Aiptasia

[marinefreak]

Chyba mam z nią do czynienia w zakupionej skale od gościa, który likwidował zbiornik.Teraz wiem już dlaczego to robił. Powiem tylko że na razie skała leży i moczy się w beczce z grzałką i cyrkulacją. Co powinienem zrobić z tym diabłem? Czy wywalić skałę i nie ryzykować włożeniem do zbiornika głównego, czy może nie poddawać się i zwalczyć w jakiś sposób ustrojstwo?

Help

[Gość]

Strzykawka i wrzątkiem w sam środek jak ją nabijesz.

Wysłane gołębiem pocztowym z pomocą Tapatalka.

[marinefreak]

Dzięki za odpowiedź. A co jeśli nie się pochowa i nie widać wredoty na skale gołym okiem bo na przykład siedzi w jakiejś szczelinie? Czy w jakiś sposób wyjałowić skałę i jednocześnie pozbyć sie aiptasii? Czy warto ryzykować wkładaniem takiej skały do zbiornika na start ?

[kosciej72]

Widzisz jedną / dwie jest zapewne ich setki.

Jak fajny kawałek skały możesz zaryzykować i później dodać do systemu naturalnych "zjadaczy"

Nie da się nie mieć różyczek w baniaku, prędzej czy później zawitają w każdym systemie.

[pinki]

Kup preparat aipstasiaX i je wytruj. Dosyć skutecznie zabija aipstasie. Tak jak ci kolega napisał wcześniej tej paskudy nie unikniesz, wcześniej czy później i tak przywleczesz na jakiejś szczepce. Najskuteczniejsze w walce z aipstasiami są naturalni wrogowie - brzydal, chelmon, berghia, kraweta.

[montymick]

Jeżeli jesteś na etapie moczenia skały to albo skałę wyrzucić albo ubić całe życie wrzątkiem.

Po prostu zelej 2-3 krotnie skałe wrzącą wodą - na 100% wyplenisz aiptasie ale niestety równiesz wszystko inne.

[falconf16]

Święta prawda aiptasia zawsze będzie z nami.Tak jak kolega pinki ci napisał ten środek działa,ja raz na dwa tygodnie bawię się w lekarza strzykawka i igła i nie dłużą dawką zawsze kila załatwię.A po drugie jak nie ma plagi to się nie ma co przejmować kilkoma sztukami.

[marinefreak]

falconf16 ma rację...zresztą wszyscy macie rację. Jakiś za bardzo zgodny dzisiaj jestem:).

A tak na poważnie to też jestem zdania, że jak nie zaryzykuje to nie będę wiedział. I co płacisz za skałę jak za złoto i mam ją wyrzucić albo zabić całe życie. Jakoś tego nie widzę. Z kolei podoba mi się opcja z ekipą zżerającą szczególnie brzydal wymiata w tym temacie lol.

[Bodzio71]

Pogódź się z tym że aiptazja będzie zawsze w baniaku. Czasami mniej czasami więcej ale zawsze się będzie gdzieś czaić.

[seicodriver]

Wszystkie preparaty są bardzo mało skuteczne polecam krewetki kukenthali wurdemanni lub chelmona .... ja bym sobie darował tą skalę ni chyba że ja wysuszysz i ozywisz bo tak jak piszą inni widzisz jedna a setki zarodników czai się w jej porach... a jak włożysz to do baniaka to po ptokach...

Edytowane 3 Listopada 2016 przez seicodriver (wyświetl historię edycji)

[marinefreak]

seicodriver, dzięki za odpowiedź. A czy nie można dać jakiejś krewetki np. boksującej żeby uporała się z problemem. Może przy okazji smacznego wieloszczetowego obiadu, spróbuje też asterii.

[edytabv]

Jeśli skała się moczy, masz do niej dostęp to możesz spróbować usunąć ją ręcznie. Oczywiście te egzemplarze, które siedzą w dziurach nie da się wyciągnąć ale część można ( ja wytłukłam dziadostwo nawet z dziur).

Kiedyś miałam jej plagę. Wyjmowałam skałę po skale i gdzie widziałam taką galaretkę ( zwiniętą aptasia) to nożykiem do tapet delikatnie skrobałam skałę pod nią aż usunęłam. Następnie ręcznikiem papierowym przecierałam miejsce gdzie była a potem płukałam w solance ( oczywiście tą wodę potem wylewałam). Może mało profesjonalny sposób ale tak pozbyłam się większości. Resztę załatwił brzydal.

[marinefreak]

Dzięki edytabv za "przepis" . Brzydal to mój faworyt jeśli chodzi o tego typu zadania. Myślę że zlecę jemu robotę i zobaczę jak sprawy się potoczą.

[tka3kp]

Dzięki edytabv za "przepis" . Brzydal to mój faworyt jeśli chodzi o tego typu zadania. Myślę że zlecę jemu robotę i zobaczę jak sprawy się potoczą .

Tylko uważaj, bo "brzydal" gustuje również w niektórych koralach.

[sumka33]

Tylko uwaĹźaj, bo "brzydal" gustuje rĂłwnieĹź w niektĂłrych koralach.

Albo w niczym...

[Piotr1]

U mnie nie je ani aiptasi ani korali.

[Steron]

Ja polecam krewetki wurdemanni. Mam takie 2 skutecznie zwalczyły w głównym aiptasie przytargane z koralami. Za to w sumpie mam kilka aiptsi. Jak się jaka pojawia w głównym baniaku to ją zaraz zjedzą. A ryby to loteria, do tego mogą podgryzać korale.

[Fiszi]

AIptasi trudno uniknąć. Ja miałam prawdziwą plagę, którą zlikwidowała auriga. Aurigi musiałam się potem pozbyć, bo zaczęła interesować się koralami, ale aiptasie kontroluję za pomocą brzydala i stadka krewetek.

[jacekberetłódz]

Brzydal nie likwiduje róży on je tylko skubie a one się chowają jak brzydala eksmitujesz to róże na 100% wyjdą z tego samego miejsca

[m3tiu]

Mając aiptasie trzeba się liczyć, że brzydal lub krewetki zostają, u mnie dopóki brzydal nie wyskoczył, różyczek nie było widać, teraz mam krewetki i w moim baniaku nie sprawdzają się.

Pytanie z drugiej strony,czy robiąc sterylne akwarium: sucha skała, wszystkie korale bez podstawek można uniknąć aiptasi?

Bo jeżeli zarodniki są również w wodzie to kupując ryby wprowadzimy to paskudztwa aklimatyzując je. W takim wypadku czy jest sens kupować suchą skałę i wyrzucić tą na której mam aiptasię przy zakładaniu nowego zbiornika.

[pinki]

Pytanie z drugiej strony,czy robiąc sterylne akwarium: sucha skała, wszystkie korale bez podstawek można uniknąć aiptasi?

Bo jeżeli zarodniki są również w wodzie to kupując ryby wprowadzimy to paskudztwa aklimatyzując je. W takim wypadku czy jest sens kupować suchą skałę i wyrzucić tą na której mam aiptasię przy zakładaniu nowego zbiornika.

Ja startowałem na suchej skale, suchym piasku i nowej solance a i tak aipstasie złapałem dosyć szybko. Miałem je do czasu aż chelmon się nimi zainteresował. Skuteczność 100% i tempo ekspresowe, niestety nie każdy chelmon będzie nimi zainteresowany.

[Gothmog]

Ja zakupiłem ostatnio Chetodon'a Kleini, rewelacja, były sobie róże...

[volf]

Ja zakupiłem ostatnio Chetodon'a Kleini, rewelacja, były sobie róże...

Były sobie zoaski

[Gothmog]

Wcale nie. U mnie pływa już jakiś czas i nie widze, żeby coś sie z zoasami działo.

[volf]

Jak nie jak tak, sam mi pokazywałeś obtarmoszone łby