luft

mocze sobie w occie kolejna co max 2 miesiące w occie. mam ten komfort, że jeden falownik mam ponad stan i sobie zamieniam dany na czas moczenia. a spadek mocy mniejszy/wiekszy widze w kazdej pompie niezaleznie od marki.

ok

respect! co do smsow w opór i rozmow w sieci to pewnie w 20 zł miesiecznie mozna sie zmiescic kupujac odpowiednie pakiety. Ale te minuty do 3 z UE ... tego nie widzialem jeszcze. bomba!

no tutaj to jest chyba zbyt daleko posunieta interpretacja co by było... jesli operator zmieni warunki umowy to mozemy od niej odstapić jak to było w przypadku Plusa. Mnie tez nie interesuje ten prezes jak i wiekszosc prezesow bankow, czy operatorow usług od ktorych w jakims tam stopniu jestem zalezny. Wybieram "najlepsza" oferte. Gdzies bedzie lepsza to pojde gdzie indziej bez wzgledu na prezesa, a na dany stan zapisany w umowie. Moze w koncu ktos wroci do tego comarchowego projektu

skoro temat zszedł na play to ja go porownam do ryanair. Tak samo każdy, w tym i ja narzeka na to czy tamto a i tak sie tym lata jesli sie da

to tak w ramach jeszcze 2 godzin przy monitorze napisze: konkurencja zawsze byla to fakt, ale subiektywne odczucie moje takie, że b dużo nowych ofert rzuciło na rynek play - bez ktorego schodzenie do takich stawek opóźniło by sie mysle o jakiś rok, 2 lata. " Ja mam telefon w Plusie i w Orange i Play nie jest w stanie mi nic ciekawego zaoferowac" - mam podobne odczucia, ale dlatego, że apetyt rośnie w miare jedzenia. Osobiście tylko nie rozumiem dlaczego ludzie biora abonament z aparatem telefonicznym... jakby nie liczyć... średnio to się opłaca

zaczynając od tyłu. Mam Play, jestem niezadowolony z zasięgu Niemniej Play jest przykładem, że nowy gracz na rynku powoduje korekte cen i Ci "lepsi" robią lepsze ceny. I my to odczuwamy Produkty comarchu sa popularne. Wszystko w rekach firmy jak rozegra karty, czy ten "guzik" bedzie jak mowisz klapą od smietnika, czy tez dobrze skrojoną platformą, ktora ma przyniesc w przyszlosci kokosy. Obstawiam cos pomiędzy, choc ochote mam na to drugie

imponujące początki tego baniaka! serio filmik by pomogl ogarnąć całość Pozdro!

Mam inne odczucia. Wydawało się, że taki PLAY telefoniczny nie przebije sie przez 3 wielkie sieci - a (pomijając ich jakość) udało/udaje im się! Dla mnie np. taki comarchowy program do magazynowania, chetnie kupowany ze wzgledu na cena/jakosc pozwoli jednym kliknieciem wrzucić darmowo w siec produkty - to co spowoduje? Firmy zrobią klik i już - baza tworzona przez comarch powiekszy sie szybko, spadna tym samym obroty allegro i mam nadzieje Poznań zaoferuje nowe warunki swym uzytkownikom. Takze widzicie przewage comarchu, ktory już ma dużą liczbę strategicznych klientow w postaci obecnych klientow, ktorzy czekaja na otwarcie nowych mozliwosci, przy kazdej okazji.

Allegro już nie wie jak wykombinowac zeby jeszcze wiecej kasy spijać z klienta. Mam nadzieje ze dzieki comarchowi pojda w druga strone i obniza cennik.Artykuł

zgubiła czapke normalnie jak flatworm tyle ze ma wąsy. fajne!

pudełko przelewowe to nie jakis efekt biedy czy kompromisow. Wielu kolegów zmieniajac baniak na kolejny wybrało właśnie pudełko przelewowe (ładniejszy wygląd, wiecej miejsca w baniaku). Profesjonalne pudełka przelewowe nie spędzą bardziej snu z powiek od tego cokolwiek innego moze w baniaku moze zawieść.

najprościej, najszybciej i ładnie to moim zdaniem wlasnie pudelko przelewowe.

niestety dosadnie widać "różnice kulturową" miedzy Azją, a Europą. Tam ludzie są tak ciemiężeni, że maja zabitych w sobie wiele wartosci, uczuć. Chiny i to co tam się dzieje to produkt swiatowego kapitalizmu. W Azji sie robi te wszystkie potworne rzeczy, żebysmy my europejczycy mieli wyzszy standard zycia, mogli kupic koszulke za 8 zł, falownik za 40zł, dowolna rzecz za 4 zł, ktorej wykonanie pochłonełoby cały dzien roboczy. Łzy oprawcy tego dziecka, to użalanie sie nad swoim wyłącznie losem, bo dziecko nic go nie obchodzi. Ciezko tak ciemiezonym ludziom o bardziej lotne uczucia niż te dyktowane przez instynkt.

na takie rzeczy powinno być surowe prawo. Mysle ze obecne litery prawa chronią w Europie zwierzeta przed takim sadyzmem.

ja szanuje Łukasz twoją wrażliwość. Tematy takie jak ten to praca u podstaw i poszerzanie świadomości u morszczaków jeszcze nie wiedzących dobitnie, że są ryby, ktorych serio nie powinni pakować do swoich litraży. Z drugiej strony formalizowanie tego odgórnie dyrektywami unijnymi to dla mnie zły pod wieloma wzgledami pomysł. Wystarczy mi unijna norma na ogórka. p.s. Lizard - fajne te molinezje w wiadrze Moja akwarystyka zaczeła się w 3 litrowym słoju po ogórkach z 1 gupikiem kotnym z 20 lat temu. Młode sie rodziły, kolejne słoiki stanely na biurku... mama musiała kupić prawdziwy sprzęcik. Co to była za radość. W 30 litrach z 30 rybek. Kosmos. Jakas tam swiadomość przyszła z czasem.

ukwiały pierwsza klasa, tajemnica sukcesu zastanawiam sie tylko w czym lepsze sa morskie ryby nad ktorymi sie tutaj użalamy od ryb slodkowodnych, od świń trzymanych w klatkach, kurach, czy psach na metrowym łańcuchu. Niczym. Godne warunki to pojecie względne. Nie żal mi tych błazenków mniej od świeżo wyklutych piskląt, dzielonych przez sekserki na te które bedą jeszcze żyć i te idace od razu na pasze...

jak dla mnie to bardziej od IPNu potrzeba instytucji na wspolczesne chore czasy. Wiadomo nie od dzis, że demokracja nie jest idealna, dlatego powinien stanąć funkcjonariusz państwowy, ktory z urzędu ścigać będzie takie przekręty. Byłby to straszak dla kolejnych (nie)głupich pomysłów... kredyty chwilówki, hazard, czy jak podany wyzej przykład. Sam dałem sie kiedys nabrać na zlozenie danych - casting do filmu Działanie identyczne jak wyżej. Poczytałem w necie o tych oszustach i olałem sprawę. Niby człowiek jest wolny, a na serio zastraszany niejasnosciami, zyjący w obawie o jutro. To nie jest normalne.

Red Sea - najgorsze w tych zestawach z Chin jest to, że na upartego azjaci pakują tylko dwie świetlówki. Wiec tak czy owak trzeba kombinować z przerobkami... potem kwestia kultury pracy odpieniacza... etc wiec trzeba poczytać opinie, czy to sie kalkuluje. Wspomniany reefmax wybierany jest głównie za design i w miare pracujacy kompakt - szału nie ma, ale swietny serwis tez cos znaczy. Sam miałbym dużą rozkminkę, czy dzis wybierać reefmaxa czy budować od podstaw tak niewielki baniak. Frajda poznawania jest wielka przy samodzielnej budowie, ale prawda jest taka, że używanego reefmaxa sprzedasz "łatwiej" niż samodzielne dzieło (z róznych względów m.in. logistycznych). Jeśli ten baniak ma być docelowym to zrobiłbym go wg marzeń od podstaw, ale jesli przejsciowy to poszedlbym na łatwiznę, żeby się pozniej nie bawić z pozbyciem tego - bo Twoje marzenia mogą być bardzo indywidualne i potem wiele baniakow buja sie gdzies po piwnicznych kątach czy ląduje w smietniku Z drugiej strony najlepiej miec ograniczony budżet, wtedy twórcze myslenie siega zenitu i za małe pieniądze można wyczesać coś zaskakującego z pomocą kolegow i ich zalegających gratów

pierwszy kupilem wlasnie na glicerynie (zielona buteleczka) , ale Boft znalazł i kupił mi w aptece na wodzie, bez recepty normalnie (niebieska buteleczka) aha, kiedys myslałem, że płyn lugola to odpowiednik np takiego Kent iodine, ale jak sprawdziłem składy to jest spora różnica (w dodatkach wspomagajacych działanie). Także kwestia kalkulacji czy warto oszczedzać jesli działa tansze czy warto dopłacić bo... jest np wieksze opakowanie, pewne + dodatki w składzie

bardzo ładne ustawienie!

do poważnego baniaka warto wsadzić zewnetrzny termostat, najlepiej elektroniczny, ale taki ktory ma pamięć/funckję uśrednionej temp. na wypadek przerwy w dostawie prądu. Inaczej średnio. Widze ze ludzie na niczym nie oszczedzaja a na zabezpieczeniu grzałki juz tak. Moze z niewiedzy.

fak, ale moze uda sie wyrwać chociazby te ozdoby koralowe taka gratka w tej skali... zamiast kwiatkow na balkonie czy w ogrodzie zamiast krasnala

ok

zgadzam sie z tymi słowami! Dodam, że najczęściej ludzie doszukują się roztomaitych przyczyn, podczas, gdy zbyt dużo wody podmieniają(nie mysląc np. o wspomnianych bakteriach), często na bogatej soli + sumplementacja żeby było jak w bajce. A efekt jest odwrotny. Natomiast doszukiwanie sie winy w purigenie, rowiephos czy phosguardzie, czyli absorberach jak dla mnie to dedukcja na skróty. Wszystko co jest na rynku to są narzędzia ułatwiające nam obsługę baniaka. Niewłaściwe proporcje, nadmiar bogactwa wszystkiego co się leje w dobrej mierze moze przyniesc skutek odwrotny.