Małe, śliczne "kwiatuszki" ...

[maskonur]

W pół roku rozlazło sie po całym akwarium.

Przyszło na szczepkach ze starego akwarium.

Wiecie jak to sie nazywa?

Wszystko wskazuje ze czeka mnie dezynfekcja zbiornika :/

 

.

 

 

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

[elespero]

Ładne  dlaczego dezynfekcja?

[dzym]

Hydrozoa, cnidaria ?

[maskonur]

Elespero

Trudno opanować ich rozrost a pojawiają sie w wielu miejscach. Zaczynaja włazić na SPSy i niestety wygrywają.

Dzym.

Pierwsza diagnoza to wlasnie Hydroidy. Ale jak sie lepiej temu przyjrzeć to oprócz białego środka jest fioletowy piuropusz. Wyglada to jak niektore korkowce , coś próbnego do Clavularii tylko duzo mniejsze.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Ura]

bardzo ładne kwiatuchy jak mikro Calvularie - aż ich szkoda, ale sam się sieją po zbiorniku czy po prostu się rozrasta?

[maskonur]

Rozrasta sie i zaczęło pojawiać w niespodziewanych miejscach. W dodatku rośnie dosyć szybko.

 

I faktycznie są urocze

 

Sent from my iPhone using Tapatalk

 

[tdew]

Cervera

Aiptasia przy tym to wspaniały i pożyteczny koral. Jak to wykończyć ciężko powiedzieć, wrogów naturalnych żyjących w akwa raczej nie ma, może jakieś ustniki. Bez problemu jest w stanie położyć zbiornik, potrafi zarastać korale zwłaszcza spsy. 

Pzdr

[rozwielita]

Racja. To jest szkodnik  jakich mało. Wywal skałę z akwarium zanim się rozejdzieje. Cholernie odporne dziadostwo. 

[AnT]

Skala do wymiany tam gdzie rosna 

 

[maskonur]

Chyba teraz trafiliście. Tak to Cervera.
Opinie są jednoznaczne - prawie nic tego nie je.
Niestety przyniosłem to z innego akwarium na szczepkach. Teraz mam kolonie chwasta na każdej skale. Do tego na skala jest klejoną - ma 50 kg wiec wyjęcie tego będzie trudnym zadaniem.
Można czyścić mechanicznie ale wg. Mnie to kiepski pomysł. Niw usunie starej kolonii a do wody trafi mnóstwo zarodników. To tylko przyspieszy proces inwazji.
Zreszta po pół roku od startu kwiatuszki są na każdej skale.
Jedyny rozsądny sposób rozchybotane wyjęcie całej skaly i piasku zrobienie nowej wody, dezynfekcja szkła i postawienie wszystkiego od początku na nowej skale.
Korale wtedy idą na kwarantanne albo do sedesu...

To chyba pierwsza plaga z która nie poradzę sobie w sposób naturalny. Miałem i Dino i Cyjano i Aiptazje - na wszystko wystarczał węgiel brany doustnie i mała korekta parametrów lub obsady...


Sent from my iPhone using Tapatalk

[tdew]

trochę tego miałem ale zniknęło. Metoda - wytrzepanie wody, dodatkowo jadę na minimalistycznym zeo. Przy twojej obsadzie nie jestem przekonany że to dobra droga. Restart to zawsze jakieś wyjście ale osobiście bym powalczył. Nie wierzę że będziesz w stanie przenieść korale nie zaciągając też tego dziadostwa. Jeśli rozpleniło się to po całym akwarium usuwanie mechaniczne może nie być wcale złym rozwiązaniem.

Pzdr

[maskonur]

Na razie i tak nie mam funduszy na sensowny restart wiec poobserwuje.
Jako ze są to małe miekasy, opcja z zagłodzeniem moze sie udać.
Zobaczę tez na ile ich agresja jest szkodliwa dla korali twardych.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Gość]

U mnie jak dałem większą dawkę akwesanu to briareum po kilku dniach się zamknęło i rozpuściło ale inne jak sinularia też dostała po tyłku i dopiero po ponad miesiącu wstała z popiołów heh może z też spróbuj. Jakie masz koralowce w zbiorniku?

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

[maskonur]

Z miękkich mam Zoa, trochę Discosom i śliczne Rodactisy. Na reszta to twarde


Sent from my iPhone using Tapatalk

[katani]

Może coś silnie parzącego? Galaxea, szorstnik albo coś tego typu? Ostatnio ktoś pisał, że tępił briareum innym koralem parzącym i działało. To samo z rhodactisami.

[maskonur]

Żona robi lepsze zdjecia

Na razie będę obserwował i próbował naturalnych sposobów. Czysta (do bólu) woda, agresywni sąsiedzi, moze jakaś krewetka lub ryba.
Moze niepotrzebnie panikuje.

Restart 1000 litrów wody to jednak spora rewolucja.



Sent from my iPhone using Tapatalk

Btw...
W USA sprzedają błękitna odmianę Cervera w sklepie. Szczepka 60USD.



Sent from my iPhone using Tapatalk

[katani]

Wygląda jak małe palmy ;]

[patersan]

Godzinę temu, maskonur napisał:

Na razie będę obserwował i próbował naturalnych sposobów. Czysta (do bólu) woda, agresywni sąsiedzi, moze jakaś krewetka lub ryba.
Moze niepotrzebnie panikuje.

Restart 1000 litrów wody to jednak spora rewolucja.

Jak już zwątpisz, spróbuj sody kaustycznej - rozrabiasz 10g NaOH w 100ml RO i rozpylasz tuż nad "chwastem".

Zalecana dawka to 1ml na kazde 100L akwarium. Proponuje wieczorami, ponieważ podwyższa PH.

Powodzenia.

[rozwielita]

1 godzinę temu, patersan napisał:

Jak już zwątpisz, spróbuj sody kaustycznej - rozrabiasz 10g NaOH w 100ml RO i rozpylasz tuż nad "chwastem".

Nie działa.  To nie jest tylko polip tylko siateczkowata struktura ciężka do wypalenia. Kiedyś miałem korala na skale obrosnietej tym dziadostwem. Podałem kwas solny bezpośrednio na skalę a pomimo to po 2 tygodnich odorosło .  Te niktowate struktury są naprawdę odporne i ciężko jest wszystkie usunąć. 

 

 

[maskonur]

Testowałem kwas octowy (kompres na wacie). Trzymany do momentu aż zaczynaja iść bąbelki z rozpuszczonej skaly.
To pomaga na dłużej. Ale jakos nie pasuje mi lanie octu to baniaka


Sent from my iPhone using Tapatalk

[tdew]

kolega ciął je wrzątkiem, wodorotlenkiem wapnia, różnymi wynalazkami na aiptasie a pod koniec nawet laserem. Nic nie pomagało na dłuższą metę. Musisz doprowadzić zbiornik do takiego stanu by same zaczęły zanikać.

Mam navarchusa ale wielkiej krzywdy im nie robił, zdarzało się za to przeczytać o tym że emerald lubi sobie podjeść tego typu korale (briareum, clavularia, xenia) ale to zapewne cecha osobnicza.

Pzdr