Chelmon rostratus (kompilacja luft)

[luft]

Temat z ankietą anonimową.

Bardzo proszę o napisanie historii o swoim chelmonie (ile prób podejscia do tej ryby, czym karmicie, czy ryba umiała już jeść mrożonki, jak sie przygotowywaliście na przyjęcie tej ryby i cenne uwagi z Waszej strony, które pomogą innym w utrzymaniu tej pieknej rybki. Do tego jaki litraż baniaka i ktory w kolejnosci obsady wpuszczany byl chelmon).

Pozdrawiam

Mariusz

[strugas]

Witam

U mnie drugi pierwszy padł po ok. tygodniu od zakupu w przeciągu jednego dnia.

Drugie podejście prezent od Prezesa Grześka u Niego jak się nie mylę to ponad rok pływał, u mnie już ponad 14 miesięcy,

dla tego dałem w ankiecie że ponad dwa lata.

Mój od Grzesie trafił do baniaka gdzie pływał już żółtek i hepek i inne rybcie, nie było problemów a wręcz przez pierwsze godziny przy karmieniu mrożonkami to on ustawiał inne ryby.

Wcina wszystkie mięsne mrożonki , od czasu do czasu dostaje dużego żywego solowca, a uwielbia jak zapodam od czasu do czasu aptasie z sumpa to wtedy jest szał, oczywiście w głównym zbiorniku różyczki u mnie nie uświadczy.

Baniak ponad 400 litrów plus sump 170.

Pozdrawiam

Robert

[JanuszD]

Mój kupiony z dwa lata temu na Podhalańskiej w Krakowie. Wcina wszystko aiptasie, rurówki i mrożonki.

Co do obsady to był wpuszczony jako ostatni. Jakoś dogadał się z sohalem, który likwidował wszystko co było jego rozmiarów.

[Grzegorz Dyzma]

Robert urodziny mu trzeba zrobic

No ja bylem wielkim szczesciarzem z pierwszym Chelmonem. Ryba trafila do zbiornika na poczatku zanim sie zrobil trafic.

Mysle ze to pomaga w zaakliatyzowaniu sie ryby - spokoj, slabsza cyrkulacja, przyciemnione swiatlo.W sklepie mrozonke niezdanrnie zlapal. Zaraz po wpuszceniu wzial sie za rurowki, ale juz o mrozonce zapomnial jak sie je. Dopiero zauwazyl od innych ryb ze to jedzenie. Potem jadl juz z reki. Teraz plywa u kolegi Strugas. W sumie to juz 3 rok sie bedzie konczyl jak znam tego osobnika. Na Aiptasie nie ma lepszego- nie popusci zadnej nawet wielkosci pileczki golfowej.W moim 260L mial za malo miejsca wiec poszedl na salony.

Obecnie majac plage Aiptasi skusilem sie. Niestety w sklepie podniecony ze jako gratis nie przypatrzylem sie, nie zapytalem, tylko od razu do wora. Trafil sie osobnik zupelnie obojetny, oswialy, zdezorientowany. Niestety na przykry moment nie musialem dlugo czekac. Po zgonie odpuscielm bo i tak 200L to za malo dla Chelmona. Aiptasia tak urosla w sile ze przez moment mysllem o restarcie. Krewetki mialy gleboko gdzies ja powoli dostawalm zalamki.

Opowiadajc o swoim problemie w jednym ze sklepow wlasiciel obiecal ze przywiezie mi malego co je mrozonki. Godzine stalem jak sup soli przed baniakiem w sklepie probujac sie zdecydowac - polaczyc sie z ryba

Warto zwrocic uwage czy ryba wogole jest zaiteresowana szukaniem, obserwowaniem szyb., skalek. W pewnym momencie musi cos dziubnac. Przynajmniej bedzie szansa ze ma "sklonnosci" kilera.

Jezli plywa bez celu lub obojetnie bez chakterytyczneo patrolowania zakamrkow, katow akwarium takiej sztuki bym nie bral. No i oczywscie jak nie lapie mrozonki choc to moze nie miec znaczenia. A dlaczego?

W koncu kiedy zdecydowalem sie na osobnika ktory dzubnal kilka razy gdzies po kontach poprosilem sprzedawce o probe nakarmienia.

Na poczatku nic , ale kiedy zauwazyl ze jego wspolokatorzy jedza zaczal niepodarnie lapac. No nic wezme.

Do dzis u mnie nic nie zlapal, ale wycial cala Aiptasie. Martwielm sie bo spoczatku duzych sztuk nie ruszal, ale z braku laku zaczal. Isopody ktorych mialm tysiace juz tez niema, robaka i rurowki w glwnym nie nie uswiadczy. Co dalej nie wiem. Cale szczescie ze Aiptasia sie rozsiewa ze sumpa, ale nie wiem na jak dlugo to wystarczy. W sumie to chcialbym miec z powrotem plage by tylko ryba przezyla.

Dzis mija trzeci tydizien jak ma sie i beda proby z zywa artemia. Do sumpa wkladam male skalki do zasiedlenia dla aptasi. Co za paradoks

Tutaj ciekawy spsoob cjoc zawijenie zywej artemi w gabke z duzymi porami tez podobno dziala.

[radament]

Ja swojego mam ok 2 miesiące wpuszczony do akwarium jako ostatnia ryba

wcina mrożonki od momentu wpuszczenia do akwarium

pierwsze 2 dni przeganiany przez Hepatusa

teraz jako pierwszy do jedzenie

akwarium 450l

[Yarcio]

Ja swojego musiałem uczyć jeść, na początku wykosił wszystkie kiełże, rurówki i wieloszczety w głównego, jako że mrożonek nie chciał jeść i zaczął chudnąć kupiłem mu żywą ostrygę, otwarłem i delikatnie podłożyłem kamyczek żeby się nie zamknęła i wyskubał całą, potem były mule i pewnego razu kupiłem żywą artemie i wcinał aż miło, potem podawałem mu mrożoną i z czasem tak nauczył się jeść mrożonki podając mu na przemian żywą i mrożoną artemie.

[Wieczny]

Ja mam swojego od Czerwca wcina lasonogi kryl artemie i to co znajdzie w skale i apitazje

[Łapa]

Wiecie ja juz naprawde sporo wiem o chelmonach, miałem chyba 4 szt, jeden padł za to nastepny juz zył w szczesciu 2 lata. I potem mi cyrkulacja padla i umarl bo sie zadusil... Kupiłem 3 i padł po5 dniach i 4 juz pływa ze 3 lata , ale były z nim mega prioblemy... tak jak już ktoś wczesniej powiedział one na poczatku b długo nie jedza mrozonek... ale lubią wyskubywac pokarm z dna i kamieni ... trzeba kupic takiego robaka (żywego) co sie zwie doniczkowiec! jest biały , wije sie(rusza) i szybko opada na dno- idealny dla chelmonów! rzaden chelmon sie mu nie oprze i taki co nic innego nie zje , tego robaka zje napewno

Grzesiu sprawdz koniecznie, kup zywe robaki o nazwie Doniczkowiec i daj chelmonowi- zacznie jeść... A po jakimś czasie jak juz zaobserwuje że doniczkowiec najp[ierw pływa a potem spada na dno to zacznie go łapać juz w locie, to jest juz czas w którym zacznie łapać i inne mrozoki (procesor sterujacy chelmonem do tego dojdzie ale trzeba na to czasu ze wzgledu na malą pamięć operacyją)

Edytowane 30 Listopada 2012 przez Łapa (wyświetl historię edycji)

[cromags]

a tego doniczkowca to gdzie szukać?

PS mój pływa dopiero miesiąc, w sklepie wcinał mrożonki, u mnie przez tydzień nie chciał jeść, zeżarł wszystkie rurówki, aiptasi na moje nieszczęście nie rusza ale wcina ikrę homara i mięso małży

[W32darWin]

Ja z chelmonem mialem chyba 3 podejscia. Pierwsze dwa jakos krotko nie pamietam. Ostatni praktycznie od pierwszych dni zaczal zajadac mrozonki a po miesiacu byl razem z blaznami pierwszy przy korycie . Ten ostatni zostal sprzedany w trakcie likwidacji akwarium (a byl u mnie jakos ponad rok).

Pozdrawiam

[Łapa]

mało gdzie maja tego doniczkowca, ale da sie go kupić w sklepach zoologicznych, albo szukajcie w necie...

W poznaniu jest do kupienia na Panoramie na ul Góreckeij

[Diabelss]

Odpukać

Mam od około roku, nigdy nie widziałem aby coś "łykną" ale cały czas pływa i coś skubie na skale i piachu.

Skały mam ok.80kg na nieco ponad 400l. więc ma gdzie skubać.

[krzys33]

Ja mam mojego około pół roku,wcina wszystko oprócz suchego

[funior]

Chelmon już pływa u mnie około 4 lat i ma się świetnie. Początek przygody nie był kolorowy nie pobierał żadnego zastępczego pokarmu cały czas coś skubał w skale, liczyłem że wreszcie zacznie coś podgryzać mrożonek ale niestety pokolce były za szybkie (jak na początek wykarmienia chelmona). Zaczeła się nauka przyjmowania pokarmu; duża szczykawka z artemią na początek przyniosła efekty teraz niema żadnego problemu z wykarmieniem mimo obecności kilku pokolców.

Także nie zgodze się ze stwierdzeniem, że jeżeli w sklepie nie je to w zbiorniku padnie, oczywiście nie ma gwarancji że jeżeli w sklepie jadł to i w baniaku będzie wcinał, o prawidłowej aklimatyzacji niema co pisać bo temat oczywisty przy tak delikatnej rybce

... także wytrwałości wszystkim życzę temat do opanowania.

Pozdrawiam

Tomek

[solabes]

U mnie było podobnie jak we wcześniejszych wpisach. Nie jadł nic zastępczego przez jakieś dwa tygodnie. Dłubał w skałach. Pewnego pięknego dnia spojrzał na solowca i zaczął jeść Obsadę mam małą, był przedostatni. Przed nim tylko błazny i mały borsuk. Akwarium ma ok 270 litrów. Teraz w porze jedzenia kręci się już blisko krawędzi i czeka. Jest u mnie jakieś 9-10 miesięcy.

[AquaManiac]

Miałem masy Chelmonów w zbiornikach, braliśmy prosto z importu, bez pośredników. Generalnie ryby albo jadły niemal natychmiast, albo wcale, przy czym jednak większość jadła niemal od razu mysis, kryla i artemie. Te były sprzedawane jako "przyzwyczajone do pokarmu", pozostałe jako "nie chce żreć su***syn, ale można spróbować przyzwyczaić, kosztuje połowę tego, co jedzący". Osobniki wpuszczane do zbiornika z koralami o pojemności ponad 1000 litrów żyły latami, jadły jak ocellarisy, z czasem czyściły zbiorniki całkowicie z Aiptazji. W zbiorniku pokazowym 22000L pływała para już zanim tam zacząlem pracę i pływa do dzisiaj, ogólnie czym większy zbiornik tym dłuższy czas przeżycia. Pamiętajcie, Chelmon to nie jest ryba do małych akwariów!

[luft]

duzo ciekawych rad

dzieki koledzy!

no i czekam na kolejne spostrzeżenia

szczegolne dzieki za roznorodne opisy karmienia/uczenia jedzenia Chelmona

[Andrzej12345]

Miałem drugie podejście do Chelmona. Jadł mrożonki, był aktywny 2 m-ce, poo czym z dnia na dzień zniknął. Macie jakiś pomysł co robić? NIe znalazłem zwłok chyba żę gdzieś wśród skały ale musialbym rozbebeszyć całe akwa. Szkoda.

[Łapa]

One lubia skubać ze skały , a nie lubią łapać pokarmu jak sobie swobodnie plywa(ala artemia) dla tego polecam tego robala doniczkowca , bo on b. szybko opada na dno i tam sobie pełza poza wzrokiem pokolcy. To daje szansę chelmonowi na spokojny posiłek

[otarod]

Moj chelmon je jedynie solowca. Jak coś innego wpadnie mu do pyska to wypluje. Czy przetrwa mi na dłuższą metę tylko na solowcu? Co mogę mu jeszcze zaproponować w menu bo może mu jeszcze tego nie podałem. Pozrawiam

[akvarius]

aptazja była smakołykiem mojego i solowiec 3 lata na baniaku i zachorował chudł i odszedł teraz pozostaje ponownie spróbować

[bartq]

mój je od początku solowca, kryl drobny...wyciął mi wszystkie rurówki...aptazji nie dotyka....juz mam kapelusze do 4 cm.....aptazjożerca mi się nie trafił. ..widzę że dokucza czasami ślimaczkom małym nie widziałem żeby je jadł...ale podskubuje

[natalia83]

A ja bardzo polecam robaka doniczkowca (super zwraca jego uwagę i jest niezauważalny przez pokolce, do tego jest wysoko kaloryczny i bogaty w białko- także nie przekarmiać nim ryb ) i wspomaganie solowca i innych mrożonek witaminami w płynie dla ryb.

[mariusz_s]

Tylko gdzie tego doniczkowca dostać.

[Artur32]

Zapytaj w pierwszym lepszym sklepie akwarystycznym.

Tylko gdzie tego doniczkowca dostać.