Skocz do zawartości
waldek123blau

problem z aiptasią - RESET SKAŁY?

Rekomendowane odpowiedzi

Nie wiem dlaczego niektórzy nie rozumieją o co Ci chodzi. Wydaje mi się, że wyraziłeś się jasno.

 

Sposób o który słyszałem to wygotowanie skały i osuszenie. Podobnie jak przy innych metodach resetu dużo martwej organiki pozostanie w skale i pewnie byłoby długie i ciężkie dojrzewanie po tym.

 

Jak sam stwierdziłeś będziesz miał w nowym systemie wyjadaczy aiptasii , więc nie musisz dokładnie się pozbywać każdej róży. Może zwykłe przelecenie myjką ciśnieniową na szybko by wydarło z wierzchniej warstwy wszystkie duże róże, a z resztą by sobie poradziły naturalnie krewetki i ryby. Masz możliwości to może zrób test skuteczności takiej metody na mniejszej skałce skoro piszesz, że ich dużo jest jak trawy.

 


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Coltrane napisał:

Po co chcesz usuwać ze skaly jak one siedzą w całym systemie i w miesiąc beda z powrotem. U mnie 3 miechy bez brzydala i tak zarosło różyczkami ze myślałem ze to koniec, kupiłem nowego i po 3 tygodniach zostalo dosłownie kilka sztuk ale musialem go przeglodzic zeby sie zainteresował. No chyba ze lubisz sie narobić przy akwa to zrozumiem wszystko ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Tomku nie będą w miesiąc z powrotem możemy się nawet założyć! Przyjeżdżaj kiedy chcesz masz blisko i sprawdzaj!

 

 

Edytowane przez waldek123blau (wyświetl historię edycji)

 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taką skałę to miałbym opędzlowaną w tydzień u mnie bo właśnie korzystam ze starych sprawdzonych naturalnych metod.

A jeśli chcesz reset to wal do wiatra wybielacz i ocet po paru dniach mielenia wylej cały syf wypłucz solanką i miel dalej z solanką(z pracującego systemu) podmieniając co tydzień po 2-3 miesiącach będziesz miał skałę gotową do użytku.

7 minut temu, FunWorld napisał:

 

 

Sposób o który słyszałem to wygotowanie skały i osuszenie. Podobnie jak przy innych metodach resetu dużo martwej organiki pozostanie w skale i pewnie byłoby długie i ciężkie dojrzewanie po tym.

Może zwykłe przelecenie myjką ciśnieniową na szybko by wydarło z wierzchniej warstwy wszystkie duże róże,

Masz możliwości to może zrób test skuteczności takiej metody

Nie wiem dlaczego niektórzy nie rozumieją o co Ci chodzi. Wydaje mi się, że wyraziłeś się jasno.

Słyszałem ,  pewnie było by ? a może nie a może tak?  długie i ciężkie to z pewnością.    Nie jesteś pewny nie sprawdziłeś ale chętnie udzielasz rad.

  Myjka na różne ? "może" czy  morze? 

Szkoda czasu na takie "testy" ale jak kto ma czasu to niech sobie robi.

Ej niektóry a ty rozumiesz czy rozumisz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldek, moim zdaniem nie ma znaczenia czy będziesz głodził chełmona czy innego "kilera" czy nie będziesz głodził to jak w naturze nie miał do czynienia z aiptasią to i w akwarium jej nie ruszy bo poprostu nie wie że to trzeba jeść :D

a tak poważnie, 2 miesiące temu kupiłem w e-rybce chełmona, miałem spore obawy kupując go bo akwarium mam na suchej skale ( wprawdzie są rórówki i kiełże ale obawa zawsze jest) w sklepie nie chciał przyjmować pokarmu, coś tam skubnął ale szału nie było więc pojechałem i przywiozłem kawałek skały z aiptazją tak na oko było na kawałku ze 20 szt.

co zauważyłem

ryby karmię normalnie, mrożonki, suchy pokarm oraz codziennie dostają  żywy pokarm, szklarka, ochotka, artemia, kiełże itd

chełmon oczywiście też zajada żywy pokarm aż mu się płetwy trzęsą i co najciekawsze je również aiptazję, powiem więcej tak jak go obserwuję od dwóch miesięcy to mam wrażenie że on sobie hoduje aiptazję.

Wygląda to tak że z tych 20 szt zostały 3 dorodne sztuki których nie rusza ale jak tylko pojawią sie nowe takie jeszcze przeźroczyste to wyjada na bieżąco.

Mówiąc krótko nie ma reguły czy chełmon to kiler na aiptazję czy nie ale  natury nie oszukasz, jesli ryba miała w naturze aiptazję w menu to naturalnie w akwarium będzie się nią żywiła, mam pozostaje tylko trafić na właściwego osobnika.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, Ben_sage napisał:

 

Słyszałem ,  pewnie było by ? a może nie a może tak?  długie i ciężkie to z pewnością.    Nie jesteś pewny nie sprawdziłeś ale chętnie udzielasz rad.

  Myjka na różne ? "może" czy  morze? 

Szkoda czasu na takie "testy" ale jak kto ma czasu to niech sobie robi.

Ej niektóry a ty rozumiesz czy rozumisz?

Nie odpowiem w takim samym tonie z szacunku do autora tematu i innych forumowiczów.

 

Całkowicie skałę uśmiercałem i ożywiałem. Proces długotrwały i nieprzyjemny. Przez parę miesięcy lałem rodi przez zbiorniki z martwą skałą i wciąż było masę syfu w skale. Desperackie rozwiązanie. Dużo wody upłynęło zanim to było zdatne do użytku. Teraz gdybym miał to zrobić znów, to bym kupił nowe marco rock, a starą sprzedał uśmierconą z martwą organikom. 

 

Autor napisał co chce zrobić i myjka jest jednym ze sposobów jak to osiągnąć. Ludzie tak robią i są zadowoleni) Metoda tym lepsza, że szybka akcja pozwoli ZREDUKOWAĆ liczbę róż bez całkowitego zabijania skały. Z resztą powinna sobie poradzić obsada wymieniona we wcześniejszym poście. W ten sposób można zaoszczędzić sobie wiele tygodni nie zabijając wszystkiego co żyje wewnątrz skały (trawienie zdechłych wieloszczetów, krabów, gąbek etc...).

Cytuj

Ej niektóry a ty rozumiesz czy rozumisz?

...


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja powiem co na ten temat myślę...

Jeśli nie masz sześciu miesięcy, kontenera na 70kg skały, hektolitów solanki i czasu oraz ochoty na grzebanie się z tym, to odpuść reset, bo sobie napsujesz nerwów.

Reset zabija wszystko w skale. Czy to gotując, susząc, piekąc, chlorując czy też poddając skałę promieniowaniu jonizacyjnemu, to co żywe w skale i na skale padnie, powodując, że zakamarki i kanaliki w skale pełne będą martwej substancji organicznej, która jesli jej nie usuniesz, zasyfi każdy następny zbiornik. 

Teoretycznie, jakbys miał dostęp do pieca muflowego to mógłybs wyprażyć skałę sztuka po sztuce w temperaturze ponad 1400C - wtedy cała organika sie spali na popiół i CO2. Nie wiem jednak jak będzie sie później nadawała do akwarium. Jednak koszt prądu przy takim wypiekaniu będzie ogromny. Taniej wyjdzie kupic nową skałę.

Wracając do tematu...

Największym problemem z resetem skały nie jest sposób jej zabicia, ale czas potrzebny do jej powtórnego oczyszczenia. Wymagana jest spora ilość żywej słonej wody regularnie podmienianej i wiele robactwa, które zje resztki organiczne. Do tego cyrkulacja i solidny odpieniacz. Możesz też potraktować całość jak stawianie zbiornika na skale z frachtu - poprostu dopuścić do intensywnego dojrzewania - pół roku minimum.

Ogólnie temat jest na tyle uciążliwy, że osobiście rozważałbym kupno nowej skały. Może nie wyjdzie taniej, ale na pewno zdrowiej dla psychiki.

Tak jak napisał Ben i inni, polecałbym Ci sprawdzoną rybę (lub dwie) lub krewetki. To, że Twój chelmon nie je aiptasii nie znaczy ze inne ryby nie beda. Po prostu trafiłeś na kiepski egzemplarz. Dobra auriga czy inny chetonik opędzluje 1000 aiptasi w dwa tygodnie albo i szybciej. Przy okazji pewnie zje parę LPSów :) więc będziesz musiał je jakoś zabezpieczyć.

Weź dogadaj się w sklepie, ze weźmiesz dwia chaetodony na kilka tygodni a potem oddasz do sklepu. Może kasy nie odzyskasz, ale i tak to wyjdzie taniej niż to całe resetowanie skały. Jak nie będziesz mial LPSów to możesz nawet zatrzymać parkę. Chaetodony pięknie pływają w parach. 

A jak będziesz miał szczęście to po tygodniu pukniesz się w głowę i pomyślisz: "boszzz jaki to był głupi pomysł z tym resetem" :D


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Tester za wyczerpującą wypowiedź, czytałem twój temat z przed laty o resetowaniu skały i ten powyższy dzisiejszy opis mi wystarcza. Tobie można zaufać bo sam reset skały już przerabiałeś. Trzeba będzie zapomnieć o resetowaniu skały tylko faktycznie wyczyszczę skałę szczotką drucianą i chlup do nowego akwarium.

A resztą zajmą się naturalni zjadacze różyczek. Kupię ekipę czyszczącą która będzie regularnie tępić tą plagę.


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczotka druciana rozczłonkuje róże i będzie ich jeszcze więcej.


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Reset to ostateczność kiedy inne dziadostwo  a nie aiptasia ale kto jak chce na własne życzenie.

Opisałem metodę skuteczną po której na skale nic nie zostanie wszystko się rozpuści i będzie jaśniejsza jak szkielet.Metoda sprawdzona przeze mnie , opisana przez kogoś na tym forum. W ten sposób załatwiłem 2 kawały obrośnięte briareum po wcześniejszym usunięciu mechanicznym co się dało.

Metoda wygotowania skały opisana przez kolegę FUN World to metoda Smells Fun House. Na początku przygody wypróbowana po przeczytaniu opinii podobnej do tej powyższej. Prócz smrodu który otrzymamy ze skały otrzymamy skałę puszczającą syf wiele miesięcy. Skała wylądowała w koszu na śmieci.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Ben_sage napisał:

Metoda wygotowania skały opisana przez kolegę FUN World to metoda Smells Fun House. Na początku przygody wypróbowana po przeczytaniu opinii podobnej do tej powyższej. Prócz smrodu który otrzymamy ze skały otrzymamy skałę puszczającą syf wiele miesięcy. Skała wylądowała w koszu na śmieci.

 

O czym Ty człowieku piszesz? Na siłę starasz się być arogancki? Na siłę do mnie pijesz? Jaką metodę gotowania opisałem?

Napisałem praktycznie o tym samym problemie co Tester, ale starasz się na siłę być zabawny i piszesz o fun house'ach. Wyluzuj i daj sobie siana, bo złą wizytówkę stolicy wystawiasz.

 


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twoja wypowiedź jest pozbawiona jakichkolwiek argumentów a metody opisywane przez ciebie to jakiś stek bzdur że o masie problemów nie wspomnę.

W odróżnieniu od ciebie nie rwę się do wypowiedzi w tematach które są mi obce. Mówisz o szacunku to miej chodź odrobinę odwagi przyznać się do błędu bo jeszcze ktoś to podchwyci. Teraz próbujesz się w żałosny sposób wybielić.

FunWorld Napisano środa o 17:08

Co do nabijania, to 100% racja, że ilość postów nie idzie w parze z doświadczeniem i wiedzą, czego dobrym przykładem jestem ja.

 

Zgadzam się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zakończę to pierwszy. Jak napisałeś gówno wiem.

Nie znaczy to oczywiście, że wiesz więcej ode mnie w wielu tematach tu poruszanych.

Ta wymiana zdań jest poniżej mojej godności.

Chcesz to sobie gadaj. Powodzenia. Miłej zabawy.


500 +

-zakładając akwarium morskie nic nie wiemy

-po trzech miesiącach uważamy że już cos wiemy;

-po roku jesteśmy ekspertami,

-po dwóch latach dochodzimy do wniosku że kompletnie nic nie wiemy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego nie napisałem, sam to zrobiłeś wcześniej, nie wkładaj mi kiełbasy w usta.Napisałem swoją uwagę odnośnie twojej wypowiedzi i nie martw się nie pije z tobą ani nie tańczę.Opisujesz sposób o którym gdzieś tam słyszałeś(nie napisałeś że sam z niego skorzystałeś wcześniej) i napisałeś że długie i ciężkie dojrzewanie, więc gdzie tu geniusz?

Przede wszystkim zwróciłem uwagę na twój sposób wypowiedzi który wskazuje na to iż sam nie jesteś do końca przekonany.(pewnie, było by, może , to może zrób test ) a wszystko to w jednym poście.

Zabawa będzie udana jak zwykle dzięki :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra...

Panowie dajcie sobie na luz...

Moje doświadczenie z akwarystyką jest dość skromne gdyż mam raptem 112 litrowy zbiornik z sumpem 50 litrowym a i aiptazji u mnie coraz więcej. Krewetka u mnie nie zdała egzaminu, AIPTASIDOL od COLOMBO nic nie pomógł. Chowały się na parę dni po czym odżywały. Aktualnie jestem na etapie szukania ślimaków Bergia verrucicoris. Chelmona nie kupię bo jestem za "cienki" a i ryby nie chce męczyć w tak małym zbiorniku. Inne ryby też wymagają większych zbiorników więc jestem w kropce.

Co do samego resetu skały wczoraj oglądałem filmik o odkryciu nowego jeziora na dnie morza. Zasolenie w nom jest 5x większe niż normalnie. Wszystko co tam wpada ginie. Może to jest jakieś rozwiązanie?

 


2cacc2e5b32ec2346ce6b46039b7f7acu1292a15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Juz pisałem wyżej, że to nie sposób zabicia skaly jest problemem, tylko ponowne przywrócenie jej do użytku.


425L  - Maxspect Recurve R6 120, Twistman 150 Integra, Komputer od AquaTrend i takie tam... Stary projekt [600L] Nowy projekt [425L]

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldku,

Całkowicie popieram Testera - to w końcu jedna z najbardziej merytorycznych osób tu na forum. Zaglądnij do mojego wątku i popatrz na zdjęcia. Aż byś się przeraził bo aiptasie miałem wielkości małej pięści a ich małe lasy skutecznie parzyły mi zwierzaki w szkiełku. Cały czas teraz trzymam w zbiorniku chaetodona kleinego i na ostatnich zdjęciach nie zobaczysz nawet 1 aiptasi. Korale też dziobie ale nie daje im rady - rozrastają się jak szalone :). Restart skały to chyba najgorsza z decyzji.

Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak tak teraz czytam to co napisał Tester to jest rzeczywiście wartościowa wiedza i podparta doświadczeniem. Pewnie jakbym planowała zabijać, oczyszczać i ożywiać żywą skałę ( u mnie jest RRR, która tylko z wyglądu przypomina żywą skałę) w tym momencie grubo bym się zastanowiła...

A może ktoś już "resetował" RRR?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pkt. 1

Tester ma ZAWSZE rację.

Pkt. 2

Gdy Tester nie ma racji patrz pkt. 1 :D

 

Tester masz rację, zabicie skały to nie problem. Aby znowu była w 100% żywą, wartościową skałą dużo czasu upłynie a i tak nie wiadomo czy jej stan będzie nas satysfakcjonował. 


2cacc2e5b32ec2346ce6b46039b7f7acu1292a15

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w naszym akwarium krewetki pożerały aiptasię tylko jak były we dwie. Plaga zniknęła szybko. Gdy jedną krewetę coś zjadło, druga przestała w ogóle zauważać aiptasie i zjada teraz maleńskie rozgwiazdy i pokarm dla rybek. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie chełmon przez długi czas utrzymywał w ryzach różyczki ale odszedł na wieczną rafę ( chociaż nigdy nie widziałem aby był nimi zainteresowany ) .Nastąpił wysyp tego dziadostwa.Próbowałem wielu sposobów ale niestety efektów nie było. Ponowny zakup chełmona i po 3 miesiącach różyczki w odwrocie.Nadal nie widziałem zainteresowania nimi ale po kolejnych 2 miesiącach kilka sztuk i spokój w akwarium.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.