Żywotność lamp LED

[jonasz78]

Czy ktoś z Was ma doświadczenia odnośnie żywotności lamp LED ? Jaki wiek lampy dyskwalifikuje ją z zakupu ? Planuję zakup lampy używanej nie chinki i nie wiem czy 2 lata to już stara lampa czy może 5 letnia (na tyle stara żeby jej nie kupować).

[FajnyRadziu]

Żywotność Led to ok 50.000 godzin. Naturalnie mogą działać krócej lub dłużej. Lampa z reguły chodzi nad akwarium max 12h (może nie max a średnio). Czyli daje Ci to ok 10 lat. 

Natrualnie woda morska, wilgotność, ciepło ma swój wpływ i nie koniecznie led Ci padnie a może być to driver czy zasilacz. 

Swoją drogą konstrukcje od strony technicznej są dość proste i bardzo łatwo naprawić. No chyba, że padnie jakiś moduł sterowania czy komunikacji. 

Edytowane 25 Czerwca 2020 przez FajnyRadziu (wyświetl historię edycji)

[katani]

44 minuty temu, FajnyRadziu napisał:

Swoją drogą konstrukcje od strony technicznej są dość proste i bardzo łatwo naprawić. No chyba, że padnie jakiś moduł sterowania czy komunikacji. 

Tu chyba masz rację, bo i orphek, i ecotech wysyłają przy awariach części do własnej naprawy. Co znaczy, że nie może to być jakaś technika rakietowa.

[jonasz78]

No to kupiłem hydrę 52 za 750 pln tyle że wifi nie działa - sterowanie za pomocą kontrolera

 

[FajnyRadziu]

Sam bym kupił za 750

[jonasz78]

Jak patrzę na to co oferują nasi "przyjaciele" z dalekiego wschodu i ile sobie za to życzą to myślę, że używana lampa renomowanej marki będzie lepsza niż ich najnowszy model (135 W wysterowane na 90W a świeci jak lampa renomowanej marki o mocy 60W).

[dale]

9 godzin temu, jonasz78 napisał:

Czy ktoś z Was ma doświadczenia odnośnie żywotności lamp LED ? Jaki wiek lampy dyskwalifikuje ją z zakupu ? Planuję zakup lampy używanej nie chinki i nie wiem czy 2 lata to już stara lampa czy może 5 letnia (na tyle stara żeby jej nie kupować).

Sensu nie ma, ale za niższą kwotę masz lampę.

Diody może i mają długi czas życia, ale czy przez cały czas pracują z takimi samymi parametrami? Nie sądzę. Poza tym, często - jak na swój czas życia się palą - dowody na forum.

Elektronika często jest na jednej lub dwóch płytkach i jeśli nie znajdziesz zamiennika, trzeba naprawdę dobrego speca żeby naprawił.

8 godzin temu, jonasz78 napisał:

No to kupiłem hydrę 52 za 750 pln tyle że wifi nie działa - sterowanie za pomocą kontrolera

No widzisz? Kupiłeś uszkodzoną lampę, ale jesteś zadowolony.

 

ps. tak przeglądam czasem oferty sprzętu i dochodze do wniosku że większość  jego leżała w szafce, a jeśli była używana to na 20-30% swojej mocy.

Czekam aż ktoś napisze że trzymał pod kocykiem i używał tylko w niedzielę...

[jonasz78]

Kolego dale generalnie zgadzam się z Tobą i wolałbym kupić nową lampę, tylko ceny tego sprzętu w odniesieniu do naszych możliwości są delikatnie mówiąc bardzo wysokie. W związku z powyższym ludzie kupują chińskie wynalazki, sprzęt DIY i używany. Czy odpowiedzią dla hobbysty w tej sytuacji "Jak cię nie stać to nie kupuj". ? No a z drugiej strony nikt nie lubi wyrzucać w błoto swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

[dale]

No to kupiłeś rzecz w dobrym stosunku jakości do ceny, czyli jak to mówią niektórzy, kupiłeś gów...o, ale za to tanio - Nie obrażaj się za ten niskich lotów żart

Ja Ciebie rozumiem, bo też mam lampę DIY, ale nie dlatego że nowa była za droga. Ale dlatego że chciałęm mieć lampę w obudowie drewnianej, pod meble i o określonym spektrum.

Ja na Twoim miejscu, kupił bym nowy radiator, dał do wyfrezowania pod wentylatory (aby były zlicowane z radiatorem), kupił sterownik od Aqumy - na kilka kanałów i przekaźnik.

Dołożyl do radiatora dwa profile ze świetlówkami i moduły led na bazie pcb od Magu i miał lampę na poziomie topowych lamp hybrydowych, za ułamek ceny

Sam mam lampę na modułach od maxpecta - główne na słonych modułach, konikarium na słodkim module plus diody niebieskie - bo tam są glony i żółte koniki.

A tak, nie wiesz czy za jakiś czas nie posypie się reszta lampy bo wi-fi jest tylko początkiem. Jak poleci dioda, będziesz musiał szukać identycznej i bawić się w lutowanie na fabrycznych płytkach...

Nie krytykuje i nie potepiam, broń Panie, po prostu wskazuję zalety używek.

 

ps. teraz, jak mnie nie stać, nie kupuję bo kiedyś szukałęm używek, sam dłubałem itp. W efekcie mam cały garaż złomu choć lubię dłubać... To nie złośliwość, ale kupisz półśrodek, będziesz nie do końca zadowolony, kiedyś zmienisz na lepszy a do tego czasu będziesz albo próbował poprawić coś, albo szukać kompromisów. A po czasie, jak podliczysz, wyjdzie że straciłeś pieniądze i czas.

pps ale życie to sztuka kompromisów "i za to wypiję" dziś wieczorkiem piwko

[FajnyRadziu]

Godzinę temu, jonasz78 napisał:

Kolego dale generalnie zgadzam się z Tobą i wolałbym kupić nową lampę, tylko ceny tego sprzętu w odniesieniu do naszych możliwości są delikatnie mówiąc bardzo wysokie. W związku z powyższym ludzie kupują chińskie wynalazki, sprzęt DIY i używany. Czy odpowiedzią dla hobbysty w tej sytuacji "Jak cię nie stać to nie kupuj". ? No a z drugiej strony nikt nie lubi wyrzucać w błoto swoich ciężko zarobionych pieniędzy.

Można kupić dobry używany sprzęt który posłuży. DYI czy chinki też się mogą zepsuć. Dobrze zrobiłeś za tą cenę. Z ciekawości ile ma lat ta lampka?

@dale generalizujesz trochę ale też rozumiem. Sam wiele razy myślę nad DYI czy używką a koniec końców kupuję nową. Chociażby dla gwarancji. Aczkolwiek 3 moduły a'la radion zamówiłem z alliexpress i będę się bawić

[jonasz78]

Prawdy się nigdy nie dowiem ale Hydry 52 miały swoją premierę w USA ok 6 lat temu, więc uwzględniając opóźnienie w europie należy przyjąć, że lampa ma ok 4-5 lat.

Po obejrzeniu filmiku producenta stwierdzam, że Hydra 52 nie miała sterowania z aplikacji przez wifi a jedynie przez kontroler i "director" do łączenia z komputerem.

Edytowane 26 Czerwca 2020 przez jonasz78 (wyświetl historię edycji)

[niknik]

diy ma tę zaletę że wiesz co w niej jest, jak działa a w razie czego jak naprawić. mnie osobiście bardzo nie chce się robić lampy i szukałem gotowej ale jak kolwiek szukałem, koszt gotowych lamp do mojego akwarium to ok 7 - 10 tys pln a diy zamknę w okolicach 1500pln. to czy mnie stać na firmówki jest bez znaczenia, nie ważne ile zarabiam bo zarabiam pracując i nie lubie być traktowany jak frajer tylko dla tego że mnie na to stać. na wszystko co mam zapracowałem własnymi rękami. rozumiem że firmy mają inne koszty, ale też mają inne ceny hurtowe zakupu i wydaje mi się że lampę jaką potrzebuję spokojnie firma mogła by mi sprzedać z  niezłym zyskiem za 3-4 tys. reszta to grubo przesadzona, nieprzyzwoita marża. dalej, gotowe lampy są robione "na jedno kopyto", przyjęło się że podstawa to RB i białe plus jakieś dodatki i przez to też przyjęło się że ledy do korali się nie nadają. diy, można poeksperymentować z kolorami, mocą itd. inna sprawa że diy często akwaryści robią jeszcze prościej niż firmy a efekty są marne. trzeba czytać, szukać, myśleć i robić po swojemu a nie wg schematu znalezionego w poradniku na forum i w dodatku w komentarzach wszyscy piszą że  tak zbudowana lampa nadaje się tylko do prostych korali.

 

ja z używek się wyleczyłem. niestety, nawet akwaryści to często zwykli oszuści i mnie zbyt często oszukiwali a przez to oszczędności mnie drogo kosztowały.