kubek_77

Ja nie narzekam! nie wiem gdzie to wyczytałeś. To wozidło do wożenia dzieci. Wygodne, miękkie itd. Jak nie byłem stary, młody też nie.. to miałem auto, w którym dzieci co wyprzedzanie miały mdłości... i co z tego... musiałem hamować jak przede mną do wyprzedzania zbierało się inne auto. Na światłach się objeżdża wszystkich rowerem, ale frajda C4 grand picasoo autem miejskim hehehe

1,6 to za mało? tak jak silnik 2.0 heheheeh jeździłem i jednym i drugim... różnica... zauważalna tylko na forum cytryny. W trasie... żadna, no dobra może nie żadna ale trudno zauważalna. Obydwa to wozidła do spokojnego podróżowania z bandą dzieciaków na pokładzie.

no dobra jarmark się robi. To zwykła skrzynia zrobotyzowana. Pada w niej jedynie robot, awaria koła dwu-masowego to wtórna usterka. Nie ma co dziwne straszyć kolegi! Tak jeszcze raz podkreślając to manual tylko, że dołożony do niego robot. Jeździ się przyjemnie, łopatek można także używać w trybie automat nie tylko w trybie "M" dostał obfitego priva z inf. co i jak... mam nadzieję, że zrobi z nich użytek. info dla innych chcących cytrynę w garażu - uszkodzenie robota objawia się najprościej szarpaniem przy zmianie biegów (zarówno do góry jak i w dół). pozdrawiam, Paweł

ja, a co chcesz wiedzieć? ps. na forach to piszą, żebyś kupił z manualem lub w pełnym automacie. Takie auta w manualu nie występowały praktycznie do ostatniego liftingu (silnik 2.0 hdi) a automaty sprowadzane to... 300 tyś niewyjęte dla 2008-2009r. Chyba, że kupisz nowego ;-) to wg mnie nie ma znaczenia

Bo Michał ma rękę do akwa i wiedzę z KZ! Próbowałem to napisać w sąsiednim temacie, że takie spranie do 0 to wcale nie gwarant sukcesu! To ja mam fajną zagadkę dla was, co powiecie, jaka może być przyczyna, że jedna z akropor jest wypolipowana do połowy.... podstawka i niższe gałęzie są powiedzmy z polipami a góra już niekoniecznie? Sytuacja ta ma miejsce bez względu na porę dnia. A i nie wiem co to za akropora... nie podobna do niczego żółta gruba gałęzie jak paluchy grube i rośnie cholernie wolno, no dobra podobna do Acropora gemmifera. Mam z rok i.. jak porównam zdjęcia to widzę ile urosła a jak patrze na inne korale to przyrosty widać "na oko" pozdrawiam, Paweł

wygooglaj... jest piękny temat opisujący różnicę. Podpowiedź - kieruj się w stronę "sąsiedniego polskiego forum". Nie bardzo widzę sens w przepisywaniu tego tutaj...

Czytał ktoś tą wzmiankę z linka który podesłałem dot. gąbek? Co ciekawe to w systemach ULNS gąbki nie chcą rosnąc, czyli kolejny dowód na prawidłowość tych badań i tej teorii. Sorry co do AF... ale nigdy mi nie pasował taki sposób rozmowy i taki sposób promocji. Wszyscy jesteśmy trochę "zadufani w sobie" ale sa jakieś granice w jakich należy to na zewnątrz eksponować Seb wracając do KH, Mg i Ca... to zauważyłeś coś co też chciałem napisać. Jaki ma sens podbijanie jakichkolwiek parametrów. Specjalnie podałem taki a nie inny przykład dysproporcji. Czasami takie podbijanie nie wynika z woli lub niewiedzy. Wracając do np moich problemów z akwa to... wynikały między innymi z tego, że sól Kent jaką stosowałem (o moja naiwność niedoświadczonego morszczaka) miała Kh na poziomie 8 z kawałkiem ale MG na poziomie 1700 i Ca na poziomie 650 nie wiem czy dobrze pamiętam... ale jakieś mocno nie teges były te parametry. KH pomimo wysokiego bo około 8 w zbiorniku było jeszcze na poziomie do zaakceptowania ale poziom Ca... okazał się gwoździem do trumny systemu ULNS...

Seb, Jasne, że ostatni akapit nie dotyczy Ciebie! Dotyczy innych "magików" czarujących z g... motyle przy pomocy tylko i najwyłączniej woli umysłu. Co do tego odpieniacza zamotałem, chodziło mi o to by nie wrzucać do baniaka tak dużo żarcia ile zdoła wychlapać system odpieniania, filtracji. Teraz jaśniej? By karmić z umiarem tyle ile starczy by zwierzaki były najedzone... by był zapas na pomyłkę. a i jeszcze jedno każdą metodę karmienia należy wprowadzać stopniowo. Nie odstawiać takich manewrów: - wsypie dwie łopaty żarcia, jutro powinno dostać takich kolorów, że.... - wsypywać małe dawki i nie zmieniać tego przez dłuższy czas. A nie, nie działa po 2 dniach, po 3... to pierdut... czasami zadziała po dłuższej chwili tak jak byśmy chcieli. - takie bawienie się dozowaniem to skoki i spadki danych elementów, może tu pies pogrzebany, że akwa mają swoje lepsze lub gorsze dni. Podałem z KZ taki dziwny preparat mało kto go kojarzy z tym co on przenosi. Trywialnym przykładem takiego niosącego nie "koks/dopalacz" a żarcie jest przecież Zeostart lub Zeofood pożywka dla bakterii ale również i korali. Przykład ten można na niefirmowe zamienić i napisać o VSV w tym miejscu Dobra bo schodzimy na KZ... a po co... a co do jeszcze jednej kwestii podawanie konkretnych dawek jakie stosujemy nie ma większego sensu. Myślę tu bardziej o porównanie działania/wpływu danego specyfiku na np wzrost ubarwienie danego gatunku korala. Np wypisuje - mam KZ i do d*py kolor hystrixa... jest bury jasny itd. Inna osoba pisze, że ma ABC i np acropora żółta jest fioletowa itd.. (przykłady z czapy)

a mi się wydaje, że niekoniecznie to "tylko dopalacze" Seb na jakiej podstawie tak wnioskujesz? W wielu z tych preparatów znajduje się azot, węgiel co jest raczej elementem budulcowym a nie dopalającym. Sponge Power to taki najlepszy tego przykład. Można go śmiało i za przyzwoleniem expertów przedawkowywać i jak się okazuje to z raczej pozytywnym skutkiem dla systemu. Ja go lałem dużo i nigdy nie zauważyłem złych objawów. Trzeba uwzględnić cykl życiowy, oraz potrzeby najprościej pisząc. Filtracja ma tu drugorzędną rolę. Powinna redukować nasze ewentualne błędy, czyli wywalać nadmiar, oczyszczać wodę by nie stanowiła zupy odpadków. a ja zauważyłem jak pozostawisz KH i będziesz koksował Ca i Mg to np grzybki, zoa, proto wyparuje... ściemnieje, zmaleje zniknie. Nie jest to proces równy zgniciu i zdychaniu lub rozpuszczaniu się szybkim. Po prostu jakby je pomniejszał cudowną maszyną, z rhodactisów wielkości kilku cm pozostają liliputki 2-3 mm ;( Jakby wszyscy pisali otwarcie i w prosty sposób o karmieniu, stosowanych dodatkach to każdy by to normalnie odbierał. Nie dochodziło by do zbiorowych histerii i wykupywania towaru "polecanego". Wszystkie towary byłyby "polecane" bo zapewne ilu akwarystów tyle sposobów. Robienie z tego tematu TABU tylko szkodzi! Przy otwartym pisaniu każdy by miał pogląd i "prawo" wyboru najlepszego schematu. Oczywiście mielibyśmy bazę wiedzy dla porównań. Temat taki jak ten nie ograniczyłby się do "wciskania kitu", że dany specyfik jest ok, nie było by też podstaw do takich "teorii spisku" jaką Sebastianie przedstawiłeś. Sami sobie gola strzelili ci co traktują to jako TABU i mają chore ambicje, muszą karmić swoje EGO. Strzelili po dwa kroć bo też nie mają możliwości rozwoju jaki daje swobodna wymiana doświadczeń, utknęli na pewnym etapie i... już.. Pozdrawiam, Paweł

miałem się nie udzielać ale co mi tam... znajcie serce chama http://www.coralscience.org/main/articles/climate-a-ecology-16/reef-sponge-recycling

dzieliłem się w sposób zaczepny... nie uzyskałem aprobaty i nie włączono się w dyskusję... co nasiliło mój zaczepny ton. A serio to: SPS raczej nie żywią się bakteriami... a wykorzystują zawiesinę substancji białkowych, to co Grześ napisał o śluzie to nic innego jak jakieś białka (enzymy). Substancje takie jak NO3, PO4 o których niektórzy piszą, że powinny nieistnieć w naszych zbiornikach, są wg mnie dla żyjących w nich zwierząt miedzy innymi SPS wręcz niezbędne. Azot to związek niezbędny do życia... pomimo prześwietlenia zbiornika nie da się utrzymać w nim życia nie utrzymując w nim "procesów życiowych" nie dostarczając pożywienia, które zostaje przetworzone przez system na tkankę- wbudowane w system. Jeżeli nie ma tego elementu system nie przyrośnie... Za duża ilość substancji przemiany materii wpływa negatywnie ale jej niedobory również! Karmienie nowicjuszy regółą miej 0 NO3 i PO4 lej jedynie nieorganiczne związki i świeć dużo jest... wpędzaniem ich w problemy! Powinniśmy raczej pisać lej, syp, świeć tak by było dobrze zbilansowane, tak by jaknajwiększa ilość wprowadzonej substancji została wbudowana w żywą tkankę a nie twożyła zawiesinę odpadków.

Cromags kup nową lampę taką wiesz ;-P ta co posiadasz napewno nie jest dobra ;-) a bez jaj to co temat się zaciął na suplementach jednej firmy... poza fajnymi wpisami Grzegorza nic... W sumie to mam takie samo pytanie jak on, tylko ja zaczepniej je formułuje pociągnie ktoś? Ja mam swoje konkretne spostrzeżenia...

a ja bym napisąał coś innego. Firmy prowadzą badania w różnych kierunkach, rozwijają swoje produkty. Czasami kopiowanie lub badania dot. kopiowania nie są dla nich opłacalne. Może lepiej poświęcić pieniądze na rozwój tego co już osiągneliśmy niż dowiedzieć się, że konkurencja jest np za nami w tyle... sądzę, że czasy kopiowania rodem Tu-144 mijają lub minęły. Co do cwaniaków... hmmm chyba zbyt mocno napisane... Skoro coś go niewiele kosztowało, to? Aquaforest pomimo wiedzy czasami jak coś napiszesz to człowieka nosi... (stąd moje przytyczki w postaci złosliwych postów). Przyznajesz się np. powyższymi zdaniami do tego, że branża zarabia na akwarystach o wiele więcej niż... "cwaniaki", a może to nie takie "cwaniaki" w oczach akwarystów, jak to by wynikało z powyższego zdania.

temat pomimo zainteresowania umarł... więc... Danielu... mieszam... napisałem powyżej i nikt nie próbował skomentować. Szkoda... Swoje doświadczenia opieram jedynie na "swoim" akwa nie jestem zainteresowany sprzedawaniem czegokolwiek komukolwiek... pomimo tego lub właśnie dzięki temu ciężko mi dyskutować z niektórymi! Doświadczenie jest takie: 90 kilka W w ledach 70W z świetlówkach i wyszlifowana do imentu woda doprowadziła nie do pięknego lasu korali a do zejścia kilku z nich. Bez ogródekobecnie: - PO4 jest wykrywalne - NO3 jest wykrywalne Kolory są fajne i przyrosty też są zauważalne w okresie tygodnia nawet. Walę chemię KZ i nie ukrywam tego, nie piszę bzdur i nie mamię niedoświadczonych, że... u mnie tak pięknie i wspaniale a wszystko zawdzięczam św.Mikołajowi i jego cudownej.... lasce i... nikt nie chce podjąć tematu... co i jak... a niektórzy się wręcz wypierają jak żaba błota. Inni chyba się obrazili... tylko za co za bezpośredniość? Szkoda...

Abrobent na silikaty, jeżeli to okrzemki.

Czyli chcesz napisać, że zooksantel to taka pompa energii o nieskończonych możliwościach... im więcej światła tym więcej energii z jednego zooksantela... wg mnie nie dodałeś, że jest pewna granica, po przekroczeniu, której dzieją się różne niepokojące sytuacje. Wydaje mi się, że nie dość, że gdy ją przekroczymy to kolory przestaną być fajne, to doprowadzimy do zejścia biednego zwierzaka. Chodzi mi tu o sytuację gdy skupimy się tylko na świetle. Chodzi raczej o zbilansowanie karmienia (związki organiczne), suplementów (związki nieorganiczne), światła, czystości wody mając tu na myśli parametry NO3 i PO4 oraz na sam koniec równowagi w stanie pewnych związków które stanowią budulec dla koralowców (związki magnezu i wapnia oraz węglany) edit: Dla uzupełnienia bo się trochę postów w międzyczasie pokazało. Nie zgodzę się z teorią, że przy silnym świetle nie powinno się karmić korali i dbać o wyszlifowane "0". Powyżej to chciałem napisać. @Pante na dachu też poza mocą światła nie ma jakiś niesamowitych zwierząt i niesamowitych kolorów. Zobacz, że acry to tzw głębinowe koralowce (chodzi mi o te rzadkie i tzw wypasione). Danielu ale ja to rozumiem co Ty piszesz i dlaczego większość nie pisze, że wali tyle czy.... tylko dlaczego większość przy tym coś udaje... ?

i pewnie taka jest prawda, tylko czy tą prawdę jesteśmy w stanie usłyszeć? Tak jak Daniel napisał czy możliwe jest by nastąpiło tu takie szczere otwarcie... w stylu mam takie gloniska w akwa bo mam NO3 i PO4, a kolorki to dzięki temu, że dowaliłem trochę związków opartych na miedzi i co potrzeba zostało wytrute... a wszystkim wcisnę kit, że to dzięki tej nowej wspaniałej metodzie... no i oczywiście dzięki temu, że mam taki wspaniały, a nie inny system w którym są tak doskonałe warunki, że koralowce na rafie to mogą tylko zazdrościć... a i wszystkich z góry przepraszam za przejaskrawienie sytuacji. Chodziło mi o to by wszystkim, którzy są niedoświadczeni nie wciskać kitów i nie sprowadzać ich na manowce. Jeszcze jedno nie wypisujmy tu sobie o wspaniałościach danego specyfiku bo ulotki to chyba wszyscy potrafimy czytać... czytać z wypiekami na polikach

zasadniczo można zadać inne pytanie - czy karmienie ma wpływ na kolor?? bo słuchając wypowiedzi w stylu musisz sprać akwa do "0" można dojść do wniosku, że niekarmienie ma wpływ na kolor... Oczywiście pisząc "ma wpływ" mam na myśli ma pozytywny wpływ. chciałem uprościć a za razem skomplikować pytanie do zwolenników totalnych zer przy PO4 i NO3.

@Tester a jak się do tego mają akwaria prowadzone na wodzie z oceanu? Szczerze to nie przypominam sobie żadnego Totoma prowadzonego w taki sposób. Czy to nie jest pośrednia odpowiedź na Twoje pytanie odnośnie kolorów i życia korala wyrzuconego z akwa na rafę? Tworząc akwa tworzymy nowy zamknięty ekosystem... na tyle zamknięty na ile nasza metoda prowadzenia jest niezmienna. Zmiany wprowadzane np chęcią uzyskania pięknego koloru zaburzają ład w tym ekosystemie. Pojawiające się nowe substancje wywołują zmiany - te oczekiwane przez nas, czyli piękne kolory albo te niepożądane - brąz, utrata tkanki.

tak jak wcześniej napisałem Fota w normalnym świetle prosimy lub poprawienie WB

Z parametrami się zgodzę wysokie KH nie jest dobre. Wysokie Ca zabija... a wahanie parametrów prowadzi do stresu i też zabija. Z "0" się nie zgodzę, bo co to wg niektórych to "0" ??? Robi nam się taka zbiorowa schizofrenia na forum. W takich tematach jak ten wszyscy huzia na juzia (czyli na "0" PO4 i "0" NO3) a w tematach o odpieniaczach lub utracie tkanki na koralach (szpital) już rozsądniej... a czasami nawet zdarzy się, że ktoś napisze wyprało ci system do "0" i dlatego zeszły ci korale... W takim spranym systemie kolory wcale nie są fajne i nikt nie powie mi, że się mylę... miałem taki sprany system i wszystko też było takie "sprane" jakbym bluzkę po 10000 praniu założył - kolor jest ale jakiś taki... nie ten. Przy lekko zbrudzonej wodzie kolory są bardziej soczyste głębsze... a co napiszę, że ciemniejsze ale nie chodzi tu o bury brąz.

gombbbka znaczy się gąbka? względnie... jakiś porites??? miękkie toto? czy twarde? możesz dać zdjęcie pod normalnym oświetleniem?

@Ant no... czyli co obłuda się szerzy??? Piszemy o zerowych parametrach a robimy swoje? Ciekawą tezę tu postawiłeś... tylko kto się teraz przyzna... Ja tam nic nie leję tylko podmianki i to na ubogiej soli ;-P hehheeh, a i wszystko mam po "0" ostatnio kolega był wziął szczepki i widział co i jak bo robiliśmy testy nawet ten test od NO3 się zaróżowił ze wstydu chyba, że nic nie może wykryć... a i na szczęście nie mam szafki pod akwa... i lodówki mam dwie więc zawsze mogę prezentować zwiedzającym tą z kurczakami

Czyli wg większości spranie systemu do "0" jest nieodzownym elementem sukcesu.. Cóż, nie zgadzam się! Nie dość, że może to być droga do nikąd to więcej może to być droga do końca wielu SPS'ów w zbiorniku. Zagłodzone akwa to bardzo niestabilne akwa i tu dopiero zgodzę się ze stwierdzeniem, że wystarczy mała zmiana, niedobór lub nadmiar czegokolwiek i mamy buuuuuuum ;l I jeszcze jedno z czym nie do końca jestem w stanie się zgodzić. Stan pięknych kolorów w SPS'owym zbiorniku to nie stan ciągły. To jak sinusoida są górki i dolinki... I chciałbym by tematy z totomami były ciągnięte przez ich właścicieli... a nie Totom opis i papa... kilka nawet takich przypadków na tym forum było.

zapomniałeś jeszcze o kilku rzeczach: - czy masz jakiś reduktor na PO4, absorber czy tam absorbent - lampa UV? - jakieś reaktory wapnia, baling? - węgielek aktywny? itd.... Chyba najlepiej jakby opisał zbiornik dokładnie. Z organicznych preparatów KZ to masz: AminoAcid-HC, AminoAcid-LPS, CoralVitalizer, Zeobak, Zeofood, SpongePower, ZeoStart... był jeszcze taki specyfik co to miał pomagać usuwać detrytus nie pamiętam jak to się zwało mała butla podobna do zeobac. Reszta to nieorganiczne. Przedawkowanie organicznych elementów nie jest tak groźne jak nieorganicznych. Nie licz na to, że ktoś ci ustawi dawki na forum i będzie git majonez... do tego musisz sam dojść i czasami to może zaboleć. KZ to metoda, która wymusza stałą obserwację zbiornika i reagowanie na pewne zmiany z wyprzedzeniem.