-
Liczba zawartości
828 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez szarykruk
-
Już w sumie nie wiem ile tych końców świata mam za sobą.
-
A o 18 jakiego czasu?
-
Tak pod ostatnie zmiany.
-
Weekend za pasem
-
Z tego co kiedyś czytałem palitoksyne zawierają wszystkie zoantusy, w różnym stężeniu
-
Tak, ktoś się wybiera : ) Jak tylko będą chętni będą kolejne spotkania. A Jastrzębskie spotkania także do odwiedzenia.
-
W najbliższą sobotę w okolicach godziny 13 "Camping" (obok lotniska Muchowiec) proponuję małe spotkanie. Miejsce posiada zadaszenie, opcje zrobienia grilla. Zaopatrzenie w żywność i napoje każdy we własnym zakresie. Mogę zorganizować worek brykietu drzewnego. Całość bardzo elastyczna. Każda propozycja do rozpatrzenia. ps: po spotkaniu można pójść na lotnisko- Juwenalia
-
a dzwoniłeś do Aquael? Jak zepsuło mi się jedno światełko od nich, to nie chcieli gwarancji, przysłali kuriera, odebrali i odesłali. A też gdzieś posiałem papiery
-
wygląda jak collonista = OK ps: http://www.xtalworld.com/Aquarium/hitchfaq.htm wrzuć sobie tą stronę do ulubionych
-
@bazyl- Tak na logikę, otwieranie takiego sklepu musiało pochłaniać wiele "osobogodzin", więc nie dziwi mnie zastój na stronie. @Ben sage- w Katowicach jest jeden sklep z dwoma akwariami morskimi, czasami ma dostawę i jest coś do kupienia, wg mnie zaopatrzenie to spora różnica, bo zwiększa się prawdopodobieństwo znalezienia tego czego się chce. Chociaż od paru miesięcy wiedziałem, że ten SKLEPIK powstaje i tak jestem pod wrażeniem- brawa za jego utworzenie.
-
Tak właśnie wygląda początek, ale i potem można zauważyć takie zachowania. : ) możesz się cieszyć
-
Potwierdzam że klej na gorąco odpada (odpada dosłownie i w przenośni) używam czasem jak chcę coś złapać a potem silikonem sklejam
-
Mam taki pokrowiec, ale koszty transportu będą podobne do ceny nowego.
-
?????????????? Osłonica jak nic, traktować jak urozmaicenie.
-
Szkoda zwierzaka, znam tylko stratę maleństwa typu błazenek, ale i to bolało.
-
Hmmm, a kto to Kivi? Ma ktoś link?
-
Vibex jest mały, raczej stawiam na http://pl.reeflex.net/tiere/3349_Nassarius_papillosus.htm ale to powinien być padlinożerca.
-
Rosyjscy naukowcy odkryli, czego pragnie kobieta. Niestety, ta już zdążyła zmienić zdanie. W Petersburgu porwano TIR-a z kierowcą i 20 tonami orzeszków laskowych. Czelabińskie wiewiórki robią się coraz bezczelniejsze. Dymać żonę-dyrektora banku i dymać żonę dyrektora banku. Krótka kreseczka, a jaka różnica!
-
Fungia jak nic : )
-
Takie pytanie, czy ktoś ma u siebie jednego tylko. Jak sobie radzi? Dlaczego tylko jeden?
-
Wg mnie szczepkarium najlepiej wpiąć w ogólny obieg. Tak pomiędzy głównym zbiornikiem a sumpem
-
Jakiś czas temu w jednostce bombowców strategicznych zapowiedziano poważne ćwiczenia. Włącznie z wylotem z kompletem uzbrojenia bojowego. Przyjechała wizytacja ważnych szyszek, łącznie z jakimś generałem, bohaterem Wielkiej Wojny Ojczyźnianej. Delegacja stoi sobie spokojnie na lotnisku, obok pasa startowego, obserwują pułk podczas ćwiczenia "Alarmowe poderwanie jednostki". Samoloty startują parami, jedna szybko za drugą, nawracają. Nagle... ...od jednego z samolotów coś się oderwało. Podobne do bomby. Cała delegacja przerażona zaiwania do rowów, tylko jeden generał został. I chichotał jeszcze do tego. Bomba upadła, parę razy się odbiła, pobujała i uspokoiła. Oficerowie wyleźli z rowu. Brudni, jak świnie, bo to po deszczu było. Podchodzą do generała, pytają: - Towarzyszu generale, dlaczego nie uciekaliście, a jakby wybuchła? - A po co się chować? Toż to jądrówka. Buddysta, Chrześcijanin i Żyd spierają się o to, który bóg jest najłaskawszy i ogólnie the best. Chrześcijanin mówi: "No ja to raz pamiętam jak jeździłem na nartach w wysokich górach... nierozważnie wjechałem w zamkniętą trasę i wypadłem z urwiska. Gdy spadałem całe życie przeleciało mi przed oczami, ale zachowując zimną krew, zacząłem modlić się do Jezusa, a ten w swej łaskawości sprawił, że spadłem na dużą warstwę świeżego puchu i uniknąłem śmierci." Buddysta na to: "E, to jeszcze nic, ja kiedyś pływałem w oceanie. W pewnym momencie zauważyłem płynącego w mą stronę krwiożerczego rekina... Myślałem, że nadszedł mój kres, ale zdążyłem odmówić modlitwę i w ostatniej chwili wielka fala, sprowadzona przez Buddę, wyrzuciła mnie na brzeg" Żyd odpowiada: "Phi... Jahwe i tak mi okazał większą łaskawość niż wam wszystkim. Pewnego dnia, szedłem w Szabas na odpoczynek, gdy zauważyłem na ziemi portfel wypełniony gotówką. Pomodliłem się do mojego boga, a on sprawił, że w promieniu 100 metrów zrobiła się środa."
-
Krewetka czyszcząca-pielęgnacja młodych
szarykruk odpowiedział czadol81 → na temat → Inne bezkręgowce
A jak często karmisz? Jak duże już są? Jak duże były pierwszego dnia? -
Nauczycielka zapytała nas dzisiaj w klasie, jakie jest nasze ulubione zwierzę. Odparłem: "Smażony kurczak". Odpowiedziała, że wcale nie jestem zabawny, ale wydaje mi się, że nie miała racji, bo cała reszta klasy się śmiała... Moi rodzice zawsze powtarzali mi, że powinienem być szczery i prawdomówny. Smażony kurczak to naprawdę moje ulubione zwierzę. Opowiedziałem dziś tacie, co się stało w klasie. Odpowiedział, żebym się nie przejmował, bo nasza pani pewnie jest członkiem PETA (oni bardzo kochają zwierzęta). Ja też bardzo kocham zwierzęta, szczególnie kurczaki, wołowinę i wieprzowinę. Ale wracając do tematu, pani wysłała mnie do gabinetu dyrektora. Opowiedziałem mu, co się stało na lekcji. Roześmiał się i powiedział, żebym więcej tego nie robił. Następnego dnia nauczycielka zadała wszystkim w klasie pytanie: "Jakie jest nasze ulubione ŻYWE zwierzę?" Odpowiedziałem, że kurczak, więc ona poprosiła, żebym wyjaśnił wszystkim, dlaczego właśnie kurczak. No więc mówię, że to dlatego, że można go łatwo przerobić na smażonego kurczaka. Odesłała mnie z powrotem do dyrektora. Roześmiał się znowu i po raz kolejny powiedział mi, żebym tak więcej nie robił. Kompletnie nie pojmuję. Moi rodzice uczą mnie, że powinienem być uczciwy, ale moja nauczycielka nie lubi najwidoczniej, kiedy taki jestem. Dzisiaj poprosiła nas, abyśmy powiedzieli jej, kto jest naszym autorytetem, czyli kogo najbardziej podziwiamy i szanujemy. Odpowiedziałem: "Pułkownik Sanders". Zgadnijcie, gdzie teraz jestem... A z okazji świąt:
-
Krewetka czyszcząca-pielęgnacja młodych
szarykruk odpowiedział czadol81 → na temat → Inne bezkręgowce
Czym karmisz jak do tej pory? Bo ja nie dałem rady utrzymać przez 24 godziny ps: stawiam na krewetki