Signigobius biocellatus - karmienie...

[VDR]

Do mojego baniaka trafila parka tych przesympatycznych ryb - piasek przesiewaja caly czas ale boje sie ze to moze nie wystarczyc :/ :/ Zooplanktonu co prawda wieczorami widze ale cholera wie ile tego dobrodziejstwa jest w piachu :/ Zakopujac w piachu lasonogi widzialem ze zostaly wciagniete - problem w tym ze rybska nie pala sie wcale do wyjadania smakolykow - jak trafia to zjedza jak nie trafia to nie :/ Moze nie bylo by w tym problemu gdyby nie... dziwny zmysl krewetek i krabiszonow. Zakopuje w drugim koncu baniaka i widze jak "poprzez miedze, poprzez laki, poprzez lesne sciezki waskie" zapierniczaja do celu z doskonala precyzja odnajdujac to co zakopalem :/ Moze jeszcze jakies sprawdzone metody ?

[kapuhy]

Oj tak, moje pustelniki pozabijać się chciały, jak leciały do koryta (jakakolwiek mrożonka w piachu). U mnie biocellatus wsuwał lasonogi i artemię. Obserwuj, czy zwierzaki nie chudną, może po prostu w piasku jest smaczniejsza wyżera.

[VDR]

No wlasnie brzuszki maja niezbyt wypchane poki co i juz zaczalem sie martwic tak na zapas :/ Dwa chcialem ich podkarmic. Wrzuce zaraz zdjecia to sami ocenicie zdrowie podoopiecznych.

[ejerzyk]

Miałem podobnie z babką V. longipinnis, już miała mocno wklęsły brzuszek, ale chyba nauczyła się od innych ryb wsuwać mrożonki. Ostatnio widziałem, że nawet skubała nori z klipsa dla Pokolców i Borsuka - niezły agent. Jest szansa, że Twoje też się przestawią na jedzenie mrożonek.

[thomash666]

Mi moja niestety poleciała z głodu... Siała piasek dzielnie i chudła z dnia na dzień. Mrożonek ni cholery nie tykała, także próbuj działać nim będzie za późno. Sporo w związku ze stratą czytałem: te typy tak mają - trudny w utrzymaniu zwierz.

[VDR]

tak wiem, wiem ze to trudny zwierzak. Zanim zanabylem - to sobie poczytalem. Ale to jedna z tych ktora wielkiej zadymy nie robi. A parka wyglada przezabawnie. Na pewno widzialem jak wciagnela lasonoga spod piachu. Na szczescie zaczynaja sie przyzwyczajac do mojej pensety wiec mam nadzieje ze moze naucze je podjadac wprost z niej bez zakopywania w piasku i odganiania krabiszonow i krewetek. Zdjecia beda troszke pozniej bo mi sie stacjonarny zbuntowal a z RAW na lapku nie wyciagne :/

[snocho]

Niestety Vodziu, łatwo nie jest. Moje całkowicie ignorują każdy podawany pokarm. Żywią się tylko tym, co znajdą w piasku i nawet jeśli trafi im się z piaskiem kawałek mrożonki to go wywalają przez skrzela. Są już w akwarium 4 miesiące i jedna z nich podwoiła swoje rozmiary, czyli nie ma wyjścia, coś jeść musi

[VDR]

Michał - u mnie widzialem ze lasonoga przezul Nie wywalil przez skrzela wiec mrozonki przynajmniej jednej sztuce pasuja Dzisiaj w nocy cos im te gorne pletewki z oczkami poobgryzalo ale brzuszki rano chyba byly pelniejsze niz wczoraj No i widzialem jak kloka wala wiec chyba cos tam jedza

A teraz zdjecia mojej parki - sorki za jakosc ale na szybko robione :/ Swoja droga jak rozroznic plec ? A i jeszcze jedno - pierwsze zdjecie prawy rog - co to za kwiatuszki zielone ? To jakis miekas ale nie znalazlem na reeflexie (przyznaje sie - malo szukalem ;P) Jak ksenia troche ale to cos nie "mackuje"

[kapuhy]

Clavularia papaya

Piękna parka, mam nadzieję, że brzuszkom przybędzie krągłości.

[snocho]

Bardzo ładne. Nie wiem jak rozróżnić płeć, ale ciesz się, że siedzą razem. Moje postanowiły założyć osobne domy

[VDR]

Bardzo ładne. Nie wiem jak rozróżnić płeć, ale ciesz się, że siedzą razem. Moje postanowiły założyć osobne domy

Khehehe, no to u mnie pelna wspolpraca jak sie nagle za kopanie wziely na zmiane - raz jedna, raz druga to dziekowalem Bogu, ze skala na dnie stoi a nie na piachu Kopia ladnie - na szczescie poki co bez demolowania No i jedno bez drugiej poki co zyc nie moze - ciagle przytuleni do siebie ;P Khehehe ;P

[Silver200]

piekne rybki. ja swoimi sie nacieszylem 3 dni. trzymam kciuki, zeby u Ciebie byly dlugo dlugo. ja wkurzony jestem na maksa i wiem, ze jeszcze kiedys bede je mial tylko musze je kupic w porzadnym sklepie, a nie tu gdzie teraz. przepraszam za OT i trzymam kciuki

[cthulhu]

Spróbuj im wrzucić jakiś cięższy pokarm, coś co na piachu osiada. Ja podawałem na początku ochotkę (wiem, że pokarm niepolecany dla ryb), ale chyba dzięki temu nauczyły się jeść mrożonki. Teraz to potrafią nawet z 3cm popędzić za jakimś odmrożonym robakiem, ale jak to mówią: wyżej d*py nie podskoczy

[hepatus1000]

ślicznotki . Kiedyś kupiłem w e-rybce . Przyjechał wielki okaz . Miał mniej niż 1 cm długości i cieńszy był od zapałki . Widziałem go tylko przy wpuszczaniu do zbiornika . Jak kupowałem to zapewniano mnie że jest ładny , duży i je .

[VDR]

zajefajne stworzenia Minal ponad tydzien a ja nadal jestem pod wrazeniem Dwa takie przytulaki Poki co tfu tfu odpukac jedza cos z piachu - mrozonki tez skubna, podrzucam im pod nos i pilnuje krabiszonow, musza sie nauczyc same wciagac pokarm jak tylko zauwaza - brzuszki nie widze aby byly zapadniete. Pisalem, ze cos im pletwy gorne obgryzlo delikatnie. Dzisiaj juz maja w zasadzie pletwe odbudowana - wiec chyba glodne nie sa i maja energie do zycia

[Waldi]

hehe fajne rybki

ciekawe czy by sie kłuciły razem z V. puellaris ?