inmar

Miło będzie poznać profesionalistów,między innymi tam jadę.

Nie wiem czy się nie odpisać

Nie.

Grzałki ...

Irmina..inmar...zaraz Przemek mi lampę zabierze i pójdzie do innej piaskownicy.

Proszę mnie dopisać do listy !

To kto jeszcze w tym przedziale będzie leżał ?

Maciek,o której pociąg rusza,ile jedzie,jak z dostaniem się potem do Dzydzów ?

Wsypałem 40kg piasku do mojego i mam warstwę 3-4cm.Dno 170x70.

A jak z tym samolotem,bo już pytałem i się rozeszło.Jest lot do Gdańska za 90 zł to pewnie niewiele więcej niż pociąg.W sumie trzeba na lotnisko zajechać,samochód na parkingu zostawić...hm.Pociągiem ostatnio jechałem 100lat temu.

Myślałem się dołączyć do Ciebie,ale na liście jakoś Cię nie widziałem.

Wiem,zauważyłem.Zastanawiam się czy jeszcze nie za wcześnie u mnie,ale w sumie skała 6 tygodni odgazowywana a od zalania mija już 2 tygodnie.

Mój używany przyjdzie za dwa dni i podobno nowy model.Gość za 100zł dołożył osuszacz powietrza z wkładem.Jakaś instrukcja do tego jest potrzebna,jakieś wskazówki pomocne ?

Oj,kusisz,kusisz a miejsca u mnie by miał sporo.

Też tak mam,ale przynajmniej są trwałe.

Jeśli załatwię sobie transport to przyjadę na zlocik.

Malutki skrobak to jest,ja mam go lata,ale używałem tylko do doczyszczania przy piasku.

Muszę przyznać,że wspomniany wcześniej czyścik JBL dobrze czyści też przy szybie 12mm i trzyma przy 19mm bo boczna tyle ma grubości. Z racji jednak,że mam wysokie akwarium z czyścikami na kijku za bardzo nie dotrę do dna.Natomiast czyścikiem magnetycznym boję się czyścić przy piasku by nowiutkiego szkła nie porysować.Jak tam Wasze czyściki sprawują się po czasie ?

Pierwsze morskie akwarium jak i wcześniejsze słodkie zawsze zaszczepiałem wodą z innych akwarii,często wtedy wlewałem całą zawartość filtra kubełkowego.Ogólnie warto to robić bo przyśpieszamy sobie dojrzewanie,ale też trzeba uważać od kogo bierzemy by czegoś do swojego zbiornika nie przywlec.Jeśli już będziesz miał tą wodę to na pewno ją musisz mieszać,napowietrzać a i temperatura nie może być za niska bo życie w tej wodzie może częściowo umrzeć.Raczej wodę bym zbierał bezpośrednio przed zalaniem zbiornika.Mój nowy zbiornik jednak wystartował na czystej solance.

Słyszałem,że Canthigaster valentinina obgryza korale,ale mi się trafiła sztuka,która tego nigdy nie robiła.Pocieszna rybka,ale chyba jej nie wpuszczę. Baniaczek zalałem na soli IO i biedna ta sól jak nie wiem co.Parametry w baniaczku: zasolenie 1.024 NO3-0,2 PO4-0,04 Kh-9,3 Ca-350 Mg-1035

W poprzednim miałem 5 anthiasów i żaden nie przeżył,potem jeszcze raz kupiłem 5 i przeżyły 2,które już potem długo żyły i zostały sprzedane z innymi rybami.Chromisów też się "namiałem" i nic nie zostawało.

W pełni się zgadzam,najpiękniejsza.

Tylko tam,w zbiorniuk jest zawsze stały poziom.Acha,czujnik ma być w komorze pompy obiegowej.

Właśnie czytałem wątek Bartka i przypomniałem sobie,że nie pomyślałem o ławicy.Więc tak jak w Jego przypadku rozważę chromisy lub anthiasy.Miałem kiedyś stadka jednych i drugich.Bardziej jestem za chromisami bo mniejsze,więc będzie ich można mieć więcej sztuk. Ps.O skrzydlicy wiem,myślę o małej.

Automatyczna dolewka wody do waweboxa nic nie ma bo znajduje się w sumpie.(w moim przypadku)Gdzie tu problem ?