nika

nie wszystko można "objąć" regulaminem. Podstawowym założeniem jest chyba dobra wola stron i sprzedającego i kupującego. Obie strony mają pewne obowiązki: -sprzedający wstawia realne fotki zwierzaków/przedmiotów i uczciwy opis, -kupujący powinien, poza orientacją w cenie, zadać sobie troche trudu i przesledzić (choćby dla własnego spokoju) tematy zbiornika sprzedającego. Niestety, jeśli jest zła wola i świadoma chęć naciągnięcia, to żaden zapis tego nie zabezpieczy. I takie transakcje, co stwierdzam z przykrością zdarzają się. Dlatego właśnie real-fotka, daje jakiś punkt odniesienia co do stanu/wygladu sprzedawanego życia/przedmiotów.

BRAWO ! zdjęcia jak zawsze świetne i filmiki tyż taka mała rekompensata dla tych co w "realu" nie mogą obejrzeć tego akwenu. Gratuluję !!! ps. czekamy na filmik "co ryby widzą naprawdę"

sorki za OT ale gdzie ten naso pływa?

@giant19s, odpieniacze są różne... dlatego najpierw zastanów sie nad obsadą, dobierz wtedy odpieniacz i będziesz wiedział czy potrzebujesz 15cm czy może 25cm a może starczy 12cm... cała reszta, czyli grzałka, czujnik do dolewki i pompa powrotna spokojnie się zmieści i nie pod nią "ustawiasz" wymiar panelu.

ewentualnie rozważ panel boczny. Owszem będzie trzeba zabrać parę cm z długości zbiornika, ale wg. mnie to lepsze rozwiązanie, bo: 1. większe pole manewru co do odpieniacza, a to pod odpieniacz powinieneś robić panel, 2. nie traci "głębi" zabiornika

Bardzo proszę - temat przesunięty

to i mój "siatek", jeden z kilku "stołowników"

ja swego czasu używałam taki filterek , ani absorber ani węgiel nie poruszały się.

luft - projekt 1

Kris_77 - projekt 2

Święte słowa Stani , wg. mnie bezpieczniej i skuteczniej jest "częściej a mniej" , tj. dolewałabym codziennie po litrze lub 2x dziennie po pół litra. podobnie przy podmiankach zamian 10% co dwa tygodnie, lepiej 5% co tydzień. Mniejsze skoki parametrów = zdrowsze akwarium.

@TMK, Tamara ale dlaczego odmulasz piasek? Mi się zawsze wydawało, że w solniczkach piachu nie ruszamy. NIezależnie czy to DSB czy nie, ale to żyjatka i mieszkańcy zbiornika mają się nim zajmować. I tak jak zrozumiałam wcześniejsze tłumaczenia, jeżeli pomiedzy karmieniem/obsadą a filtracją jest równowaga, plus odpowiednio ustawiona cyrkulacja, to wszystko powinno samo się obronić i funkcjonować. W swojej 200-ce, co tydzień odmulałam dno, ale tam miałam gruby grys koralowy... Brak było ślimaków, a rozgwiazda ledwo co przez ten "gruz" się przedzierała... więc odmulałam i było co odmulać. ale piasku np. nie tykałam przez 2 lata i teraz przy przekładce spodziewałam się jakiś "przykrych" i zapachowo i wizualnie niespodzianek a piasek był i biały i czysty. nie wiem, czy to jest powód ale naprawdę zostawiłabym te dno zwierzakom, niech akwa ma szanse samo pracować.

@inmar, pojęcia nie mam bo u mnie nigdy żadnego osadu nie było. Raz miałam nietypową sytuację z solanką, na preisie. Mieszałam sól dłużej niż 48h, byłam chora i wszystko sie przesunęło. w czwartej dobie mieszania, na ścianach wiadra na granicy wody pojawił się nalot brązowy i glutowaty. Nie wiem co to było, ale już nie wlałam tego do akwarium. to jedyne moje doświadczenie, gdy z solanką było coś nie halo. Ja napuszczam wody, podgrzewam, cały czas chodzi pompka cyrkulacyjna. Sól dodaję w dwóch rzutach. Woda przejrzysta jest po 20 minutach.

hm... to dziwne co piszecie, bo moja ballingowa sól bez soli rozpuszca się szybko i bez problemu. Może ilosć ma znaczenie? ja rozrabiam 25g w 1 litrze... a co do soli z solą, to przy żadnej nie było problemu z rozpuszczeniem soli i klarownoscią solanki. chwilę po wrzuceniu i mieszaniu, woda przejrzysta. Doświadczenia mam z preisem, KZ i TM B-A.

Rafał zdjęć z demolki nie będzie, bo "demolka kuchenna" to jak wiesz baaardzo osobista sprawa a demolki akwariowej po prostu nie zdążyłam nacykać. wszystko potoczyło się tak sprawnie i szybko, że... zanim się obejrzałam było już po fakcie. Zostały tylko mokre ręczniki na podłodze, a to myślę, że możemy sobie darować AKTUALIZACJA Więc z dniem 18 września 2010 KROPELKA rozpoczęła nowy Rozdział Jak ostatnio pisałam, zbliżał się nieuchronnie czas wymiany DSB. Planowałam to zrobić w wakacje, ale z wielu złożonych (jak zawsze) przyczyn nie udało sie tego zrobić. Wszystkie te okoliczności i cała kompletnie przeastająca mnie sytuacja, sprawiały że zaczynałam po prostu wariować. Nie wyobrażałam sobie tej akcji logistycznie, przerażały mnie potecjalnie możliwe problemy i tragedie, w związku z czym przez ostatnich kilka m-cy dręczyłam i siebie i innych dobrych ludzi swoimi "koncepcjami" . A wachlarz pomysłów był dość szeroki, bo np. budziłam się z myślą, że czas powiedzieć "dość" i na 100% likwiduję Kropelkę... w ciągu dnia już uświadamiałam sobie, że bez akwarium przecież nie dam rady , więc solić będę ale na 100% zmiejszam litraż . Wieczorem, gdy już cały dzień napatrzyłam się na moje słone pociechy była nowa koncepcja , że absolutnie nic nie zmieniam i zostaje wszystko jak jest. oczywiście na 100%. Nastęnego poranka od początku...Biedna byłam ja i ci, którzy musieli tego wysłuchiwać przez te parę m-cy... I wreszcie nadszedł ten dzień dzień wymiany DSB Ze wsparciem i technicznym i psychicznym przybyli Koledzy Darek (DarekB30) i Robert (RobertK) - Panowie, wiem że to jedno małe słowo nie ogarnie Waszej pomocy ale DZIĘKUJĘ!!! Cała akcja potoczyła się bardzo szybko, tak szybko że ani nie zdążyłam wpaść w histerię ani pocykać fotek. Chwila moment woda poprzelewana do zbiorników, zwierzaki poprzekładane ... gdy ja pucowałam sumpa, już DSB z akwarium zniknęło i nagle cały zbiornik "sfrunął" ze stelaża!!! Tak to właśnie Panowie czarowali. Byłam pod wielkim wrażeniem tempa naszych prac i zaczęłam wierzyć, że faktycznie uda się! W głowie miałam wspomnienia, ile czasu trwała "przkładka" z 200-ki do Kropeli, ile czasu wodę (kranówkę) ściągałam wiaderkami i strzykawką... no ale wtedy byłam zupełnie sama, a teraz już nie Ponieważ wymiana piasku wiązała się z całkowitą demolką, korzystając z okazji wprowadziałam kilka zmian 1. Stelaż, Pomysł jakiś czas temu podsunął Robert. Widział jak bardzo mój wysoki stelaż utrudnia mi życie. Jednak wysokość 100cm nie jest najlepszym pomysłem, jak dla mnie oczywiście. Nie będę tu powtarzać problemów związanych z wysokością stelaża, opisywanych wcześniej, dość że narodziła się koncepcja obniżenia tej konstrukcji. Różne były pomysły cięcia i skracania, a każdy z nich przyprawiał mnie o dreszcze. Bałam się po prostu, że takie majstrowanie może naruszyć i stabilność i wytrzymałość stelaża, ale z drugiej strony tak bardzo chciałam by był niższy... i tu z pomocą wkroczył Darek. Zrobił piękny i niski stelaż - teraz ma 80cm wysokości, dodatkowe wzmocnienia pod blatem i w podłodze... no i jest śliczny no tak i mocny bo to ważne oto foteczka Darek przywiózł ze sobą skrzynkę pełną magicznych przedmiotów więc i szybko dociął nowe płyty pod akwarium, i samo szkiełko szybko udało się odpowiednio ustawić dzięki takim "czerwonym trzymakom" - nie wiem co to było, ale przydało się bardzo 2. Sump i hydraulika Korzystając z okazji, obróciłam sumpa o 45 stopni, dzięki temu pompa powrotna jest tuż pod kominem a odpieniacz na samym widoku (moja mała schiza) i łatwy do wyjęcia. Plan już taki był wcześniej, ale że wiązało się to z przeróbką hydrauliki, to czekałam na moment "demolkowy". I właśnie Robert zajął się całą nową konstrukcją spływowo/powrotową, więc jest super tak teraz wyglada "przekręcony sump" i sama hydraulika 3. Oświetlenie i tu , a jakże też zmiana . Z kilku powodów postanowiłam zrezygnować z T5, finanse miały tu duże znaczenie ale i ogromna tęsknota za blikami Ledy są jeszcze dla mnie za "świeże" choć bacznie obserwuję i staram się rozumieć tematy o ledach i diodach , gotowa lampa HQI w przypadku moich sufitów i mojej psychiki odpada, więc trzeba było myśleć o czymś lżejszym. Moim marzeniem są lumenarc'i, jednak na razie nie mogłam sobie na takie zakupy pozwolić i stanęło na zwykłych halopakach. Są leciutkie, odbłysniki stosunkowo duże - wieksze niż w typowych lampach, balasty też lekkie, a że są poza halopakiem to też plus Takie rozwiązanie odpowiada mi też z innego powodu. wiadomo, że HQI powinno wisieć wyżej niż T5. Dzięki rozdzieleniu oświetlenia, T5 są nad samą wodą (jak poprzednio) a żarniki na właściwej wysokości. tak więc mam belkę 1x39W T5 z przodu - i tam oczywiście Fiji Purple potem 2 halopaki z żarnikami Reeflux 12 000 K (niestety to 150W, ale zawsze coś) i z tyłu belka 2x39W z ati special i blue plus - @jacekkudla, Jacku bardzo dziękuję za wsparcie oświetleniowe i belkę!!! Konsultacje telefoniczne z Robertem, co umocowania oświetlenia i jego osobisty wkład w wykonanie dały taki efekt do halopaków wykorzystaliśmy linki ze starej lampy, do belki podwójnej nawierciliśmy nowe mocowania a pojedyńcza leży sobie na szkle. w tej chwili mam dostęp do całości zbiornika bez potrzeby podnoszenia lamp. Chociaz gdybym miała taką potrzebę, to mogę spokojnie podnosić. Do belki z halopakami przymocowałam też nocne światełko - @grzejanc, Grzegorz, jeszcze raz DZIĘKUJĘ i jest i ładnie i ergonomicznie. i to chyba najważniejsze techniczne zmiany jakie zaszły..... a co jeszcze się zmieniło? 4.Filtracja ano tym razem już nie będzie DSB... zobaczymy czy decyzja była słuszna, czy system sobie poradzi... głęboko wierzę że tak. 2 lata temu, gdy zalewałam Kropelkę, nie wiedziałam tak do końca co w niej będzie, ile "rybków" itd. Powstał więc pomysł na DSB jako wsparcie filtracji, ale powiem szczerze, że nie wiem czy tak do końca było u mnie potrzebne. Ryb mam mało, więc i nie karmię zbyt wiele, odpieniacz świetnie się spisuje... więc może się uda, może DSB nie będzie niezbędne. Tym razem zamiast 10 worków zakupiłam 3, doszedł jeszcze piasek od Darka (@kiwicus) tak dobrze ponad worek i mam taką warstwę dekoracyjną. mam nadzieję, że zostanie dekoracyjna I dwa słowa o LR - częściowo wymieniłam skałę, bardzo chciałam dać świeży/nowy/inny zastrzyk "życia" w Kropelce. oczywiście skała jest i dojrzała i z pięknego/zdrowego zbiornika. hm... chyba o niczym nie zapomniałam... a jak zapomniałam to dopiszę wiem, że to bardzo dużo zmian i wiele może się wydarzyć. Co będzie czas pokaże, przy przekładce wcześniejszej, gdzie ładnie w zbiorniku wszystko "zagrało" były też zmiany: -2/3 świeżej wody -nowe podłoże -nowe światło teraz z kolei mamy: -2/3 starej wody -nowe podłoże -nowe światło -częciowo "nowa" LR więc może nie będzie tak źle. Idealnym rozwiązaniem byłoby przekazanie korali na 2 m-ce do innego akwarium-już stabilnego, ale takiej możliwości nie mam. tak więc zalaliśmy, skałę poprzekładalismy.... Potem czekanie aż woda się wyklaruje choć trochę, i przekładka zwierzaków. tu fotka z niedzieli i jeszcze jak widać woda mało przejrzysta to była koncepcja Robertowa, ale przyszedł poniedziałek i stwierdziłam, że przestawię jednego korala potem musiałam przestawić drugiego i trzeciego... a ponieważ wreszcie swobodnie siegam, to poprzestawiałam zupełnie i teraz wygląda to tak: korale w wiekszości nie są przyklejone, moja wizja to jedno ale muszę zobaczyć jak one sie będą czuły w takich miejscach i pod takim swiatłem. Jak nie będzie problemów, to myślę że po kilku tygodniach je przykleję. Skała jest fajna i mogłam korale "powciskać" w dziurki, więc np. jeżeli monti podpasuje miejsce, to sama obleje skałkę i nie trzeba będzie przyklejać. Na razie czekam i obserwuję. Strona lewa i strona prawa tak dla dokumentacji i tak teraz wygląda nie pozostale mi nic innego jak czekanie i obserwowanie co się będzie działo. Ale choć to pierwsze dni, zaczyna być nieźle. dwie moje fighter'ki, które się nie poddają acropora, która odchorowała problemy sierpniowe, za dnia na dzień ma się lepiej calustrea, która cierpi przez clavularię... niestety ten szkodnik co jakiś czas pojawia się między główkami a ja ją wtedy męczę. i o ile ostatnie dni przed demolką wygladała naprawdę nieciekawie, to teraz pięknieje w oczach Dareczku, a tu Calustrea od Ciebie pieknie się stroszy generalnie, korale jak dotychczas reagują super, oby nie zapeszyć, tfu i to już koniec, tego nowego Rozdziału i przydługiego posta dla wytrwałych, którzy przebrnęli przez ten słowotok, jeszcze kilka cyków: i moje pięknoty ukochane pozdrawiam i dziękuję za uwagę

@fifek33, miałam weipro przez pewien czas, w zbiorniku 100L ale bardzo mocno karmionym. Pracował świetnie! i ciuchutko i piana była piękna i w kubku sporo ciemnego płynu Mój pienił na medicowskiej pompie 2500 ph z wirnikiem igiełkowym. ja mam uraz do pomp AB ostatnio nawet w "dużym odpieniaczu" z drugiego akwarium, zamieniłam AB na AM ph 2500, ale tam już jest wirnik delteca i działa super!

no jak widać NR może, więc ...

foteczki śliczności Grzesia, wstawiam bo on nie może