giant19s

Marku fakt, może to zasługa krewetek chociaż one bardziej w kiełżach i Stomatelach gustowały :] Co do kaskady to gąbka musi być na dole a dopiero na niej absorbery gdyż woda przemierza z dołu komory kaskady ku górze co do waty to najlepsza rzecz do pozbycia się filmu z powierzchni wody :] jeśli nie ma się czegoś co mechanicznie zapobiega jej powstawaniu.

Ręce same składają się do oklasków Piękny zbiornik

Ja bym asterinki zostawił :] U mnie w 30 litrach nigdy się plagą nie stały, i nie naliczyłem nigdy więcej niż 10 sztuk. Asteriny przynajmniej ładnie skrobią szyby z zielonego nalotu zwłaszcza w narożnikach :] Co do samego filtra to ja gąbki wyrzucałem i wkładałem tylko absorbery ewentualnie jakieś małe kawałki żywej skały. Z gąbkami jest za dużo problemu gdyż trzeba je czyścić dość często. Z moich obserwacji akwarium lepiej śmigało na kaskadzie bez gąbek tylko z wkładami niż z gąbkami a zestaw miałem identyczny :] A najlepiej to śmigało jak nie robiłem przy nim nic poza dolewkami :] Swego czasu pamiętam, że nawet podmianek zaprzestałem robić i uzupełniałem tylko braki wody i wszystko śmigało i rosło lepiej niż przy podmiankach. Oczywiście wszystko zależy od gatunków korali jakie będziesz trzymał w zbiorniku. Ja miałem tylko miękasy oraz krewetki przez co akwarium stało się niemal bezobsługowe :]

Pech straszny. Trzymam kciuki i życzę powodzenia w szybkim powrocie do normalności bez strat

Temat do zamknięcia. Zwierzaki padł w przeciągu 2 dni wszystkie z przyczyn niewiadomych tak więc nie ma co sprzedawać.

Nikt nie chce całego akwarium za 200zł?

Na drugiej miniaturce masz bodajże dwie mordki Zoa :] Pozostałe to zielenina... zbiornik dojrzewa to i zielenina będzie rosnąć. A małymi robaczkami to nic tylko się cieszyć. Jest życie a to oznacza, że wszystko idzie w dobrym kierunku :]

Mam taką nadzieję ;]

Witam, Z powodu braku czasu na doglądanie zbiornika niestety zmuszony jestem sprzedać zbiornik. Nie ma co ukrywać, że zbiornik jest nieco zapuszczony ale korale jak na moje oko w dobrej kondycji, chociaż przypuszczam, że u kogoś kto ma trochę czasu na ich doglądanie będą bardziej cieszyć oczy. Do sprzedania cały zestaw... Akwarium 60x30x30 (raczej jako mini sump z racji występowania alg na szybach) Szafka pod akwarium Kaskada FZN3 Lapmy Aquael DUO 2szt (w jednej przepalona niebieska żarówka) Termometr Aquaela z termostatem. Falownik HYDOR Koralia Nano Oraz to co się w szafce znajdzie (trochę soli, jakiś pokarm, i coś z chemii) Z życia... Około 5kg skały (niestety gdzieniegdzie z aipitasią) Duża Sinuralia Fluo ale składająca się z 3 osobnych nóg, czyli niejako 3 szczepki (1 wielkości męskiej dłoni, pozostałe 2 mniejsze) Clavularia Fluo na skale wielkości pięści Sinuralia różowa/czerwona mała szczepka Grzybki zielowe fluo Mała szczepka Xsenii Mała Pseudogorgonia Mały Sacro Duże skupisko grzybków których nazwy zapomniałem. Ogólnie wszystkie korale widoczne na zdjęciach. Zaznaczam, ze zdjęcia nie są aktualne gdyż nie mam chwilowo czym zrobić zdjęć (telefon w serwisie :/ ) Korale obecnie w 90% są identyczne jak na zdjęciach. Jedynie Sinuralia Green Fluo jest znacznie większa. Jeśli ktoś zainteresowany będzie domagał się aktualnego zdjęcia korali to postaram się jakoś ogarnąć... co prawda nie bardzo wiem jak ale będę musiał coś wymyślić. Kończąc, myślę, że cena 200zł za wszystko nie będzie zbyt wygórowana chociażby z racji samego już życia. Odbiór osobisty gdyż nie mam możliwości wysyłki. Pozdrawiam

Bardzo ładna kosteczka

Te gumowe żółte rękawice do praco domowych to zakładam, że prędzej zaszkodzą całemu baniakowi niż Tobie pomogą. Moje Palythoa stresuje się gdy robię gwałtowne ruchy blisko nich. Zazwyczaj pogniewają się trochę ale potem jest OK. Obstawiam, że rękawica nie jest obojętna dla środowiska akwarium i dlatego koral tak reaguje. Zauważyłem również, że w momencie zamykania się główek korala w przypadku stresu czy dotknięcia go, koral wydziela specyficzny zapach, który wydobywa się nawet z wody gdy się nachylimy bezpośrednio na wodę. Nie radzę więc zbliżać się twarzą bezpośrednio do lustra wody gdy będziesz wkładał ręce do zbiornika, chyba że lubisz spędzić z 2-3 dni na WC Sprawdzone i przetestowane na sobie

Nie wiem od kiedy działa akwarium ale ja podejrzewam rozmnażanie się wieloszczetów wypuszczają białe mleczko do wody i to zawsze wszystkie w tym samym czasie (zacznie jeden to reszta idzie w jego ślady). Może wygląda to tragicznie ale nie jest szkodliwe dla żadnego z mieszkańców zbiornika. Zawsze ustępuje po 1-2 dniach (wszystko zależy od ilości wieloszczetów i pojemności zbiornika). Gdy działo się tak u mnie to nie widziałem skałki przy szybie w starych 30 litrach.

A tego to nie wiem.... ale przypuszczam że nie powinien rojbrować Pytałem czy ktoś wiec coś na ten temat...

Dzisiaj tak z racji wolnego czasu poszperałem po internecie i natrafiłem na wiele filmików jak krab rodzaju Stenorhynchus skutecznie tępił i zjadał znalezionego wieloszczeta. Ktoś spotkał się że ten gatunek kraba ma w swoim menu wieloszczety?

Mój tak miał jak zbyt długo nie robiłem podmian i ogólnie brakowało "świeżych pierwiastków"

To zależy czy w baniaku będzie od pierwszego dnia już pełno życia czy tylko sama skała. Jak sama skała to możesz ograniczyć świecenie do 8-9 godzin dziennie. Jak masz w zbiorniku życie to świecenie około 11-12 godzin zazwyczaj. Chociaż tutaj to sprawa indywidualna, dłużej też można, krócej to już raczej nie bardzo. Oczywiście można startować na niebieskiej za godzinkę zapalić biała i tak samo gasić, najpierw białą a później niebieską (ja tak robiłem w tym zestawie) chociaż tutaj to również jak kto lubi

Jeśli wszystko jest z działającego zbiornika i akwarium wystartuje od pierwszego dnia już na gotowca to można wszystko w filter wsadzić niech się kręci.

Co forumowicze sądzą o dokładaniu suchej skały do działającego już zbiornika? Mam w planach dołożenie skały do działającego już zbiornika i tak rozbijam się pomiędzy suchą (tańszą) a żywą (droższą). Wszelkie uwagi mile widziane.

vipserek korale miękkie tego typu dość często przy zmianie miejsca zamieszkania zrzucają skórkę i dlatego są takie "oklapnięte" (u mnie taka sytuacja miała miejsce przy każdym wyciągnięciu korala z wody). Daj mu parę dni a dojdzie do siebie.

Te ślimaczki to zapewne Stomatelle

Ja tam nie wiem czego się czepiacie kolegi. To że piszę po swojemu według mnie nie powinno nikomu zawadzać. Miszka gdzie mieszka i taką mają tam gwarę. Równie dobrze można by się czepiać że zamiast ziemniak my poznaniaki będziemy pisać PYRA. Na jedno wyjdzie. Nie ukrywam że trzeba się przyłożyć do czytania ale dla chcącego nic trudnego Tak musiałem napisać bo jakoś mnie to denerwuje że w tak cywilizowanym kraju ktoś się takich banałów czepia A wracając do zbiornika to nabiera kolorów. Będzie z tego ładny obrazek

Również potwierdzam że dwa pierwsze zdjęcia to palethoa. Mam takich również ze 100 mordek i nie gryzą. Toksyczne są napewno ale raczej nikt ich gotować nie będzie więc po co zaraz usuwać. Będziesz chciał je przekładać to gumowa rękawica na rękę i po sprawie.

Dziękuję

Parametry to mogę sprawdzić nie prędzej niż podczas wizyty w sklepie, gdyż osobiście testów nie posiadam. Dmucha nie dmucha, szczepka była w miejscu gdzie jak tak teraz patrzę to spotykały się dwa fronty masy wody (z kaskady i cyrkulatora) więc tak wstępnie to chyba to będzie powód (myślę). W międzyczasie zmierzę w sklepie parametry a ewentualną szczepkę Euphylli jak kiedyś uda się dorwać to posadzę pod cyrkulatorem gdzie będzie raczej najspokojniej

Wiem bo moja pompowała się do wielkości męskiej pięści szkoda że poleciała tak szybko bez żadnych ostrzeżeń ale teraz to już pozostaje nauczka na przyszłość.