-
Liczba zawartości
7 709 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez luft
-
W Krakowie chmury, deszcz to nawet nie patrzylem
-
hej. Uzyj opcji edytuj (pierwszy post), nastepnie pojawi sie guzik "uzyj pełnej edycji" i wtedy zmienisz sobie dowolnie nazwe tematu. pozdro
-
u Oliviera
-
masz racje, zle przeczytałem artykuł (patrzac na link z boku -Co się dzieje z ATR-ami? 6 przerwanych lotów w 18 dni ). chodzi o Boeing 737 - wiec musialbym zrezygnowac z latania, a to niemozliwe
-
Joachim Lelewel wyszperał był w Biblii gdańskiej z roku 1632 całkowicie zapomnianą „jotę ogoniastą”, a że „wydała mu się właściwsza niż ypsylon, więc ją natychmiast z tryumfem do pism swoich wprowadził”. Zmartwychwstała litera zmobilizowała przeciwko sobie potężny opór konserwatystów. „Herezja gramatyczna” ściągnęła na głowę młodego uczonego gromy ze strony najpoważniejszych autorytetów naukowych. Dwie prace Lelewela: Uwagi o Mateuszu herbu Cholewa i Pisma pomniejsze geograficzno—historyczne, w których „jota ogoniasta” wystąpiła po raz pierwszy, spotkały się z miażdżącą krytyką uczonego gramatyka księdza Onufrego Kopczyńskiego oraz sławnego Jana Śniadeckiego, rektora Uniwersytetu Wileńskiego. Pijar Kopczyński, ogarnięty namiętną nienawiścią do „joty ogoniastej”, czynił wszystko, aby śmiałego reformatora pisowni (a swego dawnego ucznia) zdyskredytować w oczach wydawców i drukarzy. Czcigodny rektor Śniadecki głosił wszem wobec, że „nie dopuści do tego, aby się ta zaraza po świecie rozchodziła”. /Za M. Brandys "Koniec świata szwoleżerów"/
-
tykająca bomba, czyli delikatnie mowiac porażka dla mnie
-
taka informacja by mnie uspokoiła będąc już w górze po przeczytaniu art. bede unikać latania tymi usterkowymi modelami
-
dobra, aż sprawdziłem żeby nie było niedomówień 1 litr siporaxu to ~29 deko ~52/54 sztuki - walców 25mm pozdrawiam Mariusz
-
fotki dolewki brak
-
zamykam na prosbe autora
-
że też macie siły i chęci odpisywać. Wasze słowa niczym grochem o ścianę... Dajcie czas Adamowi - i baniak i on dojrzeje... w swoim czasie
-
grzeniu3754 nasze posty sie pewnie nie wykluczają. Żeby jednak nie bylo tak kolorowo to przez ostatnie 100 lat zniszczyliśmy więcej niż cała ludzkość przed nami od zarania dziejów... i chodzi mi właśnie o wspomniane ekosystemy. Pozdro
-
z przymrużeniem oka
-
odp pw
-
tak przerobilem tunze 9002 w RM Nie wiem czemu producenci tak nam zycie utrudniaja
-
Akurat ziemia to ma problem z nami ludzmi, przed ktorymi musi sie bronić. Jestesmy tutaj gośćmi, choc miejsca na ziemi jest jeszcze bardzo duzo to jednak zbyt mocno plądrujemy i niszczymy planete. W tym wszystkim NASA i pieniądze jakie na ta agencję idą akurat mogą pomóc za sprawą nowych technologii, ktore to dadzą możliwosc wegetowania ludzkosci na usmierconej ziemi. Ot podwójny paradoks.
-
a mnie sie marzy mega maszyna pochłaniająca z atmosfery dwutlenek węgla
-
facet za sterem, typowe
-
dobra, przywracam, widzę, że bardzo to dla Was ważne. Proszę tylko o bardziej przemyslane wypowiedzi na temat i przede wszystkim wzajemny szacunek
-
jest też coś takiego jak złudne nadzieje, rozczarowanie i brak przygotowania absolwenta do płynnego wejścia w rynek pracy. Znam mądrych ludzi, mają napakowany łeb jak sklep, nie potrafili jednak sie sprzedać marketingowo. Oczekując na prace podupadli psychicznie, ich samoocena spadła blisko zeru i wypadli z obiegu na starcie. Zapewne ta czy inna osoba z łezką w oku czasami wykorzystuje swój fach na własne potrzeby. Jednak nie po to szła na studia. I w tym kontekście padają właśnie głosy, jakże życiowe. Pozdro