ZenonPL

Ech. A moja córka to jakaś megaspokojna była, żadnych historii....zresztą, w porównaniu to już stare dziecko, ma 7 lat . Raz tylko, gdy przyniosłem krewetkę boksującą ze sklepu w worku, to na jej widok wrzasnęła, schowała się za fotel i nie chciała wyjść ....ale potem jej przeszło, krewetka jej przypadła do gustu, i tylko jej najlepsza koleżanka miała trochę przechlapane, bo przez następmy tydzień obowiązkowo musiały się bawić w "krewetuńcie" GRAFNET, współczuje w nieszczęściu, ale cóż....masz plusa za opanowanie, mnie by szlag z miejsca trafił gdyby mi ktoś z opieką społeczną zaczął wyjeżdżać.....choć z drugiej strony.....no patrz: w profilu masz "motocykle" ---> na pewno staruszki na przejściach seryjnie rozjeżdżasz, i to na tylnym kole; piszesz, że lubisz dzieci---> ani chybi, pedofil ; pomagasz biedniejszym, znaczy się wariat, i jeszcze denaturat popijasz , No ja nie wiem, może by Cię zbanowac na wszelki wypadek? Trzymaj sie, powodzenia

Tak to czytam i nie wierzę....trochę śniegu spadło, jak to w zimie, a mamy prawie że Apokalipsę Ludzie się leniwi zrobili

PW.

Kiedyś w sklepie obserwowałem midasa, robił to samo co twój, co chwila czajnik nad powierzchnię Właśnie midasy w przeciwieństwie do bicolorów znacznie chętniej pływają w toni.

Czasem z ta agresją to można szału dostać. Kupiłem niedawno cztery Clarki, maja po całe dwa centymetry, od razu po wpuszczeniu wpłynęły do sarko w którym mieszkał pomidor - myślałem że wyjdzie z siebie i stanie obok , nie uspokoił się, a że był wyraźnie większy, to poszedł do kolegi. I teraz te małe zarazy, mając do prawie wyłącznej dyspozycji całe 300 litrów, nie znajda sobie każdy swojego kąta, tylko się żrą w kółko nad jednym pytonem, bo oczywiście pozostałe sarkopytony to są be. Gupie okropnie :/ A z pozostałych rybek, to właśnie parasemka kompletnie nie zwraca na nie uwagi, a cyanea, niby blue devil, ścignęła z ciekawości któregoś clarka przez dwie minuty, potem dała se spokój. I bądź tu mądry

Dascyllusy OK, ale parasemek mi tu nie obrażajcie

Salariasy potrafią :]

Tak. Tylko trzeba wysłać sesemesa żeby dostać plik torrenta do ściągnięcia To juz chyba lepiej próbować stad - linki nie moje, znalezione.

Hehehe, z tego co wiem, to Piona jest z męskiej części ludzkości

@snake Hyhy, a więc jednak nie zszedł na złą drogę . Fajnie że się przydaje. Chelmon dobry, pod warunkiem że trafi się taki, który nie padnie, z tego co ludzie piszą to szanse są gdzieś jak 1:5. U siebie właśnie w przeciągu dwóch dni kupiłem chelmona i argusa, argusa za 10zł, a chelmona za wielokrotnie więcej :-), chelmon padł 2 dni później, a argus nie dość, że przestawił się migiem na słoną wodę ( w sklepie pływał w słodkiej), to jeszcze wrąbał całą aiptazję. Jego jedynym minusem jest to, że z racji kształtu pyszczka nie wyeliminuje jej całkiem, bo nie sięgnie do rozpadlin jak właśnie chelmon czy brzydal, ale kosi równo ze skałą.

Czyli jednak został? . Przestał wyżerać korale, czy przymknąłeś oko?

Tak. Ale rybka już poszła . Proszę o zamkniecie tematu.

Tym razem juz pójdzie Wielkość jakieś 6 cm. Nie wzdrygam się przed wysyłką.

Oho.Konrad vel r.romek vel vel wrócił. Tym razem a Algierii :/

a druga to taka że tym osobą co odcięli Grrr.....ziom, popraw to. Środowisko patrzy

Patyczek do uszu też się świetnie sprawdza

Wyyyyyyyyyślijjjjjjjjjjjjj........wyyyyyyyślijjjjjjjjjjjjjjjjjjj

Nic. Pewnie przechodzi wylinkę. Poczekaj kilka dni, a wylezie.

Bo ja mam same niedobre, to trafi w dobre towarzystwo

a, będziesz taką niedobrą agresywną rybę trzymał

Odkupię tanio skopasa

U mnie nie żarły kryptokoryn. Tez rdzennie malawijskich, hehe

Anubiasy do Malawi? W sumie można, jak i gurami do Amazonki

Ooooooch~! Moja ulubiona rybka. Nie przeprowadzisz się czasem bardziej na południe? :>

Wymiary do z grubsza: 14cm dł, 9cm wys (mierzone z wylotem), szer 5.5cm. Ale nikomu tej pompy nie polecam, porażka na całej linii. Nie wiem, czy to wada konstrukcyjna, czy mi sie taka trafiła, ale wirnik jest po prostu krzywy, u mnie po trzech dniach pompa zaczęła głośno buczeć, potem pękła ceramiczna ośka, a na plastikowych patyczkach które na jej miejsce włożyłem (testowałem kilka sztuk) tworzyły się wyraźne wyżłobienia, co oznacza że wirnik obraca się nierówno. Pieprznąłem tym dziadostwem w kąt, i do dziś gdzieś tam leży.