Qłko
Klubowicz-
Liczba zawartości
91 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Informacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
-
Skąd:
Lubelskie
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
-
TAK jak JerzyB napisał. na pierwszy kawałek (minimum 10 a najlepiej 20 cm) dać silikonowy a potem to już wg woli czy flexi czy rury PVC
-
jest potencjał, trzeba trzymać kciuki za dalszy rozwój
-
lekko off-topowo... a był ktoś w Łódzkim orientarium??? (do którego zamierzam w tym roku się wybrać), nie znalazłem na forum tematu z "po otwarciu"; czy tam jakiś "mniejszy" zbiornik jest rafowy? na stronie w małej galerii mają fotkę rafy, ale nie wiem czy to nie "sztokowa" - na mapgooglach są jedynie nieliczne ujęcia zbiornika z LPS i sarco (no ale wszystkich kilkunastu tys. fot nie przewaliłem .
-
to też, bardzo dobra metoda, zapomniałem napisać, dzięki za przypomnienie. dawno nic nie wpuszczałem...; chyba coś na nowy rok by się przydało ;-) tylko wcześniej muszę wyłapać białobrodego... (obecnie molestuje mi hepatusa ;-( ) urlop mu się przyda.
-
no i tu się trudno ze @Słonym leszczem nie zgodzić. taka ogólna prawda niestety; choć wrodzona skłonność do eksperymentowania ;-) mówi mi, że można by było pokombinować - pomyśleć nad tematem. zawsze ktoś musi być pierwszy... i nie rzadko "zwykli" ludzie wpadną na coś czego nie wymyślą "tęgie umysły". Zaznaczam, że chodzi mi na tym etapie o "burzę mózgów" a nie eksperymenty na żywym organizmie. same różnice w natężeniu światła myślę że ledami można ogarnąć, lub po prostu nierównomiernym kierunkowym oświetleniem. no ale są inne, "ważniejsze" wyzwania.... najgorsze, że z tego co napisał @Słony leszcz wynika iż temat jest ciężki a może się okazać niemożliwy = wymaga poświęcenia sporej porcji czasu na dociekania, przemyślenia i poszukiwania - a tego /czasu/ nie mam obecnie; no i temat taki, że może nie znaleźć się zbyt wiele osób, które chciały by się go podjąć łiłilsi
-
podejście słusznie, ostrożne dawaj znać o postępach! pozdro
-
niezłe wyzwanie... teoretycznie się da,; będę śledził wątek i czekam aż objawi się jaki praktyk...(chyba nie ma zbyt wielu) bez głębszego zastanowienia: - niewielki zbiornik [jak częste i % podmianki planujesz?] - brak sumpa [a filtracja jaka? sama natura: piach? skała? złoża bakteryjne? glony?; czy jakiś odpieniaczyk doraźnie też?, chemia na N i P?] - korale niefotosyntetyzujące... [przynajmniej niektóre, to powinny pływać w żarciu niemal stale] jak pisała Nik@ dobór glonów trzeba przemyśleć ilość/jakość (gatunki), tak jak i korali a sztuka, wg mnie: to utrzymać to w takich proporcjach uwzględniając dokarmianie aby "nic nie wybuchło"'; duże wyzwanie! trzymam kciuki [sam mam taki "zaniedbany" zbiornik bez odpieniacza, który z braku czasu w większości własnym życiem od ponad 2 lat się rządzi. korale i ukwiały te co są, mają się w nim nadzwyczaj dobrze /odpukać w niemalowane/ (niektóre plagi też ;)), pływa 1 błazen na ponad 250L i on jest tylko dokarmiany; dałeś mi impuls aby może spróbować wrzucić tam jakiś NP i zobaczyć co on na to. tylko muszę pomyśleć jaki (choć wielkiego wyboru po sklepach nie ma). przez długi czas nie było w zbiorniku makroglonów , od ponad pół roku są (C. serrulata?) i ostatnio ich ilość stała się "niebezpieczna", będę musiał ingerować... w akwa tylko "średnia" cyrkulacja i podpięty duży EHEIM prof3 z matrixem Seachemu i biokulkami JBLa]
-
mam nadzieję że się nie mylę... pkt. 3 zasadniczo glony są samożywne więc fotosynteza, ew. jakieś chemosynteza; bakterii nie jedzą [zasadniczo], ale pewnie bakteryjne produkty przemiany materii mogą wykorzystywać (koralowce z reszta też). pkt 1 i 2 to na pewno, przynajmniej część korali zjada bakterie,.czy te co w preparatach? niestety wielu producentów nie podaje dokładnego składu, ale z grubsza można przyjąć że tak. nie bardzo widzę takie możliwości aby, koral potrafił wybierać miedzy szczepami bakterii; raczej z danej szerokiej grupy (rodzaju) powinien zajadać wszystkie, a przynajmniej większość. nie jestem bakteriologiem, ale te organizmy "są stworzone" do mutacji i chyba ciężko o jakieś ścisłe, jednoznaczne rozstrzygnięcia w ich przypadku. literatura na pewno jakaś jest, bo coś kojarzę; ale nic nie mam "pod ręką". trzeba by było pogrzebać... może ktoś się zetknął na świeżo i ma gotowy tytuł lub link. co do szukania w sieci: to wyszukiwarki są czułe na dokładność frazy w tak niepopularnych tematach, no i przydałby się chyba dostęp do bibliotek naukowych (jeśli nie masz, najlepiej dorwać kogoś z uczelni); duża część fachowej wiedzy w internecie nie jest publiczna.
-
stary "dobry" nadmanganian ;-) i ryby się w nim moczyło i rośliny... leczenie i profilaktyka ;-)); A wracając do błazenków, nie wykluczone że "miał problem" jeszcze u sprzedawcy; odchody miał w porządku? czy w ogóle robił kupy? czyli chęci miał, ale ewidentnie mu "coś" przeszkadzało... Zwierzak zawsze loteria; co skłoniło do kupna "z hodowli"? (chyba nie w Lublinie?) a nie np.: ze sklepu gdzie można rybę obejrzeć, zarezerwować i kupić za tydzień, czy choćby popatrzeć jak je. pozdrawiam i dalszych sukcesów życzę.
-
niby powinno być ok. ale się różnie może zdarzyć. moim zdaniem od przegrody skuteczniejsza izolacja napastnika; jeżeli ktoś się zachowuję "nieobyczajnie" dostaje 2-3 tygodniowe wczasy w sumpie (chyba że jest osobna kwarantanna); schwytanie napastnika zazwyczaj nie łatwe i nie szybkie ale zazwyczaj pomaga. przegroda raz pomaga raz nie i nie w każdym akwarium da się ustawić taką, która by dawała swobodę aklimatyzacji, często da się tylko narożnik czy koniec akwarium z niewielką przestrzenią odgrodzić. w Twoim wypadku (gatunki) przegroda powinna wystarczyć i jakby co zawsze lepiej zamknąć w niej "napastnika"; a jeżeli zdecydujesz się na złapanie i pełną izolację to przydatne jest też przestawienie kilku skałek przed powrotem "urlopowicza". w przypadku agresji pokolców, bierz tez pod uwagę zbyt małą ilość dawanego pokarmu - temat już wałkowany i opisywany - w skrócie: czym "skromniej karmisz" tym większa agresja 100% gwarancji na długie lata nie ma chyba nigdy
-
Nawiązując do tematu (na przyszłość); wszyscy mogą/mogli mieć w Lublinie na piątek gdyż: w czwartek, po południu w Łodzi jest giełda, na której wszyscy mogli/chcieli artemię kupić; jedni sami - ci co jeżdżą, reszta przez zlecenie komuś kto jedzie - zazwyczaj Hurtowni Skalar. nie ma nigdy jednak 100% gwarancji, bo w Łodzi może zabraknąć itd. itp.; a wtedy w piąteczek usłyszysz że "nie mamy Pańskiej aretemii i co mi Pan zrobisz? " i powinna być w następny piątek... dziwne że z jednej hodowli, jeden błazen je a drugi nie (ten sam miot?); z reguły oznacza to że ten niejedzący ma jednak jakiś problem. nie czytałem całości wątku, ale drożdżami to na pewno w osobnym zbiorniku, choć skoro nie je (nawet nie chwyta?) suchego i mrożonki to raczej się nimi nie naje. z mojego doświadczenia wynika że jak ryba nie je, lub je słabo ale ma druga rybę, która "pokaże jak jeść" to się szybko uczy i po kilku dniach nie ma problemu [ale to jeżeli jest zdrowa...] a co z niejadkiem obecnie? jeżeli jeszcze żyje to zamówił bym tak czy inaczej artemię (w lodówce max 4 dni pozipię - więc zapasów bym nie robił) i może coś jeszcze np.: wodzień (jak błazen blisko powierzchni pływa) jak ma "daleko do powierzchni" zaryzykowałbym nawet ochotkę (wiem że nie ma najlepszej opinii, ale kiedyś uratowała moje mandaryny) tylko tu ew. trzeba by się było bawić pęsetą, no chyba że na dnie jest coś co ochotkę zeżrę jeżeli błazen odmówi. mam nadzieję że rybka żyje; pozdrawiam
-
nikt nie zauważył? już oficjalnie na stronie otwarcie w Józefowie 2 lutego....
-
takie chwile zawsze cieszą oko, miły (pomimo konsumpcji) niecodzienny widok,; w płaskiej rafie może miały by szanse żeby się wykluć.... a tak na stole zagościł kawior, kropelka szampana by się przydała pozdrawiam
-
właśnie miałem szukać konkretnej daty (mam nadzieję że nie zmienią - z tego co widzę na zdjęciach to chyba są już gotowi) ps. a w wyszukiwarce googla wyświetlają się już godziny otwarcia; kiedy info na stronie firmowej?
-
Szyba w glonach, jak zapobiec?
Qłko odpowiedział Moren → na temat → Rośliny morskie - glony, makroglony
mnie też zaciekawił; ups edytowałem, bo z tego co przesłał @volf to inny preparat pod tą sama nazwą znalazłem...