Wszystko o konwersji M42 do Canona EOS

[seb]

Cześć

Jutro wigilia, jak co roku, moja działka to ryby, więc nocka przede mną, do tego jeszcze bigosik w tym roku, więc trochę dziś posiedzę

A teraz w temacie od jakiegoś czasu mnie ten temat męczy, od niedawna zacząłem oglądać na PBase fotki, pod kątem właśnie "legendarnych" szkieł do systemu M42, potem zacząłem sledzić ceny na Alle, właśnie takich szkieł, wprawiło mnie to mówiąc bardzo delikatnie w lekki szok Ostatnio od jednego z forumowiczów dostałem kitowe szkło do C, 18-55 bodajże, pod kątem żony, ona zadowolona, ja też, bo mi nie truje że musi biegać z aparatem, tylko wystarczy pokręcić tyle że dopiero teraz dostrzegłem prawdziwą różnicę między słabym zoomem a nawet zwykłą słabą stałką 50 1.8. Jak kupiłem aparat to wcześniej dużo czytałem (tak juz mam) i postanowiłem że pierwszym szkłem jakie kupię będzie właśnie ten obiektyw, do dziś nie żałuję, dzięki niemu nauczyłem się fotografii w sensie takim co to przeslona, czas, jakie są między nimi zależności, co to kadr i że czasem nie warto bezmyślnie pstrykać, bo efekt i tak trafi do kosza. Kit nie był jedynym zoomem jaki testowałem, był jeszcze Tamron 17-50 chyba, ale kompletnie mi nie pasował, więc zdanie na temat stalka vs zoom mam wyrobione, bo na szkła za 3000+ mnie nie stać, a tam podobno zaczynają się dobre zoomy. Nie jestem żadnym zawodowcem, czy znawcą, ale wydaje mi się że potrafię odróżnić dobre zdjęcie od słabego, w słabym po prostu brakuje mi tego czegoś, a dobre nie musi być super ostre, kontrastowe czy bóg wie co jeszcze, po prostu ma w sobie tę odrobinę magii, ciężko mi to określić, widać to i tyle

Teraz do tematu, zafascynowały mnie fotki z niektórych szkieł "oldschoolowych", do tego ciągnie mnie to że takich szkieł już się nie robi, kiedyś siedział ludzik, dłubał sobie, aż wydłubał, a teraz wszystko robią maszyny, w wielkich seriach, to zabija ducha ręcznej roboty.

Wiem że wielu z Was na ostro bawi się w fotografię, niektórzy zawodowo, ja kompletnie amatorsko, ale chyba chciałbym głębiej w to pójść, niekoniecznie zastawiając mieszkanie, i tak częściowo nie spłacone stąd pomysł na M42, dużo o tym czytam, ale im więcej czytam tym mniej wiem i więcej pytań mi się rodzi. Czy ktoś z Was praktykował focenie szkłami M42 z systemem EOS, wiem że potrzebny jest adapter/przejściówka, tyle że jest ich tyle rodzajów że się gubię, jaki wybrać? Do tego czy możecie polecić jakieś konkretne szkła M42? to co chcę focić to po pierwsze oczywiście korale, więc bardzo chciałbym dobre makro, takie które po drodze nie będzie gubiło kolorów, i będzie "plastyczne", naturalne? Wiem że się rozpisałem, do końca dotrwają tylko ci którzy to lubią i orientują się w temacie, prosze więc żebyście się wypowiedzieli, szczególnie Luft, Włodek, Vdr, Spirou, ale też ci którzy mieli kiedykolwiek styczność z takimi operacjami i wiedzą cokolwiek na ten temat, teksty typu "po co ci to" czy "to bez sensu" proszę zachować dla siebie

Pozdrawiam

seb

[ejerzyk]

Ja kiedyś używałem szkiełek M42, ale w systemie Konica-Minolta/Sony, czyli z przejściówką na Bagnet A. Z ciekawszych szkiełek miałem MTO-11CA, którym robiłem takie zdjęcia np.:

http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/inne&plik=PICT0060.jpg

ale bawiłem się też w odwrotne mocowanie, tzn.: Tamron 70-210/3.8 z Heliosem 58/2.0 z takim skutkiem:

http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/makro&plik=PICT0031.jpg

http://jpabich.mojezdjecia.net/wyswietl.php?folder=jpg/przyroda&plik=PICT0018.jpg

Moim zdaniem używanie szkieł do tego typu zabawy to dobry pomysł, ale korzystanie z nich na co dzień to nie jest fajna sprawa. Przede wszystkim problem z ustawieniem ostrości. Tam nie ma AF i oczywiście po odpowiedniej ilości prób daje się tego nauczyć, ale nie jest to dla każdego. Można sobie zmienić matówkę (o ile akurat w tego typu aparacie się da) na jakąś klinową, czy jakąś podobną, która wspomaga ustawienie ostrości na oko, ale po pierwsze też to dodatkowo kosztuje, a po drugie i tak nie ustawi tego za Ciebie.

Poza tym tak jak wspomniałeś są to już dosyć stare obiektywy i nie posiadają takich cudów techniki jak szkła niskodyspersyjne. Podobna zależność jak w akwarium - jeżeli stać Cię na przednią szybę OptiWhite, to widzisz różnicę. Kiedyś, gdy i tak barwa na zdjęciu zależała od wyboru filmu, nikt nie zwracał na to uwagi. Teraz jednak przy nowych matrycach istnieje zauważalna różnica. Zwłaszcza że szkła, które są interesujące, czyli jasne, mają zazwyczaj potężne soczewy.

Następna sprawa to taka, że ówczesne konstrukcje nie były na tyle zaawansowane technicznie, żeby przy dużej jasności dawać odwzorowanie 1:1 (makro). Do takich zdjęć trzeba wówczas mocno błyskać lampą np.

Moim zdaniem najlepszym rozwiązaniem w dzisiejszych czasach to uzbieranie na Tamrona 90/2.8 makro 1:1, a jeżeli chcesz wydać mniej kasy, to kup pierścienie dystansowe do makro z przeniesieniem mechaniki i stykami i z Twoim 50/1.8 będziesz miał doskonałą zabawę.

Coś takiego np.: http://allegro.pl/pierscienie-posrednie-makro-auto-canon-ef-s-600d-i1999071808.html

To tak w skrócie

[czadol81]

witam niestety ja nie siedze w eosach -preferuje nikona ale powiem ci tyle jak juz sie wkrecisz to juz sie nie wykrecisz wspaniala pasja tak jak akwarystyka laduje sie sianko i sie wogle tym nie przejmuje bo widac efekty . co do M42 troszke starszy obiektyw ale co do jakosci to slyszalem ze jest bardzo dobry, niestety do nikona go nie moge uzywac bo nie ma ostrosci jak chcesz to moge ci sie za czyms tutaj rozejzec bo tutaj sa ponoc tansze niz w polsce, sluze pomoca.

[Frankenstein]

Po pierwsze jakim aparatem pstrykasz? Bo to jest ważne. W aparatach cyfrowych z dopinanymi starymi manualami najwiekszy problem stwarza ostrzenie. Im mniejsza matówka i krycie kadru tym gorzej. Jeżeli chodzi o Canona w ręce miałem 350d z najtańszą przejściówką i kilkoma szkłami m42. Ostrzenie na tym to mordęga z powodu maleńkiej matówki, a efekty zniechecały. 1 na 20-30 zdjęć było ostre, a nie chwaląc sie wprawe w ostrzeniu mam spora Teraz mam Pentaxa k-7 z przejściówką która jest wkręcana tak, że nie wystaje poza bagnet aparatu (ma nadzieje, że dobrze opisałem) i to jest całkiem inna bajka. Duża matówka, 100% krycia kadru i niemalże każde zdjęcie wychodzi ostre.

Na początek najfajniej jeżeli można się takim sprzętem pobawic u znajomego, bo ile ludzi tyle opinii na temat takiego pstrykania. Ja jako, że głownie bawie sie w fotografie analogową w pełni mi odpowiada takie 'pieprzenie' się ze sprzetem.

Co jest dobre na początek? Ja oczywiście powiem, że niezawodny Helios od Zenita. Mam obiektyw Zeiss'a na, którym był wzorowany i powiem, że jeżeli ma sie dobry egzemplarz to niewiele sie różni od oryginału. Równie często sięgam po obydwa.Jaki potem? będziesz wiedział sam jak porobisz troche zdjęć i kilka obiektywów weżmiesz do ręki.

Jeżeli chcesz naprawdę wpore makro to polecam pierścień odwrotnego mocowania obiektywu. Fajne efekty i jakość małym nakładem, tylko, że znowu dochodzi czynnik grzebania sie z tym wszystkim.

Jeżeli chcesz to zapraszam moge kilka szkiel udostępnić do zabawy A przejściówka do EOSa, tez chyba jeszcze gdzies leży.

Edit: Zanim odpisałem to już dwie osoby zdążyły odpowiedzieć. Ten mój refleks.

[seb]

Ups.zanim wysłalem pojawiły się dwa nowe posty, ten jest odpowiedzią dla ejerzyka. Dzięki za cenne wskazówki aaaaleee, ja chcę się męczyć, chcę celować z AF, chce mieć niedoskonałe szkła, nie chcę cudów współczesnej techniki, chce niedoskonałe zdjęcia, ale z duszą, choćby tylko dla mnie pierścieni nie chcę, bo niszczą jakość, masakrycznie, a tym Tamronem się bawiłem, co prawda z Nikonem d80, ale AF był tak celny, że i tak ostrzyłem "ręcznie"

Pozdrawiam

seb

ps. jerzyk, makro biedronki i kwiatka z kroplą jak dla mnie to mistrzostwo świata!

[ZenonPL]

Ja używam takiego adaptera: http://allegro.pl/adapter-canon-eos-m42-z-potwierdzeniem-ostrosci-i2014984568.html

-ma wbudowany chip, tzw. dandelion, dzięki któremu masz potwierdzenie ostrości - gdy ją złapiesz, zapali ci się zielona kropka w dolnym rogu wizjera.

Co do obiektywów, to sporo zależy od indywidualnych preferencji, tu masz taki spis - opis różnych - http://ifile.it/rqbnatx/Obiektywy M42.PDF

Ludzie generalnie zaczynają od Heliosów 2/58, dla mnie osobiście to bardzo fajny obiektyw,ładnie,specyficznie oddaje kolory ( w przeciwieństwie do Canonowskich kitów, które dodają brzydki, zielonkawy odcień)- mam wersję z pierścieniem preselekcyjnym i sobie chwalę. Popularne są też obiektywy Carl Zeiss Jena (byłe NRD), zwłaszcza Pentacon, ale osobiście dla mnie był nieostry i kolorystycznie taki sobie.

Wszyscy chwalą Takumary, ale nie miałem ich. Z tym że gdybyś je kupował, to uważaj na Takumara 1.4/50 - podobno nie da się go wkręcić do zwykłego adaptera.

Z ostrzeniem nie mam problemu - praktycznie 90% mam ostrych, bądź przynajmniej zadowalających.

Oczywiście, minusem takiej 58-mki jest to, że jeśli chcesz pstryknąć zdjęcie np. samochodu, to musisz odejść na 10 metrów, żeby go objąć, ale nie można mieć wszystkiego

[seb]

Frankenstein, body to 40d. Zenon, dzięki za wskazówki tak mnie wlaśnie nurtowały te różnice między pierścieniami "gołymi" a z potwierdzeniem ostrości.

Pozdrawiam

seb

[ejerzyk]

pierścieni nie chcę, bo niszczą jakość, masakrycznie

Wiesz co, ja nie używałem, ale z tego co się orientuję, to jakość mogą obniżyć tylko pierścienie z soczewkami. W pierścieniach dystansowych nie ma soczewek. Polega to na tym, że one po prostu tylko odsuwają układ optyczny od matrycy, zwiększając w ten sposób ogniskową i zmniejszając najmniejszą odległość ostrzenia. Po ustawieniu ostrości bieg promieni jest taki sam, jak w przypadku fotografowania większego obiektu i bardziej oddalonego, więc jakość zdjęcia powinna pozostać bez zmian.

Jakość zmniejszają takie różne dziwactwa jak soczewki makro nakręcane na przód obiektywu, czy telekonwertery z soczewkami. Tego typu wynalazków nawet bym nie dotknął. Podobnie zresztą jak filtrów typu UV (nie wiadomo po co dla cyfrówki) za 50 zł, które niektórzy nakręcają sobie jako ochronkę dla obiektywu, powodując tym, że ich obiektyw za np. 2 tysie robi się zwykłym bublem za 400 zł.

[Włodzimierz]

Ceny dobrych obiektywów M42 też nie są niskie, w okolicach 250-500 zł. Problem w tym, że są to stare szkła i przeważnie każde ma mniejsze lub większe wady. A to ryski na szkle ato pyłki wewnątrz. Trafiają się teżzkła z nalotem pleśni(?) wewnątrz. Kupno takich szkieł na Alle.... to typowa loteria. Sam kupiłem dwa, Pentacona 135 mm.

http://allegro.pl/ba...1998286937.html

I Heliosa 58 mm. i jestem średnio zadowolony. Ze względu na wiek taki zakup tylko osobiście, bo inaczej można kupić bubla.

Dobre pierścienie metalowe nie psują zdjęć tylko powodują zmniejszenie światła obiektywu. Obiektyw robi się ciemniejszy po prostu.

[seb]

A widzisz, tego to nie wiedziałem ze są takie ktore tylko oddalają, to świadczy o tym jakim jestem laikiem niemniej nie będę się chyba w to bawił, bo 50 1.8 demonem ostrości nie jest i nigdy nie będzie a to ją dyskryminuje jako macro.

pozdrawiam

seb

[Frankenstein]

A to śmiało się możesz bawić! Nawet widziałem gdzieś matówki do tego modelu z klinem i rastrem dla ułatwienia ostrzenia. Niemalże jak w analogu

Niestety o dendalionach nie mam pojęcia, bo pentax potwierdza ostrość bez elektroniki w obiektywie.

[Frankenstein]

Wiesz co, ja nie używałem, ale z tego co się orientuję, to jakość mogą obniżyć tylko pierścienie z soczewkami. W pierścieniach dystansowych nie ma soczewek.

Z tym się nie zgodzę. Każdy obiektyw ma określona rozdzielność za, która odpowiada jakość szkła, sposób pogrupowania elementów oraz rodzaj surowca z jakiego zostały wykonane poszczególne soczewki.

Oddalając obiektyw od matrycy nie powodujemy tylko zmiany ogniskowej. Zmieniamy także wielkość obrazu jaki skupia nasz obiektyw. Tak jak przy normalnym mocowaniu obiektyw skupia na matryce, która ma daną wielkośc, odsujwając obiektyw powiekszamy obraz używając coraz mniejszego wycinka oryginalnego obrazu.

[ZenonPL]

Tak, do pierścieni dystansowych musisz mieć mnóstwo światła - przy 1.8 czy 2.0 na pierścieniu głębia ostrości ma ze 3 milimetry, i cholernie trudno się wstrzelić, trzeba mieć rękę jak skała. Przy 4.0 i dalej jest łatwiej, ale za to robi się ciemno

[Włodzimierz]

Matówka do nastaw ręcznych:

http://www.fotoit.pl/index.php?site=produkt&id_kat=&id=2373

[jobberwalker]

Witam,

Ja się troche bawiłem obiektywem Helios (od Zenita) 58/2 podpiętym do 40D. Przyznam się szczerze, że troche się tym zniechęciłem ze względu na efekty jakie były. Niesamowicie mała głebia ostrości, trzeba w zasadzie na statywie robić zdjęcia. Ruch o milimetr i kadr nieostry, oczywiście manualny focus. Po kilkunastu zdjęciach już nie byłem pewny czy widzę stre zdjęcie czy nie ;-)

Kolejny problem to oczywiście światło a w zasadzie jego brak przy makro.

Później miałem pożyczony Canon 100mm/2.8 macro który ma skalę odwzorowania 1:1 i byłem miło zaskoczony. Jeśli miałbym wrócić do makro to tylko z takim systemowym szkłem.

Pozdr,

JB

[seb]

Dzieki 100 od C to jedyne szkło jakie biorę pod uwagę poza wędrówkami w krainę M42, no ale póki co fundusze (kochane nowe mieszkanie!) studzą moje zapały...

Pozdrawiam

seb

[Włodzimierz]

No, faktycznie porządny statyw jest potrzebny. Całkowicie stalowy, ~ 500 zł. Plastikowe nawet te droższe się bujają.

[Darek S]

Dodam swoje trzy grosze

Mam obecnie canona 60D i ponieważ jestem makromaniakiem to dokupiłem szkło Canon 100 f 2,8 L IS. To najlepsze rozwiązanie, choć chyba najdroższe niestety. Tamron 90 - znakomite szkło, podobnie jak zwykła niestabilizowana setka canona.

A jeśli chodzi o makro to do swojej 50mm możesz zastosować albo pierścienie albo konwerter dcr 250.

Zalety pierścieni z przeniesieniem automatyki:

-nie ma spadku jakości

-można sobie regulować powiększenie pierścieniami właśnie

Wady pierścieni - tych tańszych z przeniesieniem automatyki:

-raczej wystrzegaj się pierścieni gdzie w środku są bolce ze sprężynkami - ja mam takie i one współpracują właśnie ze wszystkimi obiektywami poza ... taką właśnie 50mm f1.8 - prawie niemożliwe ale jednak ! Diabli mnie brali .... Jak już to takie z pełnymi metalowymi bolcami - taka sama cena lub jakieś porządne np Kenko - ale wtedy lepiej dozbierać na tamrona 90mm.

-trzeba przepinać i żonglować tymi pierścieniami co równa się setkom syfów na matrycy, a przy makro wykorzystuje się większe wartości przysłon i po prostu to widać jako plamki

-duży spadek jasności\światła - czyli trzeba dłuższe czasy co skutkuje solidnym statywem...

Zalety dcr 250:

-błyskawiczny montaż

-bardzo wygodne w użyciu

-nie trzeba zdejmować obiektywu

-świetnie pasuje do tej 50mm

Wady dcr250:

-imo zabiera porównywalną ilość światła co pierścienie przy tym samym powiększeniu

-nieco droższy

-minimalnie pogarsza obraz, ale zupełnie nie zauważysz tego na fotkach

Co do szkieł m42 - jak chcesz kupić przejściówkę to tylko z potwierdzeniem ostrości ale ostrzenie i tak sprawia trudności - nawet przy moim 60D i jasnej dużej matówce, więc ja się z tych szkieł wyleczyłem. Mam mieszek makro, pierścienie do tego heliosa itp ale jakość jest zwyczajnie słaba - nie ma porównania do Twojej 50mm. Należałoby dokupować solidne jasne szkła co i tak imo nie jest warte zachodu lub szkła do makro np "wołna" lub industar, ale efekty będą imo gorsze niż przy dcr 250 i 50mm

Jak chcesz zobaczyć makrofotki z tych makrokonwerterów i obiktywu takiego jak Twój 50mm f 1.8 (dcr 250 oraz msn 220 - ten powiększa bardziej, ale z "ręki" nic nie zrobisz a w akwa to na pewno nie) to wejdź na mojego bloga: biodar.flog.pl Tam pod każdym moim zdjęciem jest exif -można go sobie rozwinąć i wszędzie tam gdzie jest 50mm to prawie na pewno był konwerter, sporadycznie pierścienie. Moje fotki są w szpalcie po lewej - ze 60szt, w większości chyba makro właśnie. Tą 100mm - mam dopiero niedawno więc jest tylko kilka zdjęć z niej.

Statyw to velbon sherpa 600 - znakomity

[adamus_23_as]

jeśli chodzi o statyw to też mogę śmiało polecić Velbona Sherpę 600.

poczekaj, pozbieraj kase i kup jakieś szkło z XXI w.

[Darek S]

Z tym statywem to jest sherpa 600 zwykła i taka nieco droższa ale znacznie lepsza bo ma dzielona kolumnę główna i można z bardzo małej wysokości robić foty makro - choć przy akwa to raczej zbędne ale w terenie cenne

[luft]

offtopem: siedze w rodzinnym domu i jak zawsze przy okazji "sprzątam po sobie". Do wydania mam dwutomowe "zasady fotografii" (T. 1 i 2) R Niemczyński'ego. Koszt przesylki 10 zł pokrywa obdarowany.

[jacek_1970]

Sam używam Canon D7 z przejściówką z dandelionem do ostrzenia z obiektywami m42.

Posiadam 3 obiektywy 2x DDR Pentacon 28 mm / 2.8 i 200mm /4 do tego Heliosa od Zenita.

Ostatnio jak robiłem kitowym obiektywem Canon 18-135 stwierdziłem dramatyczne dystorsje chromatyczne. dlatego spróbowałem 200mm z pierścieniami pośrednimi i jestem zachwycony wynikiem.

Ten obiektyw Canona sobie nie radzi z szybą 15mm Optiwhite. 200mm wychodzi w tych warunkach znacznie lepiej. Bez szyby ten Canon jest bez zarzutu ale 15mm szkła strasznie mu przeszkadza.

myślę wiec ze taki 200mm Pentacon z pierścieniami naprawdę nie jest taki zły. Musze sprawdzić tego Heliosa ale mi się gdzieś zawieruszył.

[luft]

mam tego malutkiego heliosa ale moj egzemplarz do makro jest beznadziejny. mialem kiedys kilka zenitarów 50/1.8 ale sprzedalem. takze musze cos nowego wyczaić, choc najbardziej to chce sprobowac ze szkielkiem ze smieny (Natana patent). jak znajde gdzie na placu za grosze to bede sie bawic

[lubusikk]

ja miałem w łapkach sonnara 135mm/3,5 i pancolara 50mm/1,8 i powiem ze stosunek ceny do jakości po prostu rewelacyjny ...

50mm fotografowałem krewetki w słodkim i po kilku próbach nie było z problemem z trafieniem z ostrością

[sirkornik]

Witam

Postanowiłem dodać swoje 3 grosze jako że uwielbiam pstrykać i też posiadam solniczkę

Niestety szkiełka makro to wydatek też kupiłem na ebay-u przejściówkę najtańszą dostępną do mojego nikona + najtańsze pierścienie + soczewki

soczewki takie sobie ale jakość zdjęć nie zadowalała więc postanowiłem je olać

Co do przejściówek to jeśli do makro to kup najtańszą bez soczewki bo ci będzie robić mleko w centrum zdjęcia.

Pierścienie super sprawa ale znacznie ciemniejsze zdjęcia wiec podstawa do tego zestawu to tripod + pilocik +cierpliwość

Ja osobiście pstrykam dużo macro dla zabway i M42 wymiata, ale jeśli nie przeszkadza Ci brak AF i innych cudów techniki do zabawy super i nie wydasz tyle co na szkło macro.

Tutaj kilka fotek co prawda Nikon +M42, ale na Canona zasada ta sama

M42 szkło Zeiss

http://www.digart.pl/praca/6648872/Koral__)_.html#.TverGtQ9WHc

http://www.digart.pl/praca/6031514/Zoaphoria.html#.Tvey49Q9WHc

stałka 50mm + pierścień bez automatyki

http://www.digart.pl/praca/6028704/Akwarium_01.html#.TvexDdQ9WHc

http://www.digart.pl/praca/6044315/Turbinaria_.html#.TvexydQ9WHc

http://www.digart.pl/praca/6041804/Zoaphoria_cdn.html#.Tveye9Q9WHc

mam nadzieję że Ci coś pomogłem

Pozdrowienia