Operacja: powiększenie akwarium

[big daddy]

Ale że co? Że w tej łazience z płytkami będzie zimniej?
No tak to napisałeś, chyba o co innego co chodziło?

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Gość]

Bądźcie poważni  chyba tylko katani miał styczność z fizyką heh

[big daddy]

Czuły jak zwykle zamiast pomóc, temat schodzi na bezsensowne dochodzenie że białe jest białe
Płytki mają większą bezwładność cieplną, trzeba o tym pamiętać.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Gość]

No właśnie zamiast pomóc to Stefan drąży nie ten wątek. Skoro Nik@ nie chce bawić się w ogrzewanie podłogowe to płytki choćby wyglądały na "ciepłe" ( kolor jak i wygląd drewna ) to ciepłymi nie będą. I o tym napisałem wcześniej.

Tak poza tym kibicuję koleżance bo czeka ją sporo pracy

[dzym]

Ja to jestem tylko ciekaw ilu wypowiadajacych sie w tym watku przenosilo kiedys 360L akwarium.

Jezdzenie akwarium na kocach, podnoszenie na rolkach? Powaznie?

Jeden zly ruch I wszystki lezy.

Chcesz miec dobrze zrobione, zlikwiduj I postaw od zera. Dobra rada od osoby, ktora starala sie przeniesc 300 na 600L.

Chyba ze wkalkulujesz w te przenosiny duze strty to sie da, ale czy warto?

[Gość]

3 godziny temu, fresz33 napisał:

Wyłóż jedną łazienkę drewnem a drugą płytkami i opisz wrażenia organoleptyczne.

Przewodnosc ciepła. Drewno jest lepszym materiałem izolacyjnym.

[Shellik]

@dzym Spokojnie imienniku Wszystko da się zrobić. Tak jak pisałem przenosiłem 240L z sumpem i włączonym obiegiem. Ryby były zajęte jedzeniem Nik@ potrzebuje zrobić trochę miejsca pod kolejny zbiornik. Rolek mam więcej niż potrzeba. Trzeba tylko powoli i spokojnie. Stelaż bardzo ułatwia to wszystko. Z szafką miałbym wątpliwości.

[ibiza]

Takie plyteczki wygladaja super , robilem kilka pomieszczen w tym stylu . Plytka zawsze zimniejsza od panela luc drzewa ale zawsze mozna rzucic jakis fajny dywanik i wyglada jeszcze lepiej . Pod plytki zrobic wylewke samopoziomujaca i bedzie wszystko ok . A mate grzewcza mozesz dac tylko tam gdzie potrzeba i bedzie jeszcze lepiej . 

[rozwielita]

Kolega kiedyś przesunął większe akwarium na rolkach. Wcześniej spuścił znaczą ilość wody do beczki. Co do podłogi to płytek nic nie pobije. Łączenia z pakietem robi się dylatacją z korka. Można to zrobić naprawdę idealnie.  Inna, niestety droga opcja to olejowany parkiet z teaka lub merbau technicznego. Wytrzymie każdą ilość wody.

 

[dzym]

Zapominacie o jednej rzeczy przekladka vs przesuniecie o 3cm to sa dwa rozne tematy.

Spuszczanie wody, odgazowanie skaly. Powodzenia

[rozwielita]

2 minuty temu, dzym napisał:

Zapominacie o jednej rzeczy przekladka vs przesuniecie o 3cm to sa dwa rozne tematy.

Spuszczanie wody, odgazowanie skaly. Powodzenia

Nie przesuwał o 3 cm tylko całkiem na bok bo w stare miejsce wsadził większe akwarium.  Wody tez całej nie spuszczał. Później spokojnie poprzenosil życie do nowego baniaka. Odgazowanie skały? To tylko 50 cm a nie nurkowanie na trimixie. Przecież i tak trzeba skałę wyjąć aby ją przenieść do nowego baniaka. 

[big daddy]

Ja to jestem tylko ciekaw ilu wypowiadajacych sie w tym watku przenosilo kiedys 360L akwarium.

Jezdzenie akwarium na kocach, podnoszenie na rolkach? Powaznie?

Jeden zly ruch I wszystki lezy.

Chcesz miec dobrze zrobione, zlikwiduj I postaw od zera. Dobra rada od osoby, ktora starala sie przeniesc 300 na 600L.

Chyba ze wkalkulujesz w te przenosiny duze strty to sie da, ale czy warto?

Ja przesuwałem 450l l z pokoju do drugiego pokoju przez dwa progi, bez rolek.

Fakt, że wody zostało tylko, ze 20 procent i łatwo nie było (ciężar i progi). Na rolkach i w obrębie jednego pomieszczenia nie widzę problemu nawet przy prawie pełnym 360l

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[dzym]

Nika powodzenia. Polecam zobaczyc jak snocho przerzucal swoj baniak. Tak to sie robi

Powaznie musicie mnie nauczyc jak sie podnosi pol tony na rolki i jezdzi tym po podlodze. Paleciakim to moze by sie dalo

[big daddy]

Więcej optymizmu, takim samym sposobem w stanach przewożą domy [emoji4]

Paleciak to nic innego jak rolki, tylko po lekkim tuningu, zasada identyczna.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

[Gość]

A szkło nie pierd.... przy takiej akcji przesuwania?

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[Nik@]

Podczytywałam ukradkiem w ciągu dnia wszystkie odpowiedzi, ale nie miałam możliwości odpisać. W międzyczasie oceniłam organoleptycznie różnicę temperatur pomiędzy panelem a płytkami. No oczywiście płytki są chłodniejsze... ale nie jest to jakaś tragiczna różnica. Zbadałam panele i płytki na styku pomiędzy przedpokojem a kuchnią, a w żadnym z tych pomieszczeń nie ma kaloryfera.

Wpisałam tez w google "wodoodporna podłoga" i w alternatywie do płytek wyszło oczywiście drewno "teak" (za drogie) oraz cos takiego: Lico Printcork, jeszcze nie miałam czasu rozeznać, co to za wynalazek.

Podgrzewanie podłogi odpada, ponieważ wszystko, co mam w mieszkaniu zasilane jest wyłącznie energią elektryczną, w tym bojlery do ogrzewania wody oraz kuchenka indukcyjna, a większe akwarium zużyje tez więcej prądu i ja nie potrafię obliczyć, ile dodatkowego obciążenia ta instalacja wytrzyma. Mieszkam na parterze, blok jest porządnie ocieplony, piwnica zimą jest o dziwo bardzo ciepła. Może z takiego powodu, że znajduje się prawie całkowicie pod ziemią, a okienka są symbolicznej wielkości, są plastikowe  i są raczej zamknięte.

W kuchni i w łazience mam płytki i nie odczuwam w tych pomieszczeniach jakiegoś strasznego chłodu bijącego od podłogi. Łazienki może nie powinnam liczyć, bo jest ogrzewana.

W żadnym akwarium nie mam zamontowanej na stałe grzałki i nie zdarzyło się, żeby temperatura wody w 54l spadla poniżej 22 stopni, a duże lepiej trzyma ciepło.

W miejscu, w którym będzie stać akwarium odpada łączenie płytek z panelami, czy czegokolwiek z czymkolwiek.

Co do przesunięcia akwarium z "wyposażeniem", to mogę bez problemu i większego stresu dla zwierząt wypompować połowę wody z akwarium i mogę też wyjąć sump. Z takich luźnych obliczeń wyszłoby z 200 kg mniej.  Cały zestaw tak, jak teraz stoi szacuję mniej więcej na pół tony.

 

 

[KRUSZYNA]

Shelik ma rację z rolkami. Ja swoje 440L przewoziłem w taki sam sposób i ponad 50% wody w baniaku zostało,jak się okazało podczas "jazdy" można było zlać 10-15cm i też b się spokojnie udało przewieźć. Nika,jak zaczniesz wyciągać i mieszać skałami to jak ktoś już tutaj napisał,oczekuj wszystkiego najgorszego bo cały syf ze skał będzie ruszony naraz a filtracji przy tym prawie wcale=proszenie się o kłopoty.

Przewieź w całości( myślę że jak nie będzie komplikacji to max 3godz i po temacie) podłącz do prądu i pomalutku zajmij się przygotowywaniem miejsca pod nowe

[Nik@]

Po przeczytaniu wszystkich Waszych porad, plus głos mojego guru, wychodzi więcej głosów za tym, żeby jednak zlać część wody i przetoczyć resztę na rolkach, niż kombinować z przekładaniem zwierzaków tam i z powrotem w tymczasowych pojemnikach. Na mój babski rozum również sobie szacunkowo w głowie obliczyłam, że jeśli zleję około 40-50% wody, to ewentualne falowanie i naprężenie przy przenoszeniu nie powinno spowodować jakiegoś większego parcia na szkło, grożącego rozszczelnieniem.

Ale jak już pisałam, mnie się nie pali, to nie jest projekt do realizacji na jutro. Szacuję około pół roku lub więcej na wdrożenie  Tym razem ma być porządnie, a nie na szybko.

[Kajtek77]

Nika po twoim opisie wnioskuję że mieszkamy w podobnym budownictwie z lat 60. U mnie strop to Akerman a u Ciebie? Też przeszedł mi przez chwilę pomysł na większe ale waga mnie trochę przeraża. Przy zbiorniku 120x60x60 szybko licząc to jakieś 650-700 kilo a przy zbiorniku ca. 800 litrów plus sump to będzie strzelam ca. 1300 kg. Sprawdzałaś czy to nie za dużo. 

[Walker]

Nika po twoim opisie wnioskuję że mieszkamy w podobnym budownictwie z lat 60. U mnie strop to Akerman a u Ciebie? Też przeszedł mi przez chwilę pomysł na większe ale waga mnie trochę przeraża. Przy zbiorniku 120x60x60 szybko licząc to jakieś 650-700 kilo a przy zbiorniku ca. 800 litrów plus sump to będzie strzelam ca. 1300 kg. Sprawdzałaś czy to nie za dużo. 

Obciążenie użytkowe stropu Ackermana to 1, 5kN/m2 więc spokojne możesz zapanować nad swoim przerazanem i spełniać marzenia o większym zbiorniku

[Gość ensso]

Podpisuje sie pod slowami Walkera. Strop jesli nie jet drewniany to ma naprawdę duza nośność. Nie ma co się obawiac paruset litrów.

Przykladowo płyta zyranska - polecam sprawdzić specyfikację i przejść się na budowę bloków gdzie po 2-3 palety silki są wciagane na jednej plycie ^^

Czytajac ten wątek mam mieszane uczucia... jestem w trakcie konpletowania sprzętu do 360L... ciekawe kiedy mnie czeka to samo  a i tak systematycznie zwiekszalem litraz zeby nie bylo za malo na start :v

Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez ensso (wyświetl historię edycji)

[Kajtek77]

No tak tylko że wszędzie jest napisane że 1,5kN to 150kg. Pierwotnie mieszkania w tym bloku były ogrzewane piecami kaflowymi a taki piec na pewno waży więcej jak 150kg. 

[Gość]

Nie wiem jaka jest wytrzymałość konstrukcji bloku ale 700kg to waga ok 10 dorosłych ludzi więc w zasadzie nie wygląda to strasznie - tyle bywa na imprezce:) Pod uwagę trzeba też wziąć fakt że teraz na imprezce będzie na stałe w koncie te 700kg plus domownicy i goście.

[Shellik]

Piec kaflowy najlepszym porównaniem Tak samo mnie kumpel uspokoił kiedy miałem obawy przy moim 540L na drewnianym stopie

[owler]

Dobrze by było się troszkę zastanowić co do posadowienia zbiornika prostopadle do beleczek stropu. Obciążenie 1,5kN/m2 to obc. charakterystyczne zmienne więc mnoży się je już nie pamiętam ale pewnie kiedyś było 1,3 albo 1,4 co daje prawie 200kg/m2 obc. branego do obliczeń. Wciąż jest to jednak za mało. Do tego obciążenie najlepiej żeby było rozłożone chociaż liniowo a nie punktowo. Ja bym szukał osoby co taki temat przerabiała z podobnej grubości stropem i z tamtych lat. Bo być może że przy obc. powyżej 1000kg przydałby się pod to jakiś wymian. Jedyne pocieszenie że cały strop w pokoju powinien przenieść równomiernie rozłożone obciążenie m2 pokoju x 200kg co np. przy 20m2 daje 4 tony na cały pokój oczywiście nie punktowo. Co przy normalnym umeblowaniu powinno dawać sporą rezerwę przy założeniu poprawności wykonania stropu. Do tego imho obciążenie rozłożone liniowe lub powierzchniowe można w przybliżeniu powiedzmy na dwóch czy trzech metrach kwadratowych zamienić na  min. 12-18 punktowych o takiej samej sumarycznej wielkości. Do tego dobrze by było postawić takie akwa wzdłuż przy ścianie nośnej i wybrać tą na której opierają się belki stropu.

Edytowane 21 Kwietnia 2017 przez owler (wyświetl historię edycji)