alef

ja bym nie przesadzał - jeden z toksyczniejszych miękasów - czyli sarkopyton jest często widoczny w zbiornikach z sps-ami i jakoś wszystko żyje. Umierający w dwa dni nowy koral w akwarium - szukał bym przyczyn calkiem gdzie indziej, niż wplyw miekasów (chyba ze ktos wsadza korale tak, zeby sie dotykaly).

nic po za solą nie dodajesz. testy też zbędne (chyba ze cie to poprostu ciekawi). są różne szkoły robienia solanek - ja po przeczytaniu opisu na wiaderku z tropic marin przestałem odstawiać solankę na 24h i leje do akwa zaraz po rozrobieniu. jedyne co robie to sypie sól na mieszającą się i natleniającą mocno wodę. Zauwazylem ze jak tak sie robi to solanka ma wyzsze ph - ale dlaczego tak sie dzieje to pojecia nie mam. Wazna jest temp wody lanej do akwa - zeby byla w miare taka sama jak w akwa.

dam ci radę wywal słowo BIOBAL ze słownika, a jeśli już naprawde chcesz to słowo dalej znać, to nie używaj go tutaj )

z racji niekomplikowania nie wspomnialem o tym

Pan Qubab dostał zwolnienie z Ministerstwa Dobrej Soli za zasługi w dziedzinie IŚCIA pod prąd pozdrawiam

TDS mierzy zawartość substancji rozpuszczonej w wodzie. Woda czysta to taka która nie ma w sobie nic rozpuszczonego (czyste h2o) - jeżeli w wodzie znajdują się np krzemiany (nawet w bardzo małej ilości) to efektem będzie pojawienie się w akwarium okrzemek - glonów o wyglądzie, który wynika z twojego opisu.TDS to urządzenie - wkładasz do wody i na wyswietlaczu widzisz wynik. Poszukaj kogoś znajomego kto ci zmierzy tą kupowaną wodę - albo kup TDS-a przydaje się (120-150 zl). A z tymi robaczkami pływającymi w wodzie to hmmm - u mnie nic nie pływa.

mówiąc o wodzie miałem na myśli jej jakość w sensie czystości - pomiar TDS itp. Masz ro+di ?

pozatym jak wlejesz wodę i posolisz to po trzech tyogdniach będziesz miał dokładnie takie same parametry wody jak zaraz po zalaniu - bo biologia sama z siebie się nie pojawi. tak jak napisał nowy - kup RO+DI - zalej -> wsadź skałę -> pozwól jej dojżeć.

jakie testy zrobiłes ? Jakie wyniki ? Dwutygodniowy baniak powinien mieć solidnie rozjechane parametry azotowe (chyba że skała bez zgnilizny)

sprzęt kozacki pewnie sam z siebie zjada z 50-100 watów prądu żeby mógł działać

jak nie glutowaty to wygląda jak okrzemka. Z wodą wszystko OK ? (osmoza, DI itd itd). A to cuś to rurówka - niedługo pojawi się ich więcej.

tutaj się używa tylko prejsa albo tropikmarin kiedyś także kenta - do momentu aż kent zaczął robić swoją sól w Chinach inne sole są zabronione pozdrawiam

właśnie tego się bałem. robiłem doświadczenia z prodibio bioDigest (bardzo pozytywne efekty) i potem z węglem (eheim akitv zmieniany co 4 tyg) - również pozytywny efekt (głównie w lepszej przejżystości wody). Chicałbym to połączyć do kupy (prodibio i węgiel) ale obawiałem się, że węgiel zniszczy to co naleje. Odpieniacz oczywiście zawsze wyłączam na kilka godzin po wlaniu jakiejkowliek biologii. pozdrawiam i tx za odp.

Jeszcze klika dni i szlag mnie trafi z tym badziewem z aquamedika. Czy u was pompa też stuka przy włączaniu się ? Odgłos jest jak by mi ktoś kopał w szafke od akwa. Próbowałem wszystkiego - wazelina, poprawianie wężyka, gąbka pod pompą i nic !! Stuka i stuka. Macie na to jakiś patent ??

jak glutowaty to cyjano w całej okazałości. przy dojżewaniu to normalka ale odsysać trzeba. sugeruje jakieś bakterie (hagen cycle czy coś w tym stylu) pozdrawiam

no właśnie - jak to jest z prodibio bioDigest i węglem w obiegu ? Czy ktoś mógłby się wypowiedzieć na ten temat ? Czy węgiel nie wywali prodibio w przeciągu kilku godzin ?? a co do cyjano to potwierdzam teorię wody 'złej'. Po usunięciu węgla z obiegu i wlaniu troszeczkę gorszej wody do dolewki (tds pokazal 003) momentalnie pojawiło się na piasku cyjano. Po kilku dniach samo zniknęło.

a larwa błazenka to nie plankton ? Plankton w rzeczy samej co do hodowli na suchej karmie - słyszałem o odchowaniu błaznów na bardzo mocno roztartej spirulinie więc droga 'wrotkowa' napewno nie jest jedyna - ale jest najpopularniejsza. Hodowle błaznów bazują właśnie na żywym wrotku i żywej artemii. Faktem jest, że jest też tu pewien aspekt finansowy - hodowla wrotka kosztuje niewiele - tylko tyle co zeżre prąd do oświetlania reaktora z zielonym fitoplanktonem. Też mi się nie wydaje, żeby w miarę powolny wzrost czy spadek temperatury zabijał larwy. Ale jeśli robimy np 50% podmianę wody to strzał ze zbyt niskim/wysokim ph albo zasoleniem może być strzałem ostatnim. pozdrawiam

u mnie w 160L i takim samym oświetleniu jak napisales odparowuje ok 10-15 L wody na tydzien. Latem więcj (10 L wlewam co 4-5 dni). nie musisz robic specjalnej komory na to - zwykly kanisterek na wode spokojnie wystarcza (taki 10-20 L)

jamnik - skała nie jest fabryką planktonu. Żywa larwa musi jeść praktycznie non stop. Ze względu na jej ruchliwość (która jest typowo 'błaznowa' - czyli niewielka) to plankton musi podpłynąć do larwy, a nie larwa do planktonu. Innymi słowy - larwa musi cały czas mieć żywego robala mniejszego niż jej paszcza w zasięgu samej paszczy - czyli 1-2 milimetry. Wyobraź sobie teraz jak dużą ilość planktonu musisz mieć w akwarium, żeby larwa przeżyła. Woda musi się 'ruszać' - miliony wrotków w każdym itrze W warunkach naturalnych przeżywalność larw to są części procenta - błazny składają kilkaset ziaren ikry co 3-4 tygodnie. Wystarczy wziąć kalkulator i policzyć ile rocznie jedna para błaznów jest w stanie wyprodukować młodych - po kilku miesiącach we wszystkich morzach świata były by tylko błazny Jedyny skuteczny sposób na odchowanie młodych to: - przygotowana hodowla wrotków i zielonej wody (działająca) - odłowienie larw w nocy (klują się w nocy - łowisz na 'latarkę' - płyną do światła) - oczywiście kubkiem jakimś a nie siatką - karmienie non-stop wrotkiem a do momentu gdy na tyle urosną, że będą w stanie zjeść świeżo klutą artemię. - kilkudziesięcio procentowe podmiany wody codziennie (żeby woda nie 'zgniła' od naporu martwych wrotków) - odpowiednia chemia wody (wapno itp mało ważne, natomiast zasolenie oraz ph i temp bardzo istotne) Ryby potrafią żyć w ścieku - to fakt, ale larwa to jeszcze nie ryba - delikatna zmiana ph czy zasolenia jest w stanie zabić całą populację w kilka sekund (cisnienie osmotyczne itp)

To pochwal się gdzie kupowałeś 'nową' skałę 100 kg i po ile (bo jesli postawiłes to 500L za 4 tysie to po zakupie skały powinno ci zostać jakies 400-500 zł)

Błazny mają zęby:) Co oznacza, że naturalnym pokarmem narybku jest zooplankton - żywe organizmy zwierzęce. Typowym pożywieniem narybku jest wrotek - artemia jest niestety zbyt duża. Ten plankton mógłby się rozwijać w akwarium (mam na myśli wrotka) ale jego też trzeba karmić - inaczej plankton zdechnie. A wrotki żywią się fitoplanktonem - zieloną wodą. Czyli jedynym w miare bezpiecznym sposobem na wykarmienie narybku jest posiadanie fabryki zielonej wody którą używamy do karmienia fabryki wrotków - a odławianymi wrotkami żywimy błazny. Zasadą nienaruszalną w tym zestawie są właśnie podmiany - kilkadziesiąt procet wody - codziennie (przynajmniej na początku). Odpienianie zbiornika z larwami nie ma sensu bo odpienimy cały pokarm jaki im wcześniej dajemy.

Nie chciałbym być oportunistą ale jakie trudności zauważasz w hodowli paletek ?

Wykorzystaj wpadke i zrób z tych łopat prawdziwy wirnik igiełkowy Ktoś tu kiedyś pokazywał jak przerabiał zwykły wirnik z AM na igłe. Sciął łopatki i wkleił pęczek drutu (z jakiejś ściernicy czy czegośtam z NOMI/OBI/CASTORAMY). Pienienie pompy wzrasta o 1000%. A igła do twojej pompy kosztuje coś koło 70 zł - można kupić w AquaMedic.

u mnie na dole tez jest uszczelka - taka sama jak na gorze

Sprzedam Biostara - używany ok 9 miesięcy. Stan ogólny dobry - na pokrywce (tej, na której umocowany jest kubek) lekko obłamane dwa uchwyty - nie ma to wpłwu na pracę, przeciekanie czy cokolwiek. Odpieniek pracuje u mnie w akwa od lipca tamtego roku - od samego początku z wyciągniętą gąbką (ale gąbkę mam). Pudełka brak. Cena 250 zetów. Wysyłka bezproblemowo ale z zastrzeżeniem, że dopiero na drugi tydzień (czekam na nowy odpieniacz). GG:1867177 Mogę się też zamienić - jakieś fajne twardziele.