quadri mi prysnal w oko

[TomekSz]

Właśnie oddzielałem od skłay qwuadricolora i niestety prysnął mi w oko. Narazie jest tylko czerwone. Jechać z tym do lekarza czy raczej bedzie spokój ?

[weapon0077]

pewnie przemywać duża ilością wody, a dwa jak masz podrażnione oczy to przemywać takimi kropelkami to oczu.

a jak będzie gorzej w nocy to bym pojechał do szpitala....Chyba że już Cię bardzo boli to nie ma co czekać

też mi kiedyś psiknęło w oczy z akwarium i bawiłem się z 3 godziny i przeszło. możesz zrobić jeszcze tak:

przegotować wodę z kranu nabrać na strzykawkę i dziewczyna czy tam kto jest w domu przemywać tak strzykawką. No i wiadomo nie drapać bo gorzej i nie otwierać oka i niech sobie łzawi, a jak nie możesz jednego oka zamknąć to nakleić sobie coś

[Shellik]

chłopie jedź od razu, nie wiadomo jakie dziadostwo jest w tym "wytrysku" a oczy masz tylko jedne....przynajmniej ja tak do swoich podchodzę.

[Pirotechnic]

Jedź do lekarza, teraz masz podrażnienie, ale substancje są działające długoterminowo.

Na forum angielskim był podobny przypadek, gość zignorował zaczerwienienie, teraz na oko ledwo widzi.

[sito2300]

NIGDY DO KOŃCA NIE WIADOMO CO W NASZYCH AKWARIACH SIEDZI...

[volf]

bez paniki panowie,tłamszony quadri pryska wodą przez otwór gęby

to zwykła słona woda ,poszczypie i przestanie, miałem to dziesiątki razy

chłop się prędzej zestresuje od waszych dorad niż zachoruje przez ukwiała

[TomekSz]

Zeby nasza służba zdrowia działała normalnie to bym pojechał bez zastanowienia. Ale jak ja teraz pojade na izbe przyjec to do domu wróce pewnie około 10 rano. Mam nadzieje, ze to była tylko słona woda. Ale jak by mi jakiś grzyb tak siknął to już pewnie bym panikował. Narazie widze, tylko piecze troche.

[Gość]

apteka - nocny dyżur kup - krople do oczu i sól fizjologiczną (takie małe plastikowe buteleczki) - to samo byś dostał w szpitalu - chyba że masz uczulenie .. na "cośtam" - wtedy bez żartów

[Gość nanokaczor]

Jedź na ostry dyżur.

Nie wiem jak jest u was ale jak ja pojechałem z zakażonym okiem to nie czekałem długo. .

Im szybciej pójdziesz do lekarza tym lepiej. Ja już miałem w życiu 3 podobne akcje. Z tym nie ma żartów. Im później pójdziesz do lekarza tym dłużej będziesz potem się leczył. Za pierwszym razem tez sobie olałem i potem leczyłem oko przez 2 tygodnie.

Bez recepty na legalu nie kupisz odpowiednich kropli do oczu. Krople które kupisz bez recepty nie pomogą. Mi kiedys pomogły krople w których skład wchodził kwas borowy - po wkropleniu trochę szczypało ale zadziałały. Nie ma też szans na to że w domu oczyścisz sobie oko tak jak to zrobi lekarz.

I nigdy ale to przenigdy nie tnij korali ani nawet żywej skały bez okularów ochronnych. Każde pryśnięcie to spory wydatek na kropelki i całkiem sporo zachodu z ganianiem do lekarza. Nie mówiąc już o tym że takie pryśnięcie może się skończyć czymś gorszym niz tylko zakażeniem...

Edytowane 7 Września 2015 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[9866666]

Jak oko? Byłeś u lekarza? Mi kiedyś w oko prysnęła kropla aiptasji-x, zamiast do lekarza przemyłem wodą i do apteki po zwykłe krople. Później ze trzy tygodnie męczyłem się ale przeszło...

[dale]

Zeby nasza służba zdrowia działała normalnie to bym pojechał bez zastanowienia. Ale jak ja teraz pojade na izbe przyjec to do domu wróce pewnie około 10 rano. Mam nadzieje, ze to była tylko słona woda. Ale jak by mi jakiś grzyb tak siknął to już pewnie bym panikował. Narazie widze, tylko piecze troche.

Jak dla mnie - przepraszam, ale to idotyzm do kwadratu. Sorry chłopie - ale tak własnie to wygląda...

Dostałeś w oko "czymś" (nawet jesli to woda z akwarium - sama - ale w wypadku organizmów żywych dochodzi jeszcze mikro życie z naszych zbiorników). I teraz Ty Nas pytasz czy masz jechać do lekarza... Chłopie, to Twoje oko, Twoje zdrowie. Testujesz Naszą inteligencję czy poczucie humoru ?

Jeżeli na prawdę nie wiesz - Tak, masz pojechać do lekarza żeby zapobiec ewentualnym skutkom szkodliwym...

Dodatkowo komentujesz to w sposób mocno złośliwy i w mojej osobistej ocenie zupełnie bezpodstawny - byłem kilka razy z nagłym przypadkiem, zarówno z dzieckiem jak i osoba dorosłą. Mimo że nie bylo zagrożenia życia, podjęte działania, zarówno w zakresie jak i czasie działania były iście imponujące.

Dla przykładu - ostatnio - zanim zdążyłem z panią pielęgniarką idącą wszędzie za mną, wypełnić do końca dokumenty (dwie kartki a4), Smyk miał zrobione dwa badania i był w trakcie trzeciego.

Nawet jak skończy się na pieczeniu i strachu, następnym razem, u innej osoby może być gorzej.

[seicodriver]

Dale bez obrazy ale najezdzasz na chlopa jakby niewiadomo co narobil a sie tylko pyta. Patrzac na Twoje komentarze tez nieraz jestes zlosliwy takie moje zdanie;)

[Ben_sage]

Volf strachy na lachy , szkoda nadużywać ostry dyżur ktoś może naprawdę tego potrzebować i wtedy straci cenny czas.

[dale]

Dale bez obrazy ale najezdzasz na chlopa jakby niewiadomo co narobil a sie tylko pyta. Patrzac na Twoje komentarze tez nieraz jestes zlosliwy takie moje zdanie;)

Najeżdzam, jak to określiłeś, bo jestem wychowany jeszcze za czasów kieday każdy myślał za siebie, a nie w tak fundamentalnych kwestiach jak zdrowie, pytał najpierw innych. Ja wiem, że obecnie, zanim oświadczy się dziewczynie, trzeba sprawdzić ją na facebook-u, potem zmienić status, a koniec zapytac na forach tematycznych czy jest to dobry pomysł, ale na litośc... jeśli jest zagrożenie zdrowia, każdy powinien wiedziec co robić.

Jak będzie wypadek na drodze, też najpierw wyciagniemy komórkę żeby na wiki sprawdzić co robić ?

Panie i Panowie, myślmy trochę sami...

Czy wiecie że 90% młodego pokolenia bez kalkulatora w ręku nie odpowie na najbardziej podstawowe pytania wymagające liczenia ? (wg. danych "amerykańskich").

I w jednym się mogę zgodzić. Tak, w pewnych sytuacjach jestem złośliwy.

[Gość]

I w jednym się mogę zgodzić. Tak, w pewnych sytuacjach jestem złośliwy.

zauważyliśmy

jednak pozwolę się nie zgodzić z Twoim zdaniem - dlaczego ?

bo "quadri" to nie kobra plująca i nie ma "w pysku" ŻADNYCH gruczołów jadowych

(nawet jesli to woda z akwarium - sama - ale w wypadku organizmów żywych dochodzi jeszcze mikro życie z naszych zbiorników).

ludzie od wieków nurkują w morzach i oceanach bez okularów i .. jakoś nie słychać o masowych przypadkach ślepnięć

jeżeli ktoś nie ma uczulenia na - jak pisałem wyżej - "cośtam"

to porządne przemycie wodą / solą fizjologiczną / kroplami (to zrobią samo robią w szpitalu - no może dokładniej) wystarcza w 99.999...%

i w zupełności rozumiem obawy autora - że wizyta będzie trwała .. i trwała - coś o tym wiem

zresztą poczekajmy na odp. autora

[dale]

No widzisz, a mnie uczono, wyobraź sobie że biologii (ba, nawet magistra dali lata temu - kiedy jeszcze, ponownie wyobraź sobie, nawet ludzie ze studiów wylatywali... a powtarzać rok było niełatwo), że ukwiały potrafią swoim śluzem, mówiąc delikatnie, niekorzystnie działać na przyszły pokarm. No i coś mi podpowiada że ta jama w środku, z której to zawartością spotkało się oko Kolegi, może mieć jakiś związek z trawieniem pokarmu, czy też jego przyswajaniem. Co prawda nie sensu stricte, jak u człowieka, ale mimo to, jest to dla mnie pewien powód do niepokoju.

No i wreszcie, w morzach i oceanach, jest jednak mniejsze stężenie związków biologicznych niż w naszych baniakach.

Dlatego, nawet biorąc pod uwagę duże zdolności obronne ludzkiego organizmu, nie bagatelizował bym takich zdarzeń, tylko zamiast pytać w sieci, pojechał do lekarza. Choćby w celu dezynfekcji i przemycia podrażnienia. Od razu.

[Gość]

problem w tym że "w byle szpitalu" (bez obrazy) nie ma ŻADNEJ nazwijmy to ogólnie "odtrutki" na "ślinę" quadri

więc .. co może zrobić lekarz ? napisałem wyżej (a Ty niżej)

ewent. wiedzę lekarza na temat quadri .. oczywiście pomijamy - chyba że to jakiś posolony

[pinki]

problem w tym że "w byle szpitalu" (bez obrazy) nie ma ŻADNEJ nazwijmy to ogólnie "odtrutki" na "ślinę" quadri

więc .. co może zrobić lekarz ? napisałem wyżej (a Ty niżej)

ewent. wiedzę lekarza na temat quadri .. oczywiście pomijamy - chyba że to jakiś posolony

Ale zapewne lekarz okulista jest w stanie stwierdzić na podstawie badania czy coś się dzieje z okiem czy nie.

Nawet jeśli nie wie co to ukwiał.

Mówi się że internista wszystko wie i nic nie potrafi, chirurg odwrotnie natomiast patolog wszystko wie i wszystko

potrafi tylko jest już za późno.

[dale]

Wiesz, ja swego czasu miałem nieprzyjemny wypadek, okazało się że jestem uczulony na pochodną preparatu użytego do znieczulenia - u dentysty. Uratował mnie zwykły lekarz podając lek który zadziałał, mimo że to działanie które uratowało mi jeśli nie życie, to zdrowie, leku, było działaniem ubocznym, występującym przy przedawkowaniu. Po prostu, nie było niczego pod ręką.

Zaufajmy lekarzom. Chyba wiedzą co robią.

ps. nie potrzeba żadnej odtrutki, zwykle wystarczy zneutralizowanie pH plus antyseptyka.

[TomekSz]

Wszystko jest ok. Jednak quadri sika tylko slona woda. Dobrze, że to nie był jakis zanthus bo pewnie juz bym nie widzial na oko.

[Ben_sage]

Zaufajmy lekarzom. Chyba wiedzą co robią.

Tu się z dobą nie zgodzę.

Bliska mi osoba ma spierniczony bark w Ostrołęce po wypadku źle złożony, musi być kolejne łamanie i kolejne 1,5 miesiąca w gipsie od cycków aż po łokcie ale z racji wieku odpuszcza.

Sam też doświadczam na własnej osobie różnego podejścia,wiedzy,doświadczenia u różnych lekarzy są źli i dobrzy jak w reszcie zawodów.

Znam wiele przypadków(internet) gdzie zabiegi są partolone włącznie ze zdjęciami i można poczytać na forach medycznych.

[Gość nanokaczor]

Wszystko jest ok. Jednak quadri sika tylko slona woda. Dobrze, że to nie był jakis zanthus bo pewnie juz bym nie widzial na oko.

Mi kiedyś zoa psiknął prosto w oko. To nie było nic fajnego... Nie poolecam takich "rozrywek".

Mi kiedys lekaże uratowali zycie - mialem złamany kręgoslup szyjny po tym jak w moje plecy uderzył lecący motocykl. To tez nie było miłe doswiadczenie. Mówili że czegoś takiego nie można przeżyć... Trochę świat wirował przez kilka miesięcy... Jak by ktoś szukał "wrażeń" to nie polecam.

Edytowane 8 Września 2015 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji)

[dale]

Konrad, ale nie pytałeś w sieci czy masz iść do lekarza ?

(wężykiem Jasiu, wężykiem)

Niesamowicie się czyta o takich przypadkach. Cieszę się że mimo paskudnego zdarzenia skończyło się pozytywnie.

[Gość nanokaczor]

Za pierwszym razem poszedłem na ostry dyżur dopiero jak mi się oko zrobiło czerwone i zaczęło łzawić. No i potem leczyłem się dość dlugo. wygladałem też jak zombi. Za drugim razem nie czekałem na pojawienie się jakichkolwiek dziwnych objawów...

A po tym spotkaniu z "kometą" to nie byłem przytomny więc nie mogłem się sam udac do lekaża.