Skocz do zawartości
waldek123blau

problem z aiptasią - RESET SKAŁY?

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, waldek123blau napisał:

Chelmut to chełmon?

moj ma na imie  chelmut :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mój chełmon taki jak pierwsza rybcia z mojej sygnatury wolał mrożonki a nie aiptasie tak samo brzydal którego pożyczyłem od kumpla

krewetki też miałem 6 szt ale nie widziałem aby różyczki ubywały a krewetki zniknęły w czeluściach skały i wcale ich nie widziałem.

Po 2 latach wymarły ze starości a aiptasia jak rosła tak rośnie!

Edytowane przez waldek123blau (wyświetl historię edycji)

 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość
15 minut temu, waldek123blau napisał:

Tych ślimaków  z akwarium rafowego nie wyłowisz za malutkie!

skałę do beczki (pisałem wyżej) - wtedy wyłapiesz (wiem że są małe :) wrzuciłem do 60l zbiornika i tyle je widziałem :P )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dlatego musi być taki co nie je mrożonek - dzikus:smilieA13: dla porównania co bys jadl- szczaw na polu czy kiełbasę zlatująca dwa razy dziennie z nieba??;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, silvia napisał:

skałę do beczki (pisałem wyżej) - wtedy wyłapiesz (wiem że są małe :) wrzuciłem do 60l zbiornika i tyle je widziałem :P )

No to chyba najrozsądniej - skałę do beczki i ślimaki do skały

a czy krewetki też można razem z ślimakami wsadzić i niczym nie karmić aby wyżarły różyczki?

Nie pozjadają ślimaków?

Edytowane przez waldek123blau (wyświetl historię edycji)

 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oddam ci za darmo mojego brzydala. 

On pogromca na maxa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A co z odległością? Ja jestem ze Szczecina a na dworze jest mroźno.


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, c-sys napisał:

to sie ubierz do auta i buttttttttt

I myślisz że 400km pojadę po brzydala który jest do kupienia w Szczecinie za 60zł i drugie 400km zrobię z powrotem?


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, waldek123blau napisał:

I myślisz że 400km pojadę po brzydala który jest do kupienia w Szczecinie za 60zł i drugie 400km zrobię z powrotem?

no tak własnie myślę B) rano bys go miał juz w baniaku ja tam nie widze problemu cza miec troche fantazji ...:D

tylko wzez ze sobą jedną skałkę niech najpierw pokaze co potrafi:fish:

Edytowane przez c-sys (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aiptasia będzie zawsze, opiekuję się kilkoma rafami i temat stary jak akwarystyka morska. Była aiptasia w rafie 6000L i w 2500L, zwalczona chelmonami. Nawet jędzący chelmon, wytnie aiptasie. Dodatkowo możesz parę brzydali, ale jest ryzyko ze zaczną podgryzać koralowce. Masz dużą rafę, kup od Jadzi chelmona i czekaj, kiedyś zauważysz, że aiptasia nagle wyparowała :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest tyle naturalnych metod skutecznych opisanych na forum a ty dalej szukasz kombinujesz grzebiesz w dnie czarnej dziury. Ślimaki wykończyłeś karmiąc nimi wargacza, a na propozycje skutecznego killera 400km to za daleko... Na zewnątrz jest ci mroźno to nie zakładaj tematów o tematyce która już występuje w liczbie XXX i nie jęcz a tym bardziej nie zakładaj 3000l bo szkoda zwierząt.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

odpuście mu ,,, ja też próbowałem wyjaśnić ale i tak nie było chyba zbytnio przejrzyście :) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brzydale lubią skubac acry jeśli jest taki co nie skubie to skarb


OPTI 100x50x50 + sump 80x30x30, IS-200; Jebao DCT6000 na 60-80%; ATI Sunpower Dimmable 8x39W; Eheim Jager 200W; Maxspect Gyre XF 130 + Tunze; Żywy piach Nature's Ocean, LR + RRR, Sól FM/Colombo, Bakterie Bio Gro, BioPellets NP XL, Balling klasyczny na prochach FM, do tego coś tam od Knopa i KZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Ben_sage napisał:

Jest tyle naturalnych metod skutecznych opisanych na forum a ty dalej szukasz kombinujesz grzebiesz w dnie czarnej dziury. Ślimaki wykończyłeś karmiąc nimi wargacza, a na propozycje skutecznego killera 400km to za daleko... Na zewnątrz jest ci mroźno to nie zakładaj tematów o tematyce która już występuje w liczbie XXX i nie jęcz a tym bardziej nie zakładaj 3000l bo szkoda zwierząt.

 

toś tera pojechał:fish:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldek ja też teraz próbuję rozwiązać problem aiptazji. Będę na dniach przestawiać akwarium i wklejać panel i przy tej okazji zrobię restart.  Moje akwa to 140l. Próbowałam zarówno metod chemicznych (aipex, kwasek, CaCl2) jak i naturalnych . W związku z przeważającą obsadą LPS i karmieniem dopaszczowym, krewetki pasące się na pokarmie podanym koralom zostały eksmitowane. Nie jestem w stanie znieść widoku krewetek wyciągających z mordek papu świeżo nakarmionej tubki czy acan. Brzydal pływał miesiąc i oprócz zjedzenia 3 ozdobnych dużych rurówek nie popisał się.  2 sztuku bergii zniknęło w czeluściach akwarium i nie były w stanie zaradzić problemom, a nie chciałam inwestować w te dość drogie stworzonka bo mogło je coś zjeść ;). Problem zdecydowanie wymknął się spod kontroli, było bardzo dużo malutkich aiptazji, szczególnie denerwujące w szczepkach kolonii zoasów. Założyłam więc małe akwarium szczepkowo-kwarantannowe. Pływa w nim 6 krewetek L. seticaudata od nanokaczora.Muszę przyznać, że towarzystwo się spisuje rewelacyjnie. Oprócz tego mam tam w dużej zlewce 6 sztuk bergii i tutaj też widać postępy po każdej nocy spędzonej ze szczepką zaatakowaną ukwiałkiem, ale po udanym zakupie krewetek pójdą do kogo innego tępić aiptazję. Idą tam teraz szczepki i korale zaatakowane aiptazją. Krewetek nie planuję wrzucać do głównego akwarium, bo pewnie jak zacznę karmić LPSy to stracą apetyt na aiptazję. Skałę z akwarium (RRR) wyczyszczoną przez krewetki już częściowo wygotowałąm w solance i teraz dodatkowo się przemraża na balkonie. Wszystkie sprzęty, pompy itp. wyczyszczę i wymoczę w kwasku. Na czas dojrzewania dużego akwarium "czyste" korale i szczepki będą siedzieć w innym akwarium pod obserwacją, czy aby na pewno coś nie rośnie. I tak planuję zacząć zupełnie od nowa. Nie miałam problemu z aiptazją przez półtora roku aż przytargałam ją ze szczepką nawet dokładnie wiem którą. Po wszystkim planuję utrzymać malucha szczepkowo-kwarantannowego z krewetkami i tam umieszczać na jakiś czas nowo-zakupione korale. Czy mi się uda uniknąć problemu, zobaczymy :)
Najprościej byłoby wrzucić sprawdzone już krewetki do baniaka i cieszyć się z rozwiązanego problemu, ale jak już pisałam, nie chcę żadnych krewetek a akwarium w którym koralowce karmię dopaszczowo. Poza tym, lubię jak coś się dzieje, zawsze mam większy przypływ energii przy sprawdzaniu i uczeniu się nowych rzeczy :)
Także ja tak to planuję zrobić, może któryś z pomysłów Ci się przyda :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

powtarzam nie da sie pozbyc aiptasi recznie :)  chyba ze to wypalicie napalmem :) 

 

ale to i tak chyba bedzie malo :) ona plywa w wodzie ,, ma przetrwalniki  jak "meduza"....

 

krewetki daja im rade od konrada ,,,ja nie wiem   3 akwa mialem ,, 3 x krewetki od Konrada ,,, nigdy sie nie poddaly i wyjadly ,,, moze u mnie maja mniej zarcia i jedza to co maja ,,,/?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisze Łukasz krewetki od Konrada świetnie się sprawdzają.

Ja próbowałem to badziewie zwalczyć chemią i wrzątkiem, efekt z kilku zrobiło się kilkaset sztuk w 200l.

5 krewetek poradziło sobie w kilka miesięcy, po czym prawdopodobnie zabrały się za asteriny, bo też zniknęły  a były ich setki.

 

Edytowane przez Artur32 (wyświetl historię edycji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.02.2017 o 20:59, Ben_sage napisał:

Jest tyle naturalnych metod skutecznych opisanych na forum a ty dalej szukasz kombinujesz grzebiesz w dnie czarnej dziury. Ślimaki wykończyłeś karmiąc nimi wargacza, a na propozycje skutecznego killera 400km to za daleko... Na zewnątrz jest ci mroźno to nie zakładaj tematów o tematyce która już występuje w liczbie XXX i nie jęcz a tym bardziej nie zakładaj 3000l bo szkoda zwierząt.

 

Przeczytaj pierwszy post tego tematu a zrozumiesz o czym piszemy! Chodzi o reset skały a nie o pozbycie się aiptazi metodami naturalnymi!!!!

- Tak stawiam nowe akwarium i nie chcę wkładać do czystego zbiornika skały porosłej różami! O tej pladze wiem już chyba wszystko i ten temat nie jest kolejnym apelem jak walczyć z różami talko jak zrobić reset skały aby nie zniszczyć całego życia które w niej siedzi. A Twoje wypociny typu "nie jęcz" są bezsensowne! Nie do Ciebie jest adresowany ten temat tylko do tych co już robili reset skały takich jak np. Tester.

A po za tym to nie rozumiem czemu na polskich forach panuje taka wrogość?????

23 godziny temu, akarka napisał:

Waldek ja też teraz próbuję rozwiązać problem aiptazji. Będę na dniach przestawiać akwarium i wklejać panel i przy tej okazji zrobię restart.  Moje akwa to 140l. Próbowałam zarówno metod chemicznych (aipex, kwasek, CaCl2) jak i naturalnych . W związku z przeważającą obsadą LPS i karmieniem dopaszczowym, krewetki pasące się na pokarmie podanym koralom zostały eksmitowane. Nie jestem w stanie znieść widoku krewetek wyciągających z mordek papu świeżo nakarmionej tubki czy acan. Brzydal pływał miesiąc i oprócz zjedzenia 3 ozdobnych dużych rurówek nie popisał się.  2 sztuku bergii zniknęło w czeluściach akwarium i nie były w stanie zaradzić problemom, a nie chciałam inwestować w te dość drogie stworzonka bo mogło je coś zjeść ;). Problem zdecydowanie wymknął się spod kontroli, było bardzo dużo malutkich aiptazji, szczególnie denerwujące w szczepkach kolonii zoasów. Założyłam więc małe akwarium szczepkowo-kwarantannowe. Pływa w nim 6 krewetek L. seticaudata od nanokaczora.Muszę przyznać, że towarzystwo się spisuje rewelacyjnie. Oprócz tego mam tam w dużej zlewce 6 sztuk bergii i tutaj też widać postępy po każdej nocy spędzonej ze szczepką zaatakowaną ukwiałkiem, ale po udanym zakupie krewetek pójdą do kogo innego tępić aiptazję. Idą tam teraz szczepki i korale zaatakowane aiptazją. Krewetek nie planuję wrzucać do głównego akwarium, bo pewnie jak zacznę karmić LPSy to stracą apetyt na aiptazję. Skałę z akwarium (RRR) wyczyszczoną przez krewetki już częściowo wygotowałąm w solance i teraz dodatkowo się przemraża na balkonie. Wszystkie sprzęty, pompy itp. wyczyszczę i wymoczę w kwasku. Na czas dojrzewania dużego akwarium "czyste" korale i szczepki będą siedzieć w innym akwarium pod obserwacją, czy aby na pewno coś nie rośnie. I tak planuję zacząć zupełnie od nowa. Nie miałam problemu z aiptazją przez półtora roku aż przytargałam ją ze szczepką nawet dokładnie wiem którą. Po wszystkim planuję utrzymać malucha szczepkowo-kwarantannowego z krewetkami i tam umieszczać na jakiś czas nowo-zakupione korale. Czy mi się uda uniknąć problemu, zobaczymy :)
Najprościej byłoby wrzucić sprawdzone już krewetki do baniaka i cieszyć się z rozwiązanego problemu, ale jak już pisałam, nie chcę żadnych krewetek a akwarium w którym koralowce karmię dopaszczowo. Poza tym, lubię jak coś się dzieje, zawsze mam większy przypływ energii przy sprawdzaniu i uczeniu się nowych rzeczy :)
Także ja tak to planuję zrobić, może któryś z pomysłów Ci się przyda :)

Jak mój docelowy zbiornik wystartuje to na pewno nie będę miał różyczek! Bo krewetki, ślimaki, chełmon i brzydal będą w nim wycinać to paskudztwo Tu się nie boję.

23 godziny temu, lukaszra napisał:

powtarzam nie da sie pozbyc aiptasi recznie :)  chyba ze to wypalicie napalmem :) 

 

ale to i tak chyba bedzie malo :) ona plywa w wodzie ,, ma przetrwalniki  jak "meduza"....

 

krewetki daja im rade od konrada ,,,ja nie wiem   3 akwa mialem ,, 3 x krewetki od Konrada ,,, nigdy sie nie poddaly i wyjadly ,,, moze u mnie maja mniej zarcia i jedza to co maja ,,,/?:)

Nie chodzi o pozbycie się zupełnie na zawsze!!!! he he he tylko o pozbycie się na czas włożenia skały do nowego zbiornika czyli o reset skały!!!!

Dnia 2.02.2017 o 21:50, c-sys napisał:

toś tera pojechał:fish:

On inaczej nie umie! Tylko warczy i warczy, to już taki typ!


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co chcesz usuwać ze skaly jak one siedzą w całym systemie i w miesiąc beda z powrotem. U mnie 3 miechy bez brzydala i tak zarosło różyczkami ze myślałem ze to koniec, kupiłem nowego i po 3 tygodniach zostalo dosłownie kilka sztuk ale musialem go przeglodzic zeby sie zainteresował. No chyba ze lubisz sie narobić przy akwa to zrozumiem wszystko ;)


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk


dużo zdjęć mojego akwarium https://www.facebook.com/tibireef/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Już  chyba z 6 osob to pisalo a on kolega dalej dąży  temat :)

Ostatecznie nie da sie wyczyscic z niej skaly bo nawet jesli wrzucisz  ja do kwasu solnego  to ona i tak sie pojawi bo będzie  w wodzie na szczepce albo w 188 innych miejscach .. Poco zatem czyścić  skale na zew i probowac to ogarnac skoro ostatecznie i tak to nic nie da? Zostaw wrzuc kogos kto to lubi i niech kontroluje populację 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, lukaszra napisał:

Już  chyba z 6 osob to pisalo a on kolega dalej dąży  temat :)

Ostatecznie nie da sie wyczyscic z niej skaly bo nawet jesli wrzucisz  ja do kwasu solnego  to ona i tak sie pojawi bo będzie  w wodzie na szczepce albo w 188 innych miejscach .. Poco zatem czyścić  skale na zew i probowac to ogarnac skoro ostatecznie i tak to nic nie da? Zostaw wrzuc kogos kto to lubi i niech kontroluje populację 

Już z 50 razy pisałem że wiem o tym że aiptazia się odrodzi w nowym akwarium jak nie będę miał tam jakiegoś amatora na nie. I po raz 50 piszę że z tym sobię poradzę bo wpuszczę do nowego akwarium ślimaki Berghia, brzydala, chełmona i krewetki

Tematem jest jak zrobić reset skały bo nie włożę do nowego akwarium skały porośniętej różami.

A nie włoże bo mi się taka skała nie podoba i kropka! Chcę usunąć aiptazię przed włożeniem skały do nowego akwarium i mam do tego sposobność gdyż i tak i tak skałę muszę wyjąć ze starego akwarium!!!

Pokleiłem z nowej suchej skały filarki i będę miał gdzie poprzekładać korale ze starej skały. A zależy mi na mojej starej i porośniętej różami skale bo będzie to jedyna żywa skała w moim akwarium!

I bardzo was proszę piszcie na temat jak macie jakąś wiedzę jak zrobić bezpieczny reset skały aby usunąć widoczne aiptazie a nie zabić życia w skale!


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waldek, nie wiem czy jest możliwość pozbycia się Aiptazji, bez pozbycia się innego życia, szczególnie jak wykorzystamy do tego inne środki jak naturalni "zjadacze". Obawiam się, że nie.

43 minuty temu, lukaszra napisał:

Już  chyba z 6 osob to pisalo a on kolega dalej dąży  temat :)

Ostatecznie nie da sie wyczyscic z niej skaly bo nawet jesli wrzucisz  ja do kwasu solnego  to ona i tak sie pojawi bo będzie  w wodzie na szczepce albo w 188 innych miejscach .. Poco zatem czyścić  skale na zew i probowac to ogarnac skoro ostatecznie i tak to nic nie da? Zostaw wrzuc kogos kto to lubi i niech kontroluje populację 

Bardzo zastanawiają mnie takie odpowiedzi. To tak jakby powiedzieć, że nie warto jeść, bo ostatecznie i tak będziemy głodni, nie warto sprzątać,  bo ostatecznie i tak będzie bałagan itp.

Ja, zakładając swoje akwarium, rozważałem żywą skałę, albo suchą i tylko z tego względu, żeby nie wprowadzać na dzień dobry plagi, z którą przy dużej ilości różyczek trudno jest walczyć,  wybrałem bramkę nr 2. Obserwowałem każdą wprowadzaną szczapkę i nawet jak przepuściłem jakąś Aiptazje to były pojedyncze sztuki, które było łatwo usunąć ze zbiornika, nie pozwalając im na rozsianie się. Takie działanie pozwoliło mi nie posiadać tego stworzenia w swoim zbiorniku. Doskonale rozumiem Waldka, że również nie chce do nowego zbiornika wprowadzać tej "szarańczy" i zadaje pytanie... Jak oczyścić skałę z... bez zabijania pozostałego życia? Jak pisałem na początku, chyba się nie da:(

Edytowane przez norbi2222 (wyświetl historię edycji)

Pozdrawiam,

Norbert

1d86b53c10113aeb103b8479a70f4e57u1540a1381.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze nadmienię że różyczki u mnie wyglądają jak trawa w ogródku zarosły całkiem skałę!

7300995_20170204_101220.jpg


 

48a8a9a6b8f4f4ee866d96cfdef63c4cu1641a14

6953777_Sygnaturarybki1.jpg

56_1245071123.gif

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ten wątek jest dość stary. Należy rozważyć rozpoczęcie nowego wątku zamiast ożywienia tego.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wchodząc do serwisu Nano-Reef, zgadzasz się na warunki Warunki użytkowania.