kaspy

W jednym ze zbiorników na centralnej "wyspie", na przeciwko akwariów z "designerskimi" błazenkami.

Szkoda korala. Takiego mi sprzedali w Aquatic Design Center. Akurat do tam chodzę tylko po ryby, nie wiem co mnie podkusiło na tego korala.

Jak przyszedłem to było już tylko niebieskie światło, koral świecił na różowo jak żarówka i był w takim stanie jak u mnie, tzn, zero pompowania - nie spodziewałem się że ma się jakoś pompować, bo i tak wyglądał niesamowicie. Wszystkie LPSy które mam, w stanie "wypompowanym" nie "wyglądają" wcale - tzn, chowają sie do szkieletu, tylko Euphylie wystawiają świecące końcówki. Z braku lepszego pomysłu, koral trafił w spokojne i zacienione miejsce, ale ja wciąż chętnie bym poznał sugestie co to za gatunek, bo chcę chociaż poszukać zdjęć jak powinien wyglądać w dobrym stanie.

Glony były w minimalnej ilości, ale u mnie urosły. Podobnie z odsłoniętym szkieletem u dołu - miejscami go było już widać (jak ten kolec po lewe stronie), teraz jest odsonięte więcej. Jakieś sugestie co to może być? Jeszcze nie próbowałem go ustawić całkiem w cieniu. Do tej pory stosowałem tą samo taktykę co dla innych LPSów, które mają się świetnie tzn. zaczynałem od dna z brzegu akwarium, ale że marnie wyglądał, to stwierdziłem że brakuje mu albo światła albo cyrkulacji i stopniowo trafił wyżej (bez pozytywnych rezultatów). W sklepie był pod AI Sol na głębokości ~40cm.

Czyli zostałem zrobiony w balona, bo w sklepie różnił się tylko tym że różowa "tkanka" rozciągała się na te odsłonięte, zaglonione teraz fragmenty.

Przyznaję bez bicia, kupiłem bo mi się spodobał. Nie wiem co to jest, ale wygląda na to że coś mu u mnie nie pasuje. Próbowałem wyżej, niżej, w małym przepływie i dużym przepływie. Może jakbym zidentyfikował to bym trafił na jakieś sugestie. Kolory wyszły dosyć wiernie.

Mam tak samo ustawiony komin, ale powrót dałem po środku i całkiem to sobie chwalę, bo można łatwo coś podregulować na spływie który mam z przodu (a rewizja z tyłu).

Przy reaktorze, jak KH jest nieproporcjonalnie nisko w stosunku do wapnia, to trzeba najpierw sypać sodę według tego co czytałem.

Z takiej wartości nie podbijesz podmianami w sensownym czasie. Jak nie lejesz innych roztworów w proporcjach, to nie wiem czy jest sens rozpuszczać specjalnie w RO. Wylicz ile NaHCO3 trzeba dodać, uwzględniając całość wody w obiegu (np. ja mam 480l akwarium, ale jak sypałem sól pierwszy raz to mi wyszło że mam w sumie 600l w obiegu), odmierz wagą kuchenną i rozdziel dawki żeby nie przekroczyć 1 stopnia na dzień. Ja dawałem małymi porcjami prosto do skarpety.

Mam spore wątpliwości czy ukwiał dla błazenków zmieści się w takim litrażu. W ten weekend kupiłem malutkiego BTA - rozwinięty był wielkości piłeczki tenisowej, zapłaciłem grosze, teraz ma już ponad 30 centymetrów!

Jedna ze ścianek jest odłamana, tkanka przylega i dlatego trzyma się całości. Nie wiem tylko co będzie dalej?

Moja nowa Euphylia ma ułamaną jedną ze ścian szkieletu. Myślałem że to tylko pęknięcie, ale cały fragment jest ruchomy, choć się jakoś trzyma. Siedzi teraz w piasku, ale chciałbym ją bezpiecznie przenieść na skałę. Co robić? Przykleić? Czekać aż się przyrośnie albo oddzieli?

Myślałem raczej o utrzymaniu stałego przepływu przez cały dzień i dozowaniu CO2 przez krótki odcinek czasu. W ten sposób przez większość dnia reaktor byłby na "jałowym biegu" i pracowałby tylko przez krótki okres spadku pH. Myślę że punktem wyjściowym byłoby dobranie dawki CO2 do przepływu. Przepływ byłby stały, podobnie jak dozowanie CO2 w momencie otwarcia zaworu. Wartość pH przy zamkniętym zaworze będzie dążyć do wartości pH w akwarium, natomiast przy otwartym będzie dążyć do wyregulowanej wartości. Czas otwarcia zaworu będzie uwzględniał opadanie i następne wzrastanie pH kiedy reaktor będzie poza optymalnym zakresem pH. Zakładam, że wtedy niewiele się dzieje w reaktorze.

Dzięki, odpalanie reaktora na kilka minut dziennie chyba będzie dla mnie optymalnym rozwiązaniem. Konsumpcja jest symboliczna, ale reaktor (PF501) mam już gotowy do pracy tzn. jest podłączony i cyrkuluje samą wodę. Zasyp i CO2 też czekają. Czy jest jakaś wielkość odcieku przy której udało by mi się łatwo uzyskać powtarzalne parametry dla tego reaktora? Bo myślę o tym żeby skalibrować sensowny przepływ/pH, a następnie dobrać czas działania, który będę stopniowo podnosić w miarę wzrostu zapotrzebowania.

Czy da się wyregulować reaktor do ciągłej pracy przy tak niewielkim zapotrzebowaniu? Od 03/12/2012 do 24/01/2012 parametry zmieniły się tak: objętość w obiegu: ~600 litrów zasolenie: 1.025 (utrzymuję ręcznie dolewając solankę /Red Sea Coral Pro/ w razie potrzeby) KH: 7.3 -> 5.7 (muszę sprawdzić ten test na wzorcu) Ca 440 -> 400 Mg 1410 -> 1230 (chyba powtórzę ten ostatni test)

Cambridgeshire... akurat chwilę temu wyprowadziłem się za miedzę (Hertfordshire). Pozdrawiam!

Czy JoesJuice może powodować zmętnienie wody? Tu i tam mi się chlapnęło chyba więcej niż potrzeba, ale mam też inny potencjalny czynnik powodujący zmętnienie - rozlałem wczoraj na dywan przed akwarium ok. 100ml denaturatu (trzeba było strzelić setkę dla uczczenia udanej egzekucji ;-).

Jakbym miał swój stelaż robić jeszcze raz, dałbym jeszcze jakąś belkę po przekątnej albo skośne wzmocnienia na rogach. Mimo że spawy przenoszą duże siły to sama elastyczność metalu daje możliwość ugięć na boki stelaża z samymi pionowymi i poziomymi belkami. To jakby ci przyszło użyć waveboxa.

Dzięki, to ten. Pachygrapsus minutus. Nie rośnie duży i niegroźny.

Trafił mi się taki pasażer na gapę. Ktoś może wie co to za jeden?

Przeźroczyste rury (używam też kilku innych średnic do reaktora, itp.) kupowałem albo u chińczyków na ebay (szukaj "food grade"), albo u lokalnego producenta (te są grubsze, ale trzeba kupić minimum 5 metrów) - w Polsce też jest kilka firm i ceny podobne. Zbrojona rura jest od lokalnej firmy sprzedającej sprzęt do tuningu samochodowego, nie udało mi się znaleźć 32 (~30) mm rury z przeźroczystego silikonu, można by zamówić wyprodukowanie takiej, ale koszt jest zaporowy.

Na powrocie mam przeźroczystą rurę silikonową 25mm - świetna sprawa, na rewizji: rurę silikonową zbrojoną 32mm - całkiem niezła, na spływie mam rury PCV, wcześniej miałem wąż Neptun (?) - ale jest zbyt sztywny, teraz pozostał tylko krótki kawałek na końcówce i też mam go zamiar wymienić na silikonowy zbrojony. Neptun pozostał mi tylko na spływie do kanalizacji. Cienka rura silikonowa na spływie prawdopodobnie nie sprawdziłaby się ze względu na potencjalne deformacje powodujące wahania przepływu. Na pompie powrotnej nie ma tego problemu i jak na razie ją sobie chwalę.

Jedna z moich 6095 nie ma chyba zamiaru się dotrzeć. Mieli wodę od sierpnia, a nadal jest głośniejsza niż wszystkie inne sprzęty razem. Druga jest prawie bezgłośna więc mam dobre porównanie. Pompę kupiłem prawie rok temu, czy lepiej jest ją reklamować bezpośrednio do Tunze czy do sklepu? Czy ktoś reklamował coś może bezpośrednio w Tunze?

Hyperion R2 - też miewam krzaki na wyświetlaczu, a po wyłączeniu prądu moc zazwyczaj przestawia się na stałe na 0%. Coś zasilanie logiki chyba szwankuje.

Dzięki, idę mieszać. :-)