Nowy projekt 120x50x60

[Nik@]

Po tym wszystkim, co dziś przeczytałam i zobaczyłam odechcialo mi się pisac cokolwiek w tym wątku. Pierwszy raz czuję sie tutaj tak beznadziejnie. Moze 69 stron, to idealna liczba, zeby skończyć temat

[Gość]

Ale dlaczego? Ja gdybym nie miał doświadczenia to bym tak se nie pisał. Też byłem w takiej sytuacji z mandarynem i wydawało mi się że życia na skale jest na kilogramy a jednak po miesiącu rybka zawinęła kitę. To hobby to nie tylko sukcesy więc głowa do góry i dalej do przodu

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Nik@]

Fresz, ja się zwijam tylko z tego tematu, nie z forum i o akwarium będę walczyć nadal jak lwica.

[Gość]

Wysłałem Ci pw.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Creol]

Ale dlaczego? Ja gdybym nie miał doświadczenia to bym tak se nie pisał. Też byłem w takiej sytuacji z mandarynem i wydawało mi się że życia na skale jest na kilogramy a jednak po miesiącu rybka zawinęła kitę. To hobby to nie tylko sukcesy więc głowa do góry i dalej do przodu

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

Dobrze piszesz fresz33.

Niestety, to hobby skrywa niezmierzone tajemnice, stad wzloty... ale tez upadki. Nik@ nie poddawaj sie, glowa do gory! Po prostu czasami tylko daj sobie cos innego powiedziec (i lwica czasami odpuszcza, gdy wie, ze nie ma sensu... ). Jesli bedziemy sie mylic... bedziemy bic sie pozniej w piersi (obiecuje), ale sprobuj. Wiadomo, sposoby polowow sa rozne, ryby tez roznie przechodza stres, sklepy roznie trzymaja ryby...itd itp. ale....

Nastepnym razem kup, ale nie prosto z dostawy, odczekaj troche, i nie kupuj malutkich a wieksze sztuki, na pewno sie uda!

[Nik@]

Nikt sie nie poddaje. Odpuszczam tylko ten neverending blog

[katani]

ten never ending blog może pomóc innym w przyszłości...

[Creol]

Nikt sie nie poddaje. Odpuszczam tylko ten neverending blog

Wyspij sie dobrze. Rano spojrzysz na wszystko inaczej i zaczniesz dalej pisac...

[xroksana22]

Nowi lokatorzy prosto z hodowli, gdzie nigdy nie widziały ukwiala ani innych ryb. Nikt ich nie atakuje, co mnie cieszy. Zdjęcie minute po wpuszczeniu teraz zwiedzają całe akwarium

Radość trwała krótko, teraz siedzą pod czyścikiem i nosa nie wyściubiaja

Tez mam tego ukwiala zielonego 3 dni temu mi się podzielił i 2 siedzą obok siebie bardzo pocieszny zwirzak

[ibiza]

Nikt sie nie poddaje. Odpuszczam tylko ten neverending blog

Czesc . I jak tam ? Lepiej dzisiaj ?

[Nik@]

Nic się nie zmieniło od wczoraj

[Amarant]

Najprościej to zrobić dramę i się obrazić, bo coś nie wyszło.... W tym układzie to już z 10 razy wyrzucałam akwarium przez okno przez jakieś dwa lata (niestety jest za ciężkie, a mąż nie chciał pomóc). Najważniejsze to się nie zrażać, ja sobie nadal dokumentuję akwarium w swoim wątku.

Przecież tu na forum się pisze tylko o sukcesach, prawda?

Zapominacie, że mandaryn wspaniały to równie delikatna ryba jak chelmon. To nie błazen, który przetrwa prawie wszystko. Objawy wskazują na jakąś infekcję, na świecie nie istnieją tylko i wyłącznie ospa i oodinoza! Spróbuj kiedyś z większymi rybami, są odporniejsze niż młodziki.

Pozdrawiam i powrotu dobrej energii życzę!

[Nik@]

Ja niczego nie wrzucam przez okno, pasji do mojego akwarium mi nie brakuje i zapewne jeszcze na dlugo jej wystarczy. Tak samo nie robie dramy ani nie jestem obrazona. Jedynie brakuje mi cierpliwosci do ludzi i nie chce mi się juz wszystkiego opisywać. Na forum caly czas będę, jesli ktos o cos zapyta, to odpowiem, jesli poprosi o zdjecie to wkleje, jesli będę potrzebowala rady, to zapytam i tyle Niektorych drazni taka wylewnosc i ilosć postów, jaką natrzaskalam na tym temacie.

[andzior70]

Dominika, nie zwracaj uwagi na tych ludzi i rób dalej ten temat w takim samym stylu jak dotychczas, można wiele się dowiedzieć czytając Twój temat

Edytowane 27 Listopada 2016 przez andzior70 (wyświetl historię edycji)

[ibiza]

Wlasnie . Olac tych ktorym mozna tlumaczyc po kilka razy , a oni ciagle swoje .

[Nik@]

Dzięki za ciepłe słowa Jak mi wróci wena, to wrócę może do tych swoich wynurzeń, skoro czytanie sprawia komus frajdę. Na razie obiecuję odpowiadać, jeśli ktoś będzie pytał. A odpowiadając na wczorajsze pytania Fresza:

Acra 27.08.2016

I dziś:

Może nie jest to imponujący wzrost, jak na 3 miesiące, ale mnie bardzo cieszy Nie spodziewalam się, ze ten koral będzie sobie radził tyle czasu w takich warunkach.

I jeszcze te palythoa, ktore wczoraj przeniosłam w nowe miejsce:

Sa pomiędzy czerwonym a zielonym. Na dotyk zielonego nie reagują i mam nawet (byc moze mylne) wrażenie, ze zielony stara się go nie dotykać. Na czerwonego quadri reagują, kiedy macka nagle dotknie "włosków", wtedy glowka błyskawicznie sie zamyka i po chwili otwiera. Nie wiem, czy dotyk go parzy, czy tylko stresuje, na razie poobserwuje, czy główki nie będą zamierac. Ale duzo wiecej stresu wydaje się im sprawiac krewetka, kiedy przejedzie po nich wąsem

[Creol]

Bardzo ladny wzrost acry, brawo az ciezko uwierzyc, ze przy takim NO3 tak sie zabral za wzrost! Moze test na NO3 walniety?

Edytowane 27 Listopada 2016 przez Creol (wyświetl historię edycji)

[Nik@]

Mierzylam 4 różnymi salifertami, z roznych partii produkcji. Prosilam nawet 2 kolegów, zeby pomogli odczytać wynik. I zawsze 50

Wzrost nie jest imponujacy, to malenka szczepka, która lacznie z oblana podstawką ma moze 5, max 6 cm wysokosci. Ta srodkowa,najgrubsza gałąź nie rosnie nic a nic, ale te maluchy fajnie idą do gory, no i podstawka juz cała oblana. Mam tylko ledy, ani jednej t5, wiec jestem bardzo, bardzo zadowolona, ze daje radę

[Creol]

Bardzo ladnie polipuje, a do tego tak jak piszesz, te "maluchy" po bokach ladnie wybily. Moze to nie szalenstwo, ale skoro przez 3miesiace (przy takim NO3) tak ruszyly, to masz prawo naprawde sie cieszyc

[Jarek GRZESZCZAK]

temat bardzo fajnie prowadzony a propo mandarynów u mnie przyczyną uszczuplenia obsady była ewakuacja na podłogę,dwie sztuki tak opuściły zbiornik ,a pływały długo,na poprawę humoru zapraszam po szczepki coś za free się znajdzie robię nowy aranż i sporo powstaje

pozdr.Jarek

[Gość]

Super ta acra dzięki Nik@ za zdjęcie. Teraz ciekawe co powiedzą Ci co piszą/mówią że musi być totalne zero żeby acry ładnie rosły i były wybarwione. Tak w ogóle to moim zdaniem najładniejsza acra i muszę też gdzieś taką dorwać.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Nik@]

Creol, Fresz, takie wypowiedzi zaraz spowodują lawinę pretensji, ze daję "mlodym" morszczakom zły wzór sugerując, ze w takim no3 mozna trzymać zwierzęta, ze juz nie wspomne o acroporze:(

Proszę młodych czytajacych: nie robcie tego w domu! Ja walczę z tym no3 cały czas, ale mi nie wychodzi. Trzymam w ryzach inne parametry, ale no3 okiełznać nie potrafię. Może juz czas otworzyć wódkę...

Edit: to ja może jeszcze opiszę historie zycia tej szczepki. Dostałam ja gratis ze skała od kolegi, ktory likwidowal akwarium. Ten maluszek byl u niego jakiś czas. Cos mu się stalo w systemie, ze parametry zaczęły sie stopniowo pogarszac. Roslo no3 i po4. Azotany doszły prawie do stowy, a test na fosforany był niebieski, niczym ksiazeca krew. Ta maleńka szczepka miala czas, zeby stopniowo przyzwyczajac się do tak kiepskich parametrów. Nie przyszła z zerowych prosto do 50 no3. Nie wiem, czy w tym tkwi "problem" jej odporności, ale nie znam innego wytłumaczenia.

Edytowane 27 Listopada 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)

[Gość]

Jak wszystko rośnie to po co zmieniać? u mnie przy niskim no3 i po4 proste miękasy odeszły na wieczną rafę a ponoć są dla nowicjuszy.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[Creol]

Creol, Fresz, takie wypowiedzi zaraz spowodują lawinę pretensji, ze daję "mlodym" morszczakom zły wzór sugerując, ze w takim no3 mozna trzymać zwierzęta, ze juz nie wspomne o acroporze:(

Nik@, kto madry i potrafi czytac (np Twoj watek jak i cale forum), to przeciez tak nie zrobi (a innych i tak nie powstrzymasz ). A ze rosnie w takich warunkach, to niezla niespodzianka, stad pytalem o "nieomylnosc" testu...

[Nik@]

Bo w naturze takie azotany nie występują? Bo nie kazde stworzenie na dłuższą metę poradzi sobie z taką chemią wody? Jest sens i nadal będę walczyć. Jestem upartą gadziną i w koncu mi sie to uda

Edit: creol, dla mnie tez niespodzianka. Sps nie kaprysza i rosną, ale procz tej jednej acry mam tylko pavone, chalice, seriatophory i monti. Ale euphylli utrzymac nie mogę, giną mi glabrescens. No i nie mam pewnosci, czy mandarynkom nie zaszkodziło to no3.

Edytowane 27 Listopada 2016 przez Nik@ (wyświetl historię edycji)