstępach co kilkadziesiąt sekund kończyła sie aukcja na danego korala/szczepkę. Z ciekawości chciałem zobaczyć ceny jakie te aukcje osiągają, zasiadłem w poniedziałek wieczór. Patrzę patrzę ceny ok, na niektóre szczepki gruba przesada, na inne poniżej "wartości rynkowej". Zacząłem się bawić w "bidowanie"-oczywiście LPS mnie tylko interesowały, więc wszelkie badyle czy inne zoaski odpuszczałęm dla gawedzi. Jako, że mój system bidowania się nie sprawdził, skończyłem z zaledwie 2 szczepkami za w sumie 40usd, i 40usd do zapłącenia za przesyłkę. Nie no taki biznes mnie nie satysfakcjonuje, napisałem do nich, o dziwo się zgodzili, że przetrzymają moje dwie szczepki do następnej aukcji tydzień później (duży plus dla nich, bo wiem że generalnie sklepy internetowe nie chcą tego robić). Tydzień później uzbrojony w dwa drineczki, oj jak łatwo się bidowało, 12 szczepek później przyszło otrzeźwienie (hmm...), małżonka w szoku... Fotki po przyjściu szczepek: SAM_0181 by Daniel Pietruczuk, SAM_0182 by Daniel Pietruczuk, Robione jakimś zwyklym aparatem, na szybko, mnóstwo niebieskiego koloru, poglądowo po prostu. Parę fajnych okazów można tam wypatrzeć: Jason Fox Banana Stylo, WWC Jingle Bells Cyphastrea, Jason Fox Dayglo Favia, Jason Fox Bi-Polar Favites i parę innych. Dwa problemy które mam z WWC, raz że oczywiście podkręcają kolory (o tym słyszałem i sie w końcu przekonałem), dwa szczepki pomimo ze są WYSIWYG są one mniejsze niż się spodziewałęm, oni je robią w takim przybliżeniu te fotki i pod takim kątem, że nie oddają prawdziwej wielkości szczepki. To nie moje pierwsze rodeo, nie kupowałem korali 1 czy 10 raz przez internet, nie robię tego od roku czy dwóch a i tak dałem się "zmylić". Oczywiście ja widziałem te szczepki, przyszły takie jak na fotach, ale jakiś niesmak pozostał. Gadałęm o tym z Cornbredem (przez interent oczywiście), od razu mi wywalił kawę na ławę jak duże sa podstawki na 95% lps w jego sklepie, a jak duże na sps, i po problemie. Zeby nie było, WWC o to nie spytałem więc ewentualne pretensje mogę mieć tylko do siebie. W następnej edycji o co popłacze się danp tym razem, to w zeszły weekend miałem (nie)przyjemność spotkać Jasona Foxa i przyjemność spotkać Mr. Saltwater Tank czyli Marka Callahana (bardzo spoko gość).

@Grzesiu, gdybyś miał się pochwalić swoimi najcenniejszymi bądź najdroższymi zoasami to które to by były? Masz jakieś które dla ciebie są szczególnie cenne? I nie chodzi mi w sumie o cenę, bo coś co ty kupiłeś za $$$ ja bądź ktokolwiek inny mógłkupic za $$ bądź na odwrót. Bardziej chodzi mi o jakieś rzadkie odmiany, takie które są trudne w utrzymaniu a tobie się udaje bądź trduno je zdobyć a ty je masz. W jakimś temacie po drodze widziałem, że troche "szydziłeś" z Hornetów czym sprawiłeś mi niemałą przykrość Dzisiaj miałem okazję kupić Frozen Hornets i Blue Hornets i odpuściłem. Pewnie przez ciebie, bo w głowie mi siedziało, że pisałeś że są pospoilite Piszę to z przymrużeniem oka, żeby nie było kolejnej afery na forum...

Sump, i nie wyglupiaj sie z 20-30g, wez postaw choc 50-60g jak w kostkach gustujesz (24*24*20 albo 24*24*24).

Rzeczywiście piękne są te wargacze. Doszły mi dwa kolejne w moim rafowym baniaczku, jak cyknę fotki to wrzucę. Nie jest łatwo, bo póki co dosyć małe i płochliwe, ważne że już jedzą. I póki co najlepsi funfle Do tego większego baniaka planuję parę większych wargaczy, tak żeby nie dały sobie w kaszę dmuchać, bo Torpeda jest czujny gnojek jeden. C.ExquisitusdDefinitywnie jest jednym z moich celów, przepiękna ryba, kiedyś jakoś niespecjalnie byłem nim zachwycony jak miałem C.Solorensis, C.Rubrisquamis i bodajze C.Cyanopleura. Teraz całkowicie zmieniłem zdanie. Ostatnio już prawie pociągnąłem za cyngiel, ale musiałbym go samego wpuszczać do Torpedy, to by się raczej dobrze nie skończyło, muszę znaleźć odpowiedni moment i więcej sztuk wpuscić. Jest tyle pięknych wargaczy, że człowiek chciałby minimum z 10 czy 20, może kiedyś...

Torpeda w pełnej krasie, skurczybyk zacxzyna mi mieszać w baniaku, albo będzie eksmisja, albo będą wargacze które go trochę ustawią do pionu. DSC_0263 by Daniel Pietruczuk, A gdyby ktoś się pytał czemu tam nie ma piasku, to mój Sargassum Triggerfish sobie tam wykopał jamę i śpi sobie pod skałą, na gołym podłożu, a kto mu zabroni DSC_0264 by Daniel Pietruczuk, DSC_0265 by Daniel Pietruczuk,

Będzie opinia, będzie parę fotek, muszę to zebrać do kupy.

Echinophyllie i Favie mają się bardzo dobrze: SAM_0173 by Daniel Pietruczuk Pogrzebałem trochę w tym zdjęciu (kiedyś musi być ten pierwszy raz), tak żeby trochę to nasycanie i niebieski kolor zmienić.

Nadciaga wielkimi krokami nasza 22 rocznica, małzonkę poznałem w liceum, spotkało nas sporo g... w życiu, jak ona mi pozwala na moje fanaberie (czytaj 3 zbiorniki nie wiem, ale dozgonnie jestem wdzięczny). Cyknąłem parę fotek zwykłym aparatem, tak poglądowo, żeby pokazać co tam się dzieje. Joker's Favia: SAM_0171 by Daniel Pietruczuk, Takie tam Echinophyllie i inne zoaski: SAM_0169 by Daniel Pietruczuk, Uważni, a takich na tym foru nie brakuje zobaczą, że mój ukochany Bazooka Joe/Watermelon Chalice nie ma się najlepiej (o tym ptzu okazji, przez przypadek w sumie odkryłem co się dzieje, o tym kiedy indziej). Centralnie na środku acan/micromussa raczej, idzie na sprzedaż, za mało mam miejsca na korala który mnie nie kręci. Ten acan po prawej na dole to inna sprawa: SAM_0183 by Daniel Pietruczuk, Moje zoaski, nic wielkiego, nic wspaniałego ale się pare fajnych okazów znajdzie, mi wystarczy, i chyba znalazłem dla nich miejsce w zbiorniku. Zaczęły się łądnie rozwijać (większość z nich bynajmniej): SAM_0186 by Daniel Pietruczuk, Reszta fotek później, w tym moje szczepeczki, w tym i moja opinia o WorldWideCorals. Aha i za 5-6 dni dostawa wargaczy, a ci co mnie znają wiedzą, że wargacze to moja druga, no trzecia miłość. Pokolce fajne, ustniki fajne, ale wargacze ahh szkoda gadać...

Tak szczerze mówiąc to Euphylie mi służą, żeby mi "clowny" nie siedziały w innych koralach, super zastępstwo dla ukwiału. Kiedyś jak będzie większy baniak to i pewnie znajdzie się miejsce dla jakiejś złotej/pomarańczowej odmiany. Ale u mnie zdecydowanie na pierwszym miejscu Favie, Favitesy, Acany i inne Echinophylie. Każdy ma swoje preferencje jak widać. A co do dostępności różnych odmian i rodzajów szczepek/korali, to nic tylko mieć głębokie kieszenie, bo się tych Jason Foxów, Cornbredów i innych namnożyło, i oni faktycznie mają wiele pięknych okazów.

Myslę, że jak na tak mały baniak to dwa rodzaje "frogspawn", hammer i spora kolonia duncana wystarczy. "Falujące" są niebezpieczne, bo parzą mi inne korale Miłość do wszelkiego rodzaju Favii i Chaliców ma swoje pierwszeństwo...

Wczoraj się zmobilizowałem i strzeliłem foty komórką, więc za jakość przepraszam, ale można mieć jakieś pojęcie jak to teraz wygląda. Fotka z przodu pod biało-niebieskim światełkiem: IMG_4591 by Daniel Pietruczuk, Tak samo z przodu pod aktyniką: IMG_4601 by Daniel Pietruczuk, Teraz z prawego boku, białawo: IMG_4598 by Daniel Pietruczuk, I to samo, tylko niebiesko... w tle "pomocnik": IMG_4595 by Daniel Pietruczuk, Lewy bok został pokrzywdzony, bo mam do wiele do ukrycia A poważnie to akurat syn tam urzędował, jedna Echinophyllia mi tam schodzi, ale to nie dlatego "ukrywam" ta stronę akwarium. Będę ciął i reszta poniżej co się z nią stanie (bydle po prawie 4 latach zadecydowało, żę jej niedobrze w moim baniaku). Jak widać "trochę" przesadziłem z ilością i gęstością korali. Bedę robił przycinkę gdzie mogę... po czym z World Wide Corals w dwa poniedziałki wygrałem sporo aukcji na różne szczepki, i po jednym drinku za daleko (w trakcie "bidowania-małżonka jako można bidować i pić? ) zapadła decyzja o odtworzeniu mojej 60tki, która skończyła swój żywot 2,5 roku temu. Jako szczepkarium tylko, bo kiedyś jak będe miał dużę akwarium to....

Choroba postepuje, w baniaku nie ma miejsca, ale co gdzieś pojadę, czy do sklepu akwarystycznego, czy na wyprawe na zlot akwarystów to z czymś wracam... Reefoholic pełną gębą Na fotce po karmieniu z tyłu czerwona z zielonymi oczkami Blastomussa, z przodu w trakcie jedzenia po prawej Bleeding Apple Scolymia, po lewej biedna, okradziona z jedzenia przez jedno z moich dwoch wielkich wężowideł War Paint Scolymia. DSC_0047 by Daniel Pietruczuk, Nowych szczepek jest więcej, nie mam jakoś weny żeby powalczyć z aparatem, akurat tutaj chciałem szybko złapać obie scoly jak jedzą, niestety nie wszystko poszło zgodnie z planem... Aha i nic mnie tak nie cieszy, jak "załatwienie" korale poniżej ceny rynkowej, w przypadku Bleeding Scoly zdecydowanie ponizej. I chociaż nie jest to najpiękniejsza Bleeding Scoly jaką widziałem w życiu to mi się podoba, dwa paski czerwono-pomarańczowe ma

Mały updejcik, żeby nie było, że baniak padł albo mi się już nie chce, chce mi się i to bardzo, ogień sie dalej pali, w sobotę wyprawa prawie 300km do 6 różnych sklepów akwarystycznych, jak to dobrze że mam wyrozumiała małżonkę... jeszcze Nie chce mi się robić zdjęć do tego się przyznaję, więc tylko na szybko z komóreczki coś tam ustrzeliłem, a raczej znalazłem przez przypadek że je mam. Całość panoramiczna: IMG_4392[1] by Daniel Pietruczuk, IMG_4394[1] by Daniel Pietruczuk, I tak mnie męczyło to zwierze, męczyło, aż wymęczyło i od ponad 4.5 miesiąca w baniaku, potem napiszę co to była za historia z niby tym razem "pewniakiem", a miałem już nie ryzykować: Tu sobie mieszka z Bodianus sepiacaudus w jednej skale po koralu, tylko wyciaga macki jak karmie ryby: IMG_4332 by Daniel Pietruczuk, A tu, no "tatku" jak mnie za słabo karmisz, to twoje rybki sobie nie pojedzą: IMG_4323 by Daniel Pietruczuk, Próbował wciągnąć całego małża za skały IMG_4321 by Daniel Pietruczuk

No i jak sytuacja Waldku? Ryby razem, czy wciaz siatka siedzi miedzy nimi?

@Waldku widze, ze xanthurum juz czeka by przywitac "kolege".

@Adam niestety z ta cholerna hexa tak juz jest, ze bydle moze (bedzie) scigac nowego wargacza. Pewnie nie ma jak wydobyc hexy zeby na jej miejsce wpuscic Ocellatusa? Tak na marginesie to przepiekna ryba, moj dla mnie "top 5" ryb akwariowych

Pewnie dzięki wielkie za zainteresowanie tematem. Wrzucę jak tylko się zbiorę by zrobić zdjęcie całości. Mam takowe ale z nieobecnymi już rybami w baniaku, tzn zdecydowana większość jest, ale po co fota w całości baniaka tego Desjardini którego już tam nie ma. Najpierw jednak smutna wiadomość, niestety najlepsza, "najfajniejsza", najładniejsza ryba którą dane mi było posiadać w historii mojej zabawy w morszczyznę nie przetrwała. Przestała jeść ze stresu, wcześniej przez ponad 8 miesięcy żadnych problemów, 13 rodzajów mrożonek, 5 rodzajów suchego, nori z liścia (to ja powinienem dotać z liścia za głupotę), małża z dna baniaka, co wrzucałem było pożerane. Niestety Desjardinip przestał ją lubić. Dwa tygodnie po wyjęciu Desjardini w koncu zaczeła jeść, nawet dosyć agresywnie ale już była przeraźliwie chuda i w Wigilie 24-ego wyciągnąłem ją zza skały. Nie powiem, łza sie w oku zakręciłą. Trzeba było zrobić dedykowany baniak tylko dla tej ryby z ręsztą małych "wypierdów" co by jej smutno nie było. Trzeba... RIP Żagielku: DSC_0831 by Daniel Pietruczuk, Fota o ironio ze sprawcą (częściowym bo swoje zdjęcie też musiałbym tam wstawić): DSC_0900 by Daniel Pietruczuk, To rzecz jasna nie koniec moich problemów, bo jak się je... to się wiadomo co. Przez półtorę tygodnia mój Vertex odpienił mi może z 0.5cm jasno zielonej herbaty, jakby nie było parę ryb tam mam, i nigdy nie miałem ze skimerem problemów. Na dodatek pojawiło się mnóstwo bąbli powietrza w głównym baniaku. Myślę sobie jak nic pompa poszła w cholerę, a te pompy do tych Vortexów to nie jest tania impreza. Sprawy nie polepsza fakt, że 10 lat temu jako zielona osoba dałem sobie wcisnąć jednokomorowy sump, bo przecież "wszyscy tak robią". Jak od nowa zakładałem ten baniak to mogłem bawić się w nowy sump, ale sam fakt, że małżonka pozwoliła mi na drugi baniak to był cud, drugi by się nie zdarzył gdybym poprosił o kaskę na nowy sump. Ale jak pisałem z dolewką bez problemu było przez ponad 1,5 roku. Niemniej jednak bestia wrażliwa na zmiany w zasoleniu/poziomu wody. No więc rozebrałem go do cna, wyczyściłem, złożyłem i... d*pa blada pęcherzyki jak były tak są, nie odpienia, no nie odpienia Panie. Wkurzyłem się straciłem rybę, straciłem odpieniek, nie będę teraz mojej lepszej połówki stresował, że mi ponad 200USD na nową pompę trzeba. Wytargałem nowy stary odpieniek sprzed 10 lat, i... nie wiem jak go kiedyś miałem w tym małym sumpie jak miałem rafę, ale teraz nie wchodzi, no nie wchodzi Panie A no tak przesunąłem sumpa, tam jest za wąsko, jakieś zgrubienia, mam dolewki i baniak na wodę. Nic to Polak potrafi, rozebrałem skimerek, wyjąłem pompę, odłączyłem wszelkie rury i siup pokolei do sumpa, złożyłem go w wodzie, w sumpie, po omacku Działal dobrze 3 godziny, robił za***ista pianę, głośny sukinkot jak cholera, wodą chlupocze, no na lep dostanę. Na szczeście przestał... działać stabilnie, przelał dwa razy w trzy dni. Myślę sobie piepszę taką imprezę, kontaktuję się z Vertexem w Stanach, wbrew powszechnej opinii o ich fatalnych "customer service" w USA odpowiedź przyszła po 30 minutach, zrób to zrób tamto, sprawdź venturi, sprawdź tamto i póki co taka sytuacja: IMG_4407 by Daniel Pietruczuk, IMG_4408 by Daniel Pietruczuk, Małżonka wchodzi po pracy do domu, wielkie oczy i hasło ciebie to już do reszty poj... hehe, najpierw ukrywasz przede mną fakt, że wyciągasz stary mini baniak, to jeszcze pakujesz do niego odpieniacz hehe. Baniaczek 60 litrów wyjąłem z piwnicy z myślą o szczepkarium, może kwarantanną dla mniejszych rybek, a tu proszę jakie zastosowanie. Kocham to hobby i czasami nienawidzę...

Siema mój drogi kolego Adrianie, nawet jak mu przejdzie to już nie u mnie. Załatwił mi jednego ustnika już (zamęczył sukinkot Saddleback Butterflyfisha) i kolejna ryba jest tak zestresowana przez niego, że przestałą jeść i teraz próbuję wszystkimi mi znanymi sposobami przywrócić ją do stanu poprzedniego. Jutro robi wypad. Zły jestem bo mogłem szybciej zareagować Wiesz, że u mnie nie za wesoło w domu, ale nie zmienia to faktu, że człowiek może poswięcić te 3-4 godzinki w nocy by przygotować zapasowany baniaczek, spuścić wodę z głównego baniaka, złapać skurczybyka w 5-10 minut i woda siup spowrotem, wszyscy szczęsliwi. Łudziłem się, że się to "samo" uspokoi, kiedyś się tak u mnie w miarę uspokoiło między Flavescens a Xanturum po dwóch dobach pełnych gonitwy, walki, krążenia między pompami. Tutaj jednak to odpędzanie, stres, stroszenie płętw wzięło górę. Xanturum pomimo, że byłwpuszczany później sam siebie zrobił szefem, Flavescens został jego no wiadomo kim, ale był tolerowany. To jeszcze stare czasy jak rafa była w tym baniaku, jakieś 8 lat temu czy coś.

Ban na dobre, piękna ryba, ale za bardzo mi stresuje inne moje ryby (o dziwno Chevrona nie ruszał... poki co).

Nie ma agresora w baniaku jedna dobę, od razu rybki wypływają, póki co pełna harmonia. Zrobiłem mu na szybko fotkę w jego tymczasowym lokum, na szybko z komórki więc prosze wybaczyć jakość. IMG_4317 by Daniel Pietruczuk,

Marku jak tam baniaczek? Jakas fotka pogladowa by sie przydala...

Witam po sporej przerwie, trochę zmian nastąpiło, doszło sporo rybek, jedna przy dzisiejszej dużej podmiance została karnie usunięta z mojej kolekcji, mam już kupca. Szkoda rybki bo piekna sztuka była, ale co zrobić, za mały baniak bym się łudził że będzie lepiej. Sprawca całego zamieszania, prowodytor i kierownik afery Zebrasoma Desjardini. Ależ bydlak urósł w pół roku. DSC_0753 by Daniel Pietruczuk, DSC_0906 by Daniel Pietruczuk, Teraz kolej na drugiego pokolca, takiego na którego zawsze miałem ochotę, ale albo brak kasy bo to nie jest tania ryba, albo ludzie mnie skutecznie odstraszali jaki on będzie brzydki jak urośnie. Ale pomyślałem, mam to gdzieś, on będzie piękny w swojej brzydocie jak będzie dorosły Ctenochaetus hawaiiensis, ahh ten kolor rdzy DSC_0827 by Daniel Pietruczuk, Zostawiam go jako jedynego pokolca, i tam ma parę dużych rybek, i pewnie trzeba będzie nad większym baniakiem myśleć za jakiś czas. DSC_0941 by Daniel Pietruczuk, Kolejny gagatek, 4-5 dni mu zajęło tknięcie jedzonka, teraz pierwsza świnka przy korycie, no druga po desjardini. Baby Pomacanthus navarchus, dosyć skryta rybka, póki co nie sprawia żadnych problemów. DSC_0937 by Daniel Pietruczuk, DSC_1052 by Daniel Pietruczuk, Nie jest mu łatwo zrobić fotkę, więc jakość póki co nie najlepsza: DSC_1047 by Daniel Pietruczuk, Centropyge bispinosa ma się dobrze, jedna z mniej przeze mnie lubianych rybek, niemniej jednak zostaje, złapać ją wymagało by wyjęcia skały, choć zarzekają się ludzie że przegłodzenie i pułapka albo metoda na butelkę zadziała na 100%. Nie będę próbował. DSC_1062 by Daniel Pietruczuk, I na sam koniec "Torpeda" ma się dobrze Tylko czeka kiedy wrzucę nowe małe wężowidłą które mi się trafiają przy czyszczeniu pomp czy skarpet mojej rafki czyli drugiego baniaczka, żadne wężowidło nie ma szans, chyba że w skałki od razu położę, czujna bestia jest... DSC_0001 by Daniel Pietruczuk, Zmęczyłem się tym updejtem, a najlepsze że to nie koniec, dwie moje najpiękniejsze/najbardziej ulubione rybki wciąż czekają na prezentacje. Muszę cyknąc lepsze fotki i ja tu jeszcze wrócę...

@Waldku bo wyjdzie zdecydowanie za drogo, pierwsza z brzegu oferta jaka znalazlem: https://www.petco.com/shop/en/petcostore/product/natures-ocean-nutri-seawater-natural-live-ocean-saltwater Za dwa takie kartony morskiej wody mam 200 gallonow wody z kartonu/wiadra soli po ok 40-45usd (w przyblizeniu, akurat Aquaforest wyjdzie troche mniej wody, Kent mi wychodzil 200gal). 9 gallonow a 200 gallonow. Oczywiscie jak ktos ma gigantyczne akwarium i sie dogada z jakas hurtownia to moze i mu sie oplaca, choc i w to watpie, bo i moze sie dogadac co do ceny soli.

@azgar ta sol po ktorej on pisal jest po przecenie po 51usd (z 73usd).

Mialem ja brac, ale ja sie zawsze caly tydzien decyduje co chce i oczywiscie jak sie "obudzilem" to Red Sea byla juz wyprzedana. Oczywiscie oryginalna cena i red sea i Aquaforest jest duzo wyzsza, dlatego zawsze czekam na weekend po Swiecie Kurczaka i obkupuje sie na caly rok.