Iceberg

...widac kazdy ma wlasne metody na aiptasie,ale jak twierdzilem wczesniej wszystko zalezy od szczescia.Moj sprzedawca z Bordeaux wpuscil niedawno pare krewetek wundermani do duzego zbiornika wystawowego i aiptasie zaczely mu znikac...w tym samym akwarium ma tez chelmona i rzeczywiscie udalo mu sie zapanowac nad sytuacja.Ale w tak poteznym zbiorniku moze nie widac tego ze krewetki czy chelmon skubia tez korale...w moim bylo widac od razu ze brzydka zielona rybka brala sie za LPS'y powodujac ich nieotwieranie sie...Stani,masz po prostu szczescie z tomentosus ktorego ja nie mialem.Probowalem nie karmic nawet dluzej niz trzy tygodnie i efektem byly tylko podgryzane korale.Jesli chodzi o samo niekarmienie i bardzo skape karmienie to mam tutaj swoja wlasna teorie.Uwazam ze wiekszosc ryb jest po prostu przekarmiana i dla mnie otyla ryba nie jest efektem dbania o nia, tylko bezmyslnoscia.Ryba podobnie jak czlowiek nie powinna cierpiec na otylosc z przezarcia.Nie slyszalem jeszcze o rybie,ktora padlaby z glodu...Stani,bieganie ze strzykawka raz w tygodniu byloby wielkim luxusem dla mnie...ja to robie codziennie po troche...Pozdrawiam...

...witaj Stani...tak,probowalem i te rybke ale tak jak napisalem w poprzednim poscie,ona skubala Lps'y a nie tknela aiptasi.Mysle ze tu duzo zalezy od szczescia...jedni trafia na okaz zjadajacy ukwialy,inni nie.Tak samo jest chyba z chelmonem...Pozdrawiam...

...witam..za kazdym razem,kiedy widze slowo "aiptasia" serce me przyspiesza i znow pojawia sie cien nadziei ze moze tym razem ktos wymyslil niezawodny i ganialny w swej nieskonczonej genialnosci sposob,srodek na szklane panienki...Myslalem kiedys o calej mej akwarystycznej karierze i uswiadomilem sobie ze jedynym powodem,ktory spowodowal ma bezsilnosc i nawet chec zakonczenia przygody morskiej byly wlasnie szklane panienki...Zaczelo sie niewinnie jak u wielu z Was...aiptasia przyniesiona na podstawie korala...taka jedna ,niewinna,ktorej nie zabilem od razu...dzis w mym zbiorniku jest ich kilkaset...wyprobowalem chyba wszystkie chemiczne srodki dostepne w sprzedazy i najlepiej sprawdzil sie...bialy ocet.Nie warto wywalac szmalu na te wszystkie "aiptasia x killer cus tam".Ocet o tyle jest dobry ze momentalnie usmierca ukwial ale i on nie jest doskonaly.Operacje trzeba powtarzac czesto i uwazac by Ph za bardzo nie zjechalo.Probowalem tez Bardzo Brzydkiej Zielonej Rybki ale ta interesowaly raczej Lps'y.Chelmona nie mialem ale slyszalem ze on tez czasem woli inne korale,wiec ryzyko jest tym bardziej ze ta ryba jest coraz mniej dostepna ,gdyz wieksza ich czesc konczy zywot u akwarystow doswiadczonych jak i nie doswiadczonych.Pomysl z elektrycznoscia jest chyba niezly...nie wierze ze jest on zlotym srodkiem ale chyba najmniej inwazyjnym.Czynnosc mozna powtarzac codziennie przez pare minut czy godzin i dzieki temu nasze zbiorniki gdzie regularnie eliminuje sie chwasty powinny byc czyste.To teoria bo zabawki w reku nie mialem ale na pewno sprobuje jak sie pojawi w sklepach i jej cena bedzie nieco nizsza od Forda Mustanga...Wiecie co mnie najbardziej wscieka...?...ze dzisiaj przy takiej technologi nie potrafimy sobie poradzic z malym ukwialem...mysle ze wymyslacze roznych przydatnych produktow akwarystycznych nie zadali sobie trudu i zbyt powaznie nie wzieli sobie do serca tej zmory zbiornikow...swoja droga,chcialbym wiedziec ile osob rozstalo sie z tym hobby wlasnie przez aiptasie...Pozdrawiam serdecznie,dalej czekajac na cud...RvI...

...witam...nie wiem czy powodem bielenia Twoich korali jest wartosc KH ale jesli zbijales to co pokazal Salifert to moze przedobrzyles...Nie wiem czy moj Salifert byl juz walniety od poczatku czy wszystkie sa takie ale ja musze odjac 3 by wyszedl prawidlowy wynik...TM zawsze pokazywal jak nalezy,nawet po terminie waznosci...Pozdrawiam...

...uwazam ze sol ktora sie nie rozpuszcza do konca nie warta jest nawet robienia testow,warta jest za to wysypania na snieg przed domem...kurcze u mnie sniegu nie ma nawet zima...taka sol najprawdopodobniej jest zawilgocona i sam sie przekonalem ze robienie z niej podmianki nie cieszy korali ani wlasciciela korali...Pozdrawiam...

...Pieknie Natan,nastepny dowod ze mozna miec akwarium z niefoto i moze ono wygladac wspaniale...dobrze ze nie pokazales obiektywu,ktorym robiles zdjecia bo by Cie za jakiegos maga wzieto...sam ciagle nie moge uwierzyc ze te fotki zarejestrowal obiektyw za niecale dwadziescia zlotych...Pozdrawiam...

...moze powinno sie wrocic do akwarium Merriq,najpieknijszego jakie widzialem i jakby nie bylo bardzo pionierskiego...dla mnie jej akwarium jest dowodem na to ze mozna osiagnac rzeczy prawie niemozliwe...a i zdjecia z tego co pamietam byly dobrej jakosci...Pozdrawiam...

...ach zawialo ta wolnoscia,przedsiebiorczoscia i tolerancja amerykanska...kiedy Europa sie tego nauczy...?...Tak dla informacji,lenistwo zaczyna byc uwazane jako choroba podobna do np. depresji i sa juz przypadki zwolnien lekarskich z tego powodu...inteligencja to tez nie jest cos co kazdy musi posiadac,wiec nie mierzmy innych wlasna miara...Demokracje sa pluralistyczne,przynajmniej powinny byc i nawet czlowiek leniwy czy malo kumaty ma prawo do swoich praw czlowieka,czyli np. do zalozenia sobie morskiego akwarium...Jezeli ja rozumiem jak zbudowac sump bez zadnych specjalnych obliczen i wystarczy moja wyobraznia by go nie spieprzyc nie znaczy ze wszyscy tak maja...sa ludzie ,ktorzy potrafia majsterkowac i z niczego zrobic cos...sa tez ludzie,ktorzy za nic w swiecie nie zrozumieja jak skleic dwa kawalki akrylu.Sa ludzie ,ktorzy nie potrafia szukac wiedzy,gdyz nikt ich tego nie nauczyl...sa wrescie ludzie,ktorzy nie chodzili do szkol bo mieli inne ciekawsze rzeczy do robienia...wiec nie wymagajmy od kogos kto ma grype by jej nie mial...osobiscie mnie takie "glupie" pytania (nie ma takich pytan) nigdy nie przeszkadzaly...masz ochote pomagac,rob to...nie masz nie rob,proste...kazdy ma prawo do indywidualnosci..."rowne buty,rowne zeby ,nos,rowny w strone baz produkcji krok"...chyba nie o to chodzi...Pozdrawiam...

...Tofik,chyba nikt nie chialby miec niebiesko w akwarium...od tego jest aktynika ale glownym oswietleniem dziennym pozostaje HQI a te temperatury barwne od 14K do 22K daja zabarwienie niebieskie,niebiesko purpurowe lub trupio sine w zaleznosci od marki zarnika...Ja bym nie ryzykowal z 20K,jesli wczesniej nie widziales jak to swieci...chyba ze jest to zakup swiadomy albo lubisz experymenty...Owszem,mozesz pobawic sie w kupowanie na ebay'u us tanich zarnikow od 10K do 22K,wtedy zobaczysz na wlasne oczy jak temperatura barwna zmienia swiatlo w zbiorniku ale kupujac markowy ,czyli drozszy zarnik warto zobaczyc u kogos jak to swieci albo trzymac sie opini innych...problem z tym ze nie wszyscy maja takie same gusta...Jezeli bierzesz pierwszy drozszy zarnik ja sugerowalbym 12K i doniebieskawilbym go aktynika lub superaktynika...Pozdrawiam...

...Witam...te bielenie glonow wapiennych bylo moja zmora wczesniej.Pod spodem skala pieknie fioletowa a na wierzchu biala...Kiedys kupilem aragonit milk czy cos takiego i wszystko sie zmienilo...Teraz fioletowe glony wapienne sa prawie wszedzie bez wzgledu na swiatlo...Niestety nie moge powiedziec skad ta zmiana...Moge zgadywac...albo akwarium po dwoch latach sie ustabilizowalo i dojrzalo na dobre,albo ten aragonit milk to spowodowal (nie leje go juz) albo red sea kalk,ktorego wspypuje codziennie mala lyzeczke i dzieki temu mam niezmienne parametry Kh i wapnia albo to wszystko naraz...Pozdrawiam...

...Witam...przypomnialo mnie sie jak swojego czasu tez na tym forum zadalem podobne pytanie...wiekszosc forumowiczow doradzalo lustrzanki a ja chcialem compakta bo uwazalem ze "na poczatek" wystarczy...kupilem malpe fuji i wszystko bylo dobrze dopoki nie dostalem do rak canona 50D mojej przyjaciolki...bawiac sie nim,fuji zawisl na szafce i tam do dzisiaj wisi...uzywam go tylko do pracy przy muzyce bo dosyc dobrze nagrywa dzwiek,jezeli akurat mam jakis pomysl...Wiem ze nie istnieje cos takiego jak aparat "na teraz".Od razu lepiej zainwestowac w cos sensownego a za 2 tys zl juz cos chyba mozna kupic.Nie jestem zwolennikiem ani Canonow ani Nikonow,gdyz wedlug mnie zdjecia z nich sa "plaskie",nieprzestrzenne a odkrylem to przez przypadek ,kiedy kupilem Sigme SD14...Zakochalem sie w tym kontrowersyjnym aparacie,ktory na fotopolis ma zla opinie ale tylko dlatego ze misiu ,ktory go opisywal dostal prototyp do reki...Ogolnie ostrosc brzytwy,nawet kitem,kolory wrecz niesamowite,dobry prosty program.Sam aparat raczej nadaje sie do studia,nie ma niepotrzebnych badziewi jak stabilizatory i inne niesprawdzajace sie gadzety,ktorych i tak nie uzywamy.Fakt,jest on dosyc wolny ale mnie to nie przeszkadza,gdyz bawie sie w zdjecia aranzowane a uzywanie statywu to dla mnie normalnosc,nawet zdjecia na bardzo krotkim czasie robie ze statywem...tak juz sie nauczylem.Wybor obiektywow jest bardzo duzy,najwazniejsze by brac bez stabilizatora bo czym wiecej rzeczy w szklae sie trzesie tym szybciej sie psuje.Sama Sigma SD14 jest wielka,ciezka (2kg),jest to po prostu konkretny czolg z najbardziej intuicyjnym menu jakie widzialem.Oczywiscie kazdy z nas woli co innego,jedni za wade uwazaja ciezar,gdy dla innych jest to tylko wielka zaleta...aparat pewny z pewnym uchwytem nie drgajacy w lapach jak jakis plastik.Kontrowersyjna w nim jest potrojna matryca faveon,dzieki ktorej zdjecia sa przestrzenne co obala mit ze liczy sie tylko szklo...Wielu fotografow tradycyjnych,analogowych przeszlo wlasnie na ten sprzet,gdyz robi zdjecia bardzo zblizone do zdjec z kliszy.To tyle mojej opini o tym aparacie,ktory polecam.Jezeli nie,bralbym w ciemno Pentaxa K10D jak napisal Radek lub K20D...innych tanszych i tak dobrych aparatow nie dostaniesz...o tych zabawkach Nikon 5000 i calej kompani tanich Canonow i Nikonow bym zapomnial...jest jeszcze kwestia obiektywow...nie trzeba kupowac super obiektywu za pare tys euro,kiedy mozna kupic stary,manualny na gwint M42...widzialem zdjecia na takich starociach i czasami bija na glowe te nowe...To tyle ode mnie a decyzje kazdy podejmie sam...http://www.youtube.com/watch?v=-pijg4vOhns...Serdecznie pozdrawiam w te piekna ,sloneczna sobote...RvI...

...Madziu,ja jestem biskupem w randze majora...blogoslawie tych co ida zabijac,tlumaczac im ze zabijanie w mundurze nie jest morderstwem a zabijanie bez munduru nim jest...Pozdrawiam...

...Witam...dobrze ze pomyslales o glebi,jak dla mnie jest ona wazniejsza od szerokosci zbiornika ale mysle ze te 80cm szybko bedziesz skracal o polowe...pomysl jak tam rece wsadzisz,pomysl tez o wymianie gazowej...moje akwa ma 60cm wysokosci i same problemy z tego powodu...po prostu jest male pole manewru a uwazam ze akwa to taie cos ,gdzie wszystkiego w kazdym miejscu mozna dotknac,chocby po to by wyczyscic czy przestawic...moje nastepne akwa nie bedzie wyzsze niz 45-gora 50cm do tego odejdzie pare cm z racji wave boxa,ktory potrzebuje miejsca do rozbujania...tez nie pozaluje tym razem na glebie,gdyz moje 60cm to tak w tlumie ujdzie...Odpieniacza Ci doradzal nie bede,mozna czasem tanio dostac na ebay uk,ja swojego reef octopusa kupilem wlasnie tam...na cyrkulacji tez bym nie zalowal bo ta chinszczyzna jest do wymiany po roku,bierz Tunze...Pozdrawiam...

...Witam...u mnie biopellets pracuja od dwoch tygodni.Do 200l wody dalem kolo 400 gr.Do kulek uzylem przerobiony filtr DI,powiekszajac otwory i wklejajac szersze rury...woda jest pompowana rura na sam dol a tam zalozona jest ochrona do wejscia starego skimera...dzieki temu kulki po odcieciu pradu nie wylewaja sie przez pompe a i zaoszczedzilo mnie to budowanie jakis sitek i cudow...najpierw wlozylem tam gruba gabke,ale kulki krecily sie niemrawo.Kiedy gabke wywalilem ,kreca sie dosc szybko,duzo szybciej niz na wiekszosci filmow z you tuba.Pompa zasilajaca to NJ 2300 i woda z tego reaktora leci prosto do akwa,czyli mam dwa w jednym,obieg i reaktor.Czytalem ze wylot powinien byc przez skimmer lub w jego bliskosci ale olalem to...uwazam ze co odpieniacz ma wyciagnac to i tak to zrobi...Co zauwazylem...?...Kiedy kulki krecily sie wolno,woda wyklarowala sie pieknie po trzech dniach a korale sliczniej niz zwykle otworzyly...kiedy wyciagnalem gabke i kulki zaczely ostro sie krecic,zauwazylem to samo...woda troszke zmetniala by po trzech dniach znowu stac sie krystalicznie czysta tak ze zastanawiam sie czy szybkosc krecenia sie kulek ma jakies znaczenie...ja nie zauwazylem...Zauwazylem natomiast ze odpieniacz wywala znacznie wiecej syfu co jest logiczne,gdyz ta woda tak sama z siebie krystaliczna nie mogla sie zrobic...no i to ze cale te kulki do zludzenia przypominaja vodka method,ktora stosowalem bardzo dlugo,ten sam smrod ze skimmera,ta sama klarownosc wody,tylko tyle ze skaly sa zupelnie czyste bez zadnych glutow,ktore robily sie po wodzie ognistej,ale pewnie dlatego ze po prostu przesadzilem z dawka,no i te same piekne otwieranie sie korali,szczegolnie euphyli...NO3 zawsze mialem niskie,wiec nie mierze a PO4 nie mam czym zmierzyc,gdyz mierzenie salifertem jest co najmniej komiczne...Nie zauwazylem tez spadku Ph ,Ca,Kh...ten ostatni jest kolo 10ciu ale sypie Calk od Red Sea...Kulki bede trzymal bo akwarium wizualnie wyglada zdrowo i swierzo...oby te kulki jeszcze zabijaly aiptazje to bylbym szczesliwy...Pozdrawiam...

...a ja trzymam kciuki za samego siebie,gdyz wielkie pieniedze,ktore towarzysza tego typu imprezom nie wpadaja do mojej kieszeni,wiec uwazam za niezbyt logiczne kibicowanie komus...niech zyje Winston Churchill,moj faworyt,ktory twierdzil ze mecze sa niepotrzebne,gdyz zawsze sa wazniejsz sprawy do zrobienia...Pozdrawiam...

...jestem przerazony ze ludzie dobrowolnie zgadzaja sie na takie uklady...jak Grzegorz napisal "urlop to urlop"...nie ma tez bata,ktory by mnie zmusil do odebrania sluzbowego telefonu...po prostu nie chce go miec bo wiem czym to grozi...napisz podanie ze nie chcesz telefonu,gdyz komorki sa szkodliwe i nie chcesz zachorowac za iles tam lat...wygrasz sprawe,gdyz sa dowody na szkodliwosc komorek...nie napisze juz jak wielkim nietaktem jest wydzwanianie do ludzi po godzinach pracy...moze zadzwon do szefa o drugiej w nocy i zapytaj czy zona,dzieci i caly inwentarz jest zdrowy...pewnie zrozumie...Pozdrawiam...

...Witam...ja zamowilem i jak tylko dojdzie z Polski wraz z narzeczona,dam znac jak sie sprawuje...to znaczy,pokarm jak sie sprawuje...Pozdrawiam...

...Tutaj sie z Toba nie zgodze,choc nie za bardzo wiem kto to Giertych ale juz mnie sie on podoba...czyz nie lepiej stworzyc grupy specjalistow doskonalych w swoich dziedzinach,dac im szanse bezstresowego albo niskostresowego poglebiania tego w czym sa naprawde dobrzy...?...Ja nie wierze ze mozna byc dobrym we wszystkich dziedzinach...mozna byc tylko srednim a sredniacy raczej nie beda w stanie tworzyc i odkrywac rzeczy wielkich...a co stalo sie ze "starymi"...?...po prostu zycie...zmieniaja sie ludzie,dorastaja,starzeja sie...umieraja...Pozdrawiam...

...nie wiem co to za testy "Tropical"...wszystkie sa niedokladne a zdarzaja sie tez walniete testy...ale z calego tego zla godne polecenia to Salifert,jak wyzej Sprytny napisal lub Tropic Marine...Pozdrawiam...

...jezeli tylko jedna skalka a nie wszystkie to za niedlugo znow napiszesz...wiesz o tym na pewno...Pozdrawiam...

...Mysle Grzesiek ze odlowu nie zatrzymasz...popyt jest zbyt wielki i pieniadze sa zbyt wielkie...ja raczej mysle ze dobrym rozwiazaniem byloby powaznie zajac sie rozmnazaniem ryb na duza skale...tak,tylko kto by to finansowal...??..Mysle ze my na przyklad poprzez podwojenie ceny zwierza ze srodowiska naturalnego o 100 procent i z tych dodatkowych pieniedzy moznaby placic ludziom,ktorzy by to robili profesjonalnie...a optymistyczna przyszlosc to "przepraszam ile kosztuje ta zebrasoma...?..."..."ta tutaj 150 euro ale moze pan kupic z wylegu taka sama w akwarium obok za 75"...Mysle ze nikt by sie nie zastanawial,ktora wybrac a pieniazki wplywalyby na rozmnazanie...To samo z koralowcami...Pozdrawiam...

...Witam...TMK,Twoja odpowiedz zawarta jest w pytaniu,ktore postawilas..."bylo ich kilka sztuk i zostaly zlikwidowane"...nie zostaly po prostu zlikwidowane,jakis mikroskopijny kawalek przetrwal czy to w skale czy poza nia i karuzela sie zaczyna...Pociesz sie ze wiekszosc osob z forum cierpi na aiptasie...a lekarstwa jeszcze nie wynaleziono...wiec coz...pozostaje czekac na cudowny lek...Pozdrawiam...

...Akvarius,jezeli chcesz sie dowiedziec o cechach i wadach produktu jaki Cie interesuje,najlepiej wpisac w google "product (jaki Cie interesuje) a potem review albo opinion...jezeli znasz angielski czy jakikolwiek inny jezyk ,znajdziesz wszystko w pare sekund...inna sprawa ze prawdopodobnie spedzisz nieprzespane noce na porownywaniu...masz tu jeden z linkow opini o tej chlodziarce...Pozdrawiam...http://www.arofanatics.com/forums/showthread.php?t=256498

...Podaje na tacy... http://www.aquariumline.com/catalog/haquosshailea-chiller-cooler-model-hc250-p-7345.html?language=en

...Witam,mnie to wyglada na dojrzewanie a ze trwa tak dlugo to po prostu masz pecha...staram sobie przypomniec jak u mnie to wygladalo...najpierw byl bardzo maly wysyp glonow,tak maly ze uznalem sie za szczesciarza...glony zaatakowaly pozniej,porastaly skalki i szyby...moze nie tak inwazyjnie jak u Ciebie ale jednak...ja wszystko zalatwilem vodka methode...Znasz osobiscie Grzeska a on o ile pamietam lecial tez na vodce...w necie znajdziesz proporcje vodki do litrazu...ja tak robilem na poczatku ale olalem sprawe i zaczalem lac po swojemu az do zakwitu bakteri,porobily sie jakies gluty na skalach w wezach,pompach,odpieniacz wywalal jakas wyjatkowo smierdzaca lure a na skalach pojawilo sie cos w rodzaju szronu,zeszronily tez sie wszystkie glony,zdziadzialy,zbladly i skonczyl sie moj problem...Vodke lalem jeszcze bardzo dlugi czas ale juz w mniejszych ilosciach az do zupelnego zaprzestania.Teraz w akwarium nie mam ani jednego glona co troche mnie niepokoji...kupilem jakas coulerpe,wlozylem do sumpa pod lampe a ona w tydzien sie rozpuscila...Wiec razem mamy problem z glonami,tylko zupelnie rozny...leje ABC poltora raza tyle ile podaje producent...mam sklonnosci do przesady...Stosuje tez ozonator i tak sobie wymyslilem ze wylaczam obieg,wlaczam O3 w sumpie na 20 minut,wlaczam znow obieg i tak pare razy dziennie...od kiedy to robie nic nie ma na piasku,zadnego cyano czy cus...mysle ze mogloby to pomoc na glony ale decyzja Twoja a szalone pomysly moje...Pozdrawiam...