Skocz do zawartości
tomm

Pielęgnica Meeka (Thorichthys meeki)- szczęśliwa rodzinka

Rekomendowane odpowiedzi

Mam nadzieję, że wyklejanie zdjęć życia na słodko nie jest tutaj nie legalne. Dzielę się moją małą radością. Gorące zdjęcia z wczorajszego dnia. Reszta towarzystwa dostaje zdrowego łupnia, ale jakoś się trzyma.To dla nich nic nowego. Dzisiaj młode trafiły do kotnika. Mimo starań rodziców z każdą godziną ich ubywało. Posiadam również podrośnięte mekki 3-4 cm, które szukają nowego domu. Dzisiaj rozpocząłem zabudowę stelaża pod pierwszy morski zbiornik. Jest tu więcej słono/słodkich akwarystów?

sgabrysiaktomwtma.jpg

Edytowane przez seb
Taki gatunek nie istnieje :) (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

piękna sprawa tez przez to przechodziliśmy :thumbsup:


"500L+ 120L sump, obieg Aquabee5000,2xHQI 150W+2x80W T5,cyrkulacja JVP 102+2x201b,1xresun15000,Tunze 6095(łącznie 47000l/h),BRAK ODPIENIACZA TYLKO ALGAESCRUBBER!!

57402030.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciesz się przychówkiem póki możesz. Po posoleniu nie będzie już tak łatwo :)

P.S. Meeki to jedna z ładniejszych pielęgnic, nieafrykańskich ofkors :thumbsup:

Edytowane przez snocho (wyświetl historię edycji)

pzdr

Michał

gallery_7670_2202_6981.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajnie :thumbup: W zasadzie co tydzień wyławiałem jakieś młode pyszczaki z mojego malawi. :) Bywało tak, że miałem dodatkowe 25 litrowe akwa, w którym pływało z 50 3-cmetrowych młodzików i do tego jeszcze kotnik na głównym akwa, w którym było jeszcze młodsze pokolenie.

Teraz regularnie krewetki czyszczące wypuszczają larwy, ale nie mam jak ich odłowić i wyżywić, więc przynajmniej zwierzaki mają radochę z żywego pokarmu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam meeki w 120'tce :) Tarły się regularnie co 2-3 tygodnie, jak zwierzęta ;) Niestety samiec jakiś czas temu zszedł i samica jakoś się nie pali do żadnego z 2 pozostałych. Przyznam też, że morskie pochłania mi większość energii i myślę, żeby słodkie zlikwidować, bo je trochę zaniedbuję. Ale nie mam serca, strasznie się przywiązaliśmy do tych pielęgnic :(

Edytowane przez Jader (wyświetl historię edycji)

miękkie i kilka rybek 240 l; oświetlenie HQI+T5; odpieniacz Turbo 1000 Multi SL; curkulacja Tunze 2x6045 i AB 3500 UP; październik 2009

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jader kolego, mam tak samo. Jak by to ując... Nie biorę ryb co prawda na kolana, jednak mam do nich stosunek porównywalny do zdrowego związku kot- człowiek. Nikomu o tym nie mówcie, ok... Gdy przyjechał zbiornik pod morskie, musiałem odbyć wewnętrzną walkę czy nie przełożyć słodkiego życia do nowego, większego akwa. i dać sobie spokój z ciągnięciem dwóch zbiorników, słodkiego i słonego. Co jakiś czas odchowam narybek, a tym sposobem będę miał towarzystwo na głowie do końca życia. Mekki kolegują się z kilkoma skalarami. Wiecie że skalary mają głos? Większe samce całkiem głośno "stukają" paszczą.

Edytowane przez tomm (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafiłes w moja czułą nutę :unworthy: od zawsze twierdzę że morskie ryby to debile, są ładne, ale glupie, taka jest prawda. Coraz bardzie brakuje mi słodkowodnego spokoju... I mądrych ryb, ryb na które mogłem sie gapić godzinami. Nawet ostatnio podjąłem decyzję że w domu stanie słodkie, a nie kolejne słone, dzięki jednemu z posolonych wariatów z trójmiasta ostatnio zostałem przez niego właśnie obdarowany dwoma największymi kubłami JBL-a, więc klamka zapadła :)


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

seb, mam nadzieję, że ryby z morza w którym planujesz nurkować, nie czytają naszego forum...

ten narybek pochodzi z ikry złożonej na filtrze wewn. bardzo blisko wlotu wody. pomyślałem, nie fart. jakimś cudem desant narybku na żwir przebiegł pomyślnie. przez dzień, dwa młode siedzą w dołku wcześniej wykopanym przez parę dorosłych, które przy okazji sprawnie niszczą pobliskie rośliny. mekki z wielkim zapałem opiekują się ikrą. co chwilę wachlują, napowietrzając swój skarb płetwami, wypłacają karę zbyt ciekawskim kolegą... nie muszę patrzeć, aby widzieć że ktoś zarobił, to słychać! po kilku dniach stado zostało wyprowadzone z narożnika akwarium, który był terytorium rodziców na środek zbiornika. rozpoczęła się wojna z pozostałymi lokatorami, których terytoria zostały naruszone. młode trzymają się stada (skąd przecinki wiedzą takie rzeczy), gdy ktoś zabłądzi jest łapany i przenoszony w pyszczku w pobliże rodzeństwa. niestety powoli młodych ubywa. tym razem tajemnicza zielona rura wchłoneła narybek, który po chwili pojawił się w akwarium w okropnym, małym zielonym wiezieniu...

Edytowane przez tomm (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie zanim zlikwidowałem słodką 600 jak głupie mnożyły mi się pielęgnice pomarańczopłetwe. To dopiero ryba z charakterem: połowę mniejsza niż pawiooka a samiec potrafił 4 wypasione oscary zapędzić w kąt za korzeniem gdzie siedziały jak w słoiku. Seb ma rację: w słodkim jakieś te ryby bardziej rozgarnięte. Jak patrzę na moje błazny to mnie pusty śmiech ogarnia tylko:)

Wysyłane z mojego GT-I9100 za pomocą Tapatalk 2


Qlfon, Lublin

Akwarium: 115x84x65, oświetlenie 6x39W T5 + BP XM140, odpieniacz BK200, cyrkulacja: 3x6055,1x6095, obieg: Red Dragon Mini 6000,

Poprzednie akwarium Projekt Nautilus: 18,03,2012 - 27.07.2016.

Obecnie: prawie FOWLR:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tak Was czytam to nasuwa się naturalna teoria ewolucji... w której to ogromną rolę odegrała słodka woda i wyjście z niej na ląd :) Mimo wszystko wolałbym być rybą morską z przyrdzewiałym mózgiem od słonej wody niż słodkowodnym rozpłodowcem :D

Mi jeszcze długo słodkowodne nie grozi... sentyment jednak mam do żyworodnych. Co do mekki to moje tak kolorowe nie były jak na zdjeciu :D

pozdro


LED Maxspect, Tematy lufta

Salarias allegro (sklep Salarias) baner NanoReef www.mariuszfrej.com Moje szkła: 80 l (105 w obiegu)- ReefMax, start 10 sierpnia 2010, 90% sucha skała, II) 360 l (ok. 470 l w obiegu) start VI 2012 - 100 % sucha skała, . Akcja Pajacyk - kliknij proszę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

... kolejny klaps...

pmekka2sgabrysiakforum0.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor

Jeśli szukacie mądrych i ładnych ryb to polecam pielęgniczki ---->>> polecam forum apisto.pl

Znam jeden gatunek ryb morskich które opiekują się potomstwem. Niestety ryby te nie są ładne i przez to nie są popularne.

Edytowane przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez mialem pielegnice :harhar: przed slonym doszlo do tego ze chcialem sprowadzac z mexyku malo popularne gatunki :coffee: i pewnie wrócę do tego :thumbsup:

Edytowane przez lukhil (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ja mam podobne mekki w pracy

a i w domku poza słonym spore pyszczakowo sie kręci

pomimo wielkiej sympatii i sporej ilości czasu poświeconego mojemu słonemu

nie bende likwidowac słodkości bo jest równie piekne i o wiele mniej

kopotliwe i czasochłonne

u kolegi na fotach jakies skalary widze sie kręcą

to i nic dziwnego że narybek znika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pany, skończcie z tą "mekką", to nazwa miasta, a pielęgnica to meeka a nie mekka :harhar:


Z akwarystycznym pozdrowieniem ;)

Seb

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Seb, dzięki Ci za zwrócenie uwagi, bo czytając każdą kolejną "mekkę", aż ciary mnie przechodziły :p

Widzę, że jest tu sporo miłośników, a raczej byłych miłośników pielęgnic :) Dla mnie to najwspanialsza "działka" akwarystycznego hobby i nawet morskie nie może tego przebić :p Ale też jest spoko (nie linczujcie)! ;)


Pozdrawiam,

Adam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh.Ja zrezygnowałem z morskiej nudy na rzecz powrotu do słodkiego, no i pielęgnic, no bo co innego?Zrobiłem sobie trochę inne Malawi, i lampię w niego znacznie więcej, niż gdy miałem morskie. :)

344vzhx.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.