Grzegorz Dyzma

Bardzo dobry miernik i dokladny, uzywam kilka mieiscy sklaibrowany raz, daleko mu do przeklamano 0,07. Porownywany z Hannami z dokladnoscia +/- 0,01 nie odstawal przy zadnej probie. Solidny sprzet, polecam W sieci duzo pozytywnych opini, np http://www.amazon.co.uk/product-reviews/B003A646G0/ref=dp_top_cm_cr_acr_txt?ie=UTF8&showViewpoints=1

Chcemy konkurs Tyle sponsorow, tyle odlslon a bidaaaaaa

Paski ledowe ktore mi pozyczyl mialem dzis zabrac do Bartka a zostaly w domu. Dzieki za przyomnienie

Kilka dni temu po zgaszeniu swiatla moje nasariusy wzielo na milosc. Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

Tak tylke te 3/4 kg to na kawalek rafy. Na metrze kwadratowym rafy gatunkow zwierzat jest setki a zageszczenie jak w Chinach. Przekroj przez wszystkie krolestwa rodziny i grupy, gatunki W kazdej dziurce w skale dostrzezemy zwierza. W akwarium natiomiast mamy pustynie w porownaniu z tym co na rafie, wiec podanie takeij ilsoci pokarmu jest nie tyle nie mozliwe ze wzgledu na nasze systemy filtracyjne co po prostu bezlecowe. Poza tym nie tylko Dr Tim opisal ze korale sa w stanie pokryc swoje zapotzrebowanie energrtyczne w 95% ze swiatla . Oczywiscie zapewnimy odpowiednie warunku oswietleniowe i nie zapomnimy czym sa i czego potrzebuja zooksantelle.

Ja jestem co raz blizej stwiedzenia ze koral im bardziej polipuje w dzien nienaturalna dlugoscia polipow tym bardziej jest glodny. A dlaczego. Popierwsze to co napisal Bartek Po drugie koral nie je tylko po przez lapanie polipami i swiatlo (symbioza z zooksatellami) , ale i adsorbujac "skladniki" przez tkanke z kolumny wody. Teraz wyobrazmy sobie sytuacje. Mamy super warunki oswietleniowe, dobre parametry do wzrostu. Koral chce sie rozrastac, ale z zooxantelli ma nie wiele energii bo NO3 i PO4 mamy zerowe lub na pograniczu. Co mu pozostaje, a no zrodlem nitrogenu moglyby byc bakterie czy wlasnie wspomnianine substancje z kolumny wody. Jednak w akwariach zageszczenie bakterii w kolumnie wody to tylko 1/10 tego co jest na rafie. Majac na uwadze jeszcze to ze niektorzy maja mocno przeskalowane odpieniacze korale wyciagakja wlosy (juz nie polipy) jak blagalne rece glodnych dzieci w Afryce.

Ja amino jak i inne pokarmy w kropelkach np bakterie, wegiel, witaminy podaje w dzien Cyt. z linku ... http://www.coralscience.org/main/articles/nutrition-6/amino-acids .......Scientists also found that amino acid uptake is stimulated by light, by using metal halide lamps atdifferent heights. Above 160 micromole photons / second / cm2 there was no extra amino acid uptake. For aquarists it means they don't need to put 400W bulbs above their (average sized) tanks to ensure amino acid uptake. However, it is interesting that amino acid uptake is a diurnalevent.

Z ze skokami KH raczej nie. Wytarczy wyjechac na weekend.

Czyli KH z wody w duzo mniejszej ilosci niz sie spodziewalem. W wiekszosci to samodzielan produkcja. Czytaja o tych procesach znacznie latwiej teraz zrozumiec dlaczego poziom owszem , ale przede wsyztskim stalosc parametrow jets tak wazna w procesie kalcyfikacji. Co do samych badan Dr Tim robi kawal dobrej roboty, inne badania nie mniej ciekawe. Szczegolnie o karmieniu w dzien.

Podmiany trzeba robic w obu przypadkach. O Lampe dbac w obu przypadkach. Testy warto robic w obu przypadkach. Szyby czyscimy w obu prypadkach. Plagi mamy w obu przypadkach , sukcesy i porazki mamy w obu przypadkach. Roznice: W high tech okresowo czyscimy odpieniacz, sondy, filtry fluizacyjne, zmieniamy uzupelniamy wklady, dawki, kalibracje, kontrolujemy poprawnosc pracy urzadzen - czestotliwosc sprawa indywidualna. Raz na tydzien raz na miesiac. W low tech nie mamy odpieniacza, filtrow, sond, nic nie trzba myc sprawdzac, ale trzeba przerywac glony, co jakis czas wymienic wate, dogladac zycie odpowiedzilne za prarametry.- czestotliwosc jak wyzej raz na tydziej raz na miesica bo to sprawa indywidulana. Najweksza jednak roznica sa koszty. Poczatkowe przy zalozeniu, jak i pozniejszym prowadzeniu. Odwaze sie napisac 10 razy drozej na niekozysc high tech Low tech natomiast w przypadku przecietnego rozmiaru akwarium 300-500l w rekach nowicjusza jest nie do ogarniecia. Samodzielnosc tutaj zawsze jest porazka. Kwestia czasu.

Nie da sie przy akwarium nie robic nic. Kiedy przez pewien okres prowadzilem tak swoje akwarium to syf, kila i mogila. Spalic i zaorac. LT nie wymaga wiecej obslugi nich HT, ale wiecej uwagi, zaangazowania. Zbiornik bez oodpieniacz czy filtrow filtrow przeplywowych prowadzo sie zupelnie inaczej

Ja tam nie mam nic przeciwko duzej ilosci sprzetu pod warunkiem ze umie sie z niego w pelni korzystac. A takich akwarystow jest raczej nie wielu. Jezeli ktos lubi i czuje sie pewniej - spoko, ma to swoj cel nie ma przerostu formy na trescia. Jednak do szewskiej pasji doprowadza mnie sytuacja kiedy staram sie komus pomoc i nawijam o zwierzetach, zaleznosciach, interakcjach procesow, i o wsyztskim na czym opiera sie akwairuma w odpowiedzi slysze ze wlasnie kupilem nowy bajer. Szlak mnie trafia bo zamisat skupic sie na rzeczach waznych cala uwaga skupia sie na sprzecie, mozliwosciach i cenie. No ale coz zrobic. Firmy co rusz wypuszja na rynek jakies "wodotryski" i osoba poczatkujaca niejednokrotnie daje sie zlapac. Czas i doswiadcznie wsyztsko weryfikuje. Osobiscie lubie Low-Tech i za taki swoj system uwazam. Spie znaczniej spokojniej kiedy to system musi sobie radzic, a nie sprzet go prowadzic. Mam wieksza kontrole kiedy to ja panuje nad wszytskim a nie technika. Koniec zagladania do szafki przed spaniem czy wsyztsko dziala poprawnie. Czy nic sie nei zwiesilo, czy nie kapie, nie cieknie. To ciagle spogldanie na odpieniacz, czy pieni, jak pieni, a moze nie jest wytarczajcy, a moze zmeinic, czemu nie pieni, o cholera przelal. Wylaczajc go chocby w celu umycia niejednokrotnie mamy wraznie jakbysmy odpieli rannego od systemu potrzymujacego zycie. Ilosc gratow jaka potarfimy upchac do szafki pod sumpem czasem jest wrecz przerazajaca. Kable, wtyczki, wezyki, rury, konrtloki, czujniki, sondy itp. O kant d..y to wsyztsko rozbic kiedy brakuje pradu. A ile razy zapomominamy czegos ponownie wlaczyc? Dla mnie piekno tkwi w prostocie i nie ma nic lepszego jak obserwowanie, dbanie a reszta buja sie sama. Wazniejsze jest dla mnei prawidlowe dobranie obsady niz dobor sprzetu. Swiatlo - mam bo musze Cyrkulacja - mam bo musze Obieg - mam bo musze Grzalka - jest - zabezpiecznie przed wychlodzeniem Dolewka grawitacyjna - tego cudu nic nie pokona Suplemantacja - plyn KH wlany do dolewki, woda caly czas paruje wiec dolewka kapie, Ca Mg i reszta z reki Parametry - za nie odpowieda biologia. Tu sie wiecej obserwuje i fascynuje niz doglada. Sprzet nie potrzebny. Odpieniacz??? serce sytemu to serce morszczaka

Ja bym pisal do producenta i reklamowal. Mozliwe ze ostalo sie gdzies wiadro z parti ZONK ktora mialabyc wycofana. Jak siegam pamiecia ze dwa lata temu byly podobne sygnaly.

Rafal slyszlem ze dziewczyny nie dojechaly to masz chociaz piosenke

Pomp cyrkulacyjnych sie nie wylacza, poza tym nie wiem jak tam masz zrobione ze maja one wplywa na pozniom wody. Fotka by sie przydala Czujnik dolweki mocuje sie zawsze w ostatnioej komorze gdzie pompa powrotu. Upwenij sie sump jesst w stanie przyjac cala wode jak splywa przy wylaczeniu obiegu

Stani jak zwykle dobrze prawi Nie wiem co stosuje ATI ale bez tego ekranu nawet nei chce wiedziec jak wygladalyby swietluwki i odbblysniki. Nic sie jakos specjalnie nie rysuje bo niby czym. Do mycia uzywam cieplej wody zeby rozyscic sol, potem plyn do mycia okien i miekka gabka. Splukuje i poleruje.

Jak kupowalem lampe to dystrybutor w UK proponowal takie "akrylowe patyki" Lampa na nich po prostu lezy. Dzieci nie ma, lampa nie wystaje poza obrys a w domu nikt nikogo nie popycha Jak dla mnie najwygodniejszy sposb na lampe. Sciagam kiedy w baniaku jest cos wiekszego do zrobienia, Kiedy slonce swieci przesowam na tyl zeby wpadlo jak najwiecej tego slonka. Czysczona regularnie wyglada jak nowa. Nigdy wiecej linek.

Nie znam sie na materialach i co ATI np stosuje. Cos mususz dac bo za kilka tygodni bedzie po odblysnikach. No i nie moze filtrowac widma. Sam pomysl na mocowanie lampy wyglada tak: Sent from my GT-I9300 using Tapatalk

Ja uzywam waty od kilku tygodni, ale zauwazylem ze ma to tendencje do podbijania PO4, natomisat na azotany nie miala i nie ma w plywu do tej pory. No chyba ze to zasluga skutecznego DSB.

Ale Giesmann to napradde dobre lampy i nie ma sie co czepiac hipsterow. Zapytales wiec ludzie Ci podpowiedzieli za i przeciew, Ty natomiast podjales zupelnie inna decyzje. Wiec czesc ludzi moglo to zdziwic po co pytales skoro kupiles co innego. Ze lampa nie miala akranu ochronnego to trafila Ci sie w obnizonej cenie. Jest git. Mozna tez zamiast wieszania lapy, polozyc ja na akrylowych poprzeczkac. Im blizej lustra wody tym lepsze skupienie, wyglada to estetyczniej a sama lape latwo przesuwac czy zdejmwac. Nawet siedzac nisko przed akwarium lampa nie daje po oczach.

Trudno juz kupiles, ale abstrachujac czy ATI czy Giesemann (ladnieszy design, ale pasywne chlodznie u Ciebie jeszce w koronie ) , 8 swietlwek na 50cm szerkosci sparwi ze swiatlo Ci bedzie swiecic tez po szybach (strata) nawet jezli lampe dasz nizej. Cisno po obrysie zeby nakarmiczyc zycie czy chwytakim cos poprawic. Mam ATI 6x39 na obrysie zbionika 90x51 jest idealnie pod wzgledem ergonomii i wymagan SPS.

Stosuje Easy-Life NITRO https://www.google.c..._sm=93&ie=UTF-8 1-2 ml na swoje 300L zalatwia sprawe. Na butelce jest instrukcja ile ml na ile litrow podbija do okreslonego poziomu, ale nie pamietam. Napewno NIE stosuje dawki pod holendra

Ja bym zrobil pomiar innym testem. Dla pewnosci. Nawet jezli sa w dacie bez znaczenia czy Salifert czy Redsea, Seachem potrafia pokazac anomalie. Kiedys mialem test NO3 i zawsze pokazywal ZERO, kolega sparwdzil kontrolnie i pokazalo 25, pobieglem po nowy tez 25 Test na PO4 saliferta natomiast jest malo dokladny. Jezli pokazuje 0 to PO4 faktycznie jest nisko, hanna zazwyczaj pokaze do 0,03, Ale przy odczycie pokazuje 0,03 to juz to na Hannce dochodzi nawet pod 0,1. Reszta skali to juz kosmos

Powod plagi dino czy cyjano co akwarium jest inny. Tu otrzymasz garsc skutecznych i bezskutecznych rad co nie oznacza ze Ci drudzy sie mylili. Tak to jest z plagami. Przy "zerowych" poziomach parametrow ktore wspomniales jest marszem po cienkiel lini, gdzie mozempy spasc albo w strone plagi, albo bielenie korali. Ja na salifercie robiac test na NO3 zawsze staram sie cos tam dostrzec. I nie musze sie wyslisac by fiolka zawsze cos tam miala. Nigdy nie jest to to 0,2 ale cos jest. W sytuacji kiedy PO4, wyrywa sie na 0,05 podbijam sztucznie NO3 i fosforany wracaja do szeregu. Brakuje ogniwa w lancuchu wiec trzeba robic to sztucznie. Co do samych parametrow i marudzenia korali to zalezy jaki mamy typ zbiornika. Jezli ktos ma parcie na kolory w SPS-ach to pasuje zeby oba te parametry trzymal blisku zer. Natomiast przy LPS-ach czy miekich wcale bym sie nie przejmowal gdyby moje NO3 bylo 25 a po4 0,1 Zawsze liepiej sie pompyja na niewysrubowanych poziomach i nie gloduja.

Dopoki nie wchodza na korale i nie jedza tkanki nie sa plga chocby byly ich setki. Wiem ze majac akwarium jestesmy panami zycia i smierci, ale zanim cos ukatrupimy zastanowmy sie dwa razy po co nam akwarytsyka morska.