-
Liczba zawartości
150 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez wojtos
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7
-
U mnie Rowa była zbyt ciężka w filtrze fluidyzacyjnym- zbijała się w grudy a przy wymianie to strasznie śmierdziało. Peletki ( też kiedyś je miałem) się kręciły i mieszały a absorber w drugim filtrze leżał i tworzyły się tunele pomiędzy zbrylonymi fragmentami. Z drugiej strony producenci lżejszych absorbrberów nie polecają ciągłego mieszania, bo się ścierają i dostają do wody. Tak wiec osobiście filtra nie polecam, woreczki są ok. Ps najdrobniejsze kawałki rowy u mnie przez woreczek przechodzą i leżą na dnie w sumpie, skąd je przy podmianie odsysam i niczemu to nie przeszkadza, więc może syp na dno, choć wydaje się to być nieco nieeleganckie, ale może być skuteczne. Pomyśl jak będziesz to okresowo mieszał, bo woreczki wiadomo że łatwo.
-
Witam. W szczelnie zakręconej butelce, bez dostępu powietrza przywiozłem wodę pobraną na przepięknej i bardzo bogatej rafie w pobliżu Sharm. Następnego dnia po pobraniu wykonałem testy, traktując ją jako roztwór wzorcowy, aby przekonać się co tak naprawdę domowe pomiary pokazują. Dużo do myślenia po tej zabawie mam, ale podaję wyniki abyście sami mogli wnioski wyciągnąć. Na koniec podam kilka moich spostrzeżeń. Nadmieniam, że Morze Czerwone ma wysokie zasolenie i w akwarystyce morskiej stosuje się niższe stężenia soli. Testy Salifert: Ca- 450 Mg- 1570 (zużyłem cały 1 ml Mg-3 plus 0,05 ml ze strzykawki naciągniętej drugi raz) Kh-7,7 PO4 – 0 – nieoznaczalne, NO3- 0 – nieoznaczalne. Test Fauna Marin-potas K-420. Zasolenie- tmp 25 st. C. - spławik AM 1027- pokazuje gęstość ( denisty) - Hydrometr precyzyjny 1030-pokazuje gęstość względną (specyfic gravity). W moim akwarium PO4 niestety jest jak najbardziej oznaczalne, NO3 również, wiec testy są ok. Moje spostrzeżenia: Przekonałem się, że testy są dokładne. Nie ma się co łudzić, gdy pomiary w akwarium wypadają słabo, że może testy trochę zaniżają. Jak widać, jeżeli w wodzie elektrolitów jest dużo, to wyniki Saliferta wypadają wysoko. Miałem takie myśli, gdyż zawartości Ca, a zwłaszcza Mg w mojej świeżo przygotowywanej solance są bardzo niskie i jak widzę nijak się mają do tych występujących w morzu. Co prawda to bardzo słone morze, ale ja też mam duże zasolenie- przygotowuję s.g. 1026, stosuję bardzo markową sól. Już dawno zauważyłem że trzeba tą solankę podciągać proszkami od balinga, a teraz się tylko upewniłem że dobrze robię, bo na cholerę lać podmianę z Ca 360 i Mg 1170? Niestety producenci dbają, abyśmy musieli kupować dodatki do wody. Inną sprawą jest zasolenie, zwolennicy prowadzenia zbiornika na niskich sg może się zastanowią, a zwłaszcza osoby, które nie przywiązują wagi do jednostek. Producenci spławików też na nich często nie piszą co pokazują, a przecież np. sg 1022 to jest tylko 1018 density Będę wdzięczny za wasze wnioski lub pomysły, co jeszcze z takiej wody dało by się wyciągnąć- piszcie plz
-
No i dobrze, dobrze, że jest forum. Każdemu z nas różne dzikie pomysły lub fantazje przychodzą do głowy lecz ich nigdy nie realizujemy. Pewnie gdyby nawet kolega nie zdradził się z pomysłem na forum to i tak by niczego nie rwał. Zapytał, uzyskał opinie tych, co nie widzą tematu oczami dziecka i już. Dajcie mu spokój. Swoją drogą ma chłop talent, żeby tak seba podkurzyć...
-
Nie odnosząc się do kwestii etycznych, chciałbym przedstawić jak moim zdaniem kalkulować realizację takiego pomysłu. Otóż należy przeanalizować stosunek ryzyka do korzyści. Ryzyko- może nie bardzo wysokie, ale całkiem realne prawdopodobieństwo wpadki. Tutaj nie należy spodziewać się traktowania zgodnie ze zrozumiałymi dla nas zasadami postępowania karnego, z naszym sposobem myślenia. Konsekwencje opłakane i nieodwracalne, gdyż ,,rysy na bani" zostaną na resztę życia. Korzyść- mała szczepka, która będzie cieszyć oko dwa-trzy tygodnie zanim spowszednieje lub padnie. Uważam, że nie warto.
-
Mam akwarum w scianie i wlaczenie klimy w bibliotece, z ktora ma kontakt tylko przednia szyba wystarcza. Jest tu chlodzenie duzej i calej powierzchni szyby o wymarach 260x85 cm
-
Pomiędzy podmianami i mimo ich regularności podstawowe parametry jak Ca, Kh, Mg mają tendencję do naturalnego spadku i warto a moim zdaniem nawet trzeba je okresowo sprawdzać. Chyba każdemu było by nieco głupio gdyby po wielu miesiącach główkowania przekonał się, że jechał na niedoborze wapnia czy magnezu. Dobrze oświetlony zbiornik na wzrost glonów wapiennych i korali jest w stanie skonsumować niemal każde ilości wapnia i magnezu, które mu dajemy. Jeżeli w baniaku minerały są nieco poniżej normy, a może tak być przy zdaniu się wyłącznie na podmiany, to wzrost przyhamowuje. Post factum nie ma co się pocieszać, że jechało się na tylko nieco zaniżonych parametrach, bo pomyśleć trzeba jak by zbiornik wyglądał, gdyby zapewniło się warunki do ,, kopa do wzrostu". Tu zbaczam na temat suplementacji baling/reaktor, ale moim zdaniem bez niej i kontroli parametrów nie ma co marzyć o sukcesach. Pomyśl: masz urlop, balinga doleje teściówka, reaktor będzie kapał. Podmiany nikt ci raczej nie zrobi. I spadek parametrów gotowy, a ich stałość i niezmienność w czasie to podstawa. W dojrzałych zbiornikach gdzie jest dużo życia Ca, a zwłaszcza Kh spada dość gwałtownie już po kilku dniach zaprzestania dolewania. Czyli podsumowując, kup i rób te testy. Nie wierz że same podmiany wystarczą.
-
W nawiązaniu do wypowiedzi kolegi fal, który steruje dozowanie odcieku z reaktora pompą programowaną czasowo chcę powiedzieć, że zastosowałem podobny sposób. Otóż zauważyłem nadmierne spadki ph w nocy, do ok 7,60 i nieraz poniżej przy odcieku ok 120 kropli na minutę. Zmniejszanie ilości kropli prowadziło z kolei do spadku Ca i Mg w baniaku. Natomiast w dzień, przy świecących lampach właściwie nawet puszczenie ,, ciurkiem" reaktora nie prowadzi do takiego spadku ph. Dałem więc programator czasowy i pompkę perystaltyczną i 90% dobowego odcieku leję, gdy palą się lampy. Pierwsze obserwacje są zachęcające- ph w ciągu doby jest w miarę stałe ok 7,80 +/- 0,10. W oceanie ph też chyba w nocy specjalnie nie spada, a w akwariach przeważnie mocno leci. Dodatkowym argumentem dla mnie do lania bogatego w CO2 odcieku w dzień jest fakt, że po kilku godzinach intensywnego świecenia ilość CO2 w zbiorniku ( bez suplementacji) na skutek fotosyntezy spada niemal do zera, a pewna, niewielka zawartość dwutlenku węgla jest konieczna do utrzymania jonów Ca i HCO3 w roztworze, przy jego braku wytrąca się nierozpuszczalny węglan wapnia. Zdaję sobie sprawę, że dla niektórych forumowiczów nie stosujących reaktora te dywagacje to off-topic, ale uważam że wszelkie spostrzeżenia prowadzące do poprawy kontroli nad stałością parametrów dla SPS-ów są w tym arcyciekawym wątku potrzebne.
-
No to przekroczyliśmy 75 tys litrów. Średnio 25 kg wiadro soli wystarcza na 750 litrów wody, czyli nasze forum to 100 takich wiader soli, razem 2,5 tony.
-
nie szukaj dziury w calym i niczego nie odlewaj. W zbiorniku zasolenie samoistnie spada poprzez ucieczke soli w odpieniaczu, tworzenie osadow na.sciankach i diabli wiedza jak jeszcze ale jakos spada. Znam osoby ktore musza dosalac miedzy podmianami mimo balinga
-
Zobacz tutaj: http://www.3reef.com/forums/coral-diseases/predator-acro-eating-flatworm-montipora-eating-nudibranch-eggs-45006.html
-
Zrobiłem małe doświadczenie i podaję pH wody przygotowanej do podmiany. Materiały: mieszanka soli TM BA i Reef Crystals 4:1, 180 litrów wody Ro/podwójny DI, napowietrzacz, pompa do mieszania. Metoda:Pomiar pH sondą AM/Lajon kontroler, sonda na stałe w sumpie, na czas doświadczenia przekładana do szklanki z testowaną wodą. Pomiary w odstępach dobowych. Wyniki: Po rozmieszaniu pH 8,45 Po 24 godzinach pH 8,20 Po 48 godzinach- brak pomiaru Po 72 godzinach pH 7,93. Podaję te dane, gdyż można z tego wyciągnąć wiele wniosków co do czasu mieszania, oczekiwanego pH w zbiorniku, itd.
-
Podmiana wody co ok 2 tygodnie- kanon i dogmat w morszczyźnie- ale czy to fakt czy mit? Skąd taka herezja przyszła mi do głowy? Ano wysypało mi cyjano, kupiłem nawet Chemiclean, ale jak poczytałem wasze przygody z odpieniaczami po tym specyfiku, to postanowiłem spróbować jeszcze innego sposobu- zaprzestać podmian wody. Efekt po 6 tygodniach -skała czysta, korale ok, montipory wystrzeliły z przyrostami, euphylia ma lepsze kolory, niebieska akra, która zawsze po podmianie obnażała końcówki tipów się wygoiła. Zastosowałem to ,, leczniczo" ale teraz się zastanawiam, czy może na przyszłość nie stosować rzadziej podmian?
-
Co do ośki ze stali kwasowej to może i nie oddaje, nie będę się spierał, choć mówi się, że robi się ceramiczne, dlatego że metal do słonej wody się nie nadaje. Podsumowując, jak jest zgodna opinia aby żelaza nie suplementować, to go nie dawaj.
-
Zacytuję z ReefCleaners.org - wątek o cyjanobakteriach ,, Cyano....Why it happened : Available nutrients including iron. Alkalinity may be a factor too, ...." Dla osób nie znających angielskiego ogólnie mówiąc, jako podstawową przyczynę powstawania cyjano podają obecność w wodzie składników odżywczych włącznie z żelazem. Tak więc ja bym tego nie suplementował. W swoim setupie podajesz cyrkulację JVP, te pompy są na rynku zarówno z ośką ceramiczną i stalową- zobacz jaką masz. Jeżeli jest stalowa, to myślę że jej obecność aż nadto dostarcza żelaza.
-
Byłem latem w korellenfarm, na którą namiary podaje BIGBLUE. Ogólnie warto, zwłaszcza, że jest ,, po trasie" z europy zachodniej do Polski. Plusy: Duży wybór szczepek SPS i miękasów, LPS-ów praktycznie nie mieli. Sprzedają tylko z własnej hodowli, zero problemów z aklimatyzacją do życia w niewoli. Ceny za większość małych szczepek popularnych gatunków to 29-32 euro, czyli tyle, co za wyrośnięte korale z importu w Polsce. Różnica taka,że te szczepki po pół roku u mnie znacznie wyrosły i żyją, czego nie mogę powiedzieć o wielu koralach z importu, bo często chorują. Duży wybór kolorów i odmian. Minusy: Montipory zarażone nagoskrzelnymi ( rozwiązał mi problem wargatek- wyczyścił wszystkie i pięknie teraz rosną). Kolory korali zaje... ,, zeowitowe" w moim akwarium u niektórych się się pozmieniały, ale nie na gorsze ( zarąbiście czerwona hystix u mnie jest teraz zarąbiście fioletowa). Atmosfera w sklepie jak w pubie- wszyscy jarają fajki, aż dusi. Podsumowując, zostawiłem tam ponad kpln, ale warto było, od tego czasu mój zbiornik nabrał kolorów, gdyby nie wtopa z montiporami, mógłbym tą ,,farmę" szczerze polecić.
-
Pisz, basterek-4 pisz i się nie przejmuj. Stare powiedzenie brzmi, że wszystkim nie dogodzisz. Zacytuję Wojciecha Młynarskiego: ,, Dla mnie jest ważne, że istnieje nieformalna wspólnota poczucia humoru. Ja takich ludzi rozpoznaję po uśmiechu, po błysku oka, po małym komentarzu. I świetnie rozpoznaję ludzi, którzy są nabzdyczeni, bez uśmiechu, zasadniczy, wściekli na rzeczywistość"
-
Czytałem kiedyś na zagranicznych stronach o zwalczaniu ślimaków nagoskrzelnych zjadających montiopory, jak wiadomo stosuje się kąpiele w KMnO4, ale w naczyniu , poza zbiornikiem. Pamiętam jak autor przestrzegał przed przedostaniem się roztworu do akwarium. Podał przykład akwarysty, który zrobił roztwór w akwarium, w krótkim czasie niektóre ryby zaczęły mieć niepokojące objawy, odłowił je do innego zarybionego zbiornika, ale w pośpiechu wlał je tam razem z wodą. Padło wszystko, w obu akwariach, nawet ryby będące pierwotnie w tym drugim akwarium. Większość korali też padła, widoczne tylko montipory i nieliczne inne koralowce są dość odporne na toksyczność KMnO4. Tak więc co do stosowania nadmanganianu na cyjano to bym nie ryzykował, być może jakieś śladowe stężenia są skuteczne a nie stanowią dawki śmiertelnej dla ryb i innego widocznego ,, makro" życia, ale to igranie z ogniem.
-
To co opisujesz to zjawisko kawitacji- poszukaj, było już opisywane na forum. Problem nie leży w nieszczelności, tylko w różnicach ciśnień cieczy w trakcie jej przechodzenia przez pompę, miejsca o wąskim przekroju. Trudno to usunąć, najprościej jest dać słabszą pompę, wtedy nie powstają takie ciśnienia. Natomiast dławienie silnej pompy może właśnie kawitację nasilać. Pozdro i życzę udanych eksperymentów. PS na początek nie wywalaj pompy, spróbuj jej dać upust, np na boczniku na ,, lewy obieg" by osłabić siłę głównego obiegu.
-
Jeżeli ten test nie jest walnięty, to niestety taki kolor wskazuje kwaśną wodę. Wiem, bo robiłem próby salifertem ph badając wodę z akwa- kolor był zielonkawy i odciek z reaktora wapiennego, który jak wiadomo jest kwaśny (w stosunku do wody z akwarium), i otrzymałem kolor brudno-żółty.
-
Miłe to przyjęcie, thx. Kubaaas- komin jest na bocznej ścianie, obok tej wysokiej skały. Jeszce parę fotek: tu już światło przygasło- rybcie i korale-
-
Składane aluminowe stopnie o wysokości podestu ok 80 cm umożliwiają mi pochylanie się nad baniakiem, to daje mi swobodę operowania przy większości korali, do dna sięgam niestety tylko szczypcami, co jest dużą niedogodnością. Używam głownie twardych, plastikowych, korale łapię wiekszymi, z miękkimi łapkami. Na początku było łatwiej... ale teraz już tam nie wejdę
-
Wasze słowa to dla mnie wyróżnienie, bardzo dziękuję, takie chwile dają zapał do dalszej walki, a jest co robić. Widoczne na fotkach ( zrobione ok 3 tyg temu ) cyjano już usunąłem preparatem Sera Marin silcate clear, ale jest jeszcze trochę dino. Mam też trochę jaśniejsze partie zbiornika:
-
dorzucam trochę fotek
-
Dzięki za miłe słowa, niestety nie potrafiłem zrobić dobrej foty całości, ale wklejam to co mam; crsi6- hgi świeci nad ,,plażą", a ledy nad środkową wyspą i głównym blokiem skały. W mojej ocenie pod hqi jest jaśniej , za to pod ledami korale rosną ,,jak głupie".
-
Po roku od założenia akwarium wykonałem trochę fotek z mojego baniaka, którego do tej pory nie pokazywałem. Moja przygoda z morszczyzną zaczęła się stosunkowo niedawno i nie będę opisywał kolejnych etapów jak mnie wciągała, gdyż fazy kliniczne tego uzależnienia przebiegają u wszystkich podobnie i nie chcę powtarzać słów już wielokrotnie przez forumowiczów wypowiadanych. Mając na uwadze stare powiedzenie ,, obiecanki cacanki, a głupiemu stoi" nie wypisywałem tu planów prawie trzymetrowego baniaka, gdyż pewnie pomyślelibyście, ze pojawił sie następny bajkopisarz, który po roku stwierdzi, że życie mu spadlo na głowę i nic nie zrealizował. Nie dawałem też fotek po urządzeniu akwa, byście nie pomyśleli, że pojawił się kolejny szpaner z co za miesiąc szuflą do śmietnika padlinę wyniesie i tyle będzie fotek na przyszość. Coż moge powiedzieć, dzięki Waszej, forumowiczów mądrości, ludziom, którzy procz sprzętu mają jaja - Przemkowi, Rafałowi-Skiba, Włodkowi-Hepatus1000, Śledzikowi-AquaHurt, cierpliwości mojej rodziny i mojemu chwilami maniakalnemu uporowi zbiornik działa i nieśmiało chciałbym go Wam pokazać.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 5 z 7