Skocz do zawartości
Nik@

Nowy projekt 120x50x60

Rekomendowane odpowiedzi

To może coś ze skały, wiesz ja na nowym zbiorniku mam starą skałę plus część nowej suchej ( doszło około 70% skały ) i wiem że mam w tej starej skale jakieś kraby których nie ma opcji złapać, a co za tym idzie zidentyfikować więc to może coś ze skały ją uszkodziło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skałę mam z 2 zbiorników z likwidacji, plus z mojego małego akwa. nic prosto z frachtu. Sama nie wiem, mam jakies podejrzenia, że mala podeszla za blisko rewiru czyszczącej podczas porannego karmienia i nie zdązyła uciec. Akurat pod "domem" czyszczacej znalazłam ciałko :( W małym akwarium czyszcząca odganiala małe, ale jakoś uciekały przed nią, myslałam, że w duzym akwarium krewetkom bedzie się latwiej pogodzic. A tu ledwie kilka dni temu przeniesione i musiałam jedną pożegnac :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyszczące to straszne gnoje, wiecznie głodne i agresywne. Może dlatego że cały czas noszą jaja? Stracilem przez nie już dwie krewetki pistoletowe, nakarmienie trachyphyllia czy innych lps jest prawie nie mozliwe. Pożytku nie mam z nich żadnego, coraz częściej zastanawiam się nad odaniem tych diabłów.

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja mam tylko jedną czyszczącą, więc może dlatego nie jest az tak odważna. Do tego byly dwie male na aiptasię. W małym akwa zyły w miare bez zgrzytów, choc terytorium malutkie. teraz mają wielka wodę i jeden trup po kilku dniach. Jak były wszystkie w małym, to najpierw wpuszczałam pokarm dla krewetek, a jak się najadły, to potem koralom do pyska. Te korale, które szybko "połykają" dawały radę, ale tubkę wyjmowałam na karmienie, zbyt delikatna na krewetkowe szczypce :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyszczące to straszne gnoje, wiecznie głodne i agresywne. Może dlatego że cały czas noszą jaja? Stracilem przez nie już dwie krewetki pistoletowe, nakarmienie trachyphyllia czy innych lps jest prawie nie mozliwe. Pożytku nie mam z nich żadnego, coraz częściej zastanawiam się nad odaniem tych diabłów.

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

Kurcze właśnie, bo tak naprawdę to one tak jak doktorek muszą mieć co jeść, a że jedzą tylko pasożyty których my w akwa mało mamy to pewnie przymierają głodem i w mim przypadku, a kupiem dwie jedna zeżarła drugą.

A że jest to duża krewetka to jeść musi , jak nie pasożyty to co ?


916a7ba14f8f69b4c909474b2bf920bdu1137a995.png?upd=20151229224433

O dziwo to juz fakt

Tym oto linkiem uczczę moje 3 gwiazdki

https://www.youtube.com/watch?v=MuTLGLsAzyY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Krewetki przyjmują bez problemu inne jedzenie, niż pasozyty. sa praktycznie wszystkożerne, oprócz glonów czy detrytusu. Wcinaja to, co ryby i trzeba je karmic często, bo z pasozytów w zbiorniku domowym nie wyzyją.

Próbowałam dziś zaserwowac Pokoluszkowi banana. ukroiłam plasterek, przyczepiłam gumeczką do dźwigienki klipsa, a żeby go zainteresowac wlozyłam tez troche alg nori w klips. Wyskubał algi, ale nie zainteresował sie bananem powyżej. I dziwo doktorek troche"pocałował" tego banana, nie wiem, czy go pojadł, czy tylko skosztował i wypluł.

Bardzo mnie cieszy, że najchudsza strzałka wygląda już ładnie, przytyla i nie wyróznia się juz tak na tle swoich 'koleżanek". Była niesamowicie wychudzona, kiedy patrzylo sie na nia z góry wyglądała jak listek. Kręgosłup obleczony skórą i wszystkie osteczki można było policzyc. Wczoraj po zgaszeniu światła ta babeczka nagle czmychneła pod skałę, jakby ja cos złapało i wessało. Pozostałe dwie zaglądały za nią, ale po chwili odpłyneły na swoje stale miejsce do spania, pod tą brzydką konstrukcja z lewej strony. sama się wystraszyłam. Rano pobiegłam do akwarium, widzę, że te dwie już pływają, szukają zaginionej przy tej skale, gdzie zniknęła, przy domku sexguttaty. ja tez szukam, no nie ma jej. zapalam światło w akwarium i widze, że wypływa sobie spokojnie z jamy sexguttaty, a zaraz za nia właścicielka lokalu. Ale się porobiło, dotąd sexguttata atakowała każdego, kto podpływał do jej domu, a taraz przyjeła kolezankę na całą noc do swojej jamy. Szkoda, że nie była taka gościnna dla wardii, goniła ją. Może gdyby nie "sexa", to wardi zyłaby sobie teraz...

A może to ja popełniłam błąd? załozylam, że jesli wpuszcze obydwie babki kopiące jednoczesnie, to nie bedzie walk o terytorium, bo żadna nie bedzie jeszcze "u siebie" i podzielą sie terenem do nikogo jeszcze nie przyposanym "na własnośc". Tymczasem po tygodniu sexguttata przestala tak zajadle bronic swojego rewiru, a teraz nawet przyjeła gościa. Może jednak te rybki nalezy wpuszczac w dłuższych odstepach czasu, jak już przestana się bac o swój nowy kąt i upewnia się, że nikt inny sobie do niego praw nie rości.

Ooo, pokolec własnie poskubal troszke banana, chyba się udał eksperyment :)

Minęło kilka chwil, a pokolec prawie ciągle przy bananie :D Odpływa i wraca go dziobac. Doktorek asystuje i też skubnie co jakis czas :) Straszną mam radochę z obserwowania tego. Kurczę, własnie po to zakładałam to akwarium, dla takich chwil... a nie po to, by jak dotąd płakac nad każdym utraconym podopiecznym. Wiele bym dała, żeby obserwować już tylko takie sympatyczne chwile, jak ta...

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i tak ma być.

Tak trzymaj.

Ja mam frajde jak sie obserwuje aurgę.

Ona zachowuje sie jak na rafie, a otot mi troche chodzi aby zwierzeta miały w przybliżeniu takj jak tam .

Fajnie tak jak piszesz mieć frajdę z tego hobby a nie same kłopoty i zmartwienia , ale to jest tak jak w życiu raz na wozie raz pod.


916a7ba14f8f69b4c909474b2bf920bdu1137a995.png?upd=20151229224433

O dziwo to juz fakt

Tym oto linkiem uczczę moje 3 gwiazdki

https://www.youtube.com/watch?v=MuTLGLsAzyY

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyszczące to straszne gnoje, wiecznie głodne i agresywne. Może dlatego że cały czas noszą jaja? Stracilem przez nie już dwie krewetki pistoletowe, nakarmienie trachyphyllia czy innych lps jest prawie nie mozliwe. Pożytku nie mam z nich żadnego, coraz częściej zastanawiam się nad odaniem tych diabłów.

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

Nika, jak zależy Ci na zbiorniku, to dam Ci radę...

Słuchaj rad doświadczonych akwarystów, zaś z przedmówcami, to może o pogodzie porozmawiaj... Szkoda Twojego zbiornika i nerwów.... (jest parę osób, które w morszczyźnie więcej zdążyły zapomnieć niż większość nauczyć)

Jasne, czyszcząca pistoletową zabiła... A może to nie czyszcząca, tylko łazienkowy pająk z sąsiedniego wątku wpadł i koledze pistolety "rozbroił"?

Nika, uwierz mi, zwierzęta zdychają z różnych przyczyn. Nie tylko ze wzgledy na agresję. Zaś czyszczące, mimo że duże, mimo że ciekawe i natrętne, nie zajmują czołówki listy akwaryjnych kilerów.

Edytowane przez dale (wyświetl historię edycji)

125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to kto inny napisał :)


f5bbb6b31b93a038f9571a95b4ac476eu1061a932.png

http://nano-reef.pl/topic/77629-katowickie-240l-sump-128/

Akwa 120x40x50 + sump 80x40x40, Obieg NJ 3000, Odpieniacz DIY ala Deltec 1455 Aquabee 2000 igła, Światło Hailea 4x54W + nocne, Dolewka AquaTrend, Dozownik Jebao DP4

Nowy zbiornik:

http://nano-reef.pl/forums/topic/87373-projekt-nowego-szkiełka-150x60x60-w-katowicach/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pistoletową, tylko kuekenthali :) I nie twierdzę, że zabiła, wiem tylko, że mocno odganiała małe krewetki, gdy weszły na jej teren, ale nigdy krzywdy znie zrobiła. Gnojem bym jej nigdy nie nazwała, lubie Gutka. jest ze mną od poczatku, podobnie, jak slimak turbo Luzik. ja zwierzeta karmię dobrze, więc nie muszą sie zabijac o byle larwę artemii, jesli Gutek przyczynił sie do smierci tamtej krewetki, to moze tylko w obronie swojego miejsca pod skałą.

Ale dzis mam dzien radości :) Strzałki, zdrowe, niemal wchodza do kubka, gdy wlewam jedzinko, nie boja sie reki, Pokolec zasmakował w nowym jedzeniu, doktorek, o którego najbardziej sie bałam to maly, kochany wariatuńcio, który skubie mi rękę, jak juz musze ja włożyc do wody. krabiki żyją, slimaczki tez, a tectus od 2 dni znów "daje" nasieniem w niesamowitych ilosciach. babeczka sexguttata robi przemeblowanie norki i nie wie, co zrobic z małą rurówką, która ciagle zdmuchiwana jest do tego samego miejsca, z którego babka ją w pysku wynosi. Tłumacze, jak krowie na rowie, że nie może jej przekładac pod wiatr, tylko przenieśc w druga stronę, no ale cóz ja tam rybce o fizyce bedę gadac :D

Dzis był dobry, radosny dzień w akwarium, ale jutro swoim zwyczajem znów bede ze strachem rano liczyc inwentarz i robic przegląd płetewek i skóry, czy jakiegos pyłku czy ukąszenia nie ma... potem przychodze z pracy i znów liczę i przyglądam się. jak kogos brakuje, to szukam.

A na koniec, zeby nie było tak slodko... córa utopiła w ubikacji mój telefon. na szczęscie stary, dałam jej go, a potem pozyczylam od niej z powrotem, bo mój s4 oddałam do reklamacji.

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś był dobry, radosny dzień w akwarium, ale jutro swoim zwyczajem znów będę ze strachem rano liczyć inwentarz i robić przegląd płetewek i skóry, czy jakiegoś pyłku czy ukąszenia nie ma... potem przychodzę z pracy i znów liczę i przyglądam się. jak kogoś brakuje, to szukam.

Jaaaasne.... księgowa.....

:)

Nika, daj im żyć. To ekosystem, możemy dograć w teorii wszystko, a praktyka i tak zweryfikuje. Nie szukaj wszędzie swoich błędów czy niedopatrzeń, zwykle przez nerwowe ruchy pogarszamy sytuację:( .

Przegląd płetewek jest ok, ale ten stres i strach niepotrzebny:)

Córci kup samsunga "pancernego", nawet jak wpadnie do toalety będziesz miała dwa miesiące na wyjęcie zanim się rozładuje :)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stracha mam, bo tyle już tych malych stworzen na tamten świat wysłałam :( A to szybe niezbyt prosto połozyłam, a to małe blazenki kupiłam, z których jeden chory zaraził wszystkie ryby, a to w zimie krewetki zamówiłam kurierem i jedna zdązyła wytrzymac tylko tyle, żeby odejśc 2 godziny po włożeniu do akwarium.. i ta wardii... nie wiedziałam, że umrze biedna ze strachu :( moglam ją zostawic w kominie na jakis czas, zanim troszke dojdzie do siebie, ale nie, musiałam ją z powrotem do akwarium przekładac. Ale staram sie uczyc na tych błedach. Płetewki oglądam ze strachu przed ospą, a herbtana jest w pogotowiu.

Chyba im nie przeszkadzam tym zaglądaniem, bo co podejdę, to rybki same podpływają, przyglądają mi się i wdziecza sie, pokazując te płetewki :) nawet brzydalek o dziwo dośc często wpada sie przywitac. Łap staram sie nie wkładac, chyba, że papu na klipsie włozyc.

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nika.

To jest oczywiście w skali mikro system. Jest łańcuch pokarmowy i pole bitwy. To ,kawałek natury w którym wygrywa silniejszy. Niestety muszą być i ofiary. Wiem że to bolesne ale tak to już jest. Czerp radość z podglądania kawałka natury. Jakakolwiek hodowla wiąże się ze stratami. Wiem że to bolesne bo sam każdy na szczęście nieliczny zgon też przeżywam


Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU)

150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l,  oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only

Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nika twój wątek lepiej sie czyta niż nie jedna książkę :) gdzie takie kobiety sie rodzą :) gratulacje za wytrwałość :)


e4e2ef0aeba8bb9eda31d92d0ad26585u867a881.png[/url]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taka krótka historia:

Słodkie krewetkatium i tak jak u Ciebie obserwacja, pełno młodych segregacja i krewety, które wprost uwielbiały banana. Całe kawałki były dosłownie oblepione, dużymi małymi, serce się radowało, że tak im dogadzam :)

Do czasu....

Nie wiem czym były pryskane czy coś, zawsze myłem itp.

Zanim się zorientowałem na powierzchni pływał kożuch trupów od tamtej pory daje to, co jest dla życia przeznaczone, nie będę już ryzykował.

Uważaj z tymi bananami, nieraz po prostu nie warto :)

Wysłane z galaktyki S4

Edytowane przez Samoogon (wyświetl historię edycji)

7de235a26562911269b91f0894bacc5bu1345a1188.png

Słone "Coś"

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Samoogon, Twoja uwaga jest warta przemyślenia.

Kolejna obserwacja z dzisiejszego rana: wszystkie trzy strzałki spały dziś u sexguttaty w norce pod skałą. Jak one sie tam w 4 zmieściły? Sexa jest grubaska :D Ależ miałam zaciesz na twarzy, jak pyszczek po pyszczku wypływał z tej dziury :)

Quardi z Heteractis od wczoraj tez siedzą przytulone do siebie, chyba wiosna idzie ;)

Nika twój wątek lepiej sie czyta niż nie jedna książkę :) gdzie takie kobiety sie rodzą :) gratulacje za wytrwałość :)

Na Śląsku :)

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dale proponuję naukę czytania bo od dawna widać że masz z tym problemy:).

Zwykle bywa tak, że krewetki są agresywne w stosunku do innych gatunków krewetek. Ale jeśli ktoś jest ignorantem i lubi nabijac posty to później papla trzy po trzy żeby być zauważonym.

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nik@ śledzę twój watek od początku i naprawde podziwiam Cię za to co robisz wiem sam po sobie że trzeba na początek poświęcić bardzo dużo czasu i raz jest z górki raz pod górkę, tak trzymaj :) Oby pomalutku się kulało i mniej stresu :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dale proponuję naukę czytania bo od dawna widać że masz z tym problemy:).

Zwykle bywa tak, że krewetki są agresywne w stosunku do innych gatunków krewetek. Ale jeśli ktoś jest ignorantem i lubi nabijac posty to później papla trzy po trzy żeby być zauważonym.

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

To chyba ten film (nie mam możliwości sprawdzenia teraz).

ps. żeby kogoś obrazić nie wystarczą chęci, potrzebny jest jeszcze warsztat (umiejętności)


125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT,  Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Których mam wystarczająco skoro musisz popierac swoje wypowiedzi filmikami ;). Tyle że mój alpheus mial ok. 2cm, a lysmata ~6cm. Koniec dyskusji z tobą, miłego dnia ;)

Wysłane z mojego Passport przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie E mil i dale.

Zapraszam do przeczytania regulaminu forum.

1. Piszemy na temat !

11. Chcesz być szanowany, szanuj innych forumowiczów (ewidentne obrażanie czy ubliżanie innym będzie surowo karane, włącznie z banem for ever).Powyższy zapis dotyczy wszystkich zarejestrowanych użytkowników serwisu.

20. Posty łamiące swoją treścią powyższe zasady będą usuwane/edytowane przed admina lub moderatorów. Modyfikacje/usuwanie postów nie wymaga pisemnego uzasadnienia.


Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU)

150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l,  oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only

Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś nastała wreszcie jasnośc nad akwarium :) świeci nowa lampa, sterowana programem aqma od Magu. Jeszcze nie do końca zrobiona, bo jadę na pozyczonych driverach i bez jednej diody, bo zepsułam 5 z 7 driverów, ale już korale mają więcej słońca, rybki będa miały wschody i zachody oraz moonlight, a ja nie bedę musiala codziennie operowac pstryczkiem. Kolejny dobry dzień w akwarium :thumbsup:

Poczekam, aż ukwiały przestaną łazic i posadza gdzies wreszcie tyłki na stale i wtedy przełożę resztę korali. Ciekawe, czy czeka mnie atak glonów po zwiekszeniu ilosci światła, ale nawet jesli, to jestem uzbrojona w mitraxa i pokolca oraz maszynkę do golenia.

Babka sexguttata tez okazała się smakoszem alg nori. Pololuszek dotąd bez szemrania zezwalał doktorkowi podjadac jego algi z klipsa, ale jak dziś babka dosiadła sie do talerza i rwie mu algi wielkimi kęsami, to nie jest już z tego zadowolony. Było małe spięcie przy klipsie, pokolec chciał wyprosic babke z pańskiego stołu i przypadkowo przepływający brzydalek oberwał "kłapnięcie" od zestresowanej babki, która bardzo chciala cos uszczknąc. Uwielbiam patrzec jak sexguttata wcina. Maleńka larwa artemii przepłynie a ona ja kłapie z takim rozwarciem pyszczka i taka energią, jakby się na szprotkę przymierzała. Niech ten piękny sen trwa dalej... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nika.

Masz lekką rękę do pisania. Kiedyś mówiło się lekkie pióro.

Twoje posty czyta się bez względu na emocje, które w danym momencie biorą górę z przyjemnością.

Może "skrobniesz" coś zawodowo? Jakieś przygody Harry Pottera? Czy cóś?

Taki mały off.


Pozdrawiam. Roman (Dawniej BAU)

150x50x50, sump 120 l,+zbiornik techniczny 80 l,  oświetlenie-ledy Cree 108W + 2x 54W t5, Aqua Nova 6500, 1xJVP 102+jebao 40,odpieniacz stożek made in sebastek i cała reszta zalane 10.02.2011. Obecnie prawie fisch only

Nigdy się nie tłumacz, przyjaciel tego nie potrzebuje a wróg nie zrozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdybym skrobała zawodowo, to nie miałabym czasu skrobać tutaj ;) A ogromną przyjemność sprawia mi opowiadanie o tym, co dobrego słychać w moim akwarium, po tylu złych chwilach... napawam się każdym dniem, w którym jest dobrze, obserwuję te rybeńki, cieszę się każdą nową główką korala i apetytem tych mobilnych głodomorków.

I błogą "miną" pokolca, kiedy doktorek sie nim pozajmuje. sam do niego podpływa kilka razy dziennie i rozkłada płetwy, odwiedza tez krewetkę czyszczącą. Jakis niedopieszczony ten żółtek, może i mnie kiedyś pozwoli się pogłaskać?

Obserwuję właśnie pierwszy zachód słońca nad moim akwarium :)

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś zmodyfikowałam trochę program świecenia lampy, bo nocne się nie włączyły i była za długa przerwa pomiedzy włączaniem/wyłączaniem sie białych i niebieskich. Lampa wisi 20 cm nad lustrem wody, nie mam korony ani żadnej osłony, więc strasznie daje po oczach. Ale korale wydają sie zadowolone i zareagowały pozytywnie na zmianę światła. Grzybki jeszcze bardziej sie rozłożyły i montipora zielona widac, że jest zielona.

Bardzo podobal mi sie pierwszy zachód słońca. Najpierw wygasiły się białe, po pół godzinie niebieskie. Przepieknie na zloto świeciło briareum, heteractis magnifica i rico. Nawet caulastrea w 54lakwarium obok świeciła jak neon w las vegas :) Bardzo ladnie prezentuja sie strzalki i doktorek w niebieskim świetle, a żółtek jakis taki brązowy się zrobił. Przeniosłam caulastree, kilka zoasków i jedna euphyllię do dużego. tak bez aklimatyzacji chlup do wody. Zero jakiejś długotrwałej reakcji stresowej, caulastrea ani trochę się nie wypompowała, zoaski w sumie tez, w kilka minut w pełni pootwierane, a euphyllia w pół godzinki sie ogarneła. Bedę miec dziś jeszcze piekniejszy zachód słońca :)

Rybki były wczoraj troche zdziwione, że światlo powoli gaśnie, strzałki zwykle po zgaszeniu pstryczkiem chowały się spac, a wczoraj nie mogły sie zdecydowac, czy juz wskakiwac do norki sexguttaty, czy jeszcze nie. I zwlekaly tak prawie do ostatnich promieni.

Pokolec znowu ma czarne igielki powbijane, nie wiem z kim tak walczy? zadrecza doktorka, ciągle zagradza mu droge, stroszy płetwy i oczekuje czyszczenia. Sexguttata dzis kłapnela spory kawałek oderwanych od klipsa alg nori i spieprzala przed pokolcem, który chcial je odebrac. Przezuwała i wypluwała iles razy, bo kawałek za duzy, w koncu wypluła to, czego nie dała rady zjesc do swojej nory, zeby pokolec nie zabrał :) jak ludzie... sam nie zeżre, drugiemu nie da :clap:

Tak sobie patrzę na to akwarium i jakiś taki smietnik się zrobił. Jak były na poczatku dwie formacje ze skały, czysta plaża i kilka korali to mi się podobalo, tak minimalistycznie. Teraz poprzekładałam częśc skałek i korali i jakos tak za duzo tej drobnicy i miejsca na piachu mniej. A jeszcze kilkanascie korali w małym czeka na przeniesienie...

Zrobiłam dziś tez kuku uchu słonia. Położyłam skałke ze szczepką na półce po lewej stronie akwarium i chciałam go przenieśc, bo nie pasowało mi, żeby tam rosło. I rozerwalo się na pół, bo częśc wystajaca poza podstawkę zdążyła przyrosnąc do półki. Ta przyrosnieta częśc nawet nie zauważyła dekapitacji, czy deczegokolwiek i pozostała napompowana, a druga połowa na kamyku wypluła makarony, wypompowała się, ale pewnie się zregeneruje. Będę miała dwoje uszu :D

Edytowane przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.