Nemo 200l - bez sumpa

[ArturNano]

3 hours ago, Kirzan said:

Ja mam borsuka od tego momentu nie mam nic na skałkach. Śmiało mogę polecić Ci tą rybę.

a taki Borsuk realnie jak szybko rośnie i do jakich rozmiarów?
Mam tylko 200l i mam w nim jednego tominiensis oraz hepcia małego (kiedyś na wydanie). 
Boje się, że dorzucenie kolejnej dużej ryby może nie być dobrym pomysłem.

[Kirzan]

Ja kupiłem go jak miał już jakieś 9 cm bądź 10 cm po ponad roku ma jakieś 12 może 13 cm

[cherrybloss]

Borsuk w 200 litrach … 

[THORGAL]

Borsuk się sprawdza,przynajmniej u mnie,gdy tylko zauważyłem pierwsze ogniska valonii,po wpuszczeniu Borsuczka,zniknęły na zawsze.Pomijam tutaj kwestie wielkości akwarium.Kiedys stosowałem Vibrant.Rowniez wytępił valonie,ale miałem wrażenie ,że wytępił czesciowo drobne życie w akwarium i rozchwiał biologicznie system.

[ArturNano]

23 hours ago, THORGAL said:

Borsuk się sprawdza,przynajmniej u mnie,gdy tylko zauważyłem pierwsze ogniska valonii,po wpuszczeniu Borsuczka,zniknęły na zawsze.Pomijam tutaj kwestie wielkości akwarium.Kiedys stosowałem Vibrant.Rowniez wytępił valonie,ale miałem wrażenie ,że wytępił czesciowo drobne życie w akwarium i rozchwiał biologicznie system.

Vibrant - różne skrajne opinie czytałem także wolałbym nie stosować.
 

On 11/17/2023 at 10:43 PM, cherrybloss said:

Borsuk w 200 litrach … 

Borsuk - niby można mniejszego włożyć na kilka tygodni i poźniej odłowić. Jest to jakieś rozwiązanie jeśli krab sobie nie poradzi.


We wtorek przyjedzie Percnon gibbesi. Mam nadzieje, że poradzi sobie. 
Jeśli nie, to pozostaje Borsuk. Wyjmowanie skał i szorowanie odpada.

[cherrybloss]

Vibrant stosowałem, to po prostu bakterie z pożywką. Działa dosyć agresywnie i u mnie korale po nim marudziły. Ostatecznie z glonami poradził sobie flukto, którego na włosowate każdemu mogę polecić. Co do Borsuka - to bardzo płochliwa ryba i w moim odczuciu 500 litrów to minimum dla niego. Ale ja jestem pod tym względem old school 

[ArturNano]

1 hour ago, cherrybloss said:

Vibrant stosowałem, to po prostu bakterie z pożywką. Działa dosyć agresywnie i u mnie korale po nim marudziły. Ostatecznie z glonami poradził sobie flukto, którego na włosowate każdemu mogę polecić. Co do Borsuka - to bardzo płochliwa ryba i w moim odczuciu 500 litrów to minimum dla niego. Ale ja jestem pod tym względem old school 

Masz rację, także nie chciałbym męczyć Borsuka lecz jak kraby nie dadzą rady to chyba nie będę miał wyjścia.
Dopóki będzie miał w okolicach do 10cm to nie powinno być z nim problemu.
Jak wyżre valonie to trafi do kogoś z większym baniakiem.

 Narazie dajmy szanse krabowi  

Na włosowate właśnie kończę kurację Flux RX i coś tam osłabił glona ale "super" to nie powiedziałbym.

[cherrybloss]

1 hour ago, ArturNano said:

Na włosowate właśnie kończę kurację Flux RX i coś tam osłabił glona ale "super" to nie powiedziałbym.

Ten środek działa z opóźnieniem, jak efekt będzie niewystarczający to powtórz za 3 tygodnie. Przerabiałem to. Działa bardzo dobrze. 

[mazmaciek]

ciekawe jak tego borsuka wyłowisz, ja już 2 miesiące łowię błazenka i krewetkę bez rezultatów 

[JerzyB]

8 minut temu, mazmaciek napisał:

ciekawe jak tego borsuka wyłowisz, ja już 2 miesiące łowię błazenka i krewetkę bez rezultatów 

Spróbuj w nocy z latarką , nie powinno być problemów. 

[tomko]

49 minut temu, JerzyB napisał:

Spróbuj w nocy z latarką , nie powinno być problemów. 

Najlepiej mikro haczyk na żyłce z lasonogiem i pod nos i trochę refleksu. 100 % skuteczność, nie ma innego sposobów na wyłowienie ryb, nie dewastując baniaka. pułapki są frustrujące. łowi się to czego nie chcesz, poza tym ciężko to wsadzić do baniaka.

[ArturNano]

53 minutes ago, mazmaciek said:

ciekawe jak tego borsuka wyłowisz, ja już 2 miesiące łowię błazenka i krewetkę bez rezultatów 

jest patent sprawdzony "na śpiocha"  na pyszczakach, które ledwo co widzą siatkę w akwarium to wszystkie chowają się momentalnie.
U mnie błazenki kimają w ukwiale i jak zdarza mi się późnym wieczorem wkładać ręce do akwarium to nie reagują także na siatkę nie powinno być problemu.

 

45 minutes ago, JerzyB said:

Spróbuj w nocy z latarką , nie powinno być problemów. 

dokładnie tak właśnie odławiałem pyszczaki. Co prawda jak nie uda się za pierwszym razem, to trzeba poczekać aż kimną ponownie  
Jest także patent na dwie siatki. Jedną zaganiamy rybę drugiej i także da rade lecz jest bardziej męczące dla rąk i stresujące dla ryby.

Dori jakoś będę musiał wyłowić za kilka miesięcy. Musi się udać.

[Kirzan]

U mnie borsuk w nocy śpi najczęściej schowany za skałą i koralami więc na śpiocha jest najlepsze wyjście żeby go złapać.

[ArturNano]

Dzisiaj zauważyłem, że coś małego (<1cm) pełzającego po szybie.
Wygląda jak jakiś ślimak lecz nie kupowałem takiego.

pytanko, co to za stworzenie ?




 

[ArturNano]

pytań ciąg dalszy

W moim zbiorniku 100,5 x 40,5 x 55,6 dość małym zastanawiałem się aby skałę przesunąć do tyłu aby uzyskać przestrzeń z przodu na korale.
Szyby tylnej nie czyszczę. Piachu tam nie ruszam. Korali nie jest dużo narazie lecz sukcesywnie dokupuję co mi się tam rzuci w oczy  

Czy przesunięcie skały całkiem do tylnej szyby jest złym pomysłem ? (sama akcja technicznie to raczej nie problem bo skały częściowo na piachu leżą)
Zapewne spadnie tam przepływ prawie do zera.
Tominiensis może się wkurzyć bo często śpi styłu   
Są jakieś inne minusy takiego ustawienia skał?

Co sądzicie o tym o tym pomyśle?

Drugie pytanie mam odnośnie miękasów/LPSów.

Podajcie proszę jakieś nazwy łatwych, kolorowych, fotosytezujących korali jeśli możecie.
Niekoniecznie tych różnych Euphylii za milion złotówek bo te narazie odpuściłem  
Znalazłem na forum takie foto, które osobiście bardzo mi się podoba.

Co to za zielony koral po lewej stronie ?
oraz ta "pietruszka" po prawej stronie ?

Dzięki

[Kirzan]

Po lewej to anthelia, a po prawej capnella jak pytasz o miękasy.

[chris_ek]

To po lewej mi bardziej przypomina Tubipora musica, ewentualnie briareum lub Galaxea fascicularis.

[ArturNano]

kończę ten wątek.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi.

Będę migrować się do większego zestawu