-
Liczba zawartości
896 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Galeria
Kalendarz
Blogi
Articles
Member Map
Sklep
Zawartość dodana przez giant19s
-
U mnie w 30 litrach wszelakie kombinacje nie skutkowały. Najlepszą metodą okazało się zaprzestanie podmian i odczekanie aż glony same siebie zjedzą. Obecnie skały czyste tylko co jakiś czas trzeba szyby przeczyścić nawet przy świeceniu około 15-16 godzin
-
Chemia wykończy wirki jednak zwierzaki wcinają potem zabite wirki i przez to wykańczają również siebie A te małe krewetko podobne stworzenia to zapewne kiełże ^^ ja też na początku myliłem je z krewetkami
-
Są problemy z utrzymaniem Chelmona? Marzy mi się taki maluch przy okazji zmiany baniaka
-
Dzień 111 Dawno mnie tutaj nie było ^^ w baniaku zaszły dość duże zmiany z powodu problemu z glonami i uciekającymi powoli chęciami do dalszej walki z nimi. Kombinowanie, testowanie, sprawdzanie, zmiana soli jednak nic z tego nie wychodziło... glony jak rosły tak rosły Zniechęcony już powoli tą jednostronną walką postanowiłem podjąć radykalne środki. Tak się złożyło, że kolejny dzień był dniem wolnym więc od rana zabrałem się za modernizację i wprowadziłem szalony plan w życie. A więc wężyk, wiaderka i spuściłem całą wodę, w końcu 30 litrów to nie basen. Skała również do wiaderka a akwarium do całkowitego szorowania. Wszystko umyte i czyściutkie ponownie trafiło na swoje miejsce. Skała została dokładnie obrana z wszędobylskich glonów oczywiście na ile palce pozwalały po czym do baniaka wróciły kawałki które porośnięte były przez kolonie miniaturowych rurówek. Resztę skały (kawałki które były najbardziej porośnięte glonami i z którymi było najwięcej problemów zostały kompletnie wyeksmitowane po wyłapaniu z nich wszelakich ślimaków, wężowideł i innego życia które dało się wychwycić. Pozostała dobra skałą została pokruszona i w całości trafiła do koszów w kaskadzie, dodatkowo przykryta purigenem który w kaskadzie był już wcześniej. Baniak został ponownie zalany wodą która została ściągnięta i uzupełniony świeżą solanką tak aby uzyskać wymagany poziom wody. Wszystko zostało ponownie odpalone i czekałem na to co będzie się dziać. Glony niestety niby nadal się pojawiały jednak były to ilości które były do przyjęcia, od tego czasu świeciłem tylko niebieską żarówkę i zaprzestałem podmian. Wtedy stało się to co miałem nadzieję, że nastąpi. Mianowicie glony zjadły same siebie. Wyciągając z wody całe fosforany spowodowały szarzenie glonów i ich zanik. W międzyczasie do baniaka trafiły nowe zoaski, clavularia na sporym kawałku skały oraz krewetka Lasmyta Debelius, która przypuszczam, że dopełniła zniszczenia na glonach bo po jej zamieszkaniu w baniaku glony znikały z dnia na dzień a po tygodniu znajdowały się tylko w paru miejscach w malutkich ilościach. Kreweta z racji jedynego większego żyjącego i ruchomego stworzenia w baniaku jest chwilowym ulubieńcem domu... ba została już nawet nazwana. Od chwili przybycia do domu zwie się Stefan Obecnie korale rosną, zoaski pokazują nowe mordki a clavularia zalewa skałkę a Stefan przeszedł już pierwszą wylinkę Cyrkulacja została zwiększona o Koralię Nano 900 firmy HYDOR a do kaskady trafił absorber na fosforany. Glonów ilości znikome a na dniach pojawi się glonożerna ekipa sprzątająca. Jak znikną kompletnie będzie trzeba pomyśleć w końcu o piasku aby zasypać dno a potem będziemy rozwijać baniaczek dalej. Co prawda baniaczek wygląda biednie i brzydko w porównaniu z innymi jednak mnie sprawia radość a to najważniejsze a z czasem może i też będzie piękny Dla zainteresowanych kilka fotek z obecnej sytuacji w baniaku. (foty niestety kom bo aparat choć 10krotnie lepszy nie daje radę z zoomem przez szybę ) Wszelaka krytyka i rady mile widziane.
-
Aby zmienić tytuł musisz edytować pierwszy post ^^ Pienie, pięknie ^^ Na początku małe zdziwienie że tyle chromisków w 128 litrach ale potem doczytałem Szykuje się kolejny ładny baniaczek
-
1.022 to na 99% bo zawsze jakoś miałem problem z utrzymaniem zasolenia a nowa solanka zawsze mieszana na oko a na drugi dzień przy podmianie i tak zawsze zapomnę sprawdzić. Wszystko jednak rośnie i zwierzaki nie narzekają więc poziom jest OK
-
Ładnie ^^ zoaski takie same jak u mnie Te dziwne żyjątka to nie czasami wirki? A można prosić o zdjęcie całości?
-
Ładne to mało powiedziane
-
brak słów
-
Dla mnie jeśli to nie tykający zegarek to może hałasować i nie będzie mi przeszkadzać Oczywiście byle nie budził reszty domowników.
-
REEFSHOP posiada go w swojej ofercie ^^ A jak z głośnością pracy? Można trzymać go obok łóżka?
-
To czekam za filmikiem to z chęcią zobaczę jak faktycznie pracuje, bo sam o nim myślałem jeśli bym zwiększał litraż słonej wody ^^ A jak z głośnością pracy?
-
30x30x35 - zdjęcia starsze w podpisie bo aktualnych brak Jako kostkę to można wziąć tylko powierzchnie dna bo wysokość to zawsze będzie inna
-
Ten odpieniacz to jest ten nowy Hydor - Slimskim co wygląda jak komin? Czy coś innego? Niebieski kolor jest najlepszy ^^ bez niego domowa rafka nie jest już taka kolorowa W systemie jest jakaś filtracja?
-
U mnie najlepszym sposobem okazało się zmiana częstotliwości podmian. Z 5L co tydzień na taką samą ilość ale co 2-3 tygodnie. Przypuszczam, że glony zjadają wtedy wszystkie dostępne fosforany i same siebie wyniszczają. Po podmianie nie zdążą odrosnąć a nawet jeśli coś tam odrośnie to po chwili znów się same pozbawią pokarmu. Koralom w baniaki to nie przeszkadza a zauważyłem że nawet lepiej się otwierają. Tak radzę sobie narazie z glonami nie mając testów. Choć zauważyłem że jak miałem sól AM to rosły jak szalone, zmieniłem sól na TM to glony nie bardzo się kwapią to bujnych rozrostów
-
Wywal gąbki i włóż tam skałkę pokruszoną + purigen i coś na fosforany i będzie się poprawiać. Sam tak zrobiłem i widać różnicę. Syf na dnie to najprawdopodobniej wydostaje się ze skały więc radzę odsysać i dokupić jeszcze jakąś mała pompę cyrkulacyjną aby porządnie wypłukać skałę z syfu. Zbieranie się syfu powoduje również wzrost zanieczyszczeń i dlatego rosną glony. Ewentualnie można się też wstrzymać z podmianami aby glony zjadły fosforany i jak zaczną robić się szarawe to je odessać. Sprawdź czy czasami nie masz za lekko dociśniętej tej rurki co zasysa wodę z baniaka. Jeśli wyskoczy w górę i nie jest wciśnięta na maxa w filtr to pogarsza się moc zasysania wody i pracuje gorzej. Można też zmniejszyć czas świecenia aby glonom było gorzej. Ewentualnie jeśli zbiornik już się trochę ustabilizował i nie jest za młody można dać jakiegoś glonożercę, jednak bez absorbera na fosforany może być ciężko wygrać to walkę. Ps. Zapomniałbym.... nie obejdzie się bez testów do wody. Bo bez podania jej parametrów ciężko będzie zgadnąć dlaczego glony rosną, i co należy poprawić aby było lepiej.
-
Czy ktoś używał owego środka lub zna jakieś opinie na jego temat?
-
Taki basen w ścianie w pokoju i nic więcej chyba do szczęścia nie potrzeba
-
A takie pytanie banalne mi przyszło do głowy jak przeglądałem te bajeczne zdjęcia Czy błazenki które mają niby zamieszkać w ukwiale muszą mieć określoną wielkość czy nawet taki 2-3cm błazenek może bez problemu zamieszkać w ukwiale? Tak małego osobnika ukwiał nie potraktuje jako żywy pokarm?
-
Zapewne w ciepłej wodzie lepiej się rozpuszcza i dokładniej idzie zmierzyć zasolenie. Ja wsypuje sól bo wody w bańce 5 litrów i bawię się bańką oglądając jakiś film, zostawiam na noc i następnego dnia wieczorem robię podmianę ^^
-
To już byłaby chyba lekka przesada Równie dobrze zamiast akwariów z rybkami w sklepie, postawić lodówki jak w markecie i by się wybierało tą mrożonkę która chcemy
-
Czy krewetki morskie jedzą to samo co te słodkowodne? Dokładniej mam na myśli tutaj suchy pokarm. Czy lepiej czasami dać jej trochę mrożonek?
-
Dostałem dziś w prezencie krewetkę Lysmata debelius. Jako że jeszcze ze mnie nowicjusz jeśli chodzi hodowanie morskich zwierzaków mam pytanie. W baniaki po za zoa i clavularią nic innego nie ma także nie ma czego w baniaki karmić. Wiadomo że krewecia podczas karmienia innych zwierząt zawsze coś tam sobie złapie. Jednak kiedy nie ma co karmić czy trzeba taką krewetkę indywidualnie dokarmiać? Czy poradzi sobie jakoś sama?
-
Ta pierwsza ma ładne zestawienie przykładowych baniaków i rozwiązań technicznych w nich użytych, do tego ładne zestawienie co robić z czego nie. Ciekawe też przedstawienie początkującego życia do pierwszego baniaka. Co prawda strasznie krótka i pożarłem ją w czasie drogi do szkoły niemniej jednak często do niej powracam
-
Z tym wyłapywaniem jedzenia to gorzej bo będzie jedynym mobilnym zwierzakiem w baniaku... nie liczę ślimaków. Ucieszyłby mnie fakt gdyby się zabrał za zieleninę bo troszkę jej jest.