fixen85 Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Jestem początkujacy, 2 miechy od zalozenia 1-solniczki. Kupując żywą skałe, prosto z frachtu, cieszylem sie jak glupi dzień w dzień patrzylem co z niej wyjdzie. Wyszlo sporo, między innymi cos takiego, zdj 1 i 2(zdj sciągnięte z neta). Czytam forum juz długi czas, a dziś w pracy natrafiłem na temat toksycznosci korali(czytałem wiele, ale na ten temat trafiłem 1 raz), większość na temat Protopalythoa,( na marginesie, super artykuł) teraz już jestem pewien z czym mam do czynienia. Po krótkiej telefonicznej konsultacji z kobietą decyzja: likwidacja skały. Mam mało skały, 6 kilo na 60 l w obiegu, ale to wystarczyło) żeby na każdym kawałku były po 1-2,3 grzybki(rosną dość szybko). Mam 3 malych dzieci, nie będe ryzykował. Eksmisja skały. Wystartuje ponownie na real rock reef(zresztą taki mam warunek) i będzie ok. Postaram się dodać jakieś zdj zanim pozbęde się skały, dziś było za pózno, wrócilem z 2 zmiany i skubańce były już pochowane. Dodam jeszcze tylko że tydzien temu coś tam kombinowałem w akwa i kilka z nich pochowalo sie jakby pod silnym, nagłym stresem, i wtedy stało sie coś czego do końca nie rozumiałem(chodzi o dzieci i moja kobiete( ale moze zbytnio panikuje z perspektywy tych paru dni i tematu który dzis czytałem) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yarccom Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 wg mnie panikujesz w sumie nie Ty tylko druga połówka tego nożem i widelcem sie nie je także luzik Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
c-sys Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 a zoaskow nie bedziesz chcial chodowac? bo to to samo tylko ladne i kolorowe Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opo Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) Daj sobie spokój mam palytoa od początku kiedy mam baniaki zresztą popatrz po baniakach na forum podejrzewam że z 50 procent ludzi którzy mają miekasy posiadają owe grzybki . Dopóki zupy z nich nie ugotujesz bedzie ok Wysłane z mojego MSP95009 przy użyciu Tapatalka Edytowane 15 Listopada 2016 przez opo (wyświetl historię edycji) Cytuj 400 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Yarccom Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 ale jakbyś miał wyrzucić skałę to zapakuj w karton za p[rzesyłka zapłace i na jakies piwko lub dorzuce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Wszystkie korale są toksyczne. Podobnie jak wiele ryb i reszty życia w akwarium. Nie trzeba nic zabijać, wystarczy być ostrożnym. Nie wychodzą z akwarium i nie plują jadem. Równie dobrze możesz powywalać z domu wszystkie gniazdka elektryczne i noże, bo w nich czai się śmierć. Panika to nie jest dobry doradca. PS: Nie bierzcie dzieci na łąkę, bo tam są toksyczne pszczoły, pokrzywy i szczaw. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 PS: Nie bierzcie dzieci na łąkę, bo tam są toksyczne pszczoły, pokrzywy i szczaw. szczaw ? toż tam są także MUCHOMORY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
9866666 Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Skoro rozsiały się aż tak, że są praktycznie na każdej skale, do tego ładne to one nie są, odsprzedaj skałę i kup jakąś odgazowaną. Na start lepsza odgazowana niż sucha Cytuj Było 30l >> 112l + 45l >> 375l >> 490l >> Jest 637l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
opo Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Ale po co skoro baniak swierzy wyciągnąć skalę na świeże powietrze okulary rękawiczki i powyrywac ewentualnie pod skrobać dane miejsca i kapnac wrzącej ro Wysłane z mojego MSP95009 przy użyciu Tapatalka Cytuj 400 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
owler Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) Ja bym to wywalił, kiedyś był temat że ktoś chciał to eksmitować wycinając albo wyparzając i się w szpitalu znalazł. Miałem to kiedyś i się pozbyłem, w sumie też ze względu na małe dzieci. Edytowane 15 Listopada 2016 przez owler (wyświetl historię edycji) Cytuj 3) Zbiornik 120x80x73h -700L - start 15/05 2020, + sump 130x55x55 - 390L + szczepkarium 100L 2) Rafka 130x55x55L - 390L (z panelem), start 23/10/2016 1) Początek słonego - Akwa 190L start 24.08.2011 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
9866666 Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Ale po co skoro baniak swierzy wyciągnąć skalę na świeże powietrze okulary rękawiczki i powyrywac ewentualnie pod skrobać dane miejsca i kapnac wrzącej ro Wysłane z mojego MSP95009 przy użyciu Tapatalka Ja mam kilka grzybków, których chciałem się pozbyć wyciągając skałę i ją skrobiąc...Po kilku miesiącach odrosło ich jeszcze więcej w tym samym miejscu. Nie tak łatwo pozbyć się grzybków. Ładniej skałę odsprzedać i kupić odgazowaną - może w sklepie by się nawet zgodzili na wymianę? Cytuj Było 30l >> 112l + 45l >> 375l >> 490l >> Jest 637l Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość nanokaczor Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) Ja bym to wywalił, kiedyś był temat że ktoś chciał to eksmitować wycinając albo wyparzając i się w szpitalu znalazł. Miałem to kiedyś i się pozbyłem, w sumie też ze względu na małe dzieci. Ja kroiłem podobne korale wiele razy i nic mi nie było. Sam miałem obawy za pierwszym razem... Równie dobrze można się zatruć środkami do czyszczenia toalet, lakierami albo zapachowymi świecami. Zbiornik mozna ubić świeczkami zapachowymi albo oparami lakieru a od obecności tych korali jakoś nic się nie dzieje. Jeśli chcecie je skrobać to w okularach. Korale lubią sobie trysnąć i lepiej żeby to czym tryskają nie dostało się do oka. Ja już 2 razy miałem z tym problem za każdym razem ta przygoda kosztowała sporo czasu i ok 100 zł... Edytowane 15 Listopada 2016 przez nanokaczor (wyświetl historię edycji) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
owler Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 (edytowane) Ja eksmitowałem skałkę z tym koralem ale na innej zostały jeszcze dwa grzybki które zostały zdominowane przez rhodactisa. Dzień po dniu malały aż zniknęły całkowicie, gdzieś po miesiącu. Pewnie nic by się nie stało jak by były, ale jak się o nich naczytałem to miałem ich dość Edytowane 15 Listopada 2016 przez owler (wyświetl historię edycji) Cytuj 3) Zbiornik 120x80x73h -700L - start 15/05 2020, + sump 130x55x55 - 390L + szczepkarium 100L 2) Rafka 130x55x55L - 390L (z panelem), start 23/10/2016 1) Początek słonego - Akwa 190L start 24.08.2011 Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
maskonur Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Mam takie od 4 lat ( w domu zona, dzieci, koty, waz) i nigdy nic sie nie stalo. Bardziej przeszkadza mi ich inwazyjnosc - zarastaja puste miejsca wypierajac slabsze korale. Jesli chcesz sie ich pozbyc to wsadz do RO skale na pare dni, dopraw octem jak chcesz. zmien wode pare razy i bedziesz mial martwa skale. martwa ze wsztystkimi konsekwencjami czyli z gnijacym miesem. Czy jestes pewien ze ten gatunek jest mocno toksyczny? Cytuj 310 litrow Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Jeśli ktoś ma wolne pół godziny, warto obejrzeć: Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fixen85 Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Sorki ale zdj, nie będzie, żona obudziła mnie przed 6 rano i kazała brać się do roboty, czytaj reset skały. Wszyscy macie racje, ale moja kobieta też czyta to forum, sam jej podesłałem ten temat o toksycznosci. Może źle zrobiłem, ale glównie myślałem o dzieciach, są malutkie. W domu mialem 1 kg suchej odstanej skały. Juz jest w akwa. Nie będe juz nic kombinował, zostaje przy sztucznej i tak o mało co akwa nie dostało eksmisji. W tym temacie wole buc ostrożny, zwlaszca że w planach jest dużo dużo większe akwa. Pozdrawiam wszystkich i dzięki za opinie Mam takie od 4 lat ( w domu zona, dzieci, koty, waz) i nigdy nic sie nie stalo. Bardziej przeszkadza mi ich inwazyjnosc - zarastaja puste miejsca wypierajac slabsze korale. Jesli chcesz sie ich pozbyc to wsadz do RO skale na pare dni, dopraw octem jak chcesz. zmien wode pare razy i bedziesz mial martwa skale. martwa ze wsztystkimi konsekwencjami czyli z gnijacym miesem. Czy jestes pewien ze ten gatunek jest mocno toksyczny? . Te forum to kopalnia wiedzy na temat tej toksyny, poczytaj- ja wczoraj poświeciłem na to cały dzień w pracy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 I bardzo dobrze. Nieistotne tutaj do końca czy było zagrożenie, czy nie, ważne by był spokój i akceptacja ze strony "Połówki" Jeśli maiło to by być nawet bezpodstawnym, ale jednak powodem do niepokoju, nie warto sobie psuć nastroju. Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
fixen85 Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Tak wyglada po restarcie skały(eksmisji). Pech chciał że dziś też dotarł towar który miał dotrzeć jutro. Ktoś radził spróbować ze skała w sklepie na wymiane, skała już zapakowanie w pudełko styropianowe i dziś jeszcze przed pracą jade coś wskurać. Pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
TMK Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Wszystko jest trucizną. Poczytałam o ziemniakach i już zawsze będę patrzeć na nie inaczej. http://www.ziolaiprzyprawy.info/2012/07/19/blog/ziemniaki-czyli-dlaczego-ludzie-jedza-trucizne/ i na dodatek http://www.popularne.pl/trujace-ziemniaki/ Zagadzam się z Dale, że najważniejszy jest spokój. Z drugiej strony ja ok kilkunastu lat kroiłam szczotkowałam i polewałam wrzątkiem i nic. I nadal to robię tylko teraz (jak napisał Nanokaczor) wkładam okulary. Nie zrezygnuję ani z mlodych ziemniaczków ani moich pięknych zielonych palythoa. Właśnie robiłam szczepki bo znowu mi się rozrosły. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Ja też umiałbym zrozumieć, że pozbywasz się ich bo za szybko rosną, albo nie podobają się. Wywalanie czegoś bo jest trujące w akwarium morskim to trochę bezsensowne zachowanie. Kiedyś zabijesz Dorę, bo dowiesz się, że w płetwie grzbietowej ma jad? Albo mandaryna spłuczesz w toalecie? Musisz się oswoić z tym, że akwarium to nie zabawka i jest bezpieczne dopóki nie wyłączymy mózgu i nie będziemy robić głupich rzeczy. Dokładnie jak z nożem, gazem i elektrycznością. Od tych rzeczy też giną ludzie. W przypadku jak się ma potomków trzeba po prostu zabezpieczyć dostęp. Dokładnie w taki sam sposób jakbyś miał tam żółwia, akwarium tropikalne, albo papugę. Nasze małe pudełka to nie zabawka i dzieci powinny o tym wiedzieć jeśli są świadome, a jeśli jeszcze nie to rodzice odpowiednio muszą je zabezpieczać przed wolnym dostępem. Ja również fragowałem dziesiątki razy różne palysy dosłownie tnąc je skalpelem i nigdy nie miałem najmniejszych powikłań z tego wynikających. Trucizna z odpieniacza to też miejska legenda. Nie ważne co masz w akwarium - zawsze musisz uważać tak samo. Przestrzeganie BHP w tym hobby nie jest bardzo uciążliwe i chociażby ze względu na toksyczne wieloszczety warto zakładać rękawiczki przy dotykaniu skały i okulary przy fragowaniu. Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
dale Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 No właśnie i tutaj dochodzimy do kolejnej zagwozdki... żeby się chciały trzymać swojej skałki.... Ja, co prawda nie palyythoa, ale parazoantusy posadziłem sobie... dawno temu... Potem wymieniłem część skały, skrobałem i szorowałem. A obecnie, w nowym baniaku przyuważyłem kolonię "kwiatuszków"... Normalnie ręce opadają. Cytuj 125x55x55 ogólnej rafy+50x45x45 konikarium - wspólny obieg "Powered by Twistman" - Twistman OB-200-EXT, Reaktor Wapnia Calc+ Reactor Medium + DI-500-60, 3x maxspect ethereal , bujane przez maxpect gyre, sterowane przez NEMO Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
Gość Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 porządne wietrzenie też nie zaszkodzi (...) Przestrzeganie BHP w tym hobby nie jest bardzo uciążliwe i chociażby ze względu na toksyczne wieloszczety warto zakładać rękawiczki przy dotykaniu skały i okulary przy fragowaniu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
katani Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Filmik wrzucony przez Aquamaniac daje do myślenia. Mimo zachowania zasad BHP i ostrożnego traktowania te Palythoa moga narobić bałaganu w zbiorniku. Cytuj Brutto: akwarium 550 + sump 260l, start 20.12.2017. Filtracja: rollermat + skała + refugium, bez odpieniacza. Sprzęt: Akwarium 120x70x65h OW, sump 119x50x45h. Pompa Jebao DCP 10000, Cyrkulacja 2x maxspect XF-350, Jebao MW-22, Oświetlenie: philips Coral Care gen 1 v2 x 3szt.. Oświetlenie refugium Chinka LED. Sól Fauna Marin Professional, dodatki AF, balling AF/CZDA. 50kg suchej skały Marco Rock's, nieco pukani. Ryby i inne biegająco-pełzające: Ctenochaetus binotatus, 6x Pseudanthias squamipinnis, Zebrasoma flavescens, Lysmata amboinensis x 3, L. debelius, 4x Lysmata Seticaudata, 1x Neopetrolisthes oshimai, 2 kraby pustelniki Clibanarius africanus, jeżowiec Mespilla globulus, setki slimaków turbo i columbelli, 1x tectus, 1x strombus luhanus... Oraz kilka kg kiełży, równonogów, wężowideł i innego drobnego życia. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
AquaManiac Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 Ja również fragowałem dziesiątki razy różne palysy dosłownie tnąc je skalpelem i nigdy nie miałem najmniejszych powikłań z tego wynikających. Trucizna z odpieniacza to też miejska legenda. Powiesz to w oczy tym, którzy się zatruli? Ja też fragowałem wiele razy Palythoa i tylko raz miałem lekkie objawy. Kolega z pracy fragował o wiele rzadziej, miał pecha i tydzień leżał w łóżku i kwiczał. Jeśli chcesz, dam Ci namiary do niego i możesz go zapytać o wrażenia. W każdym razie, od tej akcji nie fragujemy w ogóle Palythoa. To, że prąd jest niebezpieczny niczego nie zmienia, po co kumulować niebezpieczeństwa? Poza tym, prąd jest przewidywalny a zwierzęta nie... Cytuj http://pl.reeflex.net/ - polskojęzyczny leksykon akwarystyki morskiej_____________________________________________________________________ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach
FunWorld Zgłoś Napisano 15 Listopada 2016 A czy szanowny kolega przestrzegał BHP i wiedział co w ogóle robi? Poza tym nie widzę powodu, żebym cokolwiek komukolwiek w oczy mówił. Ja mogę Ci dać do telefonu kumpla, który przez tak bagatelizowany i przewidywalny prąd ojca stracił. Ale jaki to by miało sens? Akwarium morskie to nie zabawka i powinni się tym zajmować jedynie odpowiedzialni z przynajmniej minimum wiedzy teoretycznej, Cytuj 500 + -zakładając akwarium morskie nic nie wiemy -po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy; -po roku jesteśmy ekspertami, -po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy. Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach