Plukanie mrozonek

[Kubaaas]

Ponizej link do artykulu z AdvancedAquarist (03/12) autorstwa Randy Holmsa w ktorym przedstawia argumenty podwazajace sens plukania mrozonek. Co wy na to?

http://www.advancedaquarist.com/2012/3/chemistry

[Kośmid]

Pan Randy chyba nie zna firmy Katrinex.

Płucze, płucze, płucze.

[Tester]

Jak wyjezdzalem na urlop to zeby oszczedzic sasiadowi roboty ni kazalem mu plukac mrozonek. Po trzech tygodniach jak zobaczylem poziom PO4 az sie za glowe zlapalem

[Gość DarekB30]

Kuba, no to dałeś mi do myślenia

widziałeś moje akwarium, codziennie 20 kostek i nigdy nie miałem problemów z PO4

nigdy też nie płuczę mrożonek, muszę chyba zacząć płukać

[inmar]

Z tym płukaniem to tak sprawa nie jest do końca pewna bo jak rozmrozimy kostkę w szklance to fosforany są na poziomie kosmosu,ale jak w dwóch szklankach to ten kosmos dzielimy przez pół a jeśli wlejemy to do 1000L to już baniak tego nie odczuje wcale.Wiadomo jest,że jednak jak takie wcale będziemy wlewać dwa razy dziennie to coś się uzbiera i jednak jakiś wkład na fosforany trzeba zapodać.Jeśli jednak system umie sobie z tym poradzić to niema sensu płukać.Czasem taki syfek jest wskazany i tu trafiamy do sedna czy zbiornik potrzebuje tego czy czy nie i wtedy płuczemy lub nie.(to było wyznanie filozofa)

[Gość kapitan]

Od jakiegoś czasu nie płukam, rozpuszczam w szklance z wodą z akwarium i wlewam.

Phosphaty mam 0,04 bez żadnych adsorbentów.

[Kośmid]

Inmar- nie wszyscy mają 1000 litrów

U mnie nikt nie wyje tych drobinek, polowanie na grube kąski

[czadol81]

bardzo ciekawy artykul ale mimo to ja bede plukal tak jak zawsze

[Tester]

U mnie nikt nie wyje tych drobinek, polowanie na grube kąski

nie boj zaby nawet nie masz pojecia ile chetnych jest na te drobinki.

Ja plucze mrozonki w duzej strzykawce. Po zalaniu kostek woda, czekam az sie roztopi lod, mieszam a nastepnie czekam as wszystko osiadzie na tloczku. Nastenpie "wystrzykuje" plyn z nad osadu i zaciagam ponownie wode z akwarium. Za trzecim razem podaje rybom

[Kubaaas]

Ja wrzucam kostki do dużej szklanki, czekam az sie rozmroza, mieszam i czekam aż wszystko opadnie. Zlewam 2/3 wody z góry szklanki do zlewu i reszta do baniaka.

[inmar]

Inmar- nie wszyscy mają 1000 litrów

U mnie nikt nie wyje tych drobinek, polowanie na grube kąski

To był przykład,każdy karmi według swojego baniaka i życia.Te drobinki to też pokarm dla korali.

[boogiee]

Ja wrzucam kostki do dużej szklanki, mieszam i czekam aż wszystko opadnie. Zlewam 2/3 wody z góry szklanki do zlewu i reszta do baniaka.

ja identycznie tylko mam mniejszą szklanke, choć to tylko przypuszczenie

[VDR]

dluuugi czas nieplukalem i parametry byly po4-0, no3-0 - a dawalem 2kostki rano i 2kostki wieczorem.

Teraz plucze bo PO4 mi skacze od 0.02 do 0.08 (po karmieniu reefboosterem, microplanem czy reef pearls).

A NO3=10. Tak swoja droga zaczalem wodeczke A wracajac do plukania - sitko, kubek + maly pojemniczek na mocz Kostki do pojemniczka, troche wody z akwa - pozniej na sitko - jeszcze raz, dwa razy woda z akwa i do baniaka Ale artikl przeczytam - bo nie wydaje mi sie ze u mnie zrodlem PO4 sa mrozonki

[Grzegorz Dyzma]

Plukam, bo wszech obecnosc fosforu w akwarium pod roznymi postaciami ogromna, a metod z obnizaniem niewiele . W moim przypadku akurat plukanie pomaga, lecz po przeczytaniu pewnego materialu o metabolizmie orgnizmow morskich stwierdzilem ze latwiej wykorzystac kupe ktora zawiera 90% wartosci energrtycznej pierwotnego pokarmu niz walczyc z wynikami testow. A to jak wieczna walka z wiatrakami. Chyba nie na tym powinna polegac akwarytsyka.

ps. chyba tylko ja plukam w RO

[khmer]

A ja sobie kupiłem takie jakby połączone 2 sitka z nierdzewki (do pażenia herbaty to się używa) daję pod kran z letnią wodą i po chwili mam przepłukane i rozmrożone ! Polecam koszt 10 zł a nie czekam i nie zapominam wlać jak to się zdarzało, szklanek nie brudze nic nie przecedzam no tylko troche wody idzie z kranu !

Ps czy warto rozmrażać ? Pewnie że tak! Ja tam od chwili kiedy dowiedziałem się że sól po reakcjach chemicznych do prawie wiekszości jedzenia trafia nie wierze żadnemu producentowi! A pomyśleć że kiedyś mojemu dalszemu znajomemu nie werzyłem jak opowiadał że w przetwórni/masarni w poniedziałek zawsze po uruchomieniu maszyn pisk mielonych szczurów słychać (wolą jeść świerze mięso niż jakąś trutke).

[JARO]

A ja sobie kupiłem takie jakby połączone 2 sitka z nierdzewki (do pażenia herbaty to się używa) daję pod kran z letnią wodą i po chwili mam przepłukane i rozmrożone ! Polecam koszt 10 zł a nie czekam i nie zapominam wlać jak to się zdarzało, szklanek nie brudze nic nie przecedzam no tylko troche wody idzie z kranu !

No identycznie od kilku lat