Radek-sl Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Drodzy forumowicze, od dłuższego czasu (będzie z rok) nie mam żadnego życia w skale, żadnego robactwa, żadnych kiełży, zero wieloszczetów, wężowideł też nie ma, gdzie na początku aż się od wszystkiego roiło. Szwenda się jedynie trochę asterinek i ślimaków. Zbiornik ma 3 lata, przez dwa lata prowadzony był na VSV, od roku lece na Biopelletach oraz absorber PO4, dopiero taka metoda pozwolila mi zjechać z PO4 i No3 do niewykrywalnych , w międzyczasie była próba glonowa , ale rozpuszczały się po tygodniu (pewnie przez VSV). teraz zbiornik wydaje sie już stabilny, jednak brak robactwa mnie martwi. Karmię tylko mrożonkami i jakims suchym pokarmem dla korali. kilka razy kupiłem kawałek zywej skały, ale dalej nic. Czy powinienem zacząć lat fito? Prosze o jakies sugestie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
piotrs Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 podaj jaka obsada, bo z tego co piszesz to coś ci zapewne wyżarło życie. Choć wątpię ze do zera, po prostu go nie widzisz. CO do fito jak dobre nie zaszkodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Pawelo2222 Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 13 minut temu, Radek-sl napisał: od roku lece na Biopelletach oraz absorber PO4, dopiero taka metoda pozwolila mi zjechać z PO4 i No3 do niewykrywalnych Cześć, moim zdaniem mikro życie nie ma co jeść, żeby utrzymać stabilną populację, w obliczu wyjadania ich przez ryby. Nigdy nie lubiłem utrzymywać akwarium na zerowych parametrach, dlatego dozuje NO3 i PO4 pompą, a skala aż kipi od życia pomimo 5 macropharyngodonów i mandaryna. Fito powinno w teorii trochę pomóc, ale i tak najpierw skądś trzeba jeszcze zaszczepić mikro życie. Coś jeszcze dodajesz? Jakie masz ryby? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek-sl Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Obsada to 2 Pokolce, 4 garbiki, 2 błazny, 2 babki siędzące w skałach , 4 chromiski , clarki, 2 czarne błazny, 1 ustnik. Wg mojej oceny nie ma co wyżerać robali. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 18 minut temu, Radek-sl napisał: 4 garbiki, 2 błazny, błazny to też "garbiki" Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek-sl Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Teraz, silvia napisał: błazny to też "garbiki" to mam 6 garbików, a jeśłi clarki to tez garbik to mam ich 7 i jeszcze dwa czarne razem 9, a baniakj 1200l więc nie ganiają sobie nawzajem ogonów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slavkos Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Ja tam widzę jak moje błazenki opierniczają robale ze skały jak są głodne, być może to jest powód, ale odkąd karmię obficiej to widzę więcej robactwa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek-sl Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Od zawsze karmię tyle samo, 6 kostek, plus suche, a w okresie początkowym kiedy skala dudniła życiem było wiecej ryb. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slavkos Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 9 minut temu, Radek-sl napisał: Od zawsze karmię tyle samo, 6 kostek, plus suche, a w okresie początkowym kiedy skala dudniła życiem było wiecej ryb. A korale czymś karmisz? Ja zauważyłem przyrost mikro życia jak zaczałem stosować AF PHYTOMIX. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 (edytowane) Im więcej ryb, tym mniej robactwa widać, co pewnie nie znaczy, że go calkiem nie ma. Garbiki też robactwo zjedzą, w naturze przecież nie dostają płatków ani mrozonek Masz sump? Tam wystarczy dać kilka skałek, trochę glona, a nawet w siporaxie kiełże, wieloszczety czy wezowidla chętnie zamieszkają. One zjedzą wszystko, resztki pokarmu czy rybie odchody. Ja najwięcej kielzy widzę w wacie, która mam w sumpie. Jak o niej zapomnę na tydzień czy dwa, żeby wymienić, to wyjmuje potem z upaćkanej mułem waty sporo kielzy. Edytowane 2 Stycznia 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Ironista Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 O, miałem założyć podobny temat, ale już jest gotowy, więc się podepnę. Problem podobny, jeszcze kilka miesięcy temu w nocy skała aż "chodziła" tyle latało po niej kiełży. Obecnie choćbym stał z latarką całą noc, nic, kompletne zero życia. Z nutrientami miałem odwrotnie, tzn kiedyś to były poziomy niewykrywalne, teraz i NO3 i PO4 dosyć wysokie. Podobnie jak Radek, nie wierzę w wyżerkę ryb, kiełże zniknęły z dnia na dzień, cała populacja. Mocno się ostatnio nad tym zastanawiałem i podejrzenia padają na Bio-Mate od Korallen Zucht. Kiedyś mi tak odbiło i przez kilka tygodni stosowałem. Preparat faktycznie działa bo detrytus na skałach jakby się rozpuszczał. Może kiełżom zabrakło żarcia? W sumpie też ich nie ma. Poza stosowaniem tego preparatu nic się nie zmieniło przez ten okres w kwestii prowadzenia zbiornika. Cytuj I znowu zalewamy, i znowu i tak do usranej śmierci... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
slavkos Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Ja miałem też problem z mikro życiem jak nie karmiłem prawie w ogóle. Może faktycznie nigdzie się nic nie osadzało i wszystko pozdychało.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Nik@ Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 (edytowane) 56 minut temu, slavkos napisał: Ja miałem też problem z mikro życiem jak nie karmiłem prawie w ogóle. Może faktycznie nigdzie się nic nie osadzało i wszystko pozdychało.. Tu mam wątpliwość. Mam taki zbiornik 100l, gdzie miałam w planie zrobić ładne glonowisko i z czasem dać Mandaryny lub/i iglicznie lub małe koniki. Ale okazało się, że w skałach ciągle żyje pistoletowa krewetka, już chyba ze 3 lata lub 4. Nic z tym zbiornikiem nie robię, raz na tydzień czy dwa doleje rodi i jak mi się przypomni, to wrzucę jakiś pokarm. Te najsilniejsze glony kilka gatunków dają radę, żyją tam też turbosie, które zjadają nalot z szyb. Ich odchodami pewnie żywią się kiełże czy mysis, którymi z kolei pewnie żywi się pistoletowa. Co rano około 4-5 mnie budzi strzelaniem. Może raz na 3 tygodnie coś tam dam pokarmu, wody podmienie troche raz na miesiąc, półtora może. Mam wrażenie, że tam się wytworzył jakiś zamknięty obieg życia, bo ja nawet glonom nie dostarczam regularnie nutrienow. Jednak widzę dużo biegających kielzy, pływających mysis i kilka tłustych wieloszczetów. Zwykle tuż po tym, jak sama zaswiece światło lub zaświeci się ono automatycznie. Chwilę po nastaniu jasności wszystko prócz Asterin i ślimaków się chowa. Edytowane 2 Stycznia 2020 przez Nik@ (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 2 Stycznia 2020 Tu mam wątpliwość. Mam taki zbiornik 100l, gdzie miałam w planie zrobić ładne glonowisko i z czasem dać Mandaryny lub/i iglicznie lub małe koniki. Ale okazało się, że w skałach ciągle żyje pistoletowa krewetka, już chyba ze 3 lata lub 4. Nic z tym zbiornikiem nie robię, raz na tydzień czy dwa doleje rodi i jak mi się przypomni, to wrzucę jakiś pokarm. Te najsilniejsze glony kilka gatunków dają radę, żyją tam też turbosie, które zjadają nalot z szyb. Ich odchodami pewnie żywią się kiełże czy mysis, którymi z kolei pewnie żywi się pistoletowa. Co rano około 4-5 mnie budzi strzelaniem. Może raz na 3 tygodnie coś tam dam pokarmu, wody podmienie troche raz na miesiąc, półtora może. Mam wrażenie, że tam się wytworzył jakiś zamknięty obieg życia, bo ja nawet glonom nie dostarczam regularnie nutrienow. Jednak widzę dużo biegających kielzy, pływających mysis i kilka tłustych wieloszczetów. Zwykle tuż po tym, jak sama zaswiece światło lub zaświeci się ono automatycznie. Chwilę po nastaniu jasności wszystko prócz Asterin i ślimaków się chowa. I jakie masz tam No3? Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
niwre37 Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2020 8 godzin temu, Radek-sl napisał: Obsada to 2 Pokolce, 4 garbiki, 2 błazny, 2 babki siędzące w skałach , 4 chromiski , clarki, 2 czarne błazny, 1 ustnik. Wg mojej oceny nie ma co wyżerać robali. garbiki jak garbiki wszystkiego nie wyżarły ale ustnik ,przecież te ryby non stop kopia w skale i coś wyżerają Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elespero Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2020 Widzę że nie tylko ja mam taki problem. Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2020 U mnie po fitoplanktonie w żelu wystrzeliło życie Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Maelen Zgłoś Napisano 3 Stycznia 2020 u mnie nie ma prawie życia w skale bo je ryby wyjadają, w sumpie się za to rusza wszystko i zasila na bieżąco górę Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek-sl Zgłoś Napisano 7 Stycznia 2020 (edytowane) W dniu 3.01.2020 o 16:50, =Fresz= napisał: U mnie po fitoplanktonie w żelu wystrzeliło życie Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka Pokażesz co to za fito? Chodzi o ten EasyBooster25 ? Edytowane 7 Stycznia 2020 przez Radek-sl (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mati21 Zgłoś Napisano 7 Stycznia 2020 Polecam EasyBooster, stosuje od kilku miesięcy i żadne fito hodowlane mu nie dorówna. Taka ilość życia że wszystko się rusza. Poza tym wygoda stosowania i przechowywania nie porównywalna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elespero Zgłoś Napisano 8 Stycznia 2020 Polecam EasyBooster, stosuje od kilku miesięcy i żadne fito hodowlane mu nie dorówna. Taka ilość życia że wszystko się rusza. Poza tym wygoda stosowania i przechowywania nie porównywalna. Lecz cena robi swoje.. Do tanich nie należy. Edit Ile może stać w szafce? Ta duża paczka starczyło by mi na pół roku, lecz czy nie zepsuje się przez ten czas? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mati21 Zgłoś Napisano 8 Stycznia 2020 U mnie stoi 3 miesiąc i wygląda jak i pachnie tak samo. Odlewam sobie do szczykawki np 15ml a resztę chowam. U siebie stosuje 2ml dziennie na ok 220l wody. Cena hmmm... powiedziałbym że wychodzi taniej i lepiej. 90zl to 3 butelki litrowe dobrego fito, ja lałem na początku 30ml, później doszedłem do 50ml dziennie i dopiero życie się rozwijało. Więc policz co bardziej się opłaca. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
elespero Zgłoś Napisano 8 Stycznia 2020 U mnie stoi 3 miesiąc i wygląda jak i pachnie tak samo. Odlewam sobie do szczykawki np 15ml a resztę chowam. U siebie stosuje 2ml dziennie na ok 220l wody. Cena hmmm... powiedziałbym że wychodzi taniej i lepiej. 90zl to 3 butelki litrowe dobrego fito, ja lałem na początku 30ml, później doszedłem do 50ml dziennie i dopiero życie się rozwijało. Więc policz co bardziej się opłaca. Fito można samemu hodować, lecz nie do końca ufam temu co wyhodowalem.Trzymasz w lodówce?Miałem kiedyś małe opakowanie, ale to miesiąc i po. To nic się z nim nie stało. Wysłane z mojego SNE-LX1 przy użyciu Tapatalka Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
mati21 Zgłoś Napisano 8 Stycznia 2020 Fito trzymałem w lodówce, a Easybooster siedzi w szafce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Radek-sl Zgłoś Napisano 11 Stycznia 2020 od wczoraj zapodaje easyBooster , w dawkach zgodnie z zaleceniem, idzie sobie z pompy, zobaczymy co będzie za miesiąc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach