Filtry Dafi wstępne

[Alcoholik]

Witam, postanowiłem założyć temat, ponieważ ręce mi opadają.

Założyłem 6 sztuk wstępnego oczyszczania wody wodociągowej, 4 filtry 25uq oczyszczanie mechaniczne i 2 z węglem.

Problem polega na tym że filtry mechaniczne muszę wymieniać co tydzień czasu, woda od jakiegoś x czasu jest zabrudzona i zaczęła śmierdzieć, zapach podobny do ropy lub jakiegoś smaru.

Dzwonię do wodociągów to niby nakazali naszemu konserwatorowi odkręcać chydrant w celu przeczyszczenia rur, ale jak z nim rozmawiałem to on twierdzi że nikt nie dzwoni i on nie może nic zrobić bez nakazu wodociągów.

Wodociągi tak a on tak.

Pytanko do was co mogę zrobić skoro nawet, gdy wysyłałem maile ze zdjęciami to i tak nie dostałem żadnej odpowiedzi?

 

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

 

 

[dale]

17 minut temu, Alcoholik napisał:

Pytanko do was co mogę zrobić skoro nawet, gdy wysyłałem maile ze zdjęciami to i tak nie dostałem żadnej odpowiedzi?

Ja bym to zrobił w ten sposób że, wysłał bym do nich pismo listownie ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, albo złożył osobiście, w którym wezwał bym ich do niezwłocznego usunięcia wad, dając, powiedzmy 7 dni, informując że po tym terminie wystąpisz do nich o zwrot kosztów filtrów, zaś w razie padnięcia akwarium, na drodze sądowej, z powództwa cywilnego będziesz dochodził odszkodowania. Jednocześnie dokładnie wskaż kiedy informowałeś ich telefonicznie o problemie.

Będziesz miał dzięki temu podstawę do działań prawnych.

[boo12]

3 godziny temu, Alcoholik napisał:

woda od jakiegoś x czasu jest zabrudzona i zaczęła śmierdzieć, zapach podobny do ropy lub jakiegoś smaru.

może warto by wysłać próbkę do badania żeby było się czym z nimi kłócić

[chris_ek]

W Lublinie to działa tak, że w każdej chwili możesz zgłosić do wodociągów prośbę o pobranie i przetestowanie wody jaka leci z twojego kranu - są do tego zobligowani. Jeżeli nie do wodociągów to możesz to zgłosić do sanepidu - chociaż oni zlecają badanie wodociągom, ale są dla nich organem kontrolującym więc wodociągi nie mogą tego "olać".

[grzegorz77]

Jeden warunek,wodociągi nie odpowiadają za instalację w twoim domu.Dlatego badanie wody zrobią na hydrancie.

[chris_ek]

Nie odpowiadają to prawda, ale u nas wodę do badania pobierają z domowego kranu.

[DonQuichote]

Pójdź do sąsiada, poproś o pół wiaderka wody i porównaj parametry ze swoją. Przed filtrem. Może u niego też śmierdzi ? Aczkolwiek wody zdrojowe dla kuracjuszy też śmierdzą. Na przykład w Kudowie-Zdrój. 

Edytowane 9 Kwietnia 2021 przez DonQuichote (wyświetl historię edycji)

[grzechotnic]

Ja bym to zrobił w ten sposób że, wysłał bym do nich pismo listownie ze zwrotnym potwierdzeniem odbioru, albo złożył osobiście, w którym wezwał bym ich do niezwłocznego usunięcia wad, dając, powiedzmy 7 dni, informując że po tym terminie wystąpisz do nich o zwrot kosztów filtrów, zaś w razie padnięcia akwarium, na drodze sądowej, z powództwa cywilnego będziesz dochodził odszkodowania. Jednocześnie dokładnie wskaż kiedy informowałeś ich telefonicznie o problemie.
Będziesz miał dzięki temu podstawę do działań prawnych.

Niestety takie rzeczy się dzieją tylko w filmach USA. Proponujesz aby pojedynczy odbiorcą wszedł w spór sądowy z zakładem gospodarki komunalnej i uważasz że jego szanse będą korzystne dla powoda? No way. Jedyne co to poniesie koszty sądowe, koszty ekspertyz oraz biegłych. To nie jest opłacalne.


Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka

[Arek77]

15 godzin temu, Alcoholik napisał:

Pytanko do was co mogę zrobić skoro nawet, gdy wysyłałem maile ze zdjęciami to i tak nie dostałem żadnej odpowiedzi?

Jeżeli masz wątpliwości to zgłoś to do SANEPIDU. Jeżeli jesteś pewien, że problem jest z winy wody lub instalacji po stronie wodociągów to sanepid do tego dojdzie. Jezeli po Twojej stronie (w Twojej części instalacji) to w najgorszym wypadku zapłacisz za badanie wody i będziesz wiedział. Sanepid ma obowiązek zajęcia się tą sprawą (sam pracowałem przez kilka lat w podobnej Inspekcji). A jeszcze jak w zgłoszeniu znajdzie się sformułowanie "możliwe zagrożenie zdrowia publicznego" to reakcja powinna być dość szybka.

[Alcoholik]

Dzięki za wszystkie podpowiedzi, będę coś działał, najpierw sanepid, zobaczymy zdam relacje

Wysłane z mojego SM-G986B przy użyciu Tapatalka

[dale]

20 godzin temu, grzechotnic napisał:

Niestety takie rzeczy się dzieją tylko w filmach USA. Proponujesz aby pojedynczy odbiorcą wszedł w spór sądowy z zakładem gospodarki komunalnej i uważasz że jego szanse będą korzystne dla powoda? No way. Jedyne co to poniesie koszty sądowe, koszty ekspertyz oraz biegłych. To nie jest opłacalne.

No patrz, a ja znam dokładnie taki casus, gdzie w sytuacji przekroczonych norm wody prywatna osoba poniosła spore koszty.... Na pierwszej rozprawie zawarto ugodę, firma uznała całość roszczeń i zapłaciła koszty - pełnomocnika i biegłego. Powód co prawda również odstąpił od części kosztów - mianowicie utraconych zysków.

Ale rozumiem Twoje stanowisko, bo wielu ludzi nie zna swoich praw czy na przykład, nie rozumie że w sądzie cywilnym dowody muszą mieć specjalną formę, a rozprawy są kontradyktoryjne (w odróżnieniu od sądów karnych). Od paru lat, to znormalniało, choć, teraz za pisu i jego sług - we wszelakich instytucjach, można się nieźle naciąć...

No, ale niestety takie są efekty kiedy tytułem naukowym, bądź stanowiskiem próbuje się nadrobić wiele lat nauki i egzaminów. jedno jest pewne, potem taki człowiek ma stanowisku jest bierny, mierny, ale wierny (w skrócie BMW )