luft

wiesz, nie "robię" tutaj za eksperta, ale osiągnięcia i doświadczenie to akurat u Zielinski'ego widac gołym okiem. W mojej głowie kumuluje sie przy okazji głębsza debata nad morszczyzną: zacznę od słów Krissa77 (#40), który skrytykował poziom wystawionych na Zoo Expo w Warszawie kosteczek morskich. Staramy się poznać i zrozumieć jak najlepiej specyfikę życia morskiego, a jednocześnie czynimy go sobie poddanym, kreujemy wg własnych wyobrażeń nt. idealnej rafy. Sam nie miałem jeszcze okazji nurkować na rafie ale w dziesiątkach, setkach programów naukowych widziałem rafy w środowisku naturalnym. Dwa różne światy. Rafy koralowe to efekt powtórnego odradzania się życia od setek tysięcy lat. Korale w zależności od gatunku potrzebują o wiele więcej czasu na aklimatyzacje w akwarium od aranżacji słodkowodnej, toteż zgodzę sie z Krisem, że do tematu wystaw trzeba sie lepiej przygotować, by móc pokazać "przez chwilę" tylko to co podoła i zaprezentuję sie okazale. Jednocześnie osobiście cieszę się, że Zielinski dostał wyróżnienie bo to pokazuje, iż w formule TOTM mieści się nie tylko absolutne piękno, "ręka" do aranżacji, ale też topornie prawdziwa dla oka długoletnia praktyka i realne osiągnięcia Zielinskiego. To budzi mój ogromny szacunek! W przeciwienstwie do baniaków budowanych typowo "pod TOTM", a następnie kasowanych. Sztuka dla sztuki tak, ale nie za wszelką cenę. Dobrze jednak, że w przekroju rocznym, każdy z nas ma wybór i jakis swój ulubiony TOTM wybierze

Wiedzcie, że w tym baniaku coś sie dzieje!

Może dosyć małostkowe pytanie, ale czy zmieniacie w zegarach oświetlenia czas na zimowy/letni by lampy świeciły niejako "pod Was"? U mnie cały rok bez zmian czasowych

krytycznym okiem spoglądam na niektore poprzednie TOTMy... w ktorych widac sporo kasiory i picu. Cieszy mnie właśnie to, że właściciel dostał wyróżnienie za całokształt osiągnięć realnych, a nie za zdjęcia... widać gołym okiem, że picu nie ma bo laureat tego akurat nie potrafi

wow! Miec wlasny dom... niesamowity męski kącik. Kopara opadła mi zyczylbym sobie na emeryture czegos takiego edit: Peniek: utrzymać taka mnogosc wymagającego zycia godne!

no nie mam podobnych doświadczeń(przemyśleń) także sie nie ustosunkuje. No3/PO4 bliskie zeru trzymam. Czarne tuby czy ta coccinea uważam za bardzo proste. Nie mam baniaka NP wiec nie mysle o stworzeniu warunkow dla cudnych gorgonii a jedynie tego co mogę "ręcznie" nakarmić z czym nie mialem do tej pory problemu. Ciekaw jestem tej Dendrophylli jak ją odkarmie jaka jest z charakteru

ehehehe spoko jade na 2 odpieniacze vsv, adsorbenty do pomocy. Byle to tylko odkarmić i potem żeby tak samo brały do dziuba jak te tuby ktore mam "od zawsze".

Luft - zaklepany Wieczny - zaklepany spirou - zaklepany Yogher - zaklepany na 99% także wszystkie miejsca siedzące zaklepane

Szacunek Grzesiek za czas i upór za zdobywanie i dzielenie sie ta wiedza! Co do niefoto rozmawiałem z Robertem na zlocie w Warszawie... podśmiechiwał sie tam do mnie z moich ankiet i tematu odnosnie niefoto Leksykon Niefoto NP, ktory to miałaby pokazac jakie niefoto sa trudne a jakie "łatwe". Zamierzeniem w budowie tego tematu było/jest oszczędzenie życia korali, a także niepotrzebnej traumy nieswiadomego morszczaka. Bo nie sztuką jest miec wiedze i dusić ją dla siebie i wąskiego otoczenia, ale umiec sie nią dzielić. W baniaku mam (obstawiam że to...) Tubastrea coccinea i czarna sp. 01. W ubiegły czwartek trafiły do mnie: szczepka czarnej sp. 01 i chyba Dendrophyllia sp. Po gorgoniach zapomniałem co to znaczy ślęczeć codziennie po 2 godziny przy karmieniu. Dendrophyllia dopiero po 5 dniach zaczela pokazywac na max 2 mm macki (a tak wtykanie w dziubki drobnego jedzonka). Strasznie trudno odratować te korale. Czarna tuba nie miala sily otworzyc dziuba i głowa duza padła w pierwszej nocy odslaniajac szkielet (była przedmuchana z jedzenia wiec nie zgniła). Druga przyklejona mała gloweczka cos tam lizała i jakie zdziwienie, że ta duza probuje odbudowac tkanke wewnatrz! jesli to sie uda odratowac zamierzam w tym leksykonie cos dopisac. Fajnie jakby inni ludzie wzieli sie i jak umieli podzielili sie swoja wiedza nt innych niefoto, o wiekszosci ktorych nie mam bladego pojęcia. Takze Grzesiek trzymam kciuki za przyszle sukcesy z NP i relacje o nich na NR. Pozdro!

już Ci ostatnio mowilem ze cos powinienej odpalić w tej długiej piwnicy p.s. Mam nadzieje ze Akvarius sie jednak zdecyduje i pojedzie z nami btw jest jeszcze 1 miejsce wolne w samochodzie. jeszcze.

super bo mi sie marzą meduzy szkoda tylko że tak krótko żyją

oki

co tu dużo gadać, piekny start. jak najwiecej sukcesów i radosci z morszczyzny zycze!

?

tak sobie teraz klikałem z Lizardem na fejsie nt tego odpieniacza i rozwiązań wyzej prezentowanych. Jego propozycja całkiem ciekawa z ta przegroda bo zwieksza przepływ wody przez komore odpieniacza w/w. Sam uzywałem rozwiązania ktore w pierwszym poscie napisał arrowb z tym ze ja byłem zadowolony bo piane ładnie trzepał. Mając 2 RM, gdzie w drugim było tunze 9002 - bardziej bylem zadowolony z tego drugiego (po przerobieniu wirnika na mesh) - z racji wiekszego kubka, który to jednak dyskwalifikuje tunze w wyborze Lizarda (on chce by odpieniacz chowal sie calkowicie w panelu). Wracając do prostego sposobu montazu z 1 posta (sam juz z takim kupilem) najwazniejsze bylo to, że wymiana wody w drugiej komorze była i odpieniacz mial z czego bic piane. Reszta to kwestia własnej inicjatywy jak to wszystko strawnie poustawiać, żeby było ciszej. Ostatnio byl u mnie Cherry_Łukasz i byl w szoku, że mój tunziak chodzi tak cicho (w przeciwienstwie do idento odpienka w jego rodzinnym domu).

żeby troche urozmaicić i zachęcić krakusów plan jest taki: wyjazd w czwartek ok 18stej, w Tarnowie ok 20stej jesteśmy - rozmowy "na rafie" w sympatycznym miejscu i powrot tak zebysmy byli w Krakowie nie pozniej niz o 1-2 w nocy. Czy mozna lepiej uczcic dzien 11 listopada niz korzystać z tej wolnosci ktora dla nas wywalczono ? Mamy jeszcze tylko 2 wolne miejsca. W tej sprawie piszcie do mnie bo not_kr bedzie niebawem juz w pracy. pozdro

na NR nie piszemy duzymi literami zdań. Z ciekawosci zapytam czemu służy ten zabieg: b24m21 MALPA gmail KROPKA com ? Problem z klawiatura?

Podczas, gdy nad kapitalistyczną Ameryką świeci słońce, nano-reefowy lud pracujący nie próżnuje! W ruch idą osmozy, mrożonki, pipety, szklanki pełne żółtego napoju z bąbelkami hartującego ciało i umysł. Nie straszne są manipulacyjne wahania kursu walut i zachodnich spekulantów. Odparty w przeszłości atak stonki dodaje wiary i animuszu by wspólnymi siłami stawić czoło zmutowanemu atakowi dino, dziesiątkującego radosne miny naszych morszczaków. Wspólny trud, praca i wzajemna pomoc w poszanowaniu wartosci jednostki ludzkiej jednoczą się w kamien wegielny nowego planu siedmioletniego: instalacja trzeciej nitki wodociągu, aby w każdym domu popłynęła osmoza, węgiel aktywny dostępny w kazdym kiosku prasowym, korale dla ludu robotniczego, powiew oceanu dla wsi i miasteczek, a takze dostepny w każdym teleodbiorniku nowy kanał Nano-Reef.tv!

Ja sie koledzy z Wami zgodze bo droga tej rozmowy dla mnie wazniejsza niz jej cel A na dowód... zachciało mi sie w nocy bawić aparatem, zrobic cos dla siebie, zarzuciłem iso5000... Jesli cos wyjdzie z tego to pokaże. Pozdro dla wszystkich foto-zapaleńców!

hehe nie bardzo mam szacunek do konkursow, bo kazdy wyraza jakies kryteria wg ktorych cos jej niesamowite a inne nie. World Press Photo to prześciganie sie w kilogramach mięsa na cm2 fotografii... im dalsze nagrody, wyroznienia tym bardziej te zdjecia do mnie trafiają. Idea tego konkursu sie zatracila. Zresztą bardzo lubie amatorskie zdjęcia. Gdy ludzie pokazują fotki pytając o zdanie, odpowiadam im by nie stracili tego piekna, ktore w sobie maja (talent), niech pielegnuja radosc robienia zdjec i nie patrza sztywno na parametry techniczne. Najciezej zrobic niezwykle zdjecie w swietnych parametrach technicznych. Ciezko zwykłym odbiorcom dobrze zinterpretowac, czy zdjęcie jest złe, czy jest to zamierzony efekt autora. Nie jest to jednak tak istotne. Liczy sie wrazenie jakie fotka wywołuje. Fotografie baniakow morskich jakie pokazujecie to najczesciej fotki dokumentalne, gdzie kazdy chce pokazac ferie kolorow, jakie udało mu się wykręcić na koralach. Niemniej mało jest takich fotografii, ktore opowiadaja cos wiecej (pokazanie piekna zycia bez klatki, w ktorej sie zawiera). Zapomniałem nicka ale najbardziej w ostatnim roku podobaly mi sie fotki kolegi tutaj, ktory "wyciągał" z mroku ryby, korale, detale, z dynamiką i to robi wrażenie Zachęcam do zabawy światłem, do kombinowania z tym co mamy w domu, szukania oryginalnych zdjęć Moze akurat aparat jaki macie na stanie zrobi fotografie roku!

te czerwone ponoc tez niezle żrą, ale żelaza nie uwalniaja do wody

mam nadzieje ze uda mi sie wpasc do Ciebie by na zywo zobaczyc te ledy i to co pod nimi Zdjecia nie oddaja... a moze jakis filmik nakrecisz ? Pozdro!

nie bylbym taki pewien do tego znow "walka wieczoru"

no tak, ale używając adsorbentów w emitujących Fe... na tyle kilka miesiecy temu byłem ciekaw zagadnienia dozowania, stężenia Fe w baniaku kupiłem test na Fe i wyszło z nich tyle, że powinienem jeszcze go dozować dodatkowo poniewaz test za kazdym razem pokazywał ze jest niemalze lub zupełnie niewykrywalny. Wniosek mój taki, że nie ma co robic problemu tam, gdzie go nie ma. Nie wiem ile musiałbym takiej rowy wpakować do baniaka żeby przedawkować Fe w systemie Może ktoś kto sie obawia, wie i mi powie? Chetnie zobacze jakies nowe światło w tym zagadnieniu, bądz co badz ciekawym. PO4x4 - producent/dystrybutor pisze ze jest skuteczniejszy od innych adsorbentow w oparciu o badania. Szkoda, że nie mamy wglądu w nie, w oparciu o jakie adsorbery zostały przeprowadzone testy porownawcze etc.

kontuzja sama sie nie wziela. Jedno to sprawa techniki gdzie nabuzowany Najman walił jak toporem te "low kicki", a gdy adrenalina mu zeszła odczuł ból... i wtedy pokazał, że jest cienki bolek i nie ma wyrobionej tolerancji na ból. zostały mu jeszcze zdrowe ręce, które bezsensownie rozchylał przy swoich atakach. Pierwsza mysl taka ze Saleta jakby byl fajterem to szybko wkleiłby mu cios na facjate i po walce. No ale z ludzmi bez umiejetnosci (Najman) trudno sie walczy. Pamiętacie walke Alberta Sosnowskiego z Angolem spod dyskoteki rodem? Wielkolud walił takie cepy zza głowy, że Sosnowski nie wiedział co sie dzieje i walka wyglądała przekomicznie. Salecie wystarczyło ograniczyc sie do obrony by Najman sam ze sobą skończył. Najlepsze jest to, że sam przyznaje, że to niewarte uwagi, a jednak tyle sie rozpisuje o tak marnym widowisku. Moze brakuje na naszym podworku lepszych potyczek? Musze zobaczyć dzis co tez Szpilka narobił że mu "walka nie wyszła" pozdro!