radek911PL

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Mam pytanie odnośnie tej rybki. Czy w akwarium bez korony można je trzymać, czy mogą próbować uciekać jak mureny. Byłem dzisiaj zobaczyć w "Trzmielu" co ładnego przyszło w dostawie i strasznie spodobała mi się ta rybka. Czy ktoś miał z nią doczynienia, jak toleruje innych mieszkańców. Przy okazji, aby nie zakładać drugiego topicu zapytam jeszcze o Centropyge bispinosa. Czy ktoś ma ją w akwarium z jakimiś koralowcami niefotosyntezującymi. Zastanawiam się czy nie będzie ona podskubywać polipków. Jeśli ktoś spotkał się jak ta rybka, zachowuje się w stosunku do niefoto to prosiłbym o szybką opinię, bo przyjechały w dzisiejszej dostawie tylko 4 sztuki i sądzę, że szybko znajdą nabywców, a strasznie mi się ona podoba i chętnie zakupiłbym sobie ją do baniaczka. Pozdrawiam Radek

No to tak zrobię. Walnę sobie dwie T5 54W, a jak będzie mało to mam jeszcze w domciu dwie aktyniki 39W i coś się pokombinuje. Dzięki za rady Pozdrawiam Radek

Kurcze to muszę w takim razie poczynić jeszcze inwestycję w oświetlenie. Ale to chyba dopiero w styczniu. zobaczymy z resztą.

Dałem dzisiaj jedną HQI 150W + 2 aktyniki 30W i w akwarium jest dość ciemno po bokach. Chyba opcja 2xHQI 150W dałaby lepszy efekt. Tylko czy tak mocne światło nad koralami, które w naturalnym środowisku mają go niewiele nie będzie im przeszkadzało, czy będą się wtedy ładnie otwierać?? Pozdrawiam Radek

Mam pytanie głównie do osób, którzy swe baniaki przystosowali do hodowli tych jakże pięknych korali jakimi są korale niefotosyntezujące. Zakładam właśnie baniak na takie zwierzaki i zastanawiam się nad oświetleniem. Moje akwarium to prostokącik o pojemności 375l i wymiarach 150cm x 50cm x 50cm. Mam w domu luzem teraz 2 HQI 150W, ale zastanawiam się czy aby takie światło nie będzie zbytnio przypiekało korali. Może lepiej dać jedną lampę i np 2 T5 aktyniki?? Pozdrawiam Radek

Piękne akwarium. Widać troskliwą rękę opiekuna i zadowolone zwierzaki. Mam nadzieję, że już za jakiś czas i ja będę mógł się takim pochwalić. Akwa stoi już w pokoju, co prawdę na podłodze, ale zawsze Pozdrawiam Radek

Słuchajcie nie wiecie czy gdzieś we wrocławiu można kupić rury PVC na hydraulikę. Byłem po wszystkich dużych marketach i nie mają, jest tylko białe ale nie śrubunków i w ogóle średnice nie takie. Pozdrawiam Radek

No właśnie nie pamiętam, nie zapisałem sobie. Kupuje gotowe akwarium, od Trzmiela z Wrocławia. Ci co byli na targach ZooBotanica w tym roku mogli je podziwiać. Pozdrawiam Radek

Wiesz boje się, że przy takiej odległości straty będą spore. Ale może faktycznie ten Aquamedic OR6500 dałby radę, ma praktycznie najmniejsze zużycie prądu i przystępną cenę.

Odpieniacz to będzie Turboflotor 3000 Blue. Przelatuje przez niego 3.500 l/h więc myślę, że każda z tych pomp dostarczy tyle wody w ciągu godziny.

Witam. Mam małą prośbę do szanownego grona forumowiczów o pomoc w wyborze pompy. Z dość licznej oferty wybrałem 4 które myślę byłyby odpowiednie. Akwarium 375 litrów, sump oddalony o blisko 4 metry tak jak pokazuje rysunek: Wybrałem następujące pompy, które myślę że w powyższej sytuacji byłyby odpowiednie. Są to: 1) Sea Evolution SE11000 - 11.000 l/h 2) Tunze 1073.00 - 9.000 l/h 3) Hailea HX6850 - 7.000 l/h 4) AquaMedic OR6500 - 6.500 l/h Jeśli chodzi o cenę, to najkorzystniej wypada Hailea, jednak patrząc na wydajność, to Sea Evolution. Pytanie tylko jak te pompy poradzą sobie z takim rurociągiem. Czy wtedy nie okaże się, że Tunze spisze się np lepiej. Co o tym sądzicie?? Pozdrawiam Radek

Już trwa. Bajkowe ujęcia. Animal Planet HD

Cóż wszystkie znaki na niebie mówią, że masz "rewolwerowca" w akwarium. Zaginięcie babki to nie koniecznie jej sprawka. Mogła zdechnąć z innych powodów, zwłoki wpadły gdzieś pod skałę, a robaczki zrobiły swoje. Żeby złapać pistoletową po pierwsze musisz ustalić gdzie siedzi. Tu potrzeba dużo cierpliwości, dobre ucho by mniej więcej ustalić skąd dobiegają stuki i latarka by w nocy wyczaić gdzie ma swoją norkę. Ja u siebie w akwarium mam dwie i jedna siedzi w dużej skale z małymi kanalikami w środku, a druga pod skałką wykopała sobie norkę. Tak czy siak znaleźć je w akwarium nie jest łatwo. Jeśli już ci się to uda to najlepiej wyjąć skałkę z akwarium, i nad wiaderkiem wstrzykiwać RO do dziurki w której siedzi. Później już tylko sprawdź na pl.reeflex.net jaki to gatunek. Generalnie jeśli nie rośnie duża to nie powinna stanowić zagrożenia, choć wiadomo reguły nie ma i sam musisz podjąć decyzje co z nią zrobić. Pozdrawiam i powodzenia w poszukiwaniach Radek

Też o tym myślałem, ale mam do kupienia gotowe akwa z sumpem, a żeby wywiercić otwór musiałbym je rozklejać i tu już lipa. Ok to uznaję, że patent może zdać egzamin. @lotnik dobry pomysł z tymi łukami. Faktycznie łatwiej będzie jakby co wepchnąć wąż i jeszcze chyba spadną opory dzięki łagodniejszym zakrętom Pozdrawiam Radek

Podłoga to drewno więc nie będzie kucia. Myślę żeby spływ puścić jakąś 50mm więc raczej nie powinno się nic zatykać, poza tym zawsze mogę wepchnąć w niego węża trochę podmuchać i co jakiś czas wzruszyć czy nawet odessać zalegający tam syfek, choć nie powinno być go dużo, bo aby temu zapobiec do komina chcę dać gąbkę lub watę by zatrzymać paprochy. Piwnica niestety odpada, przynajmniej na razie przy tym projekcie. Niższy sump to raczej odpada bo szafka ma mieć max 40 cm, minus grubość blatu to zostanie 35. Nie znajdę tak niskiego odpieniacza, a planuję turboflotora 3000 Blue (58cm). Pozdrawiam Radek

Mam do Was takie oto pytanie. Wkleję zdjęcie aby było wiadomo o czym mówię. Otóż mam do kupienia zestaw akwarium + sump. Akwarium stoi na normalnym, ale dość wysokim stelażu jak dla mnie, a w miejscu, w którym chciałbym je dać, zależy mi aby nie było wysokiej szafki, a co się z tym wiąże nie będzie miejsca na odpieniacz. Dlatego pomyślałem sobie że może puścić by spływ i powrót w podłodze i przenieść sump w drugi koniec pokoju, w którym akurat większy mebel nie będzie mi już wadził. Co sądzicie o tym rozwiązaniu? Jedyny problem jaki mi się narodził to syf osiadający w rurze. Nie wiem czy prąd będzie wystarczający by wydmuchać paprochy. Planuję dać pompę Aquamedica OR3500, więc uwzględniając spadek wydajności nawet na poziomie 50% to i tak przez rury przepłynie około 1700 l/h, a to wydaje się być sporo. Proszę wypowiedzcie się co o tym sądzicie. Pozdrawiam Radek

Dokładnie Iceberg. Merriq prosimy o jakąś małą aktualizacje jak akwarium się prezentuje. Pozdrawiam Radek

Rezerwuje

Witam Jako, że wczoraj zrobiłem sobie małą wycieczkę do Zabrza, nie sposób nie pochwalić się nowymi zakupami. Do akwarium trafiła piękna Tridacna, oraz trzy rybki. Oto pierwsza nowa mieszkanka, Tridacna, niestety nie pamiętam gatunku, ale najważniejsze, że jest duża i piękna Drugi nowy lokator, Synchiropus Splendidus ... Naso Vlamingi ..a taką barwę przybiera gdy idzie spać nie ta ryba i ostatni z nowych nabytków. Przesympatyczny wargatek, o niecodziennej budowie ciała, niestety jest w ciągłym ruchu co uniemożliwia zrobienie ostrej fotki tak "profesjonalnemu" fotografowi jak ja. I jeszcze na dokładkę parę fotek starszych lokatorów .. trzech muszkieterów .. był jeden są dwa czary mary To by było na tyle. Pozdrawiam Radek

Hubert prawie żadne u mnie szczepki to nawet w najciemniejszych zakamarkach dawały radę tylko że się nie rozrastają wtedy. Pozdrawiam Radek

Przestrzegam przed układaniem skały na warstwie piachu. Niektóre ryby lubią sobie wykopać jakąś norkę (i to nie tylko babki, mój garbik ryje pod skałami jak szalony) i wtedy skała może się zawalić. Dlatego powinno się najpierw układać skałę na dnie, tak aby stabilnie stała, a później piaseczek Pozdrawiam Radek

W rodzinie wargaczy jest trochę gatunków o zielonej barwie, tylko nie wiem jak z dostępnością. Np: Halichoeres chloropterus Novaculichthys macrolepidotus Albo taka trochę bardziej oliwkowa, ale można pod zieleń zaliczyć: Acreichthys tomentosus Pozdrawiam Radek

Oj tak. Skrzydlica to dla mnie ozdoba akwarium. Piękne, majestatyczne zwierzę. Polecam każdemu kto ma odpowiedni litraż. A największą frajdę daje karmienie jej z ręki Pozdrawiam Radek

Ja w swoim akwa zawsze grzebie gołymi rękami. Wiele razy wsadziłem łapę w ukwiała i nic mi nie było. Dziwne tylko takie uczucie jak się do Ciebie przykleja Co do LPS-ów, SPS-ów czy miękkich to nigdy mi krzywdy nie zrobiły. Czasami jak coś w piasku grzebałem to potem czułem jakby małe igiełki powbijane tu i ówdzie, przypuszczam że to po wieloszczetach, ale jakichś komplikacji nie było z tego powodu. Czasami też dostałem po łapach od garbika czy błazenka, ale obyło się bez szycia Teraz jedynie muszę trochę uważać i nie pcham tak często łap bo mam skrzydliczke, a skubana jak tylko zobaczy ruch koło akwarium to wypływa do żarcia i jeszcze pcha się pod łapy, a wolałbym nie sprawdzać czy jej ukąszenie faktycznie jest podobne do użądlenia pszczoły. Jednakże, aby nie podchodzić za swobodnie, że nic nam nie grozi, był kiedyś wątek na forum czym może skończyć się grzebanie bez rękawic. Mowa w tym wątku była o jakimś zakażeniu, które okropnie długo się goi i strasznie paprze. Zdjęcia pokazywały, że to nie przelewki. Także każdy musi sam świadomie zdecydować czy warto zakładać rękawice, czy jest to przesada. Pozdrawiam Radek

Hehe, skąd ja to znam. Jak kupiłem GTA4 to olałem dosłownie wszystko. Wracałem z pracy i od razu łapałem za pada Także uważaj bo ta gra mocno uzależnia, zwłaszcza gra na necie z żywymi człowieczkami. Ja teraz w Little Big Planet pomykałem, niestety wczoraj przeszedłem. Też sympatyczna gierka. Trzeba spróbować jak będzie się w nią grało po sieci, bo jeszcze nawet nie sprawdzałem. Pozdrawiam Radek