kubek_77

no dobra chciałbym to sprawdzić użyć ekierki czy...? i jak je złapać do pomiaru, one tak szybko uciekają...? a bez żartów chyba ilość ryb wpływa na poziom NO3, ukwiał i jego karmienie też sprzyja wzrostowi NO3. Co do zmian odpieniacza nie wiem jak te z Blau wyglądają ale może wystarczy jakiś tjuning? możesz pyknąć fotkę co on produkuje? czy masz brązowo-czarną ciecz w kubku czy raczej jakieś siki? co do NO3 to może poza zmianą (rzucaniem się na nowe produkty na półkach sklepowych) wystarczy zastosować jakaś ze znanych metod - vóda, VSV? a i jeszcze jedno ode mnie (takie moje przemyślenie oparte na ostatnich moich przygodach) nie walcz na siłę z NO3, jeżeli nie ma problemu ze zwierzętami to nie śrubuj parametrów na 0 bo to też źle może się skończyć. ja wyprałem akwa do imentu i efekt tego - kilka spsów zdechło z głodu, a teraz mam akcje "dożyw głodującego" by reszta nie zeszła...

@kapitan ono już przejrzało

są dwa typy co do zdjęcia ostatniego: 1 - aiptasia 2 - Corynactis lub PseudoCorynactis Jeżeli dobrze widzę, że na końcach są kuleczki to masz większe szanse na typ 2 ;-) a jak nie to... Jeżeli to 2 to zostaw w akwa i nie piel ;-)

Chłopaki chciałbym Was pogodzić byście obaj nie wychodzili na "ignorantów": http://alt-codes.org/list

mam jedną uwagę... sam "Właściciel" czerwonej skały zacytował wypowiedź innego Kolegi mówiącej o "SIECIACH DENNYCH"! nie wiem czy macie wyobrażenie jak one wyglądają i do czego służą... ale jeżeli nie to warto wiki zapytać! co do Papieża to @alexa1 mogę mówić Ci "Papierz..." bo chyba na to zasłużyłeś! sam podważyłeś Swoje teorie... dot. tego co masz w akwa i sumpie.. cyt. wiki: Red corals grow on rocky seabottom with low sedimentation, typically in dark environments—either in the depths or in dark caverns or crevices. The original species, C. rubrum (formerly Gorgonia nobilis), is found mainly in the Mediterranean Sea. It grows at depths from 10 to 300 meters below sea level, although the shallower of these habitats have been largely depleted by harvesting.[1] In the underwater caves of Alghero, Sardinia (the "Coral Riviera") it grows at depth from -4 mt to -35 mt. The same species is also found at Atlantic sites near the Strait of Gibraltar and at the Cape Verde Islands.[1] Other Corallium species are native to the western Pacific, notably around Japan (Corallium japonicum) and Taiwan;[2] these occur at depths of 350 to 1500 meters below sea level in areas with strong currents.

W jakimś poście na forum zeovit czytałem zalecenie by do wężyka od powietrza co kilka dni wstrzykiwać gorącą wodę RO by przepłukać dyszę.

Ja mam obserwację nie związaną z porą dnia... Im korale są ciemniejsze, czyli im mają więcej zooksanteli tym mniej polipują!

a ja się zastanawiam czy te "zielone drzewka" to nie bryopsis??? rzućcie okiem na to... http://pl.reeflex.net/tiere/1080_Bryopsis_Alge.htm

proponuję dodać do "ostrzeżeń" i podać tam również dane "firmy" prowadzonej przez mrmayera...

Szymon z częścią Twojej wypowiedzi stanowczo się nie zgodzę! w tym przypadku nie jest to albo tanie albo dobre.... zrobiłem dolewkę za mniej niż 50 zł zdecydowanie lepiej niż słynna firma dr. Witt... jak ktoś chce mogę za darmo udostępnić schemat i podpowiedzieć co i jak! a i jak się zezłoszczę to wstawię to wszystko na DIY i do działu sprzęt... zakup dr. Wita był u mnie z lenistwa i z pozytywnych opinii z forum, szczerze to mocno się zawiodłem... powiem tyle że oczy zrobiły mi się jak 5 zł jak to rozkręciłem... bo to nawet na DIY nie wygląda a na szybko i niestarannie klecone, lepiej wykonane widziałem prototypy niż tą "seryjną robotę"

Dolewka jest potrzebna i to bez "realizacji planów wakacyjnych", a w codziennym utrzymaniu stałych parametrów (zasolenie) oraz poprawnej pracy odpieniacza (parametry - NO3, PO4, ilość tlenu w wodzie). Co do wyboru dr. Witt to wiem, że one są tu chwalone na forum... ja jednak ostatnio miałem "przyjemność" rozebrać swoją i byłem lekko zawiedziony - w środku znalazłem nic innego jak zlutowane elementy na tzw pająka... istna tragedia... jak ktoś sprzedaje i produkuje to prawie na skalę masową to aż żal d*pę ściska bo nie wykonuje tego co sprzedaje profesjonalnie. Wytworzenie i zaprojektowanie płytki w obecnym czasie to pryszcz. Brak jakiegokolwiek zabezpieczenia przeciwprzepięciowego... skutkowało u mnie prawie pożarem... W chwilę po rozbiórce tego co pozostało i przedreptaniu się na stryszek byłem posiadaczem dolewki wg mnie zrobionej bardziej profesjonalnie bo przynajmniej na szybko płytkę zrobiłem...

najlepiej dorzuć od razu kilka tyś co cię będziesz rozdrabiać a w czym ta za niby 300 zł więcej będzie lepsza od tej prezentowanej przez kolegę? Tylko konkrety poproszę...

zapewne ze strachu zaczął się już ukrywać w ziemiankach gdzieś w Iraku... Zastanów się Kolego jeżeli dany oszust robi takie cyrki od dłuższego czasu i na grubszą kasę to raczej nie jest "strachliwy" i w ogóle to trzeba mieć "charakter" co do Bahamy to się dopisuje... banana mu a i jeszcze wszystkim sceptykom i przeciwnikom tego tematu powiem tyle - dzięki tym ostrzeżeniom nie wysłałem towaru koledze Bahama (bo oczywiście standardowo chciał, żeby wysłać bez przedpłaty na konto)...

zapomnieliście o obsadzie i szkle ;-) ja biorę życie!

Witam, Czy ktoś z szanownego grona używa świetlówek 35W? Produkują je np" JBL, Sera, Juwel. Zastanawiające jest to, że jak chciałem porównać ilość światła wytwarzanego przez świetlówki ATI z np takimi JBL to wpadłem w informacyjną dziurę. Poza bełkotem marketingowym na stronach producenta nic konkretnego, ile to wytwarza światła??? Czy one są powiedzmy silniejsze niż 24W a słabsze niż 39, czyli tak jakby wskazywało zużycie energii? Przeglądałem strony sklepów i samego producenta ATI i g... się dowiedziałem. możecie mi podpowiedzieć czy na opakowaniach standardowych rur ATI są jakieś informacje ile to światła wytwarza? Chodzi mi o taki punkt odniesienia... którego nijak nie mogę wyszukać. szukam czegoś niestandardowego bo mam akwa 80cm długości i dopalanie lampy LED 24W nie jest ok (za mało światła), a obecnie używane 36W powercompact to porażka... ciężko zdobyć świetlówki i w zasadzie nie ma żadnego wyboru co do barwy. Aktynika w ogóle zanikła z oferty sklepów, jest Narva blue2 ale to jest takie aktyniczne światło jak ja jestem... Więc szukam alternatywy ale... przed podjęciem decyzji chcę coś więcej wiedzieć.

dobra a co ja mam powiedzieć... jak żona Czeszka??? hehehehe Polska GOLA!!!

Ze swojej strony mogę dodać jedynie, że Kent to podobnie ma Mg ponad 1600 a Ca 650 i w górę... dla zeovitu to niedobra sól. Jak miałem baniak bez zeo to jakoś nie zwróciłem uwagi na to a teraz okazała się ona zaczątkiem problemów...

rewelacja... a ja jeszcze pamiętam tą 40 w kuchni pozdrowienia i sukcesów!

jasne

krabik wcześniej czy później zostanie zatłuczony i wygoniony przez błazny... smutne ale prawdziwe...

te ślimaczki można zatargać przynajmniej z jednego sklepu... a wiem, że Adrianie robiłeś tam zakupy! Co to innych przyczyn to może sól lub parametry. Wiem, że niektóre partie pewnych soli zajeżdzają miękasy w szczególności zoa i grzyby ;( sam mam chyba taki właśnie objaw po Kencie (zbyt dużo jakiegoś składnika) zoa i grzyby się po prostu zwijają i marnieją.

ja startowałem na IO... leciało mi KH, PH też było w dziwnych przedziałach (7,5-7,8), nie wspomnę nawet o Ca i Mg. Później był test Preisa i po nim miałem dziwne zakwity w baniaku, więc zrezygnowałem. Teraz jest Kent i jest co do parametrów bardzo fajnie - stabilne KH, PH mam w okolicy 8,2 Ca i Mg wysokie i z balingiem zamiast zwiększać zmniejszyłem (pomimo większej ilości SPS). Jednak też poszukuje "nowości" chciałem Red Sea, ale po lekturze forum zeovit zauważyłem, że rozsądniej jest stosować sól o niższych KH (Red Sea ma wysokie) przy stosowaniu preparatów zeovit. Myślałem o TM ale wasze wpisy mnie wyleczyły, chyba jednak skuszę się na to Red Sea.

odnośnie kozaków i gimnastyki http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=fuvhCSRuPl0

mi tam coś nie pasuje doliczyłem się strasznych ilości alkoholu na niemieckim foto jakaś statystycznie patologiczna rodzina wszyscy piją i to po kilka butli na dzień na łebka mama Włoszka mi się podoba, ale jedzonko mają dziwne zagryzają buły bananami i fasolką z puszki a gdzie te słynne makaroni, pomidori, mama mija

to zapewne dlatego, że niektórzy nie traktują tego poważnie, poważnie w znaczeniu to jest moje hobby a nie zachcianka na pięć minut. Pozwalają sobie na zadawanie najbardziej oczywistych pytań i nie starają się na nie samemu znaleźć odpowiedzi bo po co... z tego tez bierze się to, że forum jest przez nich traktowane hmmm... nawet nie wiem jakiego użyć sformułowania by było na tyle dyplomatyczne by nie wywołało oburzenia. Nie traktują tej zabawy i ludzi w niej uczestniczących jak pewnej społeczności do której chcieliby przynależeć. tak samo z ludźmi o jakimś tam doświadczeniu, zmęczyli się pisaniem tego samego, walką z wiatrakami. Część poprzez swoje zgryźliwości doznała uszczerbku na honorze i też ma w nosie odzywanie się. Inni widząc, że splendor przynosi błyśnięcie złośliwym przycinkiem idą w kierunku bycia "stańczykami" tego forum i społeczności. patrząc też na swoje potknięcia i czasami zbyt nerwowe wypowiedzi przychylam się do apelu Lufta! potraktujcie forum ciut poważniej, dbając o to w jaki sposób je budujemy- my jego użytkownicy! pozdrawiam, Paweł