Radek Ch

Najbezpieczniejsze są kraby "niepustelnikowe" - mithraculus, porcelanowe, percnon.

Pominąłem wszystkie funkcje gadżetopodobne i de facto mnie zbędne - w obu przypadkach. To jest MOJA opinia, czego nie omieszkałem zaznaczyć, jeśli nie doczytałeś, CNCRob...

Elegancja i wykonanie - jabłko Rozmiar ekranu - S3 Rozdzielczość ekranu - S3 Otwartość systemu - S3 Prestiż - jabłko Kompatybilność peryferyjna (mini USB kontra złącze "niewiadomoco") - S3 Nagrody/nominacje - EISA 2012/2013 - S3 Rozszerzenie pamięci (micro SD) - S3 Użyteczność - remis Kompatybilność z klasycznymi aplikacjami biurowymi - zależy od oprogramowania - remis Polityka biznesu - S3 Radio FM - S3 Video (formaty i kompatybilność) - S3 Łatwość przenoszenia danych - S3 To moje prywatne przemyślenia po zabawie oboma - S3 i iP4S - i5 niespecjalnie różni się od i4S

http://forum.pomorska.pl/alergik-bez-leku-histaglobulina-wycofana-z-aptek-t28318/ http://www.pomorska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20090422/ZDROWIE/961347075 http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/1B6E5961 Mam dokładnie ten sam problem mimo "podeszłego" wieku - nie wiem, co za lekarz idiota przepisał lek właściwie nie do zdobycia od 3 lat... Strasznie mi przykro Poluję na niego bezskutecznie od dwóch lat...

... używać do tego fajnego programu, zamiast papierowego kalendarza? http://nano-reef.pl/topic/41495-aqua-center-083/ Polecam

Fajna inicjatywa Gratuluję. Ale avatar zmień, bo król może być tylko jeden

Przypomniałem sobie, spróbuj tego numeru: Zero wiercenia, a masz fajny overflow.

Nie widzę tego. Powody są dwa: 1. Chcesz wiercić w bocznej ścianie, co oznacza, że płyn chłodzący, którego z reguły się używa, nie ma szans utrzymać się na pionowej powierzchni. http://pl.pl.allconstructions.com/f/image/filename/0/1/11846/2.jpg 2. Nie będziesz miał żadnego podparcia po drugiej stronie otworu, a tak naprawdę trzeba przycisnąć

http://tech.wp.pl/kat,1009781,title,Apple-ukradlo-design-zegara-z-nowego-iOS-6,wid,14944770,wiadomosc.html?ticaid=1f381 No, pozywają złodziei inni złodzieje... Jak Kalemu ukraść krowę to bardzo źle, jak Kali ukraść krowę - to dobrze.

Bo to jest zjawisko socjologiczne - nazywa się to efektem masy.

Buahahahahahahahaha... Ogryzek "gurom"... to JEST fanatyzm... kropka. Dlaczego kupujący jakikolwiek inny telefon, nie zachowują się jak lemingi? To, co widać na filmach, to typowe korporacyjne pranie mózgu praktykowane od lat przez Amway, Tupperware i podobne wynalazki z USA - drzyj się, utożsamiaj, żyj, choruj i umieraj z nami. A jakim cudem scjentologia powstała w USA?

Ja żartobliwie, a Ty się obrażasz... Zresztą, słowo "snob" nie padło tu dopóki Ty go nie użyłeś, a fanatykami i fanboyami to się sami użytkownicy ogryzka już tu nazywali.

Noo... g... musi być dobre, miliony much nie mogą się mylić I jeszcze - religia to opium dla mas. I jeszcze - moc autosugestii - im częściej powtarza się, że jest się najlepszym, tym mocniej się w to wierzy, bez względu na fakty. I dalej - fanatyzm nie ma nic wspólnego z rozsądkiem... Dalej - umiejętnie kreowany PR sprzeda każdy shit. I tak dalej... Wystarczy

W tych najtańszych zestawach zdarza się, że pęknięta jest obudowa membrany w dolnej części, w którą wciska się samą membranę. Miałem ten numer - sprawdziłem dwie membrany zanim doszedłem, że obudowa jest do wymiany.

Ja napiszę jeszcze dosadniej - zima i temperatury poniżej +15 stopni powinny być ustawowo zakazane dla terenów położonych poniżej 1000m npm.

Stawiasz kolejkę za rok... we Wdzydzach... Lepiej zacznij zbierać kasę Nie pamiętam, ta skała leżała przemieszana w koszach z innymi kamlotami - tam nawet nie mieli pojęcia, co sprzedają

Mówisz, gardzisz moim darem ze szczerego skneruskiego serca? No to wyjmę i wysuszę suszarką Betti A serio, ostatnio trochę suchej widziałem w akwarystycznym na Matarni, koło IKEI - może akurat będzie. Choć za dużo tego nie było. A jak byś kleił sobie suchą, no to jak już wspominałem - chętnie pomogę - klejenie na Millipucie mam opanowane dość przyzwoicie. Nie bądź taka Zosia-samosia, daj sobie pomóc

Możesz mieć ten sam problem, co ja - muszę mieć do snu idealną ciszę, na to nie ma rady - nie da się przyzwyczaić - mnie przeszkadza tykanie zegara. A teraz dowcip - sporą część buczenia... przenosi Ci podłoga na wyro, materac i poduszkę! Słyszysz to nie tyle uszami, co kośćmi za małżowinami usznymi. Spróbuj postawić wyrko na bardzo grubych podkładkach z filcu (1 a nawet 2cm) a poduszkę syntetyczną - jeśli taką masz, zamień na wypełnioną pierzem. No i wypróbuj stopery przemysłowe do uszu - są takie robione specjalnie po to, żeby wyciąć niskie częstotliwości wibracji. I zrób jeszcze test, żeby sprawdzić, ile niesie podłoga. Po ciemku w nocy zamknij oczy i sprawdź, ile słyszysz siedząc na łóżku a ile leżąc z głową na poduszce - wynik może być zaskakujący.

Seb - powodzenia No i daj znać jak Ci pomoc będzie potrzebna - nudzi mi się wieczorami a mam przecież blisko. I daj znać, czy chcesz tą skałę, co ją moczę u siebie... nie jest sucha

Szczerze podziwiam Twoją odwagę. Wg. badań już 30 minut rozmów dziennie przez komórkę nie pozostają bez śladu dla mózgu człowieka... http://wolnemedia.ne...ow-komorkowych/ A co do szkła, używam dużo starszego telefonu (ma 4 lata) - HTC HD2 - również nie ma na jego ekranie jakiegokolwiek śladu zużycia. Noszę go w kieszeni z kluczami, zapalniczkami, monetami. Od zawsze bez folii na ekranie i bez jakiegokolwiek pokrowca.

Kolejny bzdurny absolut. To tak, jakbym napisał, że zegarek Poljot Aviator Chronograph to kopia Rolexa Oyster Perpetual - te same funkcje, tyle samo kamieni, tak samo wykonana koperta czy szkło... Też okrągły, też ma bransoletę, wskazówki, koronkę itepe itede. Litości...

Nie jest - iPhone dla Ciebie i Twoim (sic!) zdaniem jest najlepszy. Są jednak zdania inne i... odmienne. Und hier ist der Hund begraben... Bo ten stosunek w przypadku iPhone w Polsce jest bardzo kiepski. Gdyby ogryzki (wszystkie, nie tylko telefony) były jakieś 20-30% tańsze, to tak... Mały żarcik Jeżeli Apple by robiło rowery: - można by kręcić kierownicą za friko, ale hamować tylko odpłatnie, - powietrze do kół - po 5 baksów, pompować można tylko specjalną pompką przez specjalny wentyl, - bagażnik jest, ale nie można tam niczego przewozić, bo to wbrew warunkom licencji, - rower jedzie szybko, ale strasznie ciężko kręci się pedałami, przez co siły wystarcza na max pół dnia, - kosztuje 3x tyle, co normalny rower - płacisz za ogryzek i stylową białą ramę, - Apple wygrywa procesy z innymi producentami rowerów o stosowanie okrągłych kół w ich produktach I za ten ostatni punkt ścigania za koło w wykonaniu Ogryzka nigdy go już nie kupię. To co robią bowiem z prawem patentowym, to kpina z prawa w celu ochrony pozycji dominującej w tym segmencie.

A jak tam wymiana plików przez BT? Da się beztrikowo? Połączyć się z kompem, przesłać, koniec?

Kupując iPhone'a, trzeba być fanem. Jeśli się nim nie jest, każdy inny wypasiony smartfon też wystarczy. Argumenty o możliwości pracy na telefonie, możliwość przeglądania netu, wykonywania przelewów, szybkość itp. nigdy mnie nie przekonywały. Ekrany 3-4 calowe do pracy się nie nadają, kropka. Do efektywnej pracy często nie wystarcza i tablet ze swoimi 10 calami. A owczy pęd do bycia ciągle online i on-time wykańcza społeczeństwo psychicznie. Nie tędy droga. Wyłączcie czasem telefon albo lepiej - zostawcie go w domu na weekend albo choć parę godzin - naprawdę to wyjdzie na zdrowie. Zorganizujcie sobie czas tak, żeby przelew zrobić z kubkiem ulubionej kawy w ręku sprzed normalnego ekranu, poczytajcie wiadomości przed snem na kompie, zamiast niszczyć oczy maleńkimi literkami na ekranach telefonów. Film - proponuję w kinie lub na porządnej plaźmie zamiast 4 calowym ekraniku. Muzyka? Odpalcie wzmacniacz i włóżcie ulubioną płytę do CDka, siądźcie z drinkiem i pokontemplujcie tą muzykę. Zwolnijce... Co wam da, że telefon reaguje 0,3s szybciej niż inne? A wracając do iPhone - miałem służbową 4 przez pół roku. Niczym nie nie ujął a w pracy nie pomógł. Używam teraz fona z okienkami i tabletu z Excelem, Wordem, PowerPointem. Mam synchro z kompem w domu i pracy, nic mi się nie krzaczy, nic nie muszę dostosowywać, emulować, kupować w cholerę drogich akcesoriów, nigdzie się rejestrować, nie ryzykuję pracy w chmurze (IMHO praca w chmurze poza tym, że to niby przyszłość, to i duże ryzyko, więc dla mnie ta opcja jest nie do zaakceptowania).

Każde oprogramowanie, które tobie pasuje będzie dobre. Do szkicu wystarczy nawet kartka papieru, linijka i ołówek - to nie ma najmniejszego znaczenia... Do komara nie trzeba strzelać z armaty, wystarczy gazeta - czyli np. AutoCad 3D nie jest niezbędny A ja np. rysuję sobie różne cuda w Google SketchUp - do prywatnych zastosowań jest wystarczający.