-
Liczba zawartości
2 964 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
17
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez kapuhy
-
Nikt nie obiecywał, że w morszczyźnie będzie łatwo Ale faktycznie miej oko na mandaryna, bo troszku szczupławy. Chociaż w takim zbiorniku powinien mieć z czego żyć.
-
Zachowanie parki mandarynów to wspaniały widok, warto poszukać babeczki dla Twojego pięknisia.
-
Tamara niestety ma rację - niestety, bo hydroidy mają mocno parzące "czułki" i potrafią szybko się mnożyć. Obejrzyj dokładnie pozostałe skałki, a z tej spróbuj odłupać fragment z hydroidami i wyrzuć (albo wykończ je w RO).
-
Mystik, czym nie przetniesz będzie dobrze, byle odcinać pełne, samodzielne główki. Wtedy szanse na happy end są największe. Sporo filmików o robieniu szczepek jest na YT, zobacz choćby .
-
Mały próbuje polować? To nie wróży najlepiej. Może pozwól mu zamieszkać w panelu.
-
Świetne anthiaski, urocze stadko. A mandaryn będzie miał swoją mandarynkę?
-
Piszę o swoich doświadczeniach - to zupełnie inna rzecz, niż przemyślenia. Te zostawiam osobom rozważającym trzymanie ukwiała końskiego (którego wyobraź sobie również mam w akwarium). Podziwu godna wstrzemięźliwość, ale co Cię tak bulwersuje w tym temacie-nie pojmuję. Typu: "śmiech mnie ogarnia jak czytam wszystkie te mrozące krew w żyłach opowieści", "przypis któregoś z kolegów (...) mnie dobił", " Mam taka propozycję - ludzie piszcie i wypowiadajcie się korzystając z własnego doswiadczenia lub fachowej lektury a nie z tego ,ze ktoś komuś kiedyś itp" - rzeczywiście, same fakty, zero bezsensownej kąśliwości, tylko suche dane o życiu końskich ukwiałów. Kolega rogalov wstawił zdjęcie dokumentujące, jak jego koński rozmnożył się w akwarium. Ale zapewne przewidziało mu się, lub ktoś po cichu nocami popodrzucał mu te ukwiały. Tyle w temacie ręczenia. Z uporem maniaka próbujesz wciskać mi teorie, pod którymi się nie podpisuję. Z moich postów nic do Ciebie nie dociera (np. poparzenie ukwiała błaznom to nie jest nic groźnego), a o tym co ukwiał koński zrobił lub nie moim znajomym nie możesz mieć bladego pojęcia. Sam posiadam takiego ukwiała i nie uważam go za wielkie zagrożenie, ale generalnie zwierzak może być kłopotliwy i przed nabyciem dobrze znać jego dobre i złe strony. Decyzję, czy warto mieć takiego ukwiała każdy musi podjąć sam. Piszę to po raz n-ty, z coraz mniejszymi nadziejami na to, że przeczytasz ten post i ponownie go nie przekręcisz. Generalnie nie lubię marnować czasu na rzucanie grochem o ścianę, w temacie ze swoich spostrzeżeń wiele więcej nie napiszę, dlatego dla mnie temat jest wyczerpany. Proponuję tylko mniej emocji i więcej zrozumienia przy czytaniu postów. EOT.
-
Jeżeli w 300l temp. spadła o 4 stopnie, to w 30l byłoby zdecydowanie więcej niż o kilka stopni. Zwierzaki w przesyłkach są dobrze izolowane i sama podróż nie trwa szczególnie długo, także specjalnie dużych wahań nie mają. Pomijając ekstremalne przypadki, dłuższe obniżenie temp. wpływa na odporność i może skończyć się rozwojem infekcji u osłabionych zwierząt. Nie zawsze jest tak, że "co Cię nie zabije, to Cię wzmocni" - wystarczy spytać osoby, które przeżyły degustację czeskiego alkoholu Kołacze mi się gdzieś po głowie historia masowego pomoru zwierząt przy przetrzymaniu samolotu z dostawą na lotnisku w zimie, ale nie pamiętam szczegółów - czy to nie była reefshopowa opowieść?
-
Dwie ostatnie pompy odpadają, ledwo dadzą radę z podnoszeniem na 1,3m. Pompka do kempingów to popularne rozwiązanie, chociaż u mnie akurat woda dostała się po ośce wirnika do silnika i całość przerdzewiała. Ale jest na bezpieczne 12V. Możesz jeszcze pomyśleć nad pompą perystaltyczną ustawioną na dawkę dobową mniejszą niż parowanie, nie przelejesz wody, dolewka będzie bardziej płynna, a sam będziesz uzupełniał "pod korek". Nie demonizowałbym dolewania RO raz na dzień czy dwa dni, chyba że parują Ci ogromne ilości wody. Sam dolewam tak "z ręki" od trzech lat i z wahaniem parametrów nie ma kłopotu.
-
Artur, a z zamiłowania pewnie fan Canona? Witamy nowo posolonych
-
Przy 300 l w obiegu bufor jest jeszcze spory, ale gdyby u Grześka była kostka 30l, to już raczej tylko kibel by czekał na rafę :/
-
Ale nie dyskutujemy o poglądach na świat (kłótnia na 99% ), tylko dzielimy się doświadczeniami z hodowli zwierzaka. A to można robić bez zbędnej spinki. Pozdrówka.
-
V Łódzkie spotkanie morszczaków 06/10/2012 - Tawerna
kapuhy odpowiedział sPRYTny → na temat → Zloty, spotkania...
Roman coś wspominał o grillu w styczniu -
Marek, czyli uważasz, że tak jak jest u Ciebie-musi być również u wszystkich innych osób? I najlepiej tych z innymi spostrzeżeniami wirtualnie kopnąć, nazywając ironicznie "znawcami"? Fajne podejście. Nie chodzi o to, żeby na siłę udowadniać swoje racje, tylko żeby dzielić się doświadczeniami. Każdy wnioski wyciągnie sobie sam. Dzięki temu właśnie wiemy, że bardzo brzydka rybka może bardzo grzecznie wcinać aiptasję, a w innych zbiornikach nie tyka nic poza xenią i zoa, że chelmon może być piękną i nieszkodliwą rybką lub mordercą LPSów, że bicolor może ładnie skubać glony lub jeszcze ładniej rąbać montipory. Czyli wiemy, że na pewne zwierzaki trzeba z pewnych przyczyn uważać znacznie bardziej, niż na inne. A jakiż to nadrzędny cel ma wyśmiewanie? Niestety jak widać dla niektórych osób najważniejsze jest, że "moja racja jest mojsza niż twojsza, bo moja racja jest najmojsza". I inaczej być nie może.
-
Niektórych salariasów po prostu nie sposób przestawić na inny pokarm, spróbuj z nori, spiruliną i co masz z mrożonek. Jak nie będzie zainteresowany-oddaj komuś z glonami, bo po prostu zdechnie z głodu.
-
Śmiejesz się z wypowiedzi innych osób, a sam próbujesz zaszufladkować wszystkie ukwiały końskie na podstawie tylko własnego przypadku? Mam propozycję - nie generalizuj i nie traktuj swoich indywidualnych doświadczeń jako wyroczni, bo morszczyzna nie kręci się wokół Twojego zbiornika i nie jest on wyznacznikiem zachowania wszystkich trzymanych w nim gatunków. A żeby dostarczyć Ci jeszcze trochę zabawy, ponownie napiszę Z MOJEGO WŁASNEGO DOŚWIADCZENIA: - mój ukwiał koński dotkliwie poparzył innego ukwiała, rywalizując z nim o miejsce w skałach - i to pomimo rozpaczliwych prób obrony przez zamieszkujące go błazny; - dla odmiany znam zbiornik, w którym w ukwiale końskim mieszkał błazen, o ile mnie pamięć nie myli clarki; ukwiał był przeciętnym domostwem, bo otwierał się i dawał schronienie tylko podczas karmienia; - znam przypadki (nie "słyszałem od kogoś", ale wiem o nich i osobiście również tego doświadczyłem), że po wprowadzeniu do zbiornika zdrowo wyglądający ukwiał koński chowa się w skałach bez możliwości dokarmiania go, gdzie po kilku-kilkunastu dniach zdycha. Ukwiały końskie nie są maszynami do zabijania jak choćby modliszki, ale z uwagi na ich bardzo lepkie i chwytne, silnie parzące macki należy podchodzić do ich hodowli z ostrożnością. Do tego potrafią być zwierzętami trudnymi w utrzymaniu na dłuższą metę, więc decyzja o ich hodowli powinna być przemyślana.
-
21 stopni to nie tragedia, podnoś powoli temperaturę i obserwuj zbiornik. Jeżeli nie padł żaden większy wrażliwy zwierzak i nie rozpoczął lawinowego pomoru coraz bardziej odpornych gatunków, to prawdopodobnie obędzie się bez strat. Swoją drogą to dobry przykład dla osób, które nie uznają grzałek, bo przecież zawsze mają ciepło. Lepiej 10x się zastanowić czy warto strugać hardcora, czy może jednak wydać te parę dych i mieć święty spokój.
-
Powiatowe mądrości sprzedawcy, całkiem zabawne Ale lepsze jest: Bardzo ładne opakowanie przez co świetnie nadaje się na prezent czyli folia z tekturką + piękny marketing
-
Co wg Ciebie oznacza "kierunkowość" pomp? Tunze to fajne, ciche i oszczędne pompki, ale akurat strumień mają bardzo wąski. Jedna 6045 dmuchająca wzdłuż przedniej szyby powinna ładnie wspomóc koralię, plusem jest świetne mocowanie i możliwość dowolnego ustawiania. Jak będzie potrzeba, to dorzucisz następną pompę, na razie zostałbym przy koralii i jednej 6045.
-
Większość głowic w termostatach pozwala na całkowite zakręcenie dopływu wody. Poza tym grzejnik nie jest wielkim problemem, wystarczy częściej mieszkanie wietrzyć, ew. przykleić od strony baniaka aluminiową folię izolacyjną.
-
Projekt "Błękit" - 98l + 24l (sump)
kapuhy odpowiedział Damian D. → na temat → Pytania o sprzet 60 - 250 L
Co do światełka - w Twojej konfiguracji będzie bardzo ciepło. Aktynika daje wizualnie mało światła, a przy 3x24W i tak nie będzie go za wiele, więc taką rurę bym odpuścił. Proponuję ATI 2xblueplus 1xaquablue special (lub 1x coralplus-chłodniej), jak wolisz cieplej to jedną blueplus i do wyboru jedną special i jedną coralplus lub dwie coralplus. Najlepiej obejrzyj u kogoś światło na żywo, to będziesz wiedział, jaka barwa bardziej Ci leży. -
To wskazuje na małża. Ma twardą skorupę? Ze zdjęcia podobne zupełnie do nikogo
-
#0 to bardzo drobny piach, może być przyczyną sporych kłopotów z przejrzystością wody, szczególnie przy silnej cyrkulacji i kopiących zwierzakach (chociaż do zadym wystarczyć mogą nawet błazny). Osobiście nie polecam patentu z wężem, błyskawicznie zalepia się mokrym piachem, poza tym specjalnie nie ogranicza pylenia. Wystarczy powolne wysypywanie tuż nad dnem ze zwykłego kubka, przy wyłączonej cyrkulacji i obiegu.