Iceberg

...Hubert,jak zauwazyles jest tyle zbieznych opini,jedni mowia ze zlo jest dobrem i na odwrot...takie sa uroki akwarystyki morskiej...kazdy ma swoja racje...Ty,Oni i ja tez mam racje...Jezeli slepo bym zakladal ze dojrzewanie akwarium odbywa sie dokladnie tak dlugo, jak trwalo to w moim zbiorniku to powiedzialbym Ci "poczekaj rok,zanim wpuscisz zwierzeta"...tyle u mnie wlasnie trwalo dojrzewanie...drugi rok to stabilizacja zbiornika...nastepny problem...pocieszam sie ze za jakis czas bedzie nowy "syndrom starego zbiornika"...wiesz,jakby to wszystko bylo takie proste to juz by mnie sie chyba znudzilo...acha i pamietaj ze miedzynarodowym mottem akwarystyki morskiej jest slynne "kazde akwarium jest inne"...Mozesz skopiowac idealnie czyjes akwarium,prowadzic je tak samo ale nie sadze bys otrzymal w ten sposob klona...To co sprawdzilo sie u kogos innego nie koniecznie sprawdzi sie u Ciebie...pytasz o tego kraba z krzyzem i jakies tajemnicze znikniecie...Jezeli ja sam nie wiem co sie dokladnie dzieje w moim zbiorniku jak moge wiedziec co sie dzieje w Twoim...?...Pozdrawiam...

...witam...z ciekawosci zakupilem zarnik Aqua Lighting Purple Blue 15K od Fish Street i ku mojemu zdziwieniu od razu go polubilem...gaszac aktynike po raz pierwszy mam zupelnie biale swiatlo,bez zadnych zolci,zieleni czy pomaranczy...wczesniej probowalem cala mase zarnikow i zaden na mnie nie zrobil wiekszego wrazenia...oczywiscie tu wszystko zalezy od upodoban...ja lubie niebiesko ale niebieski kolor "zabija" inne kolory,wiec szukalem czegos co bedzie tylko na tyle niebieskie by wystarczajaco podkreslic np. czerwien...zobacze jak bedzie swiecil z czasem ale czytalem opinie uzytkownikow i mysle ze szybko nie "pusci" bieli...moze warto sprobowac tym bardziej ze jeden zarnik z przesylka kosztuje jakies 15scie euro z kurzem...Sam musisz dojsc do tego co lubisz, co jest najlepsze zarowno dla Ciebie jak i korali...tu nie ma jednoznacznej odpowiedzi...Pozdrawiam...

...no dla mnie gitara i bass maja brzmiec tak by to pobliskie sejsmografy odnotowywaly a nie jak pikujacy lot muchy,wiadomo na czym...http://www.youtube.com/watch?v=857Wf4fTPn4&feature=related

...wlasnie siedze se z dziewczyna przed ekranem i placze...ten grill rzeczywiscie jest jedyny w swoim rodzaju...najlepsze sa komentarze jak to sasiedzi beda zazdroscic i jakie to biesiady zagwarantuje nam posiadanie tego grilla...chyba go kupie bo jako kolekcjoner zauwazylem ze jest to prywatny grill Louis'a XIV,wiec cena atrakcyjna...Pozdrawiam...

...Dlatego nie jezdze do Polski...przyzwyczajony do tego ze zawsze jest winien kierowca a nie przechodzen nie mam w zwyczaju dokladnie patrzec w prawo i lewo na przejsciu...bedac w PL zostalem prawie potracony przez autobus...na pasach,gdzie przeciez ja mam pierwszenstwo...zastanawiam sie jak moglem tam zyc a jeszcze bardziej sie zastanawiam ,dlaczego to wszystko mnie wtedy nie przeszkadzalo...Pozdrawiam...

...Hi Brandon...sumarizing Your posts,concerning my person i would like to correct Your misunderstanding...I've always admired and always had great respect for these kind of reef freak's as U are...In my post U wont find any criticizm about Your achievements and this post itself is kind of innocent joke of the general vibe...I really do belive,people like U Brandon,contribute to a better understunding what's reefkeeping about...Why am i not showing my successes...?...Simply cause,there are not great,second...well,my tank it's something intimate and for this reasen it's situated in my bedroom,where i sleep and where eventually some princess passing by...My tank it's not a decorative piece of furniture,rather my private lab...so i have't got a need to show it over...Though it's a good thing,once a year Santa Clause from the States is passing by, with some new gift's for the NR...Sorry dude for mistakes,but since my only friend Willy Scheakspeare died i do not have anyone to correct my writing...Keep on...destiny bless U...RvI...

każdy ma jakiegoś bzika, ja w sumpie trzymam kota żony http://www.nano-reef.pl/datas/users/4234-sump%20darek.jpg ...a ja trzymam w lozku zony sasiadow...szkoda ze nie umiem wstawiac zdjec...Pozdrawiam...

...Witam...co od razu dalo mnie do myslenia to przestrzennosc konstrukcji...dzieki temu korale maja zapewniona super cyrkulacje ze wszystkich stron,lacznie z dolem...Pozdrawiam...

...ktos tam na poczatku sie oburzyl ze mialo byc bez polityki...rownie dobrze mogl napisac ze mozna sie wypowiadac ale bez stosowania liter...przeciez wszystko jest polityka,nano reef to polityka,nasze akwaria to polityka i nasza wolnosc to polityka...coraz bardziej dochodze do wniosku ze tego typu tematy mijaja sie z celem...chyba lepiej stosowac zasade "zyj i daj zyc",jest wtedy zdrowiej,choc moje zdrowie to przeciez tez polityka...tematy takie zawsze zaczynaja sie na "zerze" i na "zerze" koncza...Pozdrawiam...

...Witam...w moim przypadku na pewno warto stosowac te kuki...raz ze woda jest czysciutka,dwa ze fajnie jest wieczorem popatrzec jak sie kreca i trzy,nie potrzebuje juz zadnych woreczkow i skarpet do nastepnych produktow...ja mam filtr kulkowy zalozony troche niecodziennie,gdyz obiegowka go nakreca po czym wplywa bezposrednio do zbiornika glownego...raz na dwa tygodnie go czyszcze,wylewajac wode,wlewam swierza z akwa,robie milk-shake,wylewam i tak pare razy...potem nalewam wode do filtra,wlewam cycle i pije kawe...zakrecam,podlaczam i tyle...Nie uzywam zadnej gabki w tym filtrze,gdyz sie zatykala glutami dokladnie takimi samymi jak przy vodka method...Rozpisalem sie a pytanie brzmialo..."czy warto...?..."...nawet jak nie warto to i tak warto jak dla mnie...Pozdrawiam...

...Witam...jezeli ja bym by w takiej sytuacji to wykorzystalbym ja do tkzw. "cooking" LR (nazwa mylaca ale nie ja ja wymyslilem)...Chodzi o to ze dajesz cala skale do beczki bez dostepu swiatla ale za to z grzalka i mocna cyrkulacja.Proces taki trwa od dwoch do szesciu miesiecy.Bakterie,ktore sa w skale zjadaja organike oraz PO4,oprocz tego wysypuje sie z niej caly detrytus i inny brod.Wode trzeba zmieniac bardzo czesto ale dzieki temu otrzymasz idealna ,czysta,zywa skale...jesli interesuje Cie ta metoda to szukaj "cooked live rock"...Pozdrawiam...

...Witam...trzydziescipare postow a Ty wciaz nie wybrales obiegowki...?...wez po prostu new jet'a 2300 a nawet 1700...sa niezawodne i idealnie ciche,poza tym maja ladny zielony kolor...Nigdy nie mialem z NJ zadnego problemu...jezeli bedzie za slaba to po prostu wsadzisz kawalek rurki do glownej rury przelewowej by zmniejszyc srednice...wiem ze nie majac stycznosci z overflow'em,ciezko Ci sobie to wyobrazic ale jak dostaniesz to w piec minut zrozumiesz ze tam nie ma zadnej filozofi i wlasciwie kazda pompa zrobi to co powinna,czyli bedzie lala wode do sumpa...Pozdrawiam...

...Seb...a do Francji sie nie wybierasz...?...sliczne te ricorde'e

...gentleman'i nie rozmawiaja o pieniadzach...gentleman'i po prostu je maja...

...Witam...ja stosowalem chyba wszystkie mozliwe srodki chemiczne i powiem Ci jedno...szkoda zachodu...u mnie najlepiej sie zprawdza zwykly,bialy ocet wstrzykiwany w aiptazje,dziala lepiej niz jakikolwiek srodek specjalistyczny...Problem pozostaje jednak ten sam...aiptazji nie wytepilem ale wstrzykujac co drugi dzien zauwazam ze jest jej mniej,choc to walka z wiatrakami na dluzsza mete,gdyz przestajac na tydzien mamy to w akwa co bylo wczesniej...uwazaj tylko na spadek PH przy occie i zabijajac aiptazje miej oczy na ekranie miernika...Pozdrawiam...

...Witam...pisze ten post,gdyz zauwazylem pewne anomalia z pompa do nano box'a...przez ponad rok wszystko bylo super az do momentu,kiedy wyczyscilem pompe...wyciagnalem wirnik,spod niego pierwsza podkladke z czarnego ,twardego plastiku,potem druga z miekiego niebieskiego a na koncu oske (na forum zagranicznym znalazlem by nigdy jej nie wyciagac).Kiedy wszystko zostalo umyte,zlozylem calosc i po zalaczeniu okazalo sie ze wirnik stuka podczas pracy.Nie moge znalezc przyczyny tego stukania ale mysle ze wirnik przy zalaczeniu uderza o tyl pompy...dziwne ze nie bylo tego wczesniej...Najgorsze jest to ze pompa staje i dopiero gdy uderze w pudelko,znow sie zalacza.Probowalem wiele kombinacji,przestawiajac podkladki,wyciagajac jedna albo nawet dwie i ciagle to samo...ucialem kawalek wezyka do powietrza i dalem miedzy tylna scianke pompy a wirnik i wtedy wirnik halasowal ocierajac sie o przod obudowy...skrocilem wezyk i jest calkiem niezle ...tylko raz na pare minut slychac ten stukot,wiec nie jest jeszcze idealnie...poza tym pompa nie staje przy nastawieniu 18V wzwyz,przy 15stu juz przestaje pracowac (mysle ze jest to jakies zabezpieczenie tarcia)...Czy ma ktos pomysl jak zrobic by nie bylo tych uderzen i zawieszania sie...bede jeszcze probowal tam wsadzic sprezynke od dlugopisu i jak to pomoze ,poszukam takiej sprezynki z plastiku.Problem polega na tym ze nie za bardzo znam zasade dzialania tej pompy ale mysle ze chodzi w niej o amortyzacje i tylko idealnie dobrana spowoduje ze pompa bedzie dzialac jak nalezy...Czy ktos mial podobny problem i zlikwidowal go...?...Pomozecie...?...Pozdrawiam...

...Witam...ja zauwazylem w swoim odpieniaczu ze wiecej powietrza nie zawsze znaczy lepiej.Przerobilem venturi na podwojna,wieksza zlaczke,myslac ze w ten sposob skimmer ciagnac powietrze z dwoch rur jeszcze lepiej zacznie pienic,poza tym drugie wyjscie przygotowalem z mysla o ozonie.Odpieniacz dostaje co prawda wiecej powietrza ale mikrobabelki sa zbyt duze przy wylocie...juz po ptokach,gdyz venturi jest rozwiercone,wiec na koncu wezyka za oknem dalem regulator powietrza i tylko kiedy jest zdlawiony odpieniacz pieni swietnie,czyli tak jak...przed zabawa w diy.W moim przypadku tez nic nie dawalo wtlaczanie powietrza przez venturi ani zadne inne kombinacje.Bardzo lubie ulepszac nawet to co jest dobre,niestety nie zmiany wychodza na korzysc...ale to rodzaj choroby,taka moja mania rozkrecania,wiercenia etc...jedyne co wyszlo odpieniaczowi na dobre to mesh-mod...Pozdrawiam...

...Mylisz sie Skoczek...nie mozna w ten sposob mowic w zadnym cywilizowanym Kraju,chyba ze obie strony dobrze sie znaja i zgadzaja na takie pieszczotliwe slowa.Czy beda to Stany czy Francja ,sprawa moze sie skonczyc sadem a w najlepszym razie wyleceniem z pracy...fakt ze w cywilizowanej czesci Swiata za takie cos nie dostaje sie po ryju...Pozdrawiam...

...Hi dude,i do belive the whole problem does not lie in U'r personal culture,neither Polish grammar,rather in overall sense of what U write.To keep everyone happy including yourself,write simply in English or Americanish as U wish.It will be easier to figured out the meaning of what U mean.BTW i got a little puzzle for U...what begins with the letter "f" and end with "uck"...?...Greeting...destiny bless U...RvI...

...widac kazdy ma wlasne metody na aiptasie,ale jak twierdzilem wczesniej wszystko zalezy od szczescia.Moj sprzedawca z Bordeaux wpuscil niedawno pare krewetek wundermani do duzego zbiornika wystawowego i aiptasie zaczely mu znikac...w tym samym akwarium ma tez chelmona i rzeczywiscie udalo mu sie zapanowac nad sytuacja.Ale w tak poteznym zbiorniku moze nie widac tego ze krewetki czy chelmon skubia tez korale...w moim bylo widac od razu ze brzydka zielona rybka brala sie za LPS'y powodujac ich nieotwieranie sie...Stani,masz po prostu szczescie z tomentosus ktorego ja nie mialem.Probowalem nie karmic nawet dluzej niz trzy tygodnie i efektem byly tylko podgryzane korale.Jesli chodzi o samo niekarmienie i bardzo skape karmienie to mam tutaj swoja wlasna teorie.Uwazam ze wiekszosc ryb jest po prostu przekarmiana i dla mnie otyla ryba nie jest efektem dbania o nia, tylko bezmyslnoscia.Ryba podobnie jak czlowiek nie powinna cierpiec na otylosc z przezarcia.Nie slyszalem jeszcze o rybie,ktora padlaby z glodu...Stani,bieganie ze strzykawka raz w tygodniu byloby wielkim luxusem dla mnie...ja to robie codziennie po troche...Pozdrawiam...

...witaj Stani...tak,probowalem i te rybke ale tak jak napisalem w poprzednim poscie,ona skubala Lps'y a nie tknela aiptasi.Mysle ze tu duzo zalezy od szczescia...jedni trafia na okaz zjadajacy ukwialy,inni nie.Tak samo jest chyba z chelmonem...Pozdrawiam...

...witam..za kazdym razem,kiedy widze slowo "aiptasia" serce me przyspiesza i znow pojawia sie cien nadziei ze moze tym razem ktos wymyslil niezawodny i ganialny w swej nieskonczonej genialnosci sposob,srodek na szklane panienki...Myslalem kiedys o calej mej akwarystycznej karierze i uswiadomilem sobie ze jedynym powodem,ktory spowodowal ma bezsilnosc i nawet chec zakonczenia przygody morskiej byly wlasnie szklane panienki...Zaczelo sie niewinnie jak u wielu z Was...aiptasia przyniesiona na podstawie korala...taka jedna ,niewinna,ktorej nie zabilem od razu...dzis w mym zbiorniku jest ich kilkaset...wyprobowalem chyba wszystkie chemiczne srodki dostepne w sprzedazy i najlepiej sprawdzil sie...bialy ocet.Nie warto wywalac szmalu na te wszystkie "aiptasia x killer cus tam".Ocet o tyle jest dobry ze momentalnie usmierca ukwial ale i on nie jest doskonaly.Operacje trzeba powtarzac czesto i uwazac by Ph za bardzo nie zjechalo.Probowalem tez Bardzo Brzydkiej Zielonej Rybki ale ta interesowaly raczej Lps'y.Chelmona nie mialem ale slyszalem ze on tez czasem woli inne korale,wiec ryzyko jest tym bardziej ze ta ryba jest coraz mniej dostepna ,gdyz wieksza ich czesc konczy zywot u akwarystow doswiadczonych jak i nie doswiadczonych.Pomysl z elektrycznoscia jest chyba niezly...nie wierze ze jest on zlotym srodkiem ale chyba najmniej inwazyjnym.Czynnosc mozna powtarzac codziennie przez pare minut czy godzin i dzieki temu nasze zbiorniki gdzie regularnie eliminuje sie chwasty powinny byc czyste.To teoria bo zabawki w reku nie mialem ale na pewno sprobuje jak sie pojawi w sklepach i jej cena bedzie nieco nizsza od Forda Mustanga...Wiecie co mnie najbardziej wscieka...?...ze dzisiaj przy takiej technologi nie potrafimy sobie poradzic z malym ukwialem...mysle ze wymyslacze roznych przydatnych produktow akwarystycznych nie zadali sobie trudu i zbyt powaznie nie wzieli sobie do serca tej zmory zbiornikow...swoja droga,chcialbym wiedziec ile osob rozstalo sie z tym hobby wlasnie przez aiptasie...Pozdrawiam serdecznie,dalej czekajac na cud...RvI...

...witam...nie wiem czy powodem bielenia Twoich korali jest wartosc KH ale jesli zbijales to co pokazal Salifert to moze przedobrzyles...Nie wiem czy moj Salifert byl juz walniety od poczatku czy wszystkie sa takie ale ja musze odjac 3 by wyszedl prawidlowy wynik...TM zawsze pokazywal jak nalezy,nawet po terminie waznosci...Pozdrawiam...

...uwazam ze sol ktora sie nie rozpuszcza do konca nie warta jest nawet robienia testow,warta jest za to wysypania na snieg przed domem...kurcze u mnie sniegu nie ma nawet zima...taka sol najprawdopodobniej jest zawilgocona i sam sie przekonalem ze robienie z niej podmianki nie cieszy korali ani wlasciciela korali...Pozdrawiam...