Problem z montiporami (zielona, czerwona)

[PiotrPWO]

Witam,

Posiadam roczne akwarium 72l

Oświetlenie: AI Prime 16 HD

Sól: AF Reef salt

Filtracja 1x Tidal 110, 1x Aquael FZN3

2 cyrkulatory Jebao sow 4

Ca: 390

Mg: 1440

KH: 8

NO3: 5

Po4: 0-0,03

pH: 8,0

Podmiany wstrzymane od 3 tygodni tak jak zacząłem dawać ballinga.

W akwarium dozuje ballinga ATI essentials+ 1 raz w tygodniu jod z AF krople i 1 krople AF amino i 1 krople AF Vitality

Od jakiś 2 tygodni moje montipory gubią tkankę i pojawiają się na nich jakieś takie 3 mm  frędzelki i nie wiem co to. Inne korale rosną jak szalone i się dzielą.

Mam  Milke, caulastra 2 rodzaje, seriatopory, dunca itp. Wszystko rośnie i się dzieli a montipory z dnia na dzień w coraz gorszym stanie. 

Gdzie mogę szukać przyczyny?

W załączonym zdjęciu widać montiporę czerwoną z tymi "frędzlami"

 

[Arek77]

5 minut temu, PiotrPWO napisał:

Witam,

Posiadam roczne akwarium 72l

Oświetlenie: AI Prime 16 HD

Sól: AF Reef salt

Filtracja 1x Tidal 110, 1x Aquael FZN3

2 cyrkulatory Jebao sow 4

Ca: 390

Mg: 1440

KH: 8

NO3: 5

Po4: 0-0,03

pH: 8,0

Podmiany wstrzymane od 3 tygodni tak jak zacząłem dawać ballinga.

W akwarium dozuje ballinga ATI essentials+ 1 raz w tygodniu jod z AF krople i 1 krople AF amino i 1 krople AF Vitality

Od jakiś 2 tygodni moje montipory gubią tkankę i pojawiają się na nich jakieś takie 3 mm  frędzelki i nie wiem co to. Inne korale rosną jak szalone i się dzielą.

Mam  Milke, caulastra 2 rodzaje, seriatopory, dunca itp. Wszystko rośnie i się dzieli a montipory z dnia na dzień w coraz gorszym stanie. 

Gdzie mogę szukać przyczyny?

W załączonym zdjęciu widać montiporę czerwoną z tymi "frędzlami"

 

A to mie są przypadkiem ślimaki nagoskrzelne? ( na zdjęciu niezbyt dobrze widać).

[PiotrPWO]

Chyba trafiłeś, jak porównuje sobie zdjęcia na internecie to na 90% to będzie to.

Masz doświadczenie w walce z nimi?

 

[Ejdzej88]

Najlepiej użyj dip-u. Ja walczyłem z pomocą Coral Protec. Generalnie pierwsze dipowanie, według przepisu nic nie dało. Zrobiłem kolejne, w mocniejszej dawce i po kilku powtórzeniach było ok. Unikaj tylko kąpieli w RO, bo ponoć SPSą nie służy.  

[Arek77]

7 minut temu, PiotrPWO napisał:

Chyba trafiłeś, jak porównuje sobie zdjęcia na internecie to na 90% to będzie to.

Masz doświadczenie w walce z nimi?

 

Na szczęście nie . Z tego co słyszałem po pozbyciu się form dorosłych trzeba uważać na, złożone po spodniej stronie, jajka. Pewnie znajdą się bardziej doświadczeni co podpowiedzą co robić.

[Steron]

Wyjmuj montipory które możesz i dipuj, zdejmuj ślimaki i zabijaj. Tych których nie możesz to wkładaj ręce/ patyka do akwarium i zgniataj dziady. Najlepiej widać je wieczorem po zgaszeniu światła. Latarka w jedną rękę, w drugą kijek bądź dzida (kijek z zamocowaną igłą) i walka. Kontroluj codziennie. Czeka cię długa walka ale do wygrania. Na szczęście ślimaki te żerują tylko na montiporach więc tylko te obserwuj. Z czasem będzie ich coraz mniej. Jak już będziesz pewny że wszystkie wybiłeś to mimo wszystko zaglądaj profilaktycznie( 1x na tydzień) czy się jakie nowe z jaj nie wykluły. Powodzenia.

Edytowane 8 Lutego 2021 przez Steron (wyświetl historię edycji)

[inmar]

Warto też mieć rybki pomocne,na przykład Pseudocheilinus hexataenia.

[sumka33]

Teraz, inmar napisał:

Warto też mieć rybki pomocne,na przykład Pseudocheilinus hexataenia.

W pełni zgadzam się z przedmówcą... Wargacze bardz lubią żywić się nimi - halichoeres chrysus, hexataenia itd będą bardzo pomocne

[Ejdzej88]

Hexa w 72l?  

[dale]

51 minut temu, Ejdzej88 napisał:

Hexa w 72l?  

Pod warunkiem że wpuszczona ostatnia, jest młoda i nie ma innych ryb, które były by agresywne.  Jest wiele mitów o niej.

[inmar]

Ja miałem w różnych akwariach ich kilka,ale nie pamiętam żadnej agresji,teraz też mam,czyli mam szczęście.

[dale]

Hexa bywa czepialska w pojedynczych przypadkach - zwykle w stosunku do nowych ryb, ale jeśli ma swoją szczelinę w skale, ułoży się.

Kupiłem jakiś czas temu jedną małą, wpuściłem i tyle ją widziałem. Myślałem że padła, dlatego po miesiącu wpuściłem drugą bo miałem dużo wirków.

Jakież było moje zdziwienie, gdy w chwili wodowania ryby, pojawiła się pierwsza. Obecnie, już długi czas, obie pływają sobie spokojnie, czasem razem, czasem osobno. Każda ma swoją jaskinię. Ryb nie zaczepiają...