-
Liczba zawartości
7 730 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
15
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez luft
-
Teściowa wymyśliła, że chce tv Sharp LC-40LE810E - 40 cali http://www.ceneo.pl/6685616s Z tego co czytam to badziewny ten telewizor. Pomóżcie proszę jaki tv w okolicach 40 cali do 3200 zł wybrać. Sam się nie znam a znając teściową kupić trzeba na wczoraj jak już sobie coś ubzdura Pomocy! Piszcie konkretne modele warte zakupu.
-
myslisz ze to na pewno sprawka wieloszczeta? co do sinularii to one juz tak mają... jak im dobrze to się pompują... Twoja na zdjeciu sie pompuje. jakby była przemrożona to juz by jej nie było. sinularia juz taka urode ma. to zielone to glony spagetti w głównym trzymasz? pozdro!
-
No ale pomysl tez ilu ludziom taki karp daje pracę. Sandacz to salony świata ale jest bardzo wrażliwy - więc żywego raczej nie kupisz, poza tym nie jest ogolnodostepny. Pstrąg też wrażliwy ale jego jakość hodowlana... co do łososia... ileż można go jeść Kiedys tez psioczyłem na karpia, ale z wiekiem coraz bardziej mi smakuje Widocznie innym ludziom w Polsce tez. Z tanich zywych ryb jest jeszcze amur i tołpyga. Też mają ości, łuski... kto co lubi Mozna tez szczupaka, suma czy węgorza... ale to juz droższe specjały... każda ryba swoje wady i zalety. Co do pangi 100 % zgody! Zawsze można sobie też zaaplikować polski odpowiednik - owrzodzona flądra wykąpana w iperycie Pozdrawiam wszystkich smakoszy ryb! P.s. Jeśli czyta to jakiś miłośnik dorszy, wędkarz... może się wypowiedzieć odnośnie tej ryby na wigilijnym stole... no chyba ze jest to czas ochornny tej ryby wlasnie.
-
jak sie nacieszę tym maleństwem to kto wie... póki co jednak nie zamierzam zmieniać/dopasowywać lokalu do wielkosci zbiornika pozdro!
-
Ale co, że kolor nie ten? Może Land Rover FREELANDER? Jeśli masz cos takiego na stanie w dobrej ofercie to czemu nie!
-
a tak na serio... szukam czegos z wyższym zawieszeniem, w miare młody rocznik, żeby spalanie w miescie nie bylo wyzsze niz 6,5 l/100km. budzet do 20 tys zl. aha i musi miec elektyczne szyby no i centralny zamek hehe
-
u mnie takie małe coś okazało się być majano - jeśli się chowa, jeśli ma końcówki fluo... to duze prawdopodobienstwo... http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&p=280519#280519
-
dobrze im więcej różnorodnych aranżacji tym lepiej. naprostuj moje myślenie: nie lepiej było dać wpierw na dno świeży piasek i przykryć go tym z funkcjonującego zbiornika? księzniczka piekna! Pozdro!!!
-
To tak samo jakby Was wieziono na egzekucję z foliową torebka na głowie.Według mnie podwójna męczarnia dla tych ryb. a jak gepard odgryza głowę zywej antylopce to nie protestujesz. albo jak boa-dusiciel zjada na zywca małą zyrafkę? idz sie leczyc facet, zwierzeta sa do jedzenia i maja prawo byc smaczne! i nie masz prawa odbierac im tego prawa! i tutaj kłania się brak woli rozumnego czytania wcześniejszych postów.
-
Twoja opowieść miażdży
-
Sandacz moja ulubiona... ale kolego co do karpia... karp królewski od średniowiecza w Polsce... wiem bo pochodzę z doliny karpia (wpisz w google Zator, 25km od Oświęcimia) Z wiekiem coraz bardziej lubię karpia. Męczy mnie już wałkowany łosoś, zwłaszcza na parze. W temacie karpia liczy się podejście: smak ryby zależy od przygotowania, sposobu przyrządzenia (lubię gdy kawałki poleżą w cebuli i czosnku wtedy ryba ma smak!), dobieram sztuki ok. 1,5 kg wagi żeby mięso nie było galaretowate. Potwierdzam - karp lepiej smakuje gdy na jeden dzień się go zamrozi. Co do zabijania... przy zakupie proszę o zabicie ryby na miejscu by się nie męczyła. W ubiegłym roku zabiłem 14 karpi jakie mi dostarczono do domu. Magdalena pisała wcześniej o człowieczeństwie, o tym co rożni człowieka od zwierzęcia. Zwierzę zabija niesione instynktem. Człowiek bardziej ukształtowany emocjonalnie może połączyć potrzebę żywienia się z dobrym traktowaniem życia: każde zwierzę, któremu musiałem odebrać życie dla jego mięsa traktowałem jako coś co czuje, myśli, ma pragnienie życia... do momentu przecinania wstęgi życia. Krótki moment, w którym nie powinno być emocji, ani tych dobrych ani złych. To nie jest łatwe, ale ten właśnie moment, umiejętność podejścia do tematu różni człowieka od zwierzęcia łownego.
-
Zależy mi na większej ilości ślimaków, zwłaszcza jeśli ma ktoś z Was strombusy. Jeśli komuś się rozmnożyły ślimaki przygarnę i małe sztuki. Jeśli ktoś nie chce się rozliczać gotówkowo mam kilka rzeczy do wymiany (parazoa sp.2, niebieskie grzybowieńce i coś tam pewnie się znajdzie) Z racji pory roku post adresowany do ludzi z Krakowa i okolic Piszcie na pw pozdrawiam!
-
Przed dwoma laty usłyszałem od swojej kobiety: "chciałabym mieć kiedyś akwarium morskie" czasami udaje się mieć i realizować wspólne marzenia czego życzę każdemu. p.s. Ręce do baniaka wkładam tylko ja
-
Polecam wątek baniak i ja http://www.nano-reef.pl/forums.php?m=posts&q=33680&n=last#bottom
-
dobrze na starym roku zrobic jeszcze to co się zaplanowało. W takim razie baniak i ja
-
a tak z ciekawosci spytam - Twoj sklep bada wode, ktora przynosisz - pobiera opłate za badania osobno, czy jest to przyjemnie wkalkulowane w całość obsługi?
-
jestem za
-
a juz pomyslalem ze to wszystko zobaczyc mozna w Waszym baniaczku:D piekne zdjecia!
-
mnie to raczej wygląda na b popularną gąbkę
-
nie wiem czy to zmęczenie, ale na te wyniki patrze jakbym oglądał parametry wody w baniaku ("stosujesz ballinga ?")
-
Z jednej strony zarzuca się ludziom, że niechętnie wybierają się do lekarza, z drugiej strony faktem jest, że często lekarze eksperymentują na nas - robiąc zbyt mały wywiad zapodają najczęściej szerokie spektrum antybiotykowe. Osobiście nie wierze w lekarzy - konieczność udawania się do nich za każdym razem. Ważniejsza jest samoświadomość własnego organizmu, obserwowanie co się ze mną dzieje. Jestem osłabiony, potrzebuję odpoczynku - idę spać (nie łykam napojów energetycznych), gdy odczuwam ból - szukam jego przyczyn (a nie uśmierzam go lekami przeciwbólowymi), ważna jest profilaktyka na co dzień (naturalne witaminy, minerały... oraz cudowna moc czosnku... alkohol w mądrych dawkach). Mówi się, że prawie każdy właściciel zwierzecia jest nosicielem co najmniej dwóch pasożytów, których symptomy nierzadko przypisywane są różnym chorobom (leczenie ich dodatkowo pogrąża organizm chorego). Mam nadzieję Seb, że postawią Ci dobrą diagnozę i wrócisz do pełni zdrowia, zapomnisz o bólu. Tego Ci życzę na święta i na co dzień! *Mój post nie demonizuje lekarzy. Sam oddałem się niezwłocznie pod ich opiekę z 5 lat temu, gdy doznałem porażenia lewej strony twarzy(na drugi dzień po nocnym plenerze foto we mgle). Szybkie działanie (lasery, prądy, lekkie sterydy i nie wiadomo co jeszcze) uchroniło moją twarz od trwałej deformacji. Do końca życia muszę uważać, żeby mnie nie zawiało (gdyż to uznaje się najczęściej za przyczynę tego neurologicznego problemu). @TMK - nadal masz temperaturę ciała 37-37,5 ? Stosujesz jakąś dietę wysokobiałkową?
-
pomijając androida miałem taką funkcję (telefon się wyłączał- włączał z pobudką. W międzyczasie nikt nie mógł sie dodzwonic) w sagem my-x6 (aparat zakupiony 7 lat temu)
-
noooooooo, też mocno mlaskam na te małże, ale skończy sie co najwyżej na jednej z nowych strzykw *tak, mocno reklamuję perłę(odnośnie jednego ze zdjęć ) p.s. aha i jakby mozna bylo prosić o wrzucenie jakiejś foty ze wspomnianą strzykwą to byłbym wdzięczny!