zulus

Do tych co stosowali Algea-X. Jak obsada przeżyła kuracje?

To zapewne nie był powód. Mam wymienioną jakiś czas temu żywice, włożony absorber SI i dino szaleję na dobre. Też zastanawiam się użyciem AlgeaX. Na forach zagranicznych ciesz się dobrą opinią ale równie często też pojawiają się opinie, że ta po kuracji tym preparatem coś odchodzi na wieczna rafe. Najczęściej to są rurówki i krewetki.

Strzelam, że jak się z tego nie ciągną gluty to zwykłe okrzemki.

No dobra minął prawe tydzień czy dalej mam się z tym pieścić bez chemi i liczyć, że samo zniknie? Bo podobne skupiska glutów pojawiają się w coraz to nowych miejscach.

Dzięki to mnie uspokoiło.

Skulił się, schował polipy i błyszczy jak wypolerowany łeb kojaka. Wszystkie parametry ok. Mam jedynie plagę dino ale jego nie ruszają. Wcześniej zaczął się dzielić. Podzielił się do połowy i podziałał się zatrzymał. Co się może dziać?

Nic podobnego. Sam rozbujałem swoje akwa 200l zwykłą jpv-102. Oczywiście testowo po bo ta pompa się do tego nie nadaje. Generalnie wiedziałem sporo akwarium bujanych bez waveboxa i w zasadzie nie rozumiem po co on jest.

Dać czas czyli ile? Miesiąc, dwa, trzy? Zbiornik jest świerzy ale jest wstanie utrzymać życie i to aż nad to CNCRob mówisz o algeaX?

testy saliferta: no2, no3, po4 - 0 ca - 420 kh - 6 (do dopierowczoraj odkryłem i będę zwiększał sodą) innych testów nie mam. Te gluty na dnie bardzo szybko się wyciągają jak są długo to się odrywają. Zdjęcie całego baniaka nic nie pokaże. Meszek pokrywa delikatnie całą skałę ale trudno powiedzieć czy to glony czy może dino. Zdjęcia pochodzą z miejsc gdzie jest najsłabsza cyrkulacja. Fok czy korale takie zaciemnienie przeżyją? Mam trochę montipor, kilka miękasów i LPS-ów Własnie wiem, że takie rzeczy się mogą dziać w młodym zbiorniku i dlatego się pytam czy walczyć z tym czy poczekać aż samo przejdzie.

Akwarium ma 2 miesiące. Robić coś z tym czy zostawić niech samo przejdzie?

Wielkie dzięki dla wszystkich. SkoczekPL podsunąłeś mi do głowy narzędzie które mogę szybko mieć ale nie wpadło mi do głowy jego użycie, więc ucięcie już w chodzi w gre Wytnę tam gdzie będę mógł bo tym urządzeniem nawet kolanko się da przeciąć. Potem albo wstawię mufkę jak doradzał Marcin14 albo będę nożykował za poradą 32darWin. Ale wielki dzięki za porady Pozostaje już tylko kwestia ponownego klejenia i toksyczności kleju.

To nie było wymierzone w Ciebie, użyłem n początku twojego aliasu, żeby nie komentować Twojej całej wypowiedzi. Nie potrzebnie się denerwujesz. Ja tylko wziąłem przykład z życia wzięty.

boogiee, nie masz kota, psa, dziewczyny, żony, dziecka ( ułożone w kolejności absorpcji czas ) możesz trochę taniej będzie. Im większy skill z tego co wymieniłem będzie drożej

Ja akurat piszę o wszystkich kosztach, które wychodzą w praniu. Jakieś duperele, testy, rurki, sól, bakterie, dodatkowe pompki i grzałki potrzebne przy podmianie itp. to w naprawdę w miarę upływu czasu robi się tego całkiem sporo. No i oczywiście ozmoza. Nie jest to akwarium ale trzeba to kupić. Mogłem kupić baniak z masowej produkcji za 300zł ale kupiłem z opti na zamówienie z kominem zewnętrznym i sumpem za ok 800. I teraz bym strasznie żałował, że nie mam opti. Kolejny przykład. Oszczędziłem na zaworze bramowym ale po prawię 2 miesiącach walki o ustawienie poziomu po każdym lekkim rozregulowaniu i tak go kupiłem. Mam własną lampę led, chiński odpieniacz i jpv w cyrkulacji a i tak koszty całkowite na start wcale nie są małe.

To rura to zrzut z komina. Niestety mój problem polega na tym, że kleiłem niemalże kolanko w kolanko, nawet jak by mi się udało to obciąć to nie miał bym do czego dołączyć nowego elementu.

Mam problem. 1. Jak rozkleić wklejoną rurę z kolanka. Kleiłem klejem do PCV. Na dodatek mam utrudniony dostęp do tego miejsca. Odcięcie nie wchodzi w grę. 2. Zakładając, że mi się uda to rozkleić to jak szybko mogę puścić wodę po ponownym wklejeniu bez szkody dla życia i samego połączenia.

Potwierdzam koszty o których pisze Fok. 5k i to bez szaleństw .Najlepiej planowany budżet oraz to co ci wyjdzie z wyliczeń od razu pomnóż przez dwa.

A ja jestem kolego certyfikowanym dyslektykiem od ponad 20 lat. I przemilczę nie będę mówił co o polonistach myślę. Bo mam wiele to powiedzenia. Niech tylko zajmą się swoimi sprawami i leczeniem swojej nerwicy natręctw spowodowanej patrzeniem na błędy jak nie mogą nic sensownego powiedzieć.

A czy koralia 12v wytrzyma jak będzie włączana i wyłączana co sekundę. Niby jest sterowalna ale oryginalny sterownik steruję częstotliwością. Ja chce poprostu włączać u wyłączać napięcie.

Ale ta pompa co napisałem jest sterowalna na 12V

Czy ktoś próbował zrobić takiego waveboxa na pompie Aqua Medic Nanoprop 5000?

Tak to jak by jest rozlane po skale, potrafi też się usadowić w "ciele" Briareum. Rozumiem, że to nie groźne i plagi z tego nie będzie.

Wyrasta w najróżniejszych miejscach, szczególnie słabo oświetlonych. Od milimetra do prawie centymetra. Takie tubki z dziurą na szczycie.

No ale mi chodzi o zrobienia czegoś odwrotnego do rozcięczenia . Czyli wziąć 2 razy mniej wody do badania lub nalać 2 razy tyle odczynników i zamiast mnożyć wynik to podzielić. Czy to zadziała?

No nie napisałem ale chodzi mi o pomiar małych stężeń.