Wizja droższych rachunków za prąd

[nanorafa]

Stani. Tu sprawa wygląda troszkę inaczej. Wszystko zgodnie z dokumentacja techniczną .

Na odległości 0.9m od soczewki (czyli przy dnie akwarium w moim przypadku) następuje zwiększenie ilości padającego światła 1.5 raza, przy soczewce 60st. Promień padającego światła (trójkąt równoboczny) z tego źródła to 52cm ...

Pozdr.

[godeusz]

4. pomp jest wiele i zupelnie nie zgadzam sie z Godeuszem ze mozna grawitacyjne zasilac filtry np z pelletkami badz drobnym wkladem na po4 i inne - nie uzyskamy odpowiedniego przeplywu (zloza sie zatkaja w kilka dni - woda leniwie bedzie je omywac a nie "plukac" o ile w ogole da rade - tu nie widze w duzej bance przy duzych filtrach mozliwosci oszczednosci;

Napisałem wyraźnie, cytuję” Wszędzie gdzie się da, należy wykorzystać swobodny spływ grawitacyjny”

Woda z komina wiadomo spływa grawitacyjnie i osobiście zasilam w ten sposób po kolei:

1- filtr mechaniczny z wkładem z włókniny.

2- chemiczny z absorberem fosforanów i węglem.

3- poziomy filtr glonowy.

4- przepływowy filtr bakteryjny.

To wszystko na pełnym przepływie bez boczników i bajpasów.

Dopiero potem woda skierowana jest do sumpa i nic się nie zatyka.

Wszystkie wymienione urządzenia spełniają swoją funkcję.

Koledzy którzy mnie odwiedzali (nie tylko z Tarnowa) widzieli te rozwiązania, wiec się da.

Prawie w każdym zbiorniku, można taki lub podobny system w lepszy czy gorszy sposób zastosować.

Najlepiej jednak na poziomie projektowania.

Pozdrawiam.

[matejoz]

Godeusz to mozliwe co piszesz jak masz malutkie te filtry (wlokniana jak najbardziej) a sprobuj tak polaczyc 2 l pelletek i 2 l wegla ... mowie o "oporze" wkladow bo glonowy i bakteryjny podobnie jak odpowiednio czesto czyszczona wloknina to zaden opor ... pisalem o duzych akwariach .... ps na splywie zasilam reaktor

Edytowane 15 Maja 2012 przez matejoz (wyświetl historię edycji)

[godeusz]

Godeusz to mozliwe co piszesz jak masz malutkie te filtry (wlokniana jak najbardziej) a sprobuj tak polaczyc 2 l pelletek i 2 l wegla ... mowie o "oporze" wkladow bo glonowy i bakteryjny podobnie jak odpowiednio czesto czyszczona wloknina to zaden opor ... pisalem o duzych akwariach .... ps na splywie zasilam reaktor

OK. przecież ja z Tobą nie polemizuję.

Napisałem przecież i w dalszym ciągu cytuję ” Wszędzie gdzie się da, należy wykorzystać swobodny spływ grawitacyjny”

Czytasz -Wszędzie gdzie się da- a jak się nie da, to się nie da !

Pozdrawiam.

[Przepol]

sorry za offtop ale nie moglem sie powstrzymać:

tekst sprzed 2 lat ale dalej aktualny :http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly/446590,hodujesz_rybki_a_podatek_zaplaciles.html/?force=1

Prowadzenie 170l holendra i 30 litrowej solniczki kosztuje mnie prądowo około 30 zł miesięcznie - mniej niż 3 paczki malboro palacze mają dopiero drogie hobby

[kotangch]

Dzisiaj liczyłem zużycie prądu dla akwa 270l wychodzi około 31 zł. miesięcznie tak wiec bez przesady, to raptem trzy paczki fajek lub 10 piwek.

[acezary]

a ja dla wszystkich zgnuśniałych politycznie zmęczonych mam fajny pomysł- kupcie chomika, wstawcie mu "kręcioła" i dopnijcie do tego dynamo będziecie mieli własną elektrownię no i hobby do tego jak chomik się rozpędnie to poza zarobieniem na własne nasionka do chomikowania dorobi wam kilka zł bo przecież staniecie się dzięki niemu wytwórcami energii elekt. i to na dodatek proekologicznej energii żadna unia wam nie zamacha kwitami na CO2... bo ile taki chomik może "napierdzieć"? no i z dumą hobbysty będziecie mieli polski monopol energetyczny i unię na socjalistycznych nogach w garści ;-)

Jeżeli mówimy już o małych przydomowych elektrowniach

Ja kiedyś rozważałem temat małej przydomowej elektrowni wiatrowej. Niestety - mieszkam w lesie przez co inwestycja staje się małoopłacalna - za mało wieje.

Ale dla kogoś kto ma domek na nowo podzielonych polach, może być fajne rozwiązanie. Cena w zależności od mocy porównywalna z firmowa lampą LED. Nie potrzebujemy umowy z Urzędem Energetyki, tylko pozwolenie na budowe. Ale taki wiatraczek utrzymuje nasze hobby i możemy z uśmiechem czytać rozporządzenia MF.

Dla przykładu można zobaczyć jakie są orientacyjne secyfikacje takich wiatraczków:

http://www.electricwind.eu/pl/elektrownia-wiatrowa.php

Oczywiście co producent to inne ceny i wielkości.

[ejerzyk]

Jest jeszcze problem z ptakami, a właściwie ich ochroniarzami, bo się buntują, że śmigła zabijają sporą ich część. Czy ktoś się orientuje, czy są jakieś ograniczenia prawne na budowę takiego wiatraka w otulinie lasu np.?

[kapuhy]

Acezary, dyskusję m.in. o przydomowych elektrowniach wiatrowych znajdziesz tutaj. Generalnie nie jest tak różowo jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Do sprawy trzeba podejść z głową, sprawdzić możliwą do uzyskania wydajność (kluczowa prędkość wiatru) i policzyć wszystko na spokojnie, bo inaczej mamy a nie oszczędności.

[acezary]

Acezary, dyskusję m.in. o przydomowych elektrowniach wiatrowych znajdziesz tutaj. Generalnie nie jest tak różowo jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Do sprawy trzeba podejść z głową, sprawdzić możliwą do uzyskania wydajność (kluczowa prędkość wiatru) i policzyć wszystko na spokojnie, bo inaczej mamy a nie oszczędności.

Zgadzam się w 100%.

Ja nie mówiłem ze dla każdego poza lasem jest to super rozwiazanie.

Niektórzy z nas mieszkają w strefach dużych przewietrzeń i tam można rozważać takie rozwiazanie pod warunkiem dogłegbenj analizy, testów i oceny zwrotu inwestycji.

Dla niektórych może się to opłacić, dla innych nie.

[Ritter]

Jest jeszcze problem z ptakami, a właściwie ich ochroniarzami, bo się buntują, że śmigła zabijają sporą ich część. Czy ktoś się orientuje, czy są jakieś ograniczenia prawne na budowę takiego wiatraka w otulinie lasu np.?

Takie pierdoły opowiadają "ekolodzy" zza biurka, którzy nie spędzili w lesie samotnie jednej nocy. Za to nawykli do wyciągania pieniędzy od wszystkich, którzy chcą mieć spokój niewielkim kosztem. Jeśli byłoby tak jak napisałeś to nie byłoby np. kotów we wsiach, przez które przebiega droga gdyż zginęłyby wszystkie pod kołami samochodów. A jak wszyscy wiedzą są! Ptaki nie latają nocą! Bardzo dobrze widzą i słyszą obracające się wirniki. Przypadki śmierci ptactwa w kolizji ze śmigłami są raczej przypadkowymi. Inaczej pod wirnikami leżałyby sterty ptasich szczątków a nie leżą! No chyba, że uprzątnęły je stamtąd, koty przeszkolone w celu przekraczania pasa ruchu, za pieniądze z UE przez wyżej rzeczonych "ekologów".

Mała turbina wiatrowa 2...4kW postawiona pod lasem jest niestety mało efektywna. No chyba, że maszt ma min. 30m czyli wirnik całkowicie będzie nad koronami drzew. Las w naturalny sposób tłumi zarówno hałas jak i witr. Postawienie masztu 30m to są koszty! Na tyle duże, że szkoda bawić się w "eko" i zainstalować generator spalinowy np. stary diesel zasilany ekoolejem. Co ciekawe stosowanie rzepaku jako surowca jest mocno nieefektywne. Koszty obsługi i paliwa praktycznie nie zrównają się nigdy z ciągłą inwestycją w wysoki maszt. Jak kilku "ekologom" wydaje się, że stawia się elektrownie wiatrową a ona będzie produkowała energię z wiatru w nieskończoność to źle im się wydaje! Takie ustrojstwo wymaga co roku przeglądu i konserwacji. Najlepiej jak maszt nie jest za wysoki a dzięki temu nie trzeba uciekać się do wynajmowania dźwigu by go położyć a później postawić.

Zanim więc zaczniesz się martwić głupim prawem przemyśl inwestycje od tej strony.

Edytowane 16 Maja 2012 przez Ritter (wyświetl historię edycji)

[luft]

Poraził mnie prąd w zeszłym tygodniu. Ciekawe ile ta przyjemność kosztowała w kosztach prądu

[luft]

sprawy zaszly za daleko. Czyszcze temat. Sprawy prywatne proszę na PW sobie załatwić. Szkoda psuć klimat forum. Do tej pory dawałem wiecej swobody, ale odstepstwa od tematu zmuszają by w przyszłości od razu ucinać w zarodku offtopy, skoro za każdym razem dochodzi o wyzwisk. Skandal!