ozim

U mnie echinophyllia smyra się na co dzień z catalaphylią więc chyba się lubią. Pierwsze miejsce wśród agresorów zajmuje lobophylia corymbosa

Około pół roku temu było w jednej dostawie w Reef shopie więc szanse są

Geralt nie jestem zawiedziony u mnie po prostu ta metoda nie przyniosła pozytywnego skutku. Skusiłem się ponieważ widziałem baniak w którym się kręciły i jak dla mnie wyglądał rewelacyjnie /pozdrowienia dla Górka :welcome:/. Nie oczekiwałem super efektu po dwóch dniach (połowę zalecanej dawki wprowadzałem dwa miesiące). Nabawiłem się cjano a lpsy były zestresowane. Po wyjęciu pelletów wszystko wróciło do normy. Żeby trochę rozwinąć moją poprzednią wypowiedź twierdzę że metoda ta jest przeznaczona dla doświadczonych akwarystów. Wprowadzanie zbyt szybko kulek do baniaka może się źle skończyć, przerwa w dostawie prądu też może być dużym problemem. Zbyt mało mamy informacji jak bezpiecznie i maksymalnie wydajnie je stosować. Chodzi dokładnie o cyrkulację, moc odpieniacza w stosunku do litrażu, gdzie dokładnie powinien znajdować się sam filtr z pelletami, jakiej mocy pompa powinna dmuchać w filtrze przepływowym itd, itd. Jednemu się udaje drugiemu niestety nie, kupując coś i wydając niemałe pieniądze chciałbym mieć pewność że to działa. Nie jest moim celem zniechęcenie nikogo do stosowania tej metody bo nie mam w tym żadnego interesu. To jest forum gdzie według mnie wymieniamy swoje doświadczenia i spostrzeżenia. Dzięki temu nasza wiedza jest dużo większa a przez to nasze zwierzaki szczęśliwsze pozdrówki

czyli to że kulki miały być wystarczającym rozwiązaniem problemu NO3 i PO4, a jak się okazuje nie są, ot co.Zgadzam się w 100 %

OK to próbuję z butelką

@kapitan pytanie kierowałem do osób które są doświadczone i nie potrzebują dowodów. Tego typu stworzenia potrafią urosnąć w baniaku do rozmiarów przekraczających 2 metry. Sprawę konsultowałem z osobą która od blisko 10 lat we Wrocławiu serwisuje akwaria morskie i litraże przekraczające 2000, 3000 litrów nie są mu obce. @kubek_77 trochę się zagotowałem więc pozdrówki serdeczne

Ten niestety mam pewność że potrafi wcinać korale. Filmik pokazuje jakie ma możliwości po osiągnięciu pewnych rozmiarów. U mnie na pewno ma ponad 50 cm a to już problem. Wszelkie próby złapania pensetą kończą się niepowodzeniem bo robal jest mocno zakotwiczony w skale. Dlatego w ogóle powstał ten temat. Wyobraź sobie teraz że ktoś odpisuje "wrzuć kanapkę i kotleta" ..... pozdro

kubek_77 co ty taki mądry jesteś p.s. minusik za dziwne wypowiedzi

tomasz mi też się podoba ale za duże podjada korale np. catalaphylie jjablonski rozumiem ty brutalu

Jak złapać takiego giganta Mam podobnego i nigdy nie wychodzi w całości. Jest bardzo mocno zakotwiczony w skale. Może macie jakieś patenty jak go złapać. pozdrówki

tomasz po części napisałem to o czym wspominałeś tzn o nagłej zmianie parametrów gdzie spsy bardzo szybko polecą czyli o trudności utrzymania "czystej" wody. Z innej strony są też trudne odmiany lpsów jak niektóre alveopory, blastomussy czy np. plerogyra sinousa których raczej nigdy nie doprowadzimy do chwaścianych porostów.

Wiele lpsów lubi skrajnie odmienne parametry jeden lubi syfek, drugi już się stresuje. Jak zbijesz to ten pierwszy cierpi drugi się cieszy. Tak samo jest z cyrkulacją ale to już mniejszy problem. Nagła zmiana parametrów przy spsach przynosi większe straty niż przy lpsach. Śmiałbym nawet twierdzić że wyjałowić na maksa wodę i trzymać same spsy jest łatwiejsze. Jak widać wiele plusów wiele minusów czyli standardowo morskie

Z serduchem rzeczywiście miał problemy, już jakieś półtora roku temu planował sprzedać interes. Zdrówka życzę mam nadzieję, że i tym razem wróci do naszego hobby

http://pl.reeflex.net/tiere/197_Labroides_dimidiatus.htm

Kidult 2 litry to niecała połowa pudełka więc chyba cóś nie tak. nanokaczor w liceum zaliczyłem tzw. "kibel" w klasie matematyczno-fizycznej więc raczej staram się oceniać skuteczność absorbenta w praktyce niż źródło tej skuteczności w oparciu o wzory chemiczne pozdrówki

Hello Testuję właśnie Eco Phos Al na fosforany w baniaku. Mam pytanie do osób które to używały czy absorber wymienia się co miesiąc na nowy tak jak np. Rowe czy też kulki się ścierają i się tylko dosypuje. pozdro

Jakoś tak rusza ta tragedia w Afganistanie zwłaszcza przed świętami, filmik oddaje ten klimat naszych chłopaków którzy wg mnie tam nie potrzebnie ryzykują.

Przy mnie kurier DPD rzucił moją przesyłką z napisem "OSTROŻNIE SZKŁO" gdzie były korale. Po usłyszeniu zje...ki odpowiedział - sorry. Więc takie filmiki mnie nie dziwią

Żółtek to weteran mam go 2-3 lata i przechodził już dwa razy "białą" ospę więc zdziwiła mnie ciemna wysypka. Kropki wczoraj wydawały mi się bardzo podobne do ospy więc UV już śmiga drugi dzień.

Dzięki za info na szczęście to zwykła ospa myslałem że coś gorszego. @ czadol 81 stres związany z przeniesieniem ryb i ich wyłapaniem, wprowadzeniem do nowego środowiska pewnie by je wykończył.

Witam Zauważyłem u swojego żółtka czarne kropki. Ryba normalnie się zachowuje, je ale zastanawiają mnie takie zmiany na skórze: Ospę przerabiałem już dobre kilka jak nie kilkanaście razy ale takiego czegoś nie widziałem. Z wyglądu podobne do ospy ale kolor nie ten. Może ktoś z Was miał do czynienia z takim badziewiem. Pozdr

Kyzak Korzystam z wielu firm kurierskich ale takiego burdelu i zbiorowiska ludzi o tak bardzo niskim IQ jeszcze w swojej karierze nie spotkałem jak właśnie w tej firmie.

Skoczek zmień dealera za dużo chemii ci wali do gandzi

Event dokładając korala czy rybę możesz dostarczyć pasożyta ale cjano do zbiornika nie wprowadzisz

Miałem kiedyś podobne ale przyczyną była wtedy zbyt mała ilość absorbera PO4, problemu dosyć szybko się wtedy pozbyłem. Fosforany mierzysz hanką więc to chyba odpada. Myślalem też o zbyt niskim poziomie NO3 ale skoro korale się pompują to wydaje się OK. Więc wszystkie kombinacje które miałem w główce szlag trafił