61,25L Radom

[r_33]

15 godzin temu, katani napisał:

Trochę większe i od razu lepiej wygląda. Ile KH dozujesz?

25 ml dziennie

[r_33]

Już prawie pół roku.

Ogólnie ok - prócz marudzenia euphilii  i zielonego żwiru - ale żwir to i tak z czasem zostanie zasłonięty przez zoasy i inne korale wiec nie przejmuję się tym.

[Słony leszcz]

16 minut temu, r_33 napisał:

Już prawie pół roku.

Ładnie, kolorowo. Widzę, że obsada to już Ci chyba na wiek wieków się utrwaliła, co jest fajne, że nie miotasz się i nie gonisz za nie wiadomo czym. Żwirek to jeszcze zbieleje. Czerwone wirki widzę na szybce? Czyli dojrzewanie jak w książce można powiedzieć. No ale co ja Ci tu będę banały pisał, jak to mówią, uczył ojca jak dzieci robić

Trzymasz poziom

 

[r_33]

2 minuty temu, Słony leszcz napisał:

Ładnie, kolorowo. Widzę, że obsada to już Ci chyba na wiek wieków się utrwaliła, co jest fajne, że nie miotasz się i nie gonisz za nie wiadomo czym. Żwirek to jeszcze zbieleje. Czerwone wirki widzę na szybce? Czyli dojrzewanie jak w książce można powiedzieć. No ale co ja Ci tu będę banały pisał, jak to mówią, uczył ojca jak dzieci robić

Trzymasz poziom

 

Hehe dzieki. Ja nigdy się nie miotam hehe. Nie wkładam rąk - nie przestawiam - pozwalam naturze decydować  nie przeszkadzam.

Nie wrzucam korali, których nie utrzymam prowadząc akwa moim sposobem hehe

Wirki mi nie przeszkadzają, są praktycznie od startu (przyprowadziłem je z Dunka).

Tak jak pisałem, żwirek zasłonią korale hehe.

Ogromny plus to, to że aiptasie zniknęły.

Krewetki od Konrada sexykrewetka spisały się. Polecam.

[lukas79]

te krewetki łażąc po koralach ich nie "denerwują" ? 

znaczy się, czy korale bo takich akcjach nie chowają się ? - pytanie z tych raczej głupich... 

r_33 - śliczna kosteczka, zresztą tak samo, jak poprzednia 

BTW, ja jak bym doliczył wiaderko z dolewką to też bym mógł jedną kostkę przenieś do działu 60+ :)))

trzymam kciuki 

[chris_ek]

9 minut temu, r_33 napisał:

Tak jak pisałem, żwirek zasłonią korale hehe.

Nie boisz się że jak zasłonią to będzie się detrytus odkładał praktycznie bez możliwości odessania?

A samo akwarium tylko pozazdrościć.

[lukas79]

ale jak nie będzie ruszany to problemu nie będzie 

nie jestem żadnym chemikiem, jednak śmiem wysnuć teorię, że taki podkład zarośnięty może się stać naturalnym filtrem biologicznym z nitryfikacją beztlenową po czasie

ktoś mądrzejszy by się musiał temu przyjrzeć

 

[r_33]

14 minut temu, lukas79 napisał:

te krewetki łażąc po koralach ich nie "denerwują" ? 

znaczy się, czy korale bo takich akcjach nie chowają się ? - pytanie z tych raczej głupich... 

r_33 - śliczna kosteczka, zresztą tak samo, jak poprzednia 

BTW, ja jak bym doliczył wiaderko z dolewką to też bym mógł jedną kostkę przenieś do działu 60+ :)))

trzymam kciuki 

Nie denerwują , bo uaktywniają się w nocy.

Dzieki

9 minut temu, chris_ek napisał:

Nie boisz się że jak zasłonią to będzie się detrytus odkładał praktycznie bez możliwości odessania?

A samo akwarium tylko pozazdrościć.

Nie boje się

dzięki 

5 minut temu, lukas79 napisał:

ale jak nie będzie ruszany to problemu nie będzie 

nie jestem żadnym chemikiem, jednak śmiem wysnuć teorię, że taki podkład zarośnięty może się stać naturalnym filtrem biologicznym z nitryfikacją beztlenową po czasie

ktoś mądrzejszy by się musiał temu przyjrzeć

 

Ja sie nie znam

Póki co korale nie zarosły dna - ale też mam mega dużo kielzy i widlonogow a one lubią deutrys hehe

Edytowane 7 Lipca 2021 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[Słony leszcz]

17 minut temu, r_33 napisał:

Krewetki od Konrada sexykrewetka spisały się. Polecam.

Wiem, sam miałem. Wyjadła róże, corynactisy, ślimaki osiadłe, rurówki... po czym sama przez coś została zjedzona niestety.
Nie zauważyłem nigdy, żeby l. seticaudata u mnie w jakiś sposób przeszkadzała koralowcom, czy to łaziła po nich, czy podgryzała. Ogólnie mało ją było widać, za to widoczne były efekty.

 

[lukas79]

póki co nie mam takowej potrzeby, jednak zawsze mnie to zastanawiało

o ile w akwarium o "słuszniejszych" rozmiarach to potrafię sobie wyobrazić jakoś - to w tych naszych kosteczkach to ona musi przetruptać po wszystkim 167 razy na dobę  

dzięki 

[krzysiekob]

Nie boisz się że jak zasłonią to będzie się detrytus odkładał praktycznie bez możliwości odessania?
A samo akwarium tylko pozazdrościć.

W akwarium bez odpieniacza, nie ma detrytusu. Kolejna zaleta metody bez [emoji846]

Wysłane z mojego Mi 9T przy użyciu Tapatalka

[lukas79]

i w akwarium bez testów wszystkie parametry są zawsze w normie

[Słony leszcz]

14 minut temu, krzysiekob napisał:

W akwarium bez odpieniacza, nie ma detrytusu. Kolejna zaleta metody bez

A to ciekawe. U mnie zarówno "bez" jak i "z" wata tak samo nabita detrytusem zawsze była i jest.

[r_33]

21 minut temu, lukas79 napisał:

i w akwarium bez testów wszystkie parametry są zawsze w normie

Hehe amen

Ale w tym akwarium już bardziej wg zasad hehe

Mierzę kh - częściej ( bo co tydzień) - ale nadal testem zooleka do słodkiego

Także testami zooleka sprawdzam Ca i Mg - ale jeśli chodzi o Mg to nie jestem pewny wyniku - bo ciągle pokazuje coś pomiędzy 1550 - 1600

A Ca i Kh - leci bardzo. W pewnym momencie miałem ca 360 (a może i mniej) . Teraz mam ok 400-420.

Więc jak widzicie już nie taka wolna amerykanka hehe

Ale woda nadal z marketu a czasami jak mi zabraknie to i przegotowana kranówka

 

 

Edytowane 7 Lipca 2021 przez r_33 (wyświetl historię edycji)

[lukas79]

Romek wiem, jak jest 

tu jestem mały miki i dopiero zaczynam i muszę mierzyć wszystko i gęsto  - mam parę kostek słodkich porozrzucanych (od 30 do 50l ) po domu i stoją tak już lat X - nie pamiętam kiedy ja tam coś mierzyłem poza temperaturą 

w słodkich oczywiście takiej konsumpcji nie ma i to inna baja 

---edit

te testy na KH (i wszelkie inne) zooleka co się nich wszyscy czepiają poza jedną wadą (mają zakres co 1), jednak poglądowo to w zupełności starcza są dokładne 

jak ktoś nie potrzebuje co do 10 miejsc po "," w zupełności są wystarczające 

 

Edytowane 7 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[Arek77]

15 minut temu, r_33 napisał:

Także testami zooleka sprawdzam Ca i Mg -

Ale w tym przypadku chyba testami do wody morskiej

Też testem Zooleka na kH sprawdzam od czasu do czasu twardość weglanową.

[r_33]

Teraz, Arek77 napisał:

Ale w tym przypadku chyba testami do wody morskiej

Tak

13 minut temu, lukas79 napisał:

Romek wiem, jak jest 

tu jestem mały miki i dopiero zaczynam i muszę mierzyć wszystko i gęsto  - mam parę kostek słodkich porozrzucanych (od 30 do 50l ) po domu i stoją tak już lat X - nie pamiętam kiedy ja tam coś mierzyłem poza temperaturą 

w słodkich oczywiście takiej konsumpcji nie ma i to inna baja 

---edit

te testy na KH (i wszelkie inne) zooleka co się nich wszyscy czepiają poza jedną wadą (mają zakres co 1), jednak poglądowo to w zupełności starcza są dokładne 

jak ktoś nie potrzebuje co do 10 miejsc po "," w zupełności są wystarczające 

 

U córeczki takie maleństwo też się kręci słodziutkie hehe

 

23 minuty temu, lukas79 napisał:

 

---edit

te testy na KH (i wszelkie inne) zooleka co się nich wszyscy czepiają poza jedną wadą (mają zakres co 1), jednak poglądowo to w zupełności starcza są dokładne 

jak ktoś nie potrzebuje co do 10 miejsc po "," w zupełności są wystarczające 

 

Takie samo mam.zdanie.

Test do słodkiego ten od KH - jest dokładny.

Porównywałem go z innymi typowymi do morskiego i bardzo podobny wynik pokazywał.

Dla mnie czy będzie kh 8 czy 7,5 to nie ma znaczenia (wiem niektórych tym stwierdzeniem oburzam hehe).

W tym tygodniu porówna testy zoeka Mg i Ca do tych topowych i drogich

Zobaczymy jak wyjdzie.

[lukas79]

ja porównywałem sporo testów i one niczym nie ustępowały

na Mg to żem zrezygnował (mam go dla jasności)- przeczytaj najpierw instrukcję, jak to się robi to potem będziesz wiedział czemu :))) (albo to było Ca nie pamiętam już)

[r_33]

1 minutę temu, lukas79 napisał:

ja porównywałem sporo testów i one niczym nie ustępowały

na Mg to żem zrezygnował (mam go dla jasności)- przeczytaj najpierw instrukcję, jak to się robi to potem będziesz wiedział czemu :))) (albo to było Ca nie pamiętam już)

Test Mg zooleka zakręcony jest.

Dużo liczenia odejmowania i mnożenia hehehe.

Porównam go z innymi w tym tygodniu.

[lukas79]

A weź go pod wpływem zrób :))))

zoolek ma do bani kroplowniki i doliczysz do 50 i się potrafi zesrać .... (to największy mankament tych testów) 

 

a słodkie piękne !

 

Edytowane 7 Lipca 2021 przez lukas79 (wyświetl historię edycji)

[r_33]

8 minut temu, lukas79 napisał:

A weź go pod wpływem zrób :))))

zoolek ma do bani kroplowniki i doliczysz do 50 i się potrafi zesrać .... (to największy mankament tych testów) 

 

a słodkie piękne !

 

No właśnie z tym Mg masakra - ileż przez to razy musiałem test powtarzać hehhe

 

[chris_ek]

14 godzin temu, r_33 napisał:

No właśnie z tym Mg masakra - ileż przez to razy musiałem test powtarzać

Ja też do tej pory używałem Zooleka, do słodkiego używam całego zestawu tylko od tej firmy, ale dopiero jak kupiłem Saliferta to zobaczyłem jak może być przyjemne kropelkowanie.

[lukas79]

ja kupiłem do Ca i Mg colombo 

jeszcze nawet nie rozpakowałem - nie wiem czy to tak zawsze, czy jakaś promocja, ale na allegro teraz jest komplet z mieszadełkiem magnetycznym 

ja do testów zooleka nie mam absolutnie nic - ale ten Mg mnie przerasta :))) 

Do Ca mam też małą hankę, ale tam to też trzeba mieć 2 doktoraty by do tego podejść 

[r_33]

Niebawem 7 miesiąc minie.

Kilka drobnych szczepek doszło - nic nie padło - wszystko rośnie prócz euphilii.

Zielony żwirek nadal - niestety

Robi się ciasno - ale i też kolorowo. 

[chris_ek]

32 minuty temu, r_33 napisał:

Zielony żwirek nadal - niestety

Cóż... nietypowa metoda prowadzenia zbiornika to i kolor nietypowy

34 minuty temu, r_33 napisał:

Robi się ciasno - ale i też kolorowo. 

To kiedy przesiadka na większe? Nie mów że po siedmiu latach.

Dla mnie oczywiście rewelacja.