kolejne bielenie spsów

[Tester]

wirki, Turbellaria to grupa plazincow Platyhelminthes czyli flat worms. Do "flatłormów" naleza miedzy innymi tasiemce.

czyli kazdy wirek to plaziniec (flatworm) ale nie kazdy plaziniec to wirek

[MarcosB]

Posrana sytuacja. Niby możesz wszystko wyciągnąć i wymoczyć ale czy to załatwi sprawę ? Wątpie, na 100% w baniaku cos zostanie. Wściekłośc i frustracja z tym związana byłaby dla mnie chyba nie do przejścia jeżeli masz wszystko ułożone i korale się już zadomowiły na wszystkie strony.

Jest już dostępny nowy środek z KZ`ta. Jeżeli mam wierzyć w coś co działa

w zbiorniku bez szkód dla mieszkańców to stajnia KZ jest chyba jedną z lepszych.

[seb]

Marcos, są wirki które żerują na Acrach, tu mamy taki właśnie przypadek...

Pozdrawiam

seb

[tdew]

jakieś 4-5 lat temu pojawiły się dość powszechnie w Polsce w baniakach z spsami. Osobiście załatwiłem je metodami naturalnymi tj. przy pomocy wargaczy zwłaszcza hexataenia i chrysusa. Na początku dmuchałem pompą po acrach - robale fruwały w toni i nie musiałem karmić ryb niczym dodatkowym. Po kilku dniach wargacze same wyczaiły w czym rzecz i mogłem pomkę odłożyć do szafy. Wyciągąć z akwa do moczenia to sobie można szczepkę a gdy koral przyrósł do skały i ma już niezłe rozmiary to metoda ta jest nierealna. Moczy się świeżo nabyte korale ale z tym to tak jak z kwarantanną, każdy o niej słyszał a prawie nikomu się nie chce.

PZdr

[lukiblack]

Witam,

MarcosB - "Z jednej strony dobrze bo wiesz iż prowadzisz baniak wzorowo ;-)." - nie bardzo rozumiem. Jak nazywa się środek KZ'ta o którym mowa ??

Tomasz - miałem nadzieję że coś doradzisz, to wirki w 100% udało mi się podczas moczenia w ReefDip'e usunąć kilka sztuk, niestety pod odpadnięciu od korala nadal były żywe, więc pojemnik w którym się znajdowały zalałem zimną wodą kranową - wirki w 2-3 sekundy zwinęły się i najwyraźniej umarły. Może zbyt pochopnie ale wykąpałem w takie dokładnie wodzie acroporę. Później wróciła do zbiornika, 24h później nie widzę powiększenia się białej strefy. Niestety na innej acroporze dojrzałem jaja :/

Tester - Tak na ostatnim zdjęciu widać wirka

Włodzimierz'u - link podany przez Ciebie w 100% obrazuje to co się dzieje w moim zbiorniku.

Niestety wyjęcie wszystkich acropor ze zbiornika jest absolutnie nierealne. Dzisiaj włożyłem do zbiornika absorber krzemianów i w najbliższym czasie będę się rozglądał za Hexatenią.

Czy mogę coś jeszcze zrobić ??

Dzięki za odpowiedzi,

Pozdrawiam

[Tester]

powiem ze sytuacja nieciekawa.

Na wirki mozesz zastosowac albo metody naturalne np wargatki czy mandaryny, albo uzyc chemii.

Ja kiedys zwalczylem wirki za pomoca Flatworm eXit od Saliferta. Nie mialem absolutnie zadnych problemow ani strat. Wiem natomiast ze takowe sie zdarzajam wiec zeby nie ryzykowac z preparatem w akwarium a robilem kapiele w wiaderku uzywajac wode z akwa i znaurzajac korale i skale na 2-3 minuty. Wykapalem tylko grzybki i ephylie bo tylko na nich byly wirki a do tego kilka mniejszych skalek ktore wedlug mnie byly zrodlem problemu. Od tamtej pory nie widzialem zadnego Duzo napisano o stosowaniu tego preparatu, rowniez na NR - poczytaj

Powodzenia

[tomasz]

Jeśli to już pewne, to dawno temu wirki załatwiało się levamisolem. Jednak nie mam pojęcia jak wpływa na sps-y.

[Yogher]

ja miałem plagę wirków, ale takich czerwonych, które siedziały na skale, nie wcinały co prawda korali, ale były ich tysiące. Po levamisolu wszystkie padły i żaden koral ani ryba nie ucierpiały - tylko nie wiem jak acropory zareagują, u siebie wtedy miałem tylko montipory i seriatopory

[R.I.P]

Te " wirki" nie mają nic wspólnego z tradycyjnymi planariami. Te nie rozmnażają się przez podział tylko składają jaja. Walka z tymi ślimorami to zupełnie inna bajka... ciężka i długa prowadząca niekiedy do restartu zbiornika.

Jest to jeden z najgorszych pasożytów jakie można sobie przywlec do morskiego akwarium.

PK

[tomasz]

Właśnie dlatego coś mi nie pasowało. A levamisol to chyba Ty Paweł kiedyś testowałeś?

[R.I.P]

Oczywiście - i to z bardzo pozytywnym skutkiem ale głównie na zwykłe wirki. Te ślimaki o których pisze Łukasz próbowałem zwalczać na różne sposoby - a skutek był taki że po kilku tygodniach plaga nabierała nowego rozpędu.

PK

[tomasz]

Toś Łukasza pocieszył. O takich ludziach mówi się "do rany przyłóż"

[lukiblack]

no pocieszenie istotnie dość marne ale chociaż odwiedził kolegę i można było trochę pogadać o pasożytach

Jak na razie się jeszcze nie łamię, zobaczymy z jakimi rezultatami będzie przebiegała walka. O wszystkich wzlotach i upadkach poinformuję.

- kąpię wszystkie acry po kolei, każdą 15min w potrójnym roztworze ReefDip'a. Następnie przedmuchuję je pompą 1200l/h. Z korala odpadają pojedyncze płazińce. Jaja pasożytów usuwam skalpelem wraz z tkanką bądź szkieletem, w zależności gdzie są umieszczone. Koralowce na razie wracają do zbiornika głównego.

Macie może informacje czy pasożyty mogą być przeniesione z wodą ??

Pozdrawiam

[MarcosB]

Chodziło mi o to, że po za cholernym robactwem reszta jest perfect! Zawsze najtrudniejsze to znaleźć przyczynę problemów. Odnośnie preparatu - ZEO Flatworm Stop.

Nie da się ich przenieść z wodą, ale jaja mogą być wszędzie...

Dobrze by było żebyście tu nie pisali o zwykłych wirkach bo kolega mam wirki żerujące na akrach czyli

Acropora Eating Flat Worm i walka z nimi to zupełnie inna bajka.

Odnoszę wrażenie, że u nas wirki kojarzą się tylko ze zwykłą plagą łażącą po LPS`ach i miękasach.

[lukiblack]

Witam,

Ok myślałem że widzisz jeszcze jakiś błąd który popełniam.

Z moczonych koralowców na wszystkich były jajka które usuwałem za pomocą skalpela. Jajka nigdy nie znajdowały się na żywej tkance tylko na białym szkielecie koralowca.

Udało mi się uruchomi drugi zbiornik w celu przełożenia acropor na kwarantannę. Także w obu zbiornikach pojawią się wargacze: Hexatenia oraz Chrysus.

Nie mogę znaleźć informacji jaki cykl rozrodczy tych pasożytów tj. co jaki czas dorosłe osobniki składają jaja lub co jaki czas z jaj wykluwają się nowe potworki ?

Pozdrawiam

[kubek_77]

Wyczytałem w necie, że Rhynchocinetes durbanensis wcinają i jaja i te acroporowe wirki, Niemiaszki to opublikowali można spróbować jako straż przyboczna dla wargatków.

[japarepagua]

U mnie w baniaku gdy stosowalem kulki (zreszta to samo jest teraz gdy jade na zeostarcie) i kiedy KH przekraczalo 8,5 - 9 pojawial sie podobny problem zaniku tkanki na SPSach. Dotyczylo to nie wszystikich odmian ale ubytki zawsze wystepowaly w polowie wysokosci, lub blisko podstawy. Problem ustepowal gdy KH zmniejszylem do 7.

[lukiblack]

Witam,

Raczej bałbym się wkładać tańczące do zbiornika z Zoa i LPS'ami. Doczytałem że cykl rozwojowy jaj może trwać od 5 do 7 dni. Chciałbym najpierw moczyć koralowce co 5 dni i trzymać je w akwarium z Hexatenią. Zobaczę czy będzie przybywało jaj oraz dorosłych form. Na razie koralowce jakby troszkę odżyły ale kolory nadal nędzne.

Będę relacjonował w piątek z drugiego moczenia.

Pozdrawiam

[MarcosB]

Dużo masz innych ryb w akwarium ?

[lukiblack]

Witam,

No kilka sztuk pływa, z dużych Z. Scopas i Siganus Vulpinus, z drobnicy Ocellarisy, N. Decora, 2x Zoramia leptacantha oraz mandaryn Synchiropus ocellatus który ewidentnie coś skubie będąc na zarażonych Acroporach. Czemu pytasz ?? Masz jakąś sugestię ??

Pozdrawiam

[MarcosB]

200L to nie jest duże akwa, wyłapać ryby, zostawić to co jest i dokupić więcej naturalnych zjadaczy, przestać karmić. Jeżeli oczyściłeś już korale to byłby niezły sposób na dokonczenie dzieła. Ale niestety to tylko moja teoria.

[lukiblack]

Dzisiaj przeprowadziłem kolejne moczenie koralowców. Po 5 dniach żaden z moczonych koralowców nie miał jaj pasożyta. Dorosłe formy owszem ale jaj nie było. Mandaryn działa prężnie niestety nie wszędzie może trafić. Do zespołu oczyszczania trafiła dzisiaj Hexatenia.

MarcosB - przy obecnym ułożeniu skały wyłapanie wszystich ryb jest praktycznie nie możliwe, ryby które mam są ze mną już na tyle długo że nie pozbędę się ich. Oczywiście jeżeli nie będzie innego wyjścia to pewnie tak się stanie. Na razie jestem dobrej myśli.

Pozdrawiam

[MarcosB]

Nie myślałem o pozbyciu się ich ale np o pobycie w "sanatorium" na jakiś czas. Co do łapania - jeżeli wciśniesz pułapkę to każdą rybę złapiesz. Ostatnio to przerabiałem. O łapaniu zapomnij, tylko pułapka.

[lukiblack]

Witam,

Dzisiaj kolejny raz moczyłem Acropory, dobra wiadomość - żadna z moczonych wcześniej acropor nie ma nowych jajek, tylko na jednej były dorosłe formy płazińców. Najwyraźniej ryby + moje regularne moczenie przynosi rezultaty. Zaatakowane acropory mają kolory opłakane, natomiast zdrowe na które płazińce nie wchodzą wyglądają lepiej niż kiedy kolwiek. Najgorzej ma się Acropora Valida od której rozpocząłem temat, druga chora to także Valida a trzecia Nana (choć też nie mam pewności że to nie... Valida ). Na pozostałych nie było ani dorosłych form ani jaj. Może coś będzie z tej walki. Staram się być dobrej myśli.

Pozdrawiam

[Tata]

Witam

I mnie też dopadły te paskudy, dobrze że się zorientowałem.

Mam pytanie, planuję zaatakować robaki w akwarium ogólnym, bo nie mam możliwości oderwania korali.

1. Czy ktoś stosował w ogólnym Lewamisol? (jak znoszą to krewetki, ryby, ukwiały itd)

2. Jakie stężenie i jaki czas stosowania środka?

3. Co ile powtórzyć kurację? (bo na jaja nie działa)

4. Co myślicie o : Koralen-zucht Flatworm Stop?

Pozdrawiam

Łukasz